Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Chciałbym zapoczątkować dyskusję o tym jaką rolę pełnią dla współczesnego marketera aplikacje mobilne. Czy uwzględniacie je w swoich strategiach? Czy widzicie korzyści z używania ich do promocji produktów/usług? Na jakich systemach warto się skupić? Jakie widzicie słabe strony oraz jak będzie wyglądał rozwój stosowania aplikacji mobilnych w reklamie?

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

"[...] kraje takie jak Polska, do których najnowsze oferty zwykle docierają później, są skazane na ciągłe męki i borykanie się z problemami dotyczącymi rozwoju rynku aplikacji mobilnych i sektora m-commerce."

to tak apropos aplikacji mobilnych i skupiania się na systemach - np. tu jest ciekawa analiza Androida. Dużo ciekawsze jest natomiast wykorzystanie serwisów w formie 'm.', ale wymaga to kompleksowej zmiany podejścia, co do formy i sposobu prezentowania treści i reklamy włącznie.

Brakuje też wiarygodnych i regularnych badań użytkowników smartów w Polsce pod kątem zachowań i preferencji.

Generalnie nie można