Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Kampanie reklamowe - jak sprzedać i nie dać się wyrolować?

Witam ja Was serdecznie,
przez ostatnie dwa latka w ramach ćwiczenia kreatywności przygotowałem sobie dośc złożone kampanie reklamowe (zarówno mające na celu promowanie czy poprawę wizerunku marki jak i zwiększenie sprzedaży konkretnego produktu) dla fikcyjnych firm - w oparciu o oferte istniejących na naszym rynku.
Wyróżniają się głównie nietypowymi rozwiązaniami, wykorzystaniem nowych mediów i ambientu oraz viralowym charakterem - czyli czymś co w Polsce nadal jest w powijakach... a co ważne, nie spotkałem się z podobnymi rozwiązaniami w kampaniach żadnej dużej firmy, przez którą "moje wizje" mogą być wykorystane - mniejszych z resztą też.
Branże w jakie bym celował: deweloperska, hotelowa/turystyczna, motoryzacyjna (motocykle, samochody), GSM.

Oczywistą oczywistością jest potrzeba dostosowania tego co mam do konkretnego klienta w oparciu o badanie rynku itd, jednak nie stać mnie, ani nie widzę sensu robienia czegoś takiego dla samosatysfakcji - zwłaszcza że nie mam zamiaru dzielić się tą pracą charytatywnie puki pomysły w niej zawarte nie staną sie oklepane jak wreczanie ulotki na ulicy :)

Pytanie: Jak dotrzeć do potencjalnego klienta, przedstawić mu wizję i sprzedać pomysł/zostać realizatorem kampanii? Nie zyję na tym świecie od dziś i doskonale sobie zdaję sprawę jak łatwo jest pozbawić się jakichkolwiek praw do "własności intelektualnej", zatem kolejnym (i najważniejszym) pytaniem jest: Jak skutecznie zabezpieczyć się przed wykorzystaniem przez obecnie obsługująca klienta agencję tego co mam do zaoferowania, jednocześnie przedstawiając ogólny zarys całości, przy okazji nie strasząc odbiorcy groźnie wyglądającymi papierami do podpisania na pierwszym spotkaniu?
Nie chciałbym się obudzić z ręką w nocniku podziwiając moją pracę po małych modyfikacjach na ulicach, w necie czy gdziekolwiek indziej. Zwłaszcza że za podobnie złożone kampanie wykorzystujące jedynie to co "wszyscy znamy i kochamy", nie oferujące niczego niestandardowego, kasuje się dość spore kwoty... :)

Dzieki za pomocność,
Pozdrawiam,
Piotr
Bartosz M.

Bartosz M. Właściciel,
Gzoom.pl

Temat: Kampanie reklamowe - jak sprzedać i nie dać się wyrolować?

Jak dotrzeć ?

Uwiarygodnić się przez stworzenie konkretnej oferty opartej na faktach a nie fikcji, pokazać próbkę swoich możliwości, studium przypadków, wykazać możliwość osiągnięcia konkretnego zysku dla klienta. Zacząć od lokalnych, małych i średnich firm (nie od razu Kraków zbudowali), robić dobrze, nawiązywać kontakty. To chyba tak w skrócie, ale gwarancji na sukces nie daje ;).
Rafał S.

Rafał S.
http://www.little.co
m.pl

Temat: Kampanie reklamowe - jak sprzedać i nie dać się wyrolować?

mysle, ze pytanie wazniejsze - jak zabezpieczyc wlasnosc intelekturalna?
- miec dowod, ze material x zostal zaprezentowany (mail z zalacznikiem po spotkaniu, prezentacji)
- jasna i klarowna informacja na prezentacji: to moje, jak sie pojawi/wycieknie - bede dochodzic praw
swych

ktos mial takie przejscia/doswiadczenia?

r.
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Kampanie reklamowe - jak sprzedać i nie dać się wyrolować?

Nie wiem jak się zabezpieczyć. My na każdej ofercie/prezentacji informujemy, że są to materiały wewnętrzne i nie chcemy, żeby były kopiowane.
Ale udowodnienie wycieku proste nie jest.
W zasadzie każda oferta (w mojej branży np. nowa metoda, nowe metody analiz) może zostać "podglądnięta". Oczywiście można podpisać umowę o zachowaniu tajemnicy - nawet z karami na poziomie miliona $, ale żeby coś takiego zaproponować trzeba być co najmniejCoca-colą :)
Szczególnie, że ty chyba mówimy o rzeczach, których zastrzec się nie bardzo da.Dagmara D. edytował(a) ten post dnia 15.05.11 o godzinie 20:39
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Kampanie reklamowe - jak sprzedać i nie dać się wyrolować?

Bartosz Mózg:
Jak dotrzeć ?

Uwiarygodnić się przez stworzenie konkretnej oferty opartej na faktach a nie fikcji, pokazać próbkę swoich możliwości, studium przypadków, wykazać możliwość osiągnięcia konkretnego zysku dla klienta. Zacząć od lokalnych, małych i średnich firm (nie od razu Kraków zbudowali), robić dobrze, nawiązywać kontakty. To chyba tak w skrócie, ale gwarancji na sukces nie daje ;).

Tu nie chodzi o tworzenie portfolio czy poparcia możliwości w faktach (to miałoby sens gdybym miał zacząć pracę nad zupełnie nowym projektem) - mam prawie gotowy produkt (do dopieszczenia pod klienta - jak pisałem), który chcę sprzedać. Jestem pewien jego skuteczności i tego w jaki sposób się rozejdzie "po ludziach" z określonego targetu oraz że przy odpowiednich nakłądach na wykonanie będzie procentował jeszcze po zakończeniu kampanii... pytaniem jest jak go przedstawić nie zdradzając kluczowych detali lub jak sie zabezpieczyć przed ich wykorzystaniem - w tym podzieleniem się nimi ze znajomymi którzy wykorzystają je w działaniach innych firm, całkowicie niepowiazanych z firma potencjalnego klienta? :)

Ps. dziękuję Panie Macieju za PW, pozwole sobie je zignorować i nie wyślę "próbki" ;)

Dagmara D.:
Nie wiem jak się zabezpieczyć. My na każdej ofercie/prezentacji informujemy, że są to materiały wewnętrzne i nie chcemy, żeby były kopiowane.
To akurat mi nie pomoże, tematem jest cały mechaniz działania, zachowanie poszczególnych etapów etc. Nawet jeśli skopiowane nie zostanie to wykorzystane może...
Dagmara D.:
Ale udowodnienie wycieku proste nie jest.
no właśnie :P
Dagmara D.:Oczywiście można podpisać umowę o zachowaniu tajemnicy - nawet z karami na poziomie miliona $, ale żeby coś takiego zaproponować trzeba być co najmniejCoca-colą :)
odpada ze względu na to, że wiem jak takie pisma działają na ludzi i z jakim entuzjazmem do nich podchodzą...
Dagmara D.:
Szczególnie, że ty chyba mówimy o rzeczach, których zastrzec się nie bardzo da.
i tu jest ten problem :PPiotr L. edytował(a) ten post dnia 15.05.11 o godzinie 20:51
Bartosz M.

Bartosz M. Właściciel,
Gzoom.pl

Temat: Kampanie reklamowe - jak sprzedać i nie dać się wyrolować?

Piotr L.:

Tu nie chodzi o tworzenie portfolio czy poparcia możliwości w faktach (to miałoby sens gdybym miał zacząć pracę nad zupełnie nowym projektem) - mam prawie gotowy produkt (do dopieszczenia pod klienta - jak pisałem), który chcę sprzedać. Jestem pewien jego skuteczności i tego w jaki sposób się rozejdzie "po ludziach" z określonego targetu oraz że przy odpowiednich nakłądach na wykonanie będzie procentował jeszcze po zakończeniu kampanii...

Chodzi o zbudowanie dobrej pozycji do negocjacji. Jak pokażesz potencjalnemu klientowi czarno na białym, że potrafisz dla niego zarobić $$$, że masz już osiągnięcia i sukcesy w tym co robisz, to IMO jest duża szansa, że kupi to od Ciebie, a nie będzie kombinował jak Cię za przeproszeniem wy%!$@#!@ i zaoszczędzić na Twojej doli.
pytaniem jest jak go przedstawić nie zdradzając kluczowych detali lub jak sie zabezpieczyć przed ich wykorzystaniem - w tym podzieleniem się nimi ze znajomymi którzy wykorzystają je w działaniach innych firm, całkowicie niepowiazanych z firma potencjalnego klienta? :)

Oczywiście gwarancji nie masz, jak to jest taki rewelacyjny pomysł to opatentuj ;)lub rozliczaj się na zasadzie success fee.
Piotr L.

Piotr L. • Weź Mnie •

Temat: Kampanie reklamowe - jak sprzedać i nie dać się wyrolować?

Bartosz Mózg:
Chodzi o zbudowanie dobrej pozycji do negocjacji. Jak pokażesz potencjalnemu klientowi czarno na białym, że potrafisz dla niego zarobić $$$, że masz już osiągnięcia i sukcesy w tym co robisz, to IMO jest duża szansa, że kupi to od Ciebie, a nie będzie kombinował jak Cię za przeproszeniem wy%!$@#!@ i zaoszczędzić na Twojej doli.

Tak, z tym że tutaj jest pewien problem - to co jest najbardziej skuteczne/rzucające się w oczy/interesujace, zazwyczaj ma ograniczony żywot i jest ściśle uzaleznione od wielu zmiennych, w tym srodowiska w jakim ma działać... jesli mam sprzedać swoją prackę to nie mam czasu na zabawę w budowanie "pozycji do negocjacji". Jak napisałem - gotowiec do sprzedania/wykonania, jeśli bedę miał pewność że się zabepieczyłem przed zrobieniem w balona to go przedstawię i na tej podstawie będzie mozna ocenić czy wart jest zachodu, pieniędzy i realizacji.
Bartosz Mózg:
Oczywiście gwarancji nie masz, jak to jest taki rewelacyjny pomysł to opatentuj ;)lub rozliczaj się na zasadzie success fee.

Rozwiń proszę w jaki sposób mozna opatentować coś takiego jak elementy kampanii reklamowej w sposób uniemożliwjający ich wykorzystanie lub stworzenie na ich podstawie wariacji :)
Piotr H.

Piotr H. Tyle do zrobienia, a
tak mało czasu..

Temat: Kampanie reklamowe - jak sprzedać i nie dać się wyrolować?

Odwiecznym problemem jest ochrona pomysłu w przypadku nieudanej sprzedaży.

Bardzo prostym sposobem (choć raczej straszakiem) jest prośba o zaparafowanie przez klienta kopii materiałów, oczywiście muszą być w postaci drukowanej. Można też dołączyć oświadczenie (albo podpisze, albo nie) o prawach autorskich itp. Klient może też podpisać zobowiązanie, że w przypadku braku finalizacji nie przekaże informacji/pomysłów itd osobom trzecim, oraz ich nie wykorzysta.

Możesz poprosić klienta o pisemną odmowę zawarcia współpracy, no i poświadczenie, że chodziło o daną usługę/pomysł/informację.
Słyszałem, że niektóre firmy tak robią..
A czasem podobno dodają w oświadczeniu, że pomysł może zostać sprzedany konkurencji:) Choć jakoś w to nie wierzę.

My zwyczajnie prezentujemy koncepcję i jeśli mamy wątpliwości co do uczciwości klienta prosimy o oświadczenie potwierdzające spotkanie, zakres prezentacji i dokumentujące złożenie oferty (na naszej kopii oferty klienta stawia pieczątkę). Oświadczenie zawiera również punkt o prawach autorskich.

Mam nadzieję, że choć trochę pomogłem.
Jeśli znajdziesz jakieś rozwiązanie daj znać.

Pozdrawiam
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: Kampanie reklamowe - jak sprzedać i nie dać się wyrolować?

Myślę, że zachód jest nieco bardziej rozwinięty w tym zakresie .. Poszukaj w temacie : nondisclosure agreement (NDA), also known as a
confidentiality agreement,
confidential disclosure agreement (CDA),
proprietary information agreement (PIA), or
secrecy agreement

Następna dyskusja:

Jak się badań NIE robi.




Wyślij zaproszenie do