konto usunięte

Bezpieczeństwo w górach zimą

http://www.magazynbieganie.pl/niebezpieczne-gorskie-zi...

plus mój komentarz pod artykułem:
Góry, ach te góry. A raczej, rozsądek. Albo jego brak.
Warty uwagi artykuł, szczególnie dla początkujących. Pod biegacza podstawiłbym każdego idącego w góry zimą.
To czego mi brakuje to dwóch podstawowych rzeczy, i pozwolę sobie uzupełnić:
1) rozsądku.
2) przygotowania.
ad1)W górach warunki mogą się bardzo szybko zmienić i nas zaskoczyć. Warto kierować się rozsądkiem i wiedzieć kiedy w ogóle nie iść w góry, a kiedy się wycofać. Góry zimą to często inne góry niż latem. Banał, ale tak bywa. Odwrót to cenna lekcja pokory i rozsądku.
Co do przygotowania - tak jak maratonu nie pobiegniemy zaraz po rozpoczęciu biegania, tak nie wybierajmy się w góry zimą, gdy mamy niewielkie albo wcale doświadczenie. Gdy zapowiadane są ciężkie warunki. A to doświadczenie nabierajmy stopniowo. Żebym nie brzmiał za rygorystycznie: oczywiście, warto biegać w górach (w większości przypadków), daje to dużo frajdy, korzyści. Jednocześnie róbmy to z głową, bo da się. Trywialne, ale niedoceniane.

Kilka słów o Babiej Górze. Tam jest przepaść. A osobom niedowierzającym zagrożeniom czyhającym tam zimą bardzo krótka historia. W pobliżu miejsca, gdzie było dawne schronisko (Beskidenverein) stoi betonowy krzyż. Na pamiątkę tragedii, gdzie 4 narciarzy podczas rajdu zamarzło podczas zamieci. Jeden przejechał metr od wspomnianego schroniska. Daje do myślenia?
pozdrawiam serdecznie, Piotr

konto usunięte

http://www.piotrfit.pl/2015/02/13/jakzostacgorobiegaczem/

post oparty na moim bieganiu w górach, pagórkach, schodach i innych pochyłościach :)
polecam tym, co chcą zacząć biegać w górach a jeszcze może nawet o tym nie myślą.
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Arkadiusz S.:
Na początku lipca jest 3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc
http://3razysniezka.pl/
czyli zależnie od chęci wybierasz 17, 33 lub > 40 km (1,2 lub 3 pętle)
To z kim się widzę w weekend w Karpaczu?
Łukasz Redziak

Łukasz Redziak Specjalista ds.
testów

Arkadiusz S.:
Arkadiusz S.:
Na początku lipca jest 3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc
http://3razysniezka.pl/
czyli zależnie od chęci wybierasz 17, 33 lub > 40 km (1,2 lub 3 pętle)
To z kim się widzę w weekend w Karpaczu?
Obecny, ale na dystansie ultra ;-)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Łukasz R.:
Arkadiusz S.:
Arkadiusz S.:
Na początku lipca jest 3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc
http://3razysniezka.pl/
czyli zależnie od chęci wybierasz 17, 33 lub > 40 km (1,2 lub 3 pętle)
To z kim się widzę w weekend w Karpaczu?
Obecny, ale na dystansie ultra ;-)
Nie, no ja "lajtowo" - w końcu w zimie zamiast się przygotowywać przez 5 miesięcy się leczyłem...

Postaram się nie dać zdublować any way ;)
Łukasz Redziak

Łukasz Redziak Specjalista ds.
testów

Arkadiusz S.:
Łukasz R.:
Arkadiusz S.:
Arkadiusz S.:
Na początku lipca jest 3 x Śnieżka = 1 x Mont Blanc
http://3razysniezka.pl/
czyli zależnie od chęci wybierasz 17, 33 lub > 40 km (1,2 lub 3 pętle)
To z kim się widzę w weekend w Karpaczu?
Obecny, ale na dystansie ultra ;-)
Nie, no ja "lajtowo" - w końcu w zimie zamiast się przygotowywać przez 5 miesięcy się leczyłem...

Postaram się nie dać zdublować any way ;)
5 miesięcy to faktycznie sporo... szczególnie że zimą się wyrabia formę na cały sezon.
Przy ponad 30 stopniach nie będziemy mieli łatwo ale za to lepiej piwo będzie wchodzić po biegu ;D
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Myślę, że nie będzie, aż tak źle (bieganie to nie jedyna moja aktywność).
Próbę generalną przeszedłem miesiąc temu z powodzeniem (trasa drugiej pętli w czasie 2,5 h netto) więc tylko pełen zbiornik na plecy i wiooo ;)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Łukasz szacun za wynik. Chyba stałeś blisko mnie na odprawie przed startem (koszulka wkurw...)?
Ja niestety DNF - upał na podejściu pod dom śląski przez łomniczkę mnie poskładał i na punkcie zywieniowym odpuscilem. Ale impreza mega. Wracam za rok!
Łukasz Redziak

Łukasz Redziak Specjalista ds.
testów

Arkadiusz S.:
Łukasz szacun za wynik. Chyba stałeś blisko mnie na odprawie przed startem (koszulka wkurw...)?
Ja niestety DNF - upał na podejściu pod dom śląski przez łomniczkę mnie poskładał i na punkcie zywieniowym odpuscilem. Ale impreza mega. Wracam za rok!

