Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

W radiu : "Wiedziałem, że gruba w końcu pęknie" - reklama środka na odchudzanie
Na FB : "Co ty wiesz o e-biznesie, dziwko" - reklama pewnego blogera.

Czy naprawdę trzeba być w obecnych czasach chamem (tudzież prostakiem nie znającym podstaw ortografii ), żeby zabłysnąć ?Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 05.05.11 o godzinie 15:19
Anna Majcher( Stawiarz)

Anna Majcher(
Stawiarz)
Cena jest tym, co
płacisz. Wartość
jest tym, co
otrzymuje...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Dagmara D.:
W radiu : "Wiedziałem, że gruba w końcu pęknie" - reklama środka na odchudzanie
Na FB : "Co ty wiesz o e-biznesie, dziwko" - reklama pewnego blogera.

Czy naprawdę trzeba być w obecnych czasach chamem (tudzież prostakiem nie znającym podstaw ortografii ), żeby zabłysnąć ?
Mnie osobiście takie twierdzenia odstraszą:/
Reklama jak wiadomo ma "złapać" odbiorcę, powinna być orginalna wtedy przyciągnie , ale raczej wszystko powinno mieć granice:)

PS.Swoją droga robi dość intrygujące wrażenie!

Pozdrawiam
Piotr Ż.

Piotr Ż. łowca zleceń

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

To może na przekór umieścimy tutaj reklamy z klasą i na poziomie ? Bo pisanie o tych najgorszych to też ich promocja, niestety ;) To co bulwersuje jest "na językach" - o innych się mało mówi, a szkoda.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

O dobrych też piszemy - wyszukiwarka :).
Nie, pisanie o chamstwie nie jest promocją. Jest piętnowaniem. Widzę różnicę.
Robert Kępczyński

Robert Kępczyński Sky is the limit.

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Tak mi się skojarzyło - > http://www.joemonster.org/filmy/8648/Reklama_ktora_pow...

Reklama, zresztą tak jak i świat polityki, coraz bardziej ociera się o granice skandalu.

Tutaj już nawet nie chodzi o promocję wizerunkową, lecz przede wszystkim o tanie publicity. O jak największy wydźwięk, o zaistnienie.

Szczerze mówiąc przestało mnie to dziwić od kiedy zacząłem czytać artykuły w prasie i było pełno wulgaryzmów. Kiedyś przynajmniej zasłaniano się kropkami, gwiazdkami - Bóg wie czym jeszcze - a teraz czy to Polityka, czy Gazeta Wyborcza, Newsweek, (etc.) często mają w swoich artykułach mnóstwo tego typu słownictwa.

Jedno jest pewne - jeszcze nie raz poczujemy się zgorszeni.
Tobiasz J.

Tobiasz J. Specjalista ds.
Komunikacji
Marketingowej,
Browar Namysłó...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Dagmara D.:

Czy naprawdę trzeba być w obecnych czasach chamem (tudzież prostakiem nie znającym podstaw ortografii ), żeby zabłysnąć ?

To chyba pytanie retoryczne...? No bo oczywiście, że trzeba być w obecnych czasach chamem żeby zabłysnąć chamstwem i głupotą. I niestety część odbiorców zwróci uwagę na reklamę, zapyta w aptece, w sklepie lub wyszuka w internecie. Pozostała część (wierzę, że znacznie większa część) albo poczuje się urażona albo nie zwróci uwagi.

Gdy widzę tego typu reklamy zastanawiam się, czy to zabieg celowy (przykładem jest kampania przeglądarki Internet Explorer 9) czy wynika z braku innych możliwości (niski budżet, mało kreatywna agencja). Często to drugie - bo jeśli nie wiesz, jak w chwytliwy i ciekawy sposób zwrócić uwagę, to rzucisz mięsem albo wywołasz skandal i już o tobie mówią. I myślę, że to jest po prostu inna wersji kiepskich reklam. Wiele razy tu mówiliśmy o kiepskich reklamach, nieklejących się hasłach itp. To to samo - brak strategii, taktyki i kreacji (na poziomie). Wszak nawet najmniej kreatywna reklama ma w sobie jakąś (jeśli nie rzec siakąś) kreację.

TJ
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Mnie zadziwia, że ludzie zarządzający marką (nawet jeśli marka jest własnym nazwiskiem) nie zastanawiają się nad jej wartością. Nad konotacją, nad emocjami jakie wywołuje, skojarzeniami.
Przepraszam, ale nie przeczytam bloga gościa, który do swoich czytelników zwraca się per "dziwko". Żeby nie wiem jak bardzo mądrze pisał.
Jeszcze krok i przeczytam "co ty wiesz o xxxx, kurwo" ? W imię skandalu ? To żenujące - trzeba mieć IQ powyżej wartości temperatury pokojowej, żeby to rozumieć.

Rozmawiamy o kiepskich reklamach, ale myślałam ,że istnieje jakaś granica. Chyba nie istnieje.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 05.05.11 o godzinie 19:26
Tobiasz J.

Tobiasz J. Specjalista ds.
Komunikacji
Marketingowej,
Browar Namysłó...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Dagmara D.:
Mnie zadziwia, że ludzie zarządzający marką (nawet jeśli marka jest własnym nazwiskiem) nie zastanawiają się nad jej wartością. Nad konotacją, nad emocjami jakie wywołuje, skojarzeniami.

Dla niektórych rozmyślenia nad wartością marki kończą się na czubku własnego nosa. Jakość ustępuje miejsca dla jakoś lub jeszcze gorzej siakoś. Nie ważne jakim sposobem. Ważne żeby jak najwięcej osób zwróciło uwagę.

Rozmawiamy o kiepskich reklamach, ale myślałam ,że istnieje jakaś granica. Chyba nie istnieje.

Chyba nawet w jednej reklamie było: Reguły są po to by je łamać. Granice są po to by je przekraczać.
I wydaje mi się, że niektórym przyświeca właśnie takie credo.
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Dagmara D.:
Nie, pisanie o chamstwie nie jest promocją. Jest piętnowaniem. Widzę różnicę.

zalezy co autor miał na celu ;)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Oj, chyba nie zależy. Jego cel nie został osiągnięty. Chyba, że zszarganie sobie nazwiska może być celem. W biznesie to bardzo głupi wybór.
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Dag, w kwestii „dziwki”, pomaga znajomość grupy docelowej. „Robiłem cośtam, więc wiem, co to cośtam, dziwko” to dosyć popularny mem internetowy (o memach tu: http://paweltkaczyk.midea.pl/marketing-branding/takie-... ), na przykład:
http://kwejk.pl/obrazek/69564/matura,dziwko.html
http://www.kwejk.tv/obrazek/51217/dziwko.html

Zatem po prostu może nie jesteś grupą docelową ;-) Reklamy korzystają z memów internetowych już od jakiegoś czasu. Vectra, „it's bjutiful” z krokodylem w jasny sposób nawiązywała do memu Forfiter – poniżej linki do oryginału i przeróbek:
http://www.youtube.com/watch?v=IgmTKXiljuQ – oryginalny kultowy filmik
http://www.youtube.com/watch?v=1b0uomM9z0g – forfiter blues
http://www.youtube.com/watch?v=oqk2LJjR5iw – reklama Vectry z Forfiterem

Czekam na polską odmianę memu „Haters gonna hate” w reklamie. Póki co: Poets gonna Poe ;-)
http://paweltkaczyk.posterous.com/poets-gonna-poe

konto usunięte

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Paweł Tkaczyk:
Dag, w kwestii „dziwki”, pomaga znajomość grupy docelowej. „Robiłem cośtam, więc wiem, co to cośtam, dziwko” to dosyć popularny mem internetowy

Pawle - to co sprawdza się na Facebooku, niekoniecznie powinno przenikać do reklam, zwłaszcza jeśli marka/autor bloga chce być traktowany z szacunkiem.
Oprócz grupy docelowej liczy się jeszcze charakter medium/marki.
A i sama grupa docelowa ma różne twarze - czy to, że ktoś śmieje się z tego typu memów w social media oznacza od razu, że tylko tego typu komunikaty do niego trafiają? Że nie widzi niedopasowania, wtórności i pójścia na łatwiznę, nie myśli?
Piotr Ż.

Piotr Ż. łowca zleceń

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Anna P.:
Pawle - to co sprawdza się na Facebooku, niekoniecznie powinno przenikać do reklam, zwłaszcza jeśli marka/autor bloga chce być traktowany z szacunkiem.

Doskonałym przykładem na to co piszesz jest reklama Polski i Chopina w Niemczech - słynny komiks za 27 tys. euro z kasy podatnika:

http://polska.re.pl/artykul/25680.html

czasem grupę docelową trzeba wychowywać i edukować, nawet jak używa innego języka niż "oficjalny" ;)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Paweł Tkaczyk:
Dag, w kwestii „dziwki”, pomaga znajomość grupy docelowej. „Robiłem cośtam, więc wiem, co to cośtam, dziwko” to dosyć popularny mem internetowy

Paweł, ja wiem, że "twoja stara klaszcze u Rubika". Tylko dobrze użyć mózgu w jakim kanale się używa takich memów, prawda ?

Mam takich dwóch kumpli. Jak piją przy jednym stole to jeden nalewa drugiemu i mówi :
- pij szmato
a drugi odpowiada :
- pij kurwo.

i znajomi doskonale wiedzą ocokaman. Znajomi. Już raz musiałam ingerować, bo ktoś był na imprezie "nie w temacie" i skończyło by się źle.
Czy to oznacza, że "kumple" mają prawo w ten sposób odzywać się przy każdym stole? Czy mają prawo w tej sposób odzywać się do obcych ludzi, ktorzy niekoniecznie podzielają to poczucie humoru ?

Pewnie mogą - w końcu tylko wyrabiają sobie opinię - tak jak wspomniany bloger. Nic więcej.
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Anna P.:
Pawle - to co sprawdza się na Facebooku, niekoniecznie powinno przenikać do reklam, zwłaszcza jeśli marka/autor bloga chce być traktowany z szacunkiem.

W 100% się zgadzam, nie zaryzykowałbym takiej reklamy poza FB. Ale Dagmara napisała, że „dziwka” była na FB :-)
Oprócz grupy docelowej liczy się jeszcze charakter medium/marki.

To prawda. I każdy sam decyduje, jaki chce mieć charakter. Podejrzewam, że bloger sam sobie tę reklamę napisał, więc może chce przyciągnąć właśnie taką widownię? Młodszą, dla której „dziwka” jest śmieszna? Wiele marek się odmładza. Spójrz na Gazeta.to – zrobili sobie demotywatory. Zupełnie niezrozumiałe dla starszego pokolenia…

konto usunięte

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Paweł Tkaczyk:
Dag, w kwestii „dziwki”, pomaga znajomość grupy docelowej. „Robiłem cośtam, więc wiem, co to cośtam, dziwko” to dosyć popularny mem internetowy (o memach tu: http://paweltkaczyk.midea.pl/marketing-branding/takie-... ), na przykład:
http://kwejk.pl/obrazek/69564/matura,dziwko.html
http://www.kwejk.tv/obrazek/51217/dziwko.html
Nie no, piękne przykłady podajesz ;) wiesz, że kwejk to "Zbiór śmiesznych obrazków z internetu" a nie kampania reklamowa ;)

Hmm ale reklama zadziałała jak cholera :D przecież o kim (o czym) jest nasza dyskusja? ;)Paulina Nazaruk edytował(a) ten post dnia 06.05.11 o godzinie 15:58

konto usunięte

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Dagmara D.:
W radiu : "Wiedziałem, że gruba w końcu pęknie" - reklama środka na odchudzanie
Jeżeli ktoś jest gruby, to jest gruby. Nazwanie "szczupłą inaczej" nic nie zmieni.
Na FB : "Co ty wiesz o e-biznesie, dziwko" - reklama pewnego blogera.
Jeżeli ktoś jest dziwką, to jest dziwką :) Nazwanie "kobietą o alternatywnej moralności" też nic nie zmieni :)

Czas najwyższy na to, aby skończyć z tą całą poprawnością polityczną, która od jakiegoś czasu jest już farsą.
Paweł Tkaczyk

Paweł Tkaczyk Branding, marketing,
reklama i social
media. The Jedi way.

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Paulina Nazaruk:
Nie no, piękne przykłady podajesz ;) wiesz, że kwejk to "Zbiór śmiesznych obrazków z internetu" a nie kampania reklamowa ;)

Niestety, ku naszej rozpaczy, nasi potencjalni Klienci spędzają więcej czasu oglądając kwejka, niż kampanie reklamowe. Zupełnie nie wiem, czemu ;-))
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Paweł Tkaczyk:
Zupełnie niezrozumiałe dla starszego pokolenia…
jakieś badania na ten temat ? Czy tylko "tak Ci się wydaje" ?
Wybacz Paweł, ale strasznie nie lubię takich wypowiedzi "oczywista oczywistość" na podstawie N=1 :):)
Ignorowanie emerytów już i tak rynkowi wychodzi bokiem :):) Dobrze zapoznać się z rocznikiem statystycznym w tym zakresie :)
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Jak daleko można się posunąć w reklamie ?

Krzysztof S.:
Dagmara D.:
W radiu : "Wiedziałem, że gruba w końcu pęknie" - reklama środka na odchudzanie
Jeżeli ktoś jest gruby, to jest gruby. Nazwanie "szczupłą inaczej" nic nie zmieni.
Na FB : "Co ty wiesz o e-biznesie, dziwko" - reklama pewnego blogera.
Jeżeli ktoś jest dziwką, to jest dziwką :) Nazwanie "kobietą o alternatywnej moralności" też nic nie zmieni :)

Czas najwyższy na to, aby skończyć z tą całą poprawnością polityczną, która od jakiegoś czasu jest już farsą.


Wróć, jeszcze raz .

Nie chodzi o "słownictwo" ani "nieporawne teksty" . Chodzi o to czy naprawdę chamstwo (w końcu nazywam to po imieniu, prawda ? Bez poprawności politycznej) musi wypierać inteligencję ? Musi ją zastępować ?

"Nie mam pomysłu jak się zareklamować - zrobię film jak jem gówno i wrzucę na YT" ?

O to chodzi Krzysiu. Nie o "ładne słówka" czy obrażenie kogoś.
Przynajmniej mnie anonimowy kolo w necie czy radiu - whatever - nie jest w stanie obrazić. I pewnie nie tylko mnie. Więc nie o tym rozmowa.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 07.05.11 o godzinie 00:10



Wyślij zaproszenie do