konto usunięte

Krzysztof Rąpała:
Bo byli 1. profi 2. siatkarzami. Siatkarze do dziś tak robią, im to pomaga, bo po zdjęciu obciązników skaczą wyżej, coś jak syndrom psa spuszczonego z łańcucha, ale czy takie obciążenia to nie wiem. Myśl trenerska chyba sie rozwineła od lat 70. Jaką ksywkę Wagner miał chyba wiesz. ;)
Biegacz tylko skasuje sobie stawy. Jak chcesz potrenowac mocniej, biegaj po górkach. Jest Lasek, kopce...

Racja.

Ale nie bylbym soba, gdybym nie sprobowal ;) Tym bardziej, ze obciazone beda tylko stawy w kostce. Bo ciezarek zapina sie na niej wlasnie ;)

PS: ksywe mial "kat" i taki tytul mial swietny film dokumentalny o nim wlasnie ;) Efekty byly? Byly.

konto usunięte

Ale trenował _siatkarzy_ nie biegaczy ;)

konto usunięte

Krzysztof Rąpała:
Ale trenował _siatkarzy_ nie biegaczy ;)

Ale ja pisalem juz na poczatku: nie uwazam sie za biegacza, choc uwielbiam bieganie :)))))

Bieganie jest dla mnie SPOSOBEM nie CELEM :)

konto usunięte

Jerzy K.:
A przechodzac do meritum, czyli jak biegac dla kondycji.

W zasadzie powinieneś precyzyjniej zdefiniować Twoje rozumienie kondycji... :)

Jeżeli biegasz od dwóch miesięcy, to jako główny cel postawiłbym sobie na Twoim miejscu, aby biegać 3-4x w tygodniu przez najbliższy rok. Reszta: czasy, dystanse, szybkość nie mają znaczenia. Liczy się fun i systematyczność.

Wracając do Twojego pytania...
W moim przypadku na utrzymanie kondycji wystarcza bieganie 3x w tygodniu po 6-10 km. Do tego dokładam jeszcze niedzielne dłuższe wybieganie około 1,5 - 2h (cross).

Osobną sprawą jest okres przedstartowy - wtedy biegam według planów treningowych, co oznacza, że mam w tygodniu 1-2 dni bez biegania, a to aż tak przyjemne nie jest :).

Osobiście, tak jak Tomek Pojawa, lubię spokojne i długie wycieczki biegowe - to daje poczucie wolności, bliskiego kontaktu z przyrodą i głęboki relaks.

Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie :).

konto usunięte

Piotr Antosiewicz:
W zasadzie powinieneś precyzyjniej zdefiniować Twoje rozumienie kondycji... :)

To moze Piotrze tak:
wspaniale samopoczucie psychofizyczne i mozliwosc nie tylko biegu na 15 km, ale takze np. calodziennej ciezkiej fizycznej pracy na budowie, malowysilkowe lazenie po gorach po 8-10 godzin z 25 kg plecakiem, przepedałowanie w gorskim terenie 60 km, przeplyniecie 2 km, zaladunek ciezkich mebli do ciezarowki, jazda 8 godzin non-stop na nartach, wykopanie olbrzymiego dolu w ziemi, tance do rana, seks akrobatyczny i wszystko bez sapania i pozniejszych zakwasow ;)

Kiedys tak mialem. Kilka lat temu sie zapuscilem - chcialbym do tego wrocic ;)

Jeżeli biegasz od dwóch miesięcy, to jako główny cel postawiłbym sobie na Twoim miejscu, aby biegać 3-4x w tygodniu przez najbliższy rok. Reszta: czasy, dystanse, szybkość nie mają znaczenia. Liczy się fun i systematyczność.

Fun juz mam. Biegam 3 x w tygodniu. Zamierzam bieg traktowac jako "rozgrzewke" na silownie (kiedys tak robilem), na ktora chce wrocic.

Wracając do Twojego pytania...
W moim przypadku na utrzymanie kondycji wystarcza bieganie 3x w tygodniu po 6-10 km. Do tego dokładam jeszcze niedzielne dłuższe wybieganie około 1,5 - 2h (cross).

Ten cross, to naprawde fajna podpowiedz - dzieki :)
Osobną sprawą jest okres przedstartowy - wtedy biegam według planów treningowych, co oznacza, że mam w tygodniu 1-2 dni bez biegania, a to aż tak przyjemne nie jest :).

Chcialbym wystartowac w biegu - juz sie zarazilem ;)
Ale powtorze raz jeszcze: bieganie jest dla mnie SPOSOBEM a nie CELEM.

Dlatego, procz stosowanego przezemnie biegania bokiem, procz zmiany tempa, procz przyszlych obciaznikow na nogach, procz podpowiedzianego juz na tym watku crossu (dzieki raz jeszcze - swietny pomysl!), nadal szukam podpowiedzi na powiazanie BIEGANIA z innymi sposobami nad poprawa kondycji :))))

Pozdrawiam i do zobaczenia na trasie :).

Pozdrawiam takze - sie uda, moze kiedys sie spotkamy na jakims polmaratonie :)

konto usunięte

Jerzy K.:
Piotr Antosiewicz:
W zasadzie powinieneś precyzyjniej zdefiniować Twoje rozumienie kondycji... :)

To moze Piotrze tak:
wspaniale samopoczucie psychofizyczne i mozliwosc nie tylko biegu na 15 km, ale takze np. calodziennej ciezkiej fizycznej pracy na budowie, malowysilkowe lazenie po gorach po 8-10 godzin z 25 kg plecakiem, przepedałowanie w gorskim terenie 60 km, przeplyniecie 2 km, zaladunek ciezkich mebli do ciezarowki, jazda 8 godzin non-stop na nartach, wykopanie olbrzymiego dolu w ziemi, tance do rana, seks akrobatyczny i wszystko bez sapania i pozniejszych zakwasow ;)

Kiedys tak mialem. Kilka lat temu sie zapuscilem - chcialbym do tego wrocic ;)

Pojechałeś :)))) Łatwo nie będzie ;)
Chcialbym wystartowac w biegu - juz sie zarazilem ;)
Ale powtorze raz jeszcze: bieganie jest dla mnie SPOSOBEM a nie CELEM.

Hmmm.... start w imprezie, to moim zdaniem CEL... chyba, że to sposób na spędzenie wolnego czasu ;)

Jeżeli chodzi o łączenie: to nie ma chyba gotowej recepty. Najczęściej występujące połączenia to bieganie i jazda na rowerze (co odpowiada duathlonowi) oraz pływaniem (triathlon). Kondycja na pewno się poprawi :).
Pozdrawiam takze - sie uda, moze kiedys sie spotkamy na jakims polmaratonie :)

Masz pół roku do HM w Warszawie - trzymam Cię za słowo.

konto usunięte

Piotr Antosiewicz:
Pojechałeś :)))) Łatwo nie będzie ;)

Ale sie staram :)
I co wazne, SPRAWIA MI (to staranie) PRZYJEMNOSC :)

Hmmm.... start w imprezie, to moim zdaniem CEL... chyba, że to sposób na spędzenie wolnego czasu ;)

I wspaniala, integrujaca impreza rodzinna - podanie picia na trasie, oklaskiwanie i fotografowanie na mecie ;)
Rozumiesz...

Jeżeli chodzi o łączenie: to nie ma chyba gotowej recepty. Najczęściej występujące połączenia to bieganie i jazda na rowerze (co odpowiada duathlonowi) oraz pływaniem (triathlon). Kondycja na pewno się poprawi :).

Na pewno :)
Plus siłka z odpowiednim zestawem cwiczen :)
Masz pół roku do HM w Warszawie - trzymam Cię za słowo.

Ok, przyjmuje wyzwanie, a jakies blizsze dane? Np. link do ubieglorocxznej imprezy?

:)

konto usunięte

Jerzy K.:

I wspaniala, integrujaca impreza rodzinna - podanie picia na trasie, oklaskiwanie i fotografowanie na mecie ;)
Rozumiesz...

Jasne - mam podobnie :)

Masz pół roku do HM w Warszawie - trzymam Cię za słowo.

Ok, przyjmuje wyzwanie, a jakies blizsze dane? Np. link do ubieglorocxznej imprezy?
Proponuję link do przyszłorocznej, będzie bardziej motywująco:
http://www.polmaratonwarszawski.pl/

Masz 198 dni :)
Jerzy K.:
Krzysztof Rąpała:
Jerzy K.:

Wlasnie wczoraj zalatwilem sobie obciazniki na nogi i rece. Mam miec w next week`u - zobaczymy, jak sie biega z 2,5 kg ciezarkiem przy nodze (kazdej :P)
Niech Cie reka Boska broni. Albo już zaklepuj ortopede...

Ale DLACZEGO?

Siatkarze trenera Wagnera biegali z takimi w gorach, majac dodatkowo pas biodrowy z obciaznikami 21 kg.

Zamierzam biegac 3,5 km z obciaznikami na nogach i rekach TYLKO po trawie (jestem raczej lekki)

Wiec DLACZEGO?
Ano dlatego, że zniszczysz sobie stawy: 1. kolanowy, 2. skokowy i wyleczysz się raz, a dobrze z biegania. Jeśli nie wierzysz to wpisz w ulubioną wyszukiwarkę hasło "bieganie z ciężarkami" i poczytaj fora internetowe biegaczy. Chyba, że chcesz na tym forum utworzyć wątek pt. "Dlaczego nie należy biegać z ciężarkami na kostkach". Jeśli chcesz zwiększyć siłę biegową biegaj pod górkę np. 6-8 powtórzeń po 150-200 m. (schodzić możesz spacerem). Na siłę dobrze wpływają też skipy A (kolana pod brodę) i C (pięty o pośladek) np. 6x po 20 s.
Rafał Szanser

Rafał Szanser Studio Rafał Szanser

Wlasnie wczoraj zalatwilem sobie obciazniki na nogi i rece. Mam miec w next week`u - zobaczymy, jak sie biega z 2,5 kg ciezarkiem przy nodze (kazdej :P)

:)

Jureczku, nie przesadzaj. Jako ze mnie blizej do 50-ki, jak do 40-ki, to moge sobie pozwolic. Po cholere Ci to obciazenie? Chcesz sobie stawy rozwalic? 20-tolatkowie niech z obciazeniem lataja.
Teraz dopiero Piotrka post przeczytalem. Biegaj dluzej, ale bz obciazen.

Pozdrawiam
Rafal

konto usunięte

Jerzy K.:
Konrad Szustek:
Rzuć palenie.

Latwo powiedziec :(((((


Łatwo powiedzieć, łatwo rzucić. Tylko trzeba chcieć.

Zajrzyj do działu Trening na bieganie.pl - masz tam całą skarbnicę wiedzy :)

konto usunięte

Ok, przyjmuje wszystkie uwagi i się posłucham.

:)))

Dzieki!!!

konto usunięte

Jerzy K.:
Wlasnie wczoraj zalatwilem sobie obciazniki na nogi i rece. Mam miec w next week`u - zobaczymy, jak sie biega z 2,5 kg ciezarkiem przy nodze (kazdej :P)
Coś ci się z głową porobiło?
Masz za dużo pieniędzy i chciałbyś je wydać na kręgarzy, masażystów, lekarstwa, sanatorium i inne takie zabiegi, przeważnie rehabilitacyjne?
Dariusz Koszałka

Dariusz Koszałka pianista,
wokalista,kompozytor
, autor tekstów

Jerzy K.:
Krzysztof Rąpała:
Jerzy K.:

Wlasnie wczoraj zalatwilem sobie obciazniki na nogi i rece. Mam miec w next week`u - zobaczymy, jak sie biega z 2,5 kg ciezarkiem przy nodze (kazdej :P)
Niech Cie reka Boska broni. Albo już zaklepuj ortopede...

Ale DLACZEGO?

Siatkarze trenera Wagnera biegali z takimi w gorach, majac dodatkowo pas biodrowy z obciaznikami 21 kg.

Zamierzam biegac 3,5 km z obciaznikami na nogach i rekach TYLKO po trawie (jestem raczej lekki)

Wiec DLACZEGO?


i kto tu pisał na początku, że nie biega dla samego biegania, wyczynu itd.
Generalnie twoje pytanie było co zrobić, żeby mieć lepszą kondycję. Po prostu zacznij to robić tak jak się robić powinno. Poczytaj w necie, zobacz na jakim poziomie jesteś i normalnie trenuj. Nie ma złotych środków takich jak obciążniki itp. Trening amatora od zawodowca różni się tylko intensywnością. Formy muszą być takie same.
Przebiegniesz parę razy szybciej na trenigu to po fajce się porzygasz. Też tak miałem i dzisiaj nie palę nic.

Następna dyskusja:

Bieganie - cel czy środek?


Wyślij zaproszenie do