Tak dokładnie w tej koszulce widzisz ja nie zauważyłem bo z 20 min przed startem przeszliśmy i na szybko rozgrzewka :-)
Racja warunki były mega ciężkie. Ja chciałem zejść kilka razy ale głowa szła, części trasy nie pamiętam za dobrze a skurcze już na drugim podejściu miałem :-)
Szacun dla każdego kto odważył się pobiec w tych warunkach :-)

Brakło tylko medali na mecie ;-) impreza jeszcze słabo rozpromowona ale klimat fajny :-)
Jakieś plany biegowe w najbliższym czasie :-)?
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Warunki mega ciężkie, zwłaszcza jak na debiut górski ;)
Tylu zawodników zapisanych na ultra w moim sąsiedztwie "zgasł", że nawet za mocno się nie zdziwiłem jak mnie ugotowało na łomniczce.
W najbliższym czasie trzeba wziąć rewanż na Karkonoszach więc.... maraton karkonoski :D

Ja dopiero po czasie skojarzyłem, że to mogłeś być Ty, i chyba jesteś autorem teksu "ej, no bez jaj" po tym jak orgi zapowiedzieli ewentualne odwołanie ultra gdyby się udary pojawiły.

EDIT: ciekawe jak tam nasi na SGS bo tam też lekko nie byłoTen post został edytowany przez Autora dnia 05.07.15 o godzinie 22:07
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Arkadiusz S.:
Warunki mega ciężkie, zwłaszcza jak na debiut górski ;)
Tylu zawodników zapisanych na ultra w moim sąsiedztwie "zgasł", że nawet za mocno się nie zdziwiłem jak mnie ugotowało na łomniczce.
W najbliższym czasie trzeba wziąć rewanż na Karkonoszach więc.... maraton karkonoski :D

Ja dopiero po czasie skojarzyłem, że to mogłeś być Ty, i chyba jesteś autorem teksu "ej, no bez jaj" po tym jak orgi zapowiedzieli ewentualne odwołanie ultra gdyby się udary pojawiły.

EDIT: ciekawe jak tam nasi na SGS bo tam też lekko nie było
Arek, szacuna za podjęcie takiej decyzji, zrobiłem dokładnie to samo na SGSie.
więcej tutaj, a film będzie wieczorem. Warunki to jedno, ale trochę chyba przesadziłem z tymi długimi biegami ostatnio (70 km w Karkonoszach, 42 na Sudeckiej Setce tydzień później) i zamiast te dwa tygodnie odpoczywać, to rower i lekkie bieganie + mało snu. Dobrze, że tak się to skończyło a nie gorzej. Jeszcze raz graty dla tych co ukończyli i szacun dla tych, którzy potrafili sobie powiedzieć dość.
http://zmiescicsiewlimicie.blogspot.com/2015/07/superm...
Anna B.

Anna B. IT Recruiter, Luxoft
Poland

Marcin K.:
Arkadiusz S.:
Warunki mega ciężkie, zwłaszcza jak na debiut górski ;)
Tylu zawodników zapisanych na ultra w moim sąsiedztwie "zgasł", że nawet za mocno się nie zdziwiłem jak mnie ugotowało na łomniczce.
W najbliższym czasie trzeba wziąć rewanż na Karkonoszach więc.... maraton karkonoski :D

Ja dopiero po czasie skojarzyłem, że to mogłeś być Ty, i chyba jesteś autorem teksu "ej, no bez jaj" po tym jak orgi zapowiedzieli ewentualne odwołanie ultra gdyby się udary pojawiły.

EDIT: ciekawe jak tam nasi na SGS bo tam też lekko nie było
Arek, szacuna za podjęcie takiej decyzji, zrobiłem dokładnie to samo na SGSie.
więcej tutaj, a film będzie wieczorem. Warunki to jedno, ale trochę chyba przesadziłem z tymi długimi biegami ostatnio (70 km w Karkonoszach, 42 na Sudeckiej Setce tydzień później) i zamiast te dwa tygodnie odpoczywać, to rower i lekkie bieganie + mało snu. Dobrze, że tak się to skończyło a nie gorzej. Jeszcze raz graty dla tych co ukończyli i szacun dla tych, którzy potrafili sobie powiedzieć dość.
http://zmiescicsiewlimicie.blogspot.com/2015/07/superm...

Wydaje mi się, że przy takich warunkach wycof, to jest najmądrzejsze, co można zrobić - czasu dobrego się nie wykręci, a człowiek się tak wykończy, że potem regeneracja się mocno wydłuża. Ale do takich decyzji trzeba dorosnąć i dojrzeć :D
Łukasz Redziak

Łukasz Redziak Specjalista ds.
testów

Gratulacje również dla tych co wystartowali w SGS ;) Każdy widział a nawet odczuł jakie były warunki także zejście z trasy nie oznaczało słabości lecz rozwagę ;) U mnie szła psychika, wiedziałem że muszę wygrać z samym sobą i jeżeli sobie teraz poradzę to później będzie łatwiej. Nie ukrywam że przy trzecim podejściu przeklinałem sam siebie ;) Dzięki kilku osobą na trasie które mnie wspomogły dobrym słowem, radą, wodą i tabletkami zapewne było by ciężko dlatego uwielbiam ludzi na takich "zawodach" biegowych ;)

Artur, mnie zaciekawił bodajże zimowy maraton i muszę go solidnie przemyśleć. Póki co nie chce się przetrenować i odpuszczam dłuższe (pow. 50km) i dopiero Krynice atakuję, a na DFBG jednak się nie zjawię. Regeneracja to podstawa :)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Sam klimat pomiędzy biegaczami to po prostu rewelacja. Tylu pomocnych, bezinteresownych i mobilizujących rozmów znikąd nie pamiętam.
Lecisz "zombie run" a wokół krzyczą "dajesz, swieży jesteś" ;).

Biegłem jakiś czas z babką, która stwierdziła, że zimowy karkonoski był lżejszy ;).

konto usunięte

No no no :)

gratulacje za Wasze biegi.
Arek, szacun za decyzję. Czasem trzeba tak, aby gorzej sobie nie narobić.

Zimowy karkonoski łatwiejszy. Nu o upał trudno zimą :)
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Od SGSa czuję się jak stonka po oprysku. Zaczynam się martwić, bo wcześniej mi sie takie cos nie zdarzało.
Wybieram sie na jakieś badania w celu sprawdzenia niedoborów witaminowo - mineralnych. Wydaje mi się, że brakuje mi przede wszystkim żelaza. Chodzę podminowany, oczy mi lecą cały czas, najchętniej bym nie wstawał do południa i szedł spać po dobranocce :D
Czytałem o anemii biegacza, i sprawdzam w tym kierunku.
Ktoś cos badał już ? Jakie te badania porobić ?
Łukasz Redziak

Łukasz Redziak Specjalista ds.
testów

Marcin K.:
Od SGSa czuję się jak stonka po oprysku. Zaczynam się martwić, bo wcześniej mi sie takie cos nie zdarzało.
Wybieram sie na jakieś badania w celu sprawdzenia niedoborów witaminowo - mineralnych. Wydaje mi się, że brakuje mi przede wszystkim żelaza. Chodzę podminowany, oczy mi lecą cały czas, najchętniej bym nie wstawał do południa i szedł spać po dobranocce :D
Czytałem o anemii biegacza, i sprawdzam w tym kierunku.
Ktoś cos badał już ? Jakie te badania porobić ?

Ja się nie badałem ale czuję się podobnie...ciągle bym spał po południu a rano problem ze wstawaniem dawno tak nie miałem. Ja uzupełniam witaminy na bieżąco teraz (po zawodach) robię to z podwójną siłą. Polecam naturale (roślinne) uzupełnienie niedoboru witamin :)
Myślę że badania morfologiczne krwi powinny Ci sporo powiedzieć czy dopadła Cię anemia czy nie. W badaniach patrz na hemoglobinę i hematokryt jeśli jest poniżej normy to na pewno jest to niedobór żelaza.

Mówię z własnego doświadczenia, jeżeli jest jakiś lekarz to niech mnie poprawi :)
Arkadiusz S.

Arkadiusz S. Think training's
hard? Try losing.

Jedna kwestia że od weekendu ciśnienie zwaliło się konkretnie a to też wpływa na samopoczucie.

Ale starty w odzywieniu organizmu w taki upał to bezwarunkowo nas dopadła.
Ja np w ciągu 2 dni po biegu dostałem opryszczki tzw zimno, w dodatku bardzo rozległej. Do tego nie wiem czy pocharatalem się aparatem w ustach czy to też objawy awitaminozy. W każdym razie wrzuciłem tabsy i podkrecam dietę zapobiegawczo
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Tabsy i ja wrzuciłem, i do tego wit C, która pomaga przyswoić żelazo
Marcin K.

Marcin K. "Jeśli nie możesz
meczu wygrać, to go
zremisuj."

Wiem że ma być bez ultra, ale to nawet nie jest wyścig, tylko luźna impreza.
Ciągle zbieram informacje, i jak będę cos wiedział to wrzucę.
Wiem, że Piotr też coś się dowiadywał w tym temacie.
Oto co jest pewne.
Wpisowe 1 kC (chyba 16 gr)
Trasa 48-50 km w Karkonoszach
Najwyższy szczyt Śnieżka
termin 25 października
Nie wiem czy mozna sie będzie zapisać w dniu zawodów ale pytanie poszło, więc oczekuję na odpowiedź. Kuszące, zwłaszcza, że to bardziej na sprawdzenie siebie, niż do ścigania.

http://www.krkonosman.cz/maraton-/propozice/
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=otfvyqyufsdospepTen post został edytowany przez Autora dnia 01.10.15 o godzinie 12:16

Następna dyskusja:

Lekarz dla biegaczy - Warszawa


Wyślij zaproszenie do