konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Witajcie.
Jak tak z pozycji laika :) Ze sprzedażą i planowaniem mediów styczność miałem ot taką-taką tycią, i może właśnie dlatego nie rozumiem następującego zjawiska - pomożecie to ogarnąć rozumem? Oto dwa z licznych przykładów:

1.
Pracuję przy lapie i kątem oka/ucha oglądam/słucham Rebel Tv. Leci sobie Iron Maiden, potem Metallica, potem troszkę ostrzej - Rob Zombie, Biohazard, RATM... i tak od kilku godzin, generalnie łoimy, młócimy i czcimy Diabła. Przychodzi czas na reklamy i - proszsz! Krem na żylaki dla kobieto po 50', jakieś fitnessowe batoniki dla aktywnych buisness-women, pieluchy a na koniec suplement diety dla staruszków...

2.
Jadę autem, słucham późnowieczornej audycji z mooocno alternatywną muzyką. Reklamy, ciach: skoczna piosenka - jakieś dzieciaki śpiewają o swoich ulubionych słodyczach a jako wisienka na torcie - płyn na, za przeproszeniem, nadżerkę.

"Może jestem nienormalny, za krótko byłem w wojsku..." ale ja po prostu nie rozumiem - czy decydentom w tych firmach zupełnie lata, że ktoś za ich pieniądze kupuje czas reklamowy w lekko-kurde-niepasujących momentach? Mają ich za dużo? Bu chyba wiedzą/mają ludzi, którzy im powiedzą, gdzie jest/może być ich target! Czy nie?

Obrazowo: gdybym codziennie harował po 10 godzin żeby rozwijać moją fabrykę kapci, a ktoś zaproponowałby wykupienie dla mnie czasu w trakcie programu dla pingwinów (+ jeszcze prowizja za ten briliantny pomysł!), to sorry, ale jedyne co by mi przyszło na myśl to "kopwdup". Bo albo gość nie wie, że pingwiny nie noszą kapci albo ma mnie za idiotę, który o tym nie wie. "Kopwdup" either way.

To powiedzcie - ja jestem gupi, czy oni są gupi?
Artur Król

Artur Król Profil nieaktywny,
proszę o kontakt
mailowy. Psycholog,
t...

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Grzesiek, biorąc pod uwagę ile razy statystyczny widz musi obejrzeć/wysłuchać reklamę, żeby wywarła na niego jakikolwiek efekt, to i tak nie ma to wielkiego znaczenia ;)

Tradycyjne formy marketingu są w dużej mierze martwe (jeśli chodzi o skuteczność) i lecą dalej głównie siłą bezwładności...Artur Król edytował(a) ten post dnia 31.05.10 o godzinie 12:16
Mateusz Kocz

Mateusz Kocz JavaScript
Programmer &
Front-end Developer

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Widzowie tej stacji mają swoje matki, babcie i prababcie, którym zasugerują potem dany środek, gdyby skarżyły się na określone dolegliwości jesieni życia. Batoniki fitness dla kobiet, bo czy kobietom nie wolno słuchać ostrej muzyki (i czcić Szatana)? Do tego gdy są młode, a już dzieciate i siedzą w domu wychowując potomstwo, słuchają swojej ulubionej muzyki - dostają porcję reklam pieluch. A może są nieco młodsze i jeszcze bez malucha? Wówczas można wzbudzić u nich świadomość marki. Takie znajduję tego wyjaśnienie. Przekaz reklamowy kieruje się wedle profilu odbiorców a nie tematyki stacji.

PS. Nie idź do wojska! Nienormalność to pożądana cecha w marketingu. ;)

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Święte słowa, Mateuszu i jesteś świadom mechanizmu, o którym piszesz - sam go wykorzystuję w pracy :) - tym niemniej chodziło mi tu o przykłady ->rażącego<- dysonansu między contentem reklamowym a tym, co nadaje stacja. Tak rażącego, że groteskowego i ośmieszającego markę.
Jasne, że chętnie sprzedam biovital 30-latkowi w graniaku. Ale nie pingwinowi :)

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Grzegorz Rudnik:

to kwestia kasy... wykupienie określonego czasu antenowego dla każdej reklamy jest bardzo kosztowne... wielokrotnie tańsze są tzw. pakiety czasów antenowych (między różnymi audycjami, o różnych porach i w różnych blokach reklamowych). Raz trafią na target, raz nie!

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Pewnie tak jest jak mówisz. Fajnie. Raz mi dentysta wyrwie zęba, raz oko - jak się trafi :) Ale za to będzie tańszy od tego, co jednak zwykle rwie zęby. Okazja!

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

no taka reklama powiedzmy dotrze do miliona widzów, z tego 100 tys będzie w targecie, zaplacisz za nią X zł... za emisję tej reklamy w stricte okreslonym czasie, która dotrze do 200 tys widzów w tym 150 tys targetu zapłacisz X*5... co się bardziej opłaca?

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

i tak od kilku godzin, generalnie
łoimy, młócimy i czcimy Diabła. Przychodzi czas na reklamy i - proszsz! Krem na żylaki dla kobieto po 50', jakieś fitnessowe batoniki dla aktywnych buisness-women, pieluchy a na koniec suplement diety dla staruszków...

Na jakiej postawie twierdzisz, że aktywne "buisness-women" czy matki nie słuchają tzw. ciężkiej lub alternatywnej muzyki? Myślenie stereotypowe bardzo ogranicza pole działania i blokuje kreatywność :)

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Ale przecież Ty wiesz, Hanno, że nie o to chodzi.... :)
Darek A.

Darek A. Medical Consultant

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Tak na prawdę to Grzesiek ma racje w tym co pisze i osoby które podały argumenty, dlaczego tak może być, a nie inaczej tez ją mają. Bo też wątpie, żeby wnuczek słuchający ciężkiej muzyki słysząc w radiu reklamę kremu na żylaki poleciał z tym od razu do babci i powiedział "babciu zgadnij co dziś słyszałem w radiu!:) " Ja byłbym tak samo zniesmaczony jak Grzesiek, gdyby na stacji z moja muzyką puszczali w przerwach takie reklamy - nie dość, że firmy wyrzucają pieniądze w błoto to jeszcze stacja puszczając takie reklamy sama sobie szkodzi, bo jej słuchacz, który jest słuchaczem wymagającym jest czyms takim zdegustowany.

Ja rozumiem, że może ten czas antenowy byc tańszy (choc watpie, bo niby czemu ? przecież w tym samym czasie może się tu reklamowac firma sprzedająca motory lub, że tak to groteskowo ujmę "czarne ciuchy" i dla niej to będzie najlepszy antenowy czas z możliwych, bo to właśnie ich target właśnie słucha radia ;) )

Dlatego, nie można zakladac, że dla firmy sprzedającej pieluchy czas antenowy w "metalowym" radiu będzie tańszy niz dla firmy sprzedającej motory ;)

Także nawiązujac do pytania autora to osobiście uważam taką reklame za marnowanie pieniędzy, bo przecież każdy próbuje umieścic reklame tam, gdzie ich target będzie miał najwiekszy do niej dostep.
Radek Małkiewicz

Radek Małkiewicz ekspert w zakresie
komunikacji i
strategii
marketingowej

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Grzegorzu,

Tak okiem praktyka ;)
Możliwości może być kilka, jeżeli nie kilkanaście. Kilka moim zdaniem prawdopodobnych:

1) kupili reklamy w pakiecie (określony poziom słuchalności i dotarcia) od brokera, który sam dobrał takie stacje, aby osiagnąć określone wskaźniki (brak kompetencji brokera)
2) osoba po stronie Klienta (lub domu mediowego) nie zdał pytania o to czy wszystkie stacje w ofercie pasują do grupy docelowej) - (brak kompetencji zamawiającego)
3) gonił ich czas, bo szef powiedział, że media plan być w środę, ale nie dodał, że ma być to efektywny media plan. I wyszło jako wyszło. (korporacjonizm ??;) )
4) jest wyższa reprezentacja grupy docelowej w tych stacjach niż w populacji ogólnej (innymi słowy w populacji jest 1% przysłowiowych babć, a wśród danej stacji jest 1,5% takich babć) - jest to możliwe szczególnie przy stacjach niszowych (na marginesie - rozbijam mit - babcie nie tylko słuchają TV maryjan, ale również rockowych i metalowych;))
5) było 10 000 000 zł do wydania na stacje niszowe, wydali już 95% więc kupili pierwszą z brzegu, bo się kampania kończy;
6) dom mediowy miał zobowiązania wobec brokera tej stacji, które musiał wypełnić (np. aby załapać się na większy rabat), więc je spłacił. Klient sprzedający medykamenty czy batony ma takie budżety, że nie będzie się czepiał źle wydanych 2 000zł miesięcznie (efekty skali oraz brak controllingu marketingowego)

Na bazie Twojego opisu moim faworytem jest pkt 6 ;)

Pozdrawiam,
Radek
Monika Rudnik-Baj

Monika Rudnik-Baj Entuzjastka
Kobiecego Piękna,
Niezawodny Serwis
Mary Kay ...

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Kiedyś zamawiałam spoty reklamowe na antenie radiowej. Im wyższa cena tym atrakcyjniejsze godziny i zwiększona częstotliwość nadawania spotu. Wnioski więc są oczywiste.

Tak sobie też myślę Grzegorzu, że reklamy, które opisujesz wywołały spore poruszenie, że aż poświęcono im wątek w tej grupie. Gdyby jeszcze padły dokładne nazwy to już w ogóle sukces ;) Taka sprzeczność, że aż mężczyzna zapamiętuje o czym była reklama: pieluchy, tabsy na wzdęcia, płyn na nadżerkę ( to ostatnie - czy to nie nadinterpretacja? może to był zwykły płyn do higieny intymnej?? :)

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

1) Nazwy nie padną - a nuż widelec będę coś kiedyś dla tych firm robił? Różnie bywa :)

2) Natomiast słowo NADŻERKA padło, niestety :/ Głośno i wyraźnie, zupełnie jakby czytał sam pan Ksawery Jasiński

3) Moniko - krewniaczko? ;)

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

To powiedzcie - ja jestem gupi, czy oni są gupi?

no chyba wychodzi na to, że to pierwsze:)
Patryk Rykała

Patryk Rykała copywriter, Słowa
trafiają w cel

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Ładna jest ta Monika:)

Starzy hipisi czy metalowcy też mają żylaki, a Mercedes udowadnia, że hipisi kochają tę markę:)
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

na chłopski rozum to nie ma sensu...
W tym szaleństwie jest metoda, mimo wszystko....
często rzeczywistość bywa inna, a reklama kreuje pewną umowną uproszczoną rzeczywistość, ot tyle

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Coś kiedyś było w gazecie o planach Facebooka, przy całej akcji "wybierania" danych osobowych użytkowników i śledzenia ich akcji (zainteresowań, grup i ilości "lubię to"), żeby jak najlepiej wyprofilować dla użytkownika reklamę kontekstową. Padło stwierdzenie, że "z takiej reklamy użytkownik może się nawet ucieszyć".

I jest w tym jakiś sens. Lubię reklamy i klikam w nie, jeśli trafiają w moje potrzeby, jeśli wyświetla mi się reklama oderwana od mojej rzeczywistości - ignoruję ją. Ergo: jej pojawienie się moim oczom okazało się stratą odsłony i wyrzuceniem kasy w błoto.

Dlatego, gdyby kontekstowość reklam przeniosła się z Internetu do radip/tv, żyłoby się lepiej i reklamodawcom, i ich odbiorcom...

konto usunięte

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

powiem tak: byś się zdziwił jaki jest procentowy udział w oglądalności młodzieżowych stacji muzycznych w grupie 50+ ;)
Wcale nie uważam że to kasa całkowicie w błoto - jak ktoś zapłacił za zasięg w grupie załóżmy kobieta, 40+, w kanałach tematycznych, to MTV, 4fun, Rebel jak najbardziej się łapią przy dużo niższym koszcie dotarcia niż stacje ogólnopolskie.Michał S. edytował(a) ten post dnia 02.06.10 o godzinie 17:56
Monika Rudnik-Baj

Monika Rudnik-Baj Entuzjastka
Kobiecego Piękna,
Niezawodny Serwis
Mary Kay ...

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Grzegorz Rudnik:
1) Nazwy nie padną - a nuż widelec będę coś kiedyś dla tych firm robił? Różnie bywa :)

2) Natomiast słowo NADŻERKA padło, niestety :/ Głośno i wyraźnie, zupełnie jakby czytał sam pan Ksawery Jasiński
Czyli jednak ... :)

3) Moniko - krewniaczko? ;)

Nie wnikałam w drzewo genealo, ale w Twoim rozumowaniu jest coś z Rudnika ;)
Renata Ż.

Renata Ż. Marketing Manager

Temat: Kto wywala kasę w błoto i czy to nikogo nie boli?

Michał S.:
powiem tak: byś się zdziwił jaki jest procentowy udział w oglądalności młodzieżowych stacji muzycznych w grupie 50+ ;)
Wcale nie uważam że to kasa całkowicie w błoto - jak ktoś zapłacił za zasięg w grupie załóżmy kobieta, 40+, w kanałach tematycznych, to MTV, 4fun, Rebel jak najbardziej się łapią przy dużo niższym koszcie dotarcia niż stacje ogólnopolskie.

O tak, dziś moja matka powiedziała mi, że Metallica to zaje***ta kapela a "Enter Sandman" bardzo jej przypasił....
target 50+Renata Żybura edytował(a) ten post dnia 02.06.10 o godzinie 22:05



Wyślij zaproszenie do