Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Adam, te wzory to baaaaardzo ogólne przybliżenie. HR max to indywidualna cecha genetyczna i nie ma innej możliwości niż wyznaczenie w terenie ;-)

konto usunięte

witam,

mój pulsometr działa poprawnie choć nie jest to droga zabawka. sprawdziłem w stanie spoczynku więc nie zakładam żeby przekłamywał przy wyższych obrotach. Te wzory znam ale one nie sa uniwersalne bo zgodnie z nimi mój HR max wynosiłby ze wszystkich wzorów +/-185 - 190 a jak wspomniałem z tym tętnem mogę przebiec spokojnie ok. godziny a pewnie i więcej jakbym się uparł. Swój HRmax mam w granicy 210 -212 bo takie było wskazanie przy minutowym sprincie a dalej to już chyba jest odcięcie zapłonu hehe. Odpowiadając na Twoje pytanie - w spoczynku chyba w normie - 60-75.
Z tym wylewem to się nie zgodzę bo to raczej sprawa ciśnienia a nie pulsu ;)
Bardziej martwię się tym że chyba osiągnąłem kres swoich możliwości na 10km - w granicach 44-45 minut

pozdrawiamGrzegorz Cieślik edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 10:13
Szymon Spólnicki

Szymon Spólnicki Jeżeli ukończenie
biegu na dystansie
ultra jest możliwe
t...

Grzegorz Cieślik:
witam,

mój pulsometr działa poprawnie choć nie jest to droga zabawka. sprawdziłem w stanie spoczynku więc nie zakładam żeby przekłamywał przy wyższych obrotach. Te wzory znam ale one nie sa uniwersalne bo zgodnie z nimi mój HR max wynosiłby ze wszystkich wzorów +/-185 - 190 a jak wspomniałem z tym tętnem mogę przebiec spokojnie ok. godziny a pewnie i więcej jakbym się uparł. Swój HRmax mam w granicy 210 -212 bo takie było wskazanie przy minutowym sprincie a dalej to już chyba jest odcięcie zapłonu hehe. Odpowiadając na Twoje pytanie - w spoczynku chyba w normie - 60-75.
Z tym wylewem to się nie zgodzę bo to raczej sprawa ciśnienia a nie pulsu ;)
Bardziej martwię się tym że chyba osiągnąłem kres swoich możliwości na 10km - w granicach 44-45 minut

pozdrawiam

Trochę się dziwię że z tak wysokim pulsem spoczynkowym co by wskazywało (bez obrazy bo to tylko przykład) na to że osobnik chyba tylko telewizji wie co to sport i raczej jest tłustym wieprzkiem leżącym na tapczanie, może wycisnac tak dobry wynik. Już raz pisałem, ja mam spoczynkowe niższe. W szczycie formy miałem znacznie niższe nie dałbym rady z takim tętnem takiego dystansu w takim czasie. Albo Kolega jest wyjątkiem genetycznym, albo pulsometr do bani, ale nie podważam bo wyjątki się zdarzają. Każdy coś od życia dostał wyjątkowego więc TOBIE przypadła może przy tym rozdaniu "dziwna" poprostu inna pompka.
pozdrawiam
SS
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Szymon Spólnicki:
Trochę się dziwię że z tak wysokim pulsem spoczynkowym co by wskazywało (bez obrazy bo to tylko przykład) na to że osobnik chyba tylko telewizji wie co to sport i raczej jest tłustym wieprzkiem leżącym na tapczanie, może wycisnac tak dobry wynik.

przy takim "niestandardowym" pulsie chyba wartość spoczynkową też należy trochę przesunąć ;-)
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

Dariusz A.:
Adam, te wzory to baaaaardzo ogólne przybliżenie. HR max to indywidualna cecha genetyczna i nie ma innej możliwości niż wyznaczenie w terenie ;-)
popieram
Moj kolega ma HRmax 210, spoczynkowe 40 ja 195, spoczynkowe 50. On ma 37 lat ja 38.
Powinniśmy mieć bardzo pdobne wyniki HRmax a jednak są inne. Spoczynkowe nie ma co porównywać bo to zależy mocno od stopnia wytrenowania.
Wyznaczenie HRmax jest istotne szczególnie dla biegów długich (tzw. wybiegań), które stanowi ok 80% łącznej ilości km w naszych treningach i kształtuje wytrzymałość biegową. Takie biegi powinno się wykonywać w zakresie do 75%Hrmx a najlepiej do 65%. Stosowanie długich wybiegań pow. ww. zakresu powoduje tylko "zajeżdżanie" organizmu.
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Piotr Ciuk:

Takie biegi powinno się wykonywać w zakresie do 75%Hrmx a najlepiej do 65%. Stosowanie długich wybiegań pow. ww. zakresu powoduje tylko "zajeżdżanie" organizmu.

Z tym mam właśnie największy problem. Żeby utrzymać się w tym zakresie moje wybieganie trwałoby ponad 3 godziny ;-) Ale to chyba typowe dla początkujących amatorów.Dariusz A. edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 10:50

konto usunięte

Wyznaczenie HRmax jest istotne szczególnie dla biegów długich (tzw. wybiegań), które stanowi ok 80% łącznej ilości km w naszych treningach i kształtuje wytrzymałość biegową. Takie biegi powinno się wykonywać w zakresie do 75%Hrmx a najlepiej do 65%. Stosowanie długich wybiegań pow. ww. zakresu powoduje tylko "zajeżdżanie" organizmu.

biegi długie tzn ile ? więcej niż 15km ?
kurcze 65% - 75% z 210HRM to wodełki 140 -160 HRM. Tyle to mam po rozgrzewce w domu a żeby biec w takim zakresie to byłby trucht czyli stanie w miejscu.
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Grzegorz Cieślik:
Wyznaczenie HRmax jest istotne szczególnie dla biegów długich (tzw. wybiegań), które stanowi ok 80% łącznej ilości km w naszych treningach i kształtuje wytrzymałość biegową. Takie biegi powinno się wykonywać w zakresie do 75%Hrmx a najlepiej do 65%. Stosowanie długich wybiegań pow. ww. zakresu powoduje tylko "zajeżdżanie" organizmu.

biegi długie tzn ile ? więcej niż 15km ?
kurcze 65% - 75% z 210HRM to wodełki 140 -160 HRM. Tyle to mam po rozgrzewce w domu a żeby biec w takim zakresie to byłby trucht czyli stanie w miejscu.

Ja HR max mam około 195, czyli muszę biegać koło 135. Wczoraj nawet zrobiłem sobie taki lekki bieg dla odpoczynku - HR średnie 133, ale tempo 7:15! Dżizas. Jak z takim tempem zrobić wybieganie 15-20km? Masakra.
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

Grzegorz Cieślik:
Wyznaczenie HRmax jest istotne szczególnie dla biegów długich (tzw. wybiegań), które stanowi ok 80% łącznej ilości km w naszych treningach i kształtuje wytrzymałość biegową. Takie biegi powinno się wykonywać w zakresie do 75%Hrmx a najlepiej do 65%. Stosowanie długich wybiegań pow. ww. zakresu powoduje tylko "zajeżdżanie" organizmu.

biegi długie tzn ile ? więcej niż 15km ?
kurcze 65% - 75% z 210HRM to wodełki 140 -160 HRM. Tyle to mam po rozgrzewce w domu a żeby biec w takim zakresie to byłby trucht czyli stanie w miejscu.
dla maratończyka bieg długi to zapewne pow 20km. Ja obecnie miałem miesiąc przerwy w bieganiu więc wracając do planu treningowego będzie to dla mnie w kolejnych tygodniach dystansn 14,16,18,20km itd. Natomiast w ciągu tygodnia dystanse 8-10km będą zawierały etapy biegania w niskim zakresie (np. interwały, podbiegi przeplatane truchtem).
Ja też mam problem z biegiem w zakresie 65% HRmax bo musiałbym maszerować. ale staram się nie przekraczać 75% przynajmniej w 3/4 dystansu bo potem zmęcznie organizmu rośnie o tętno dochodzi do 80%HRmax.
Wiem natomiast po kolegach z drużyny (robią wybiegania rzędu 40-50km w tempie 6:30-7:00 min/km !!!), że wystarczy miesiąc bardzo wolnego długiego biegania aby organizam zszedł do wartości 65% HRmax przy konkretnym bieganiu

konto usunięte

Piotr Ciuk:
Wiem natomiast po kolegach z drużyny (robią wybiegania rzędu 40-50km w tempie 6:30-7:00 min/km !!!), że wystarczy miesiąc bardzo wolnego długiego biegania aby organizam zszedł do wartości 65% HRmax przy konkretnym bieganiu

ciekawa sprawa spróbuje trochę zwolnić i wydłużyć ścieżki choć 6.30 - 7.00 min/km wymaga niezłej cierpliwości a poza tym.... zazdroszczę ilości wolnego czasu jaki jest potrzebny na takie wybiegania !

pozdr
Dariusz A.

Dariusz A. IT Project Manager

Piotr Ciuk:

Wiem natomiast po kolegach z drużyny (robią wybiegania rzędu 40-50km w tempie 6:30-7:00 min/km !!!), że wystarczy miesiąc bardzo wolnego długiego biegania aby organizam zszedł do wartości 65% HRmax przy konkretnym bieganiu


W zeszłym roku strasznie trzymałem zakresów i pulsometru. Jak Pan Bóg przykazał większość biegów 60-75% HR max. Choć moja wytrzymałość rosła bardzo szybko to puls kompletnie się nie zmieniał.

W tym roku wróciłem do biegania po zabiegu chirurgicznym i postanowiłem olać nieco pulsometr i biegać mocniej. 85-90% HRMax przez 1,5h zrobiły się standardem. Dopiero wtedy mam wrażenie, że mój puls zaczął nieco spadać. Oczywiście dużo czasu na odpoczynek (przymus z braku czasu).

Jednak moje odczucia mogą być błędne, na pewno znacie się lepiej i z chęcią od Was się czegoś dowiem.Dariusz A. edytował(a) ten post dnia 12.07.12 o godzinie 12:43
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

Grzegorz Cieślik:
Piotr Ciuk:
Wiem natomiast po kolegach z drużyny (robią wybiegania rzędu 40-50km w tempie 6:30-7:00 min/km !!!), że wystarczy miesiąc bardzo wolnego długiego biegania aby organizam zszedł do wartości 65% HRmax przy konkretnym bieganiu

ciekawa sprawa spróbuje trochę zwolnić i wydłużyć ścieżki choć 6.30 - 7.00 min/km wymaga niezłej cierpliwości a poza tym.... zazdroszczę ilości wolnego czasu jaki jest potrzebny na takie wybiegania !

pozdr
chłopaki biegali w niedzielę o 4-5 rano - raaany nie wiem jak im się chciało wstawać tak wcześnie i 5-6h truchtać.
Z drugiej strony jeden jest ultrasem (ostatnio UTMF - bieg wokół wulkanu Fujit 160km - 43 godziny na trasie wspinania i zbiegania) więc to żaden problem. Oczywiście czas poświęcany na takie przyjemności odbijają się na czasie dla rodziny. Nie wiem jak on go znajduje - w zał. wyciąg z jego treningów z endomondo:
http://www.endomondo.com/workouts/user/3055642
popatrzcie na treningi w miesiącach marzec-maj .....

konto usunięte

Piotr Ciuk:
Nie wiem jak on go znajduje - w zał. wyciąg z jego treningów z endomondo:
http://www.endomondo.com/workouts/user/3055642
popatrzcie na treningi w miesiącach marzec-maj .....


nieprawdopodobne, można tak bez zakwasów i kontuzji ?
Adam K.

Adam K. Experienced
operations Manager

Ja tak pisałem wcześniej polecam Garmin Forerunner .Ma świetny soft ,gdzie mozesz potem na kompie analizować ile czasu przebywałeś w poszczególnych strefach tętna,ponadto ustawić wirtualnego partnera i określić prędkość z jaką on biegnie .Ustawiać mnóstwo alertów np:sygnał co 5 km lub co 30 minut.ponadto pokazuje ile biegłeś pod górkę lub w dół . do tego mnóstwo wykresów ktore sam mozesz definiować .Nie jest moze tani ,ale moim zdaniem wart swojej ceny
Szymon Spólnicki

Szymon Spólnicki Jeżeli ukończenie
biegu na dystansie
ultra jest możliwe
t...

I tak wszystko zalezy chyba od pompki i predyspozycji. Ja mam nadwagę, zero siły, o szybkości nie wspomnę. Pojedyńcze treningi typu rozgrzewka i sprint 10x50-70m znosze ledwo co bieg w tempie 5min/km w tej wchwili na dystansie 3-4 km rozwala mnie i tyle, nie lubie. Ale długie wybieganie 2-3h czasem dłuzej sporadycznie w tempie 9km/h czyli 6:40min/km to sama przyjemność az sie życ chce.

Cięzkie treningi nic mi kiedys nie dawały, kilometraż 80-100km w tygodniu do tego siłownia i izometryczne ćwiczenia razem 3h dizennie min 6 razy w tygodniu.

Potem zaczołem kombinować i rezultaty były lepsze a potem kontuzja barku (nie od sportu tylko wypadek) i zaczołem podchodzic mniej ambitnie na tyle mniej ambitnie ze liczylo sie wystartować i ukończyć z bananem na paszczy i tędy znalazłem drogę. Mistrzostwa Polski w Triathlonie na luzie i w pompie to że byłem chyba 5 od końca ale skończyłem z lekkością i przyjemnością i miałem mało.

Teraz po kontuzji i wielu miesiacach niebiegania zacząłem biegać jakoś połowa maja i tez lekko w tygodniu jeden trening 20-30min jeden 40-60 min i jeden pomiędzy 1-2h długie wybieganie tak jakieś 3-4 tygodnie i ostatnie 3 treningi pt 2.40h pn 40min i sr 20 min po tym w piatek ultramaraton - przedtem maratonu nigdy w zyciu w ultra moj debiut. I niezapalony, na samym koncu swoim tempem bez wstydu trzymałem się planu biegnąc 9km/h godzinny mijały a ci co wyrwali odpadali w koncu na okolo 90 osób startujacych 32 mijesce to nienajgorzej a najlepsze po tym ze zero zmeczenia potem, nie musiaem odsypiac, nie bylo zakwasów, tetno ok, nic nie bolalo (minus to tylko zmasakrowane stopy- skóra zeszla) dawno sie tak dobrze nie czułem nawet po półmaratonie czasem chodziłem tydzien do tylu.

Wszystko zatem zalezy od indywidualnych predyspozycji, pompki, tempa , nastawienia i każdy jest inny nie ma co powtarzac ani kopiwac planów treningowych innych ani sie co dziwic ze jeden moze drugi nie bardzo bo kazdy musi biegac jak mu pasi i na luzie dla siebie wtedy sa wyniki.
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

ale ultra to calkiem inny świat - tam się właśnie biega bardzo, bardzo powoli, przeplatając marszem. Organizm uczy się odpoczywać w trakcie biegu, zakwasów nie ma bo przy takim tempie nadmiar kwasu mlekowego się wchłania. Kolega, który biega ultra mówi, żebym zapomniał o maratonach przygotowyjąc się do ultra - tam jest całkiem inne podejście. A treningi rozpisuje mu Sidor naszy chyba najlepszy ultra w Polsce. Zadziwiające jest to, że przy treningach nie przekraczających 6 min/km (głównie są w tempie 7min/km) maraton przebiega w tempie poniżej 5:20min/km a ostatnio chyba życiówkę na 10km poprawił (tempo poniżej 4:30min/km).
Szymon Spólnicki

Szymon Spólnicki Jeżeli ukończenie
biegu na dystansie
ultra jest możliwe
t...

Piotr Ciuk:
ale ultra to calkiem inny świat - tam się właśnie biega bardzo, bardzo powoli, przeplatając marszem. Organizm uczy się odpoczywać w trakcie biegu, zakwasów nie ma bo przy takim tempie nadmiar kwasu mlekowego się wchłania. Kolega, który biega ultra mówi, żebym zapomniał o maratonach przygotowyjąc się do ultra - tam jest całkiem inne podejście. A treningi rozpisuje mu Sidor naszy chyba najlepszy ultra w Polsce. Zadziwiające jest to, że przy treningach nie przekraczających 6 min/km (głównie są w tempie 7min/km) maraton przebiega w tempie poniżej 5:20min/km a ostatnio chyba życiówkę na 10km poprawił (tempo poniżej 4:30min/km).

No tak to całkiem inna bajka, 5 km, dycha, połówka, maraton czy ultra do wszystkiego inaczej sie trzeba zabrać. Ja próbowałem biegać szybciej wolniej, marszobiegi, interwały, przeplatane bieganie (czyli wczesniej wspomniane marszobiegi) z różnymi proporcjami bieg do chodu i tutaj tez rózne szybkości chodu i biegu, pod górke z górki cuda wianki na kiju i po paru latach kombinowania z przerwami poprostu wyciagnalem jeden wniosek. Dla mnie osobiście (wiek, waga, sila, szybkosc itp itd) najlepiej jest gdy dystans jest dlugiiiiiiii bardzo długiiiiii , tempo wolne 6:40 +/- 20 sek na km przeplatany bieg z marszem w proporcjach czasowych 2,5 min na 2,5 min czyli 1:1 i dosłownie takie proporcje a nie inne chociazby 3:2 min nie pasuje i 1min do 1 min tez nie pasuje i 5 min na 5 min tez nie pasuje. Wiec znalazlem to czego szukalem latami z przerwami i postep w km czy czasie biegu w stosunku do zmeczenia jest pokazny z tym ze jeszcze zmeczneie jest mniejsze. Biegam dla przyjemnosci i mam frajde.
Organizm ustawil sie na 2min 30 sek bieg i 2:30 sek marsz szybkim tempem przy czym pod górke gdy przypada bieg to ide zas potem dodaje te wyciete minuty na marsz z biegu ucinajac czas marszu na korzysc biegu tak zeby bilans sie zgadzal poł na pół czasowo a zeby przy stromych podbiegach nie tracic sily zas na zbiegach moge sobie biegu dolozyc zeby miec zapas czasu na marsz przy podejsciu (jestem elastyczny ale trzymam sie proporcji z malymi wyjatkami)
Na treningu wole sie troche bardziej pomeczyc czasem specjalnie zeby potem dluzsze wybieganie powyzej 2h bylo na luzie w latwiejszych warunkach.
I do tego jedzenie i picie to wazna sprawa w Ultra (ekspertem nie jestem, dopiero po debiucie i to nie długim) ale cos tam wiem wiec sie dziele. Organizm nauczylem takiego gospodarowania energia a nie innego szkoda ze nie umiem sobie poradzic na dyche ponizej 50 min BAAAAAA 52:30 to moj rekord a teraz jak sie rozkrecilem w dluzszym wybieganiau to dycha bierze kolo godziny.
Chetnie wyslucham kogos kto ma cos do powiedzenia i wyrazi swoja opinie na temat jak troche popracowac mam nad tym zeby na 5 czy 10 km poprawila mi sie szybkosc skoro tak tego nie lubie.
Wiem doskonale ze szybkosc na mniejszych dystansach przeklada sie pozniej na predkosc srednia na dluzszych ale co zrobic , wykrzesac z siebie nie moge za duzo z szybkosci. Malo tego ja nawet na 1 km dzien dzisiejjszy nie zejde ponizej 5 min masakra taka pompka takie predyspozycje co zrobic...
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

Szymon,
wydaje mi się, że to nie jest tak, że masz taką pompkę i koniec.
Wraz z wytrenowaniem zwiększa się pojemność płuc oraz serce a tym samym ilość pochłanianego tlenu (im wyższy wskaźnik VO2max tym lepiej).
Ciężko powiedzieć dlaczegu u Ciebie nie ma postępu w biegach krótszych ? Może samo "stukanie" kilometrów w Twoim przypadku to za mało i trzeba treningu bardziej jakościowego (interwały, podbiegi, skipy, rytmy, siłownia, basen itp.) Nie jestem znawcą aby móc coś zaproponować, natomiast patrząc na koleżanki i kolegów z naszego zespołu robią niebotyczny progres na każdym dystansie (raz w tygodniu mają trening biegowy z trenerem, na którym uczą się róznych środków biegowych). Ja niestety mieszakm w W-wie (oni trenują w Siedlcach) i nie mogę korzystać z takich treningów co zapewne odbija się na moich wolniejszych postępach.
Szymon Spólnicki

Szymon Spólnicki Jeżeli ukończenie
biegu na dystansie
ultra jest możliwe
t...

Piotr Ciuk:
Szymon,
wydaje mi się, że to nie jest tak, że masz taką pompkę i koniec.
Wraz z wytrenowaniem zwiększa się pojemność płuc oraz serce a tym samym ilość pochłanianego tlenu (im wyższy wskaźnik VO2max tym lepiej).
Ciężko powiedzieć dlaczegu u Ciebie nie ma postępu w biegach krótszych ? Może samo "stukanie" kilometrów w Twoim przypadku to za mało i trzeba treningu bardziej jakościowego (interwały, podbiegi, skipy, rytmy, siłownia, basen itp.) Nie jestem znawcą aby móc coś zaproponować, natomiast patrząc na koleżanki i kolegów z naszego zespołu robią niebotyczny progres na każdym dystansie (raz w tygodniu mają trening biegowy z trenerem, na którym uczą się róznych środków biegowych). Ja niestety mieszakm w W-wie (oni trenują w Siedlcach) i nie mogę korzystać z takich treningów co zapewne odbija się na moich wolniejszych postępach.

Może i tak, jeżeli chodzi o pompkę oczywiście , natomiast z płucami to już inna sprawa bo tutaj też jestem wyjątkiem i to znacznym w wieku 18 lat mieć pojemność która pozwalała mi na bezdechu wykrecić grubo powyżej 4 min z rekordem ponad 5min. Przy czym wtedy tylko pływałem innego sportu nie uprawiałem. I tutaj też pewna prawidłowość że tempo na 50 m i na 1500m też sie znacznie bardzo nie różniło a teraz w biegu ta proporcja 3 km czy 50km tez jest niemal indentyczna.
Siłownia mi nigdy nie służyłan, natomiast ćwiczenia siłowe izemetryczne juz tak i tu znów zadziwiająca niewielka różnica jezeli chodzi o siłownie pomiedzy maks wyciskanym cieżarem a nico mniejszym na serie. We wszystkim ta proporcja jest doscy wąska bieg,plywanie, siłownia takoś tak dziwnie... no ale każdy jest inny przecież
Piotr Ciuk

Piotr Ciuk Engagement Manager -
sektor publiczny,
Fujitsu
Technology...

tym bardziej dziwią mnie Twoje problemy skoro w pływaniu szło Ci dobrze - pływacy mają bardzo dobrą wydolność i zazwyczaj są też dobrymi biegaczami.
Ostatnio biegłem 5km w Biegu Ursynowa i na ostatnich kilkuset metrach zabrakło mi właśnie wydolności oddechowej, nogi były jak najbardziej w porządku.
Ty nie powinieneś mieć z tym problemu choć zapewne wiele lat mineło od Twoich wyników i nie wiem czy podtrzymujesz formę czy miałeś całkowitą przerwę. W każdym razie warto wrócić do pływania i np. skusić się na startach w triathlonie a wtedy wytrzymałość biegowa też powinna się poprawić

Wyślij zaproszenie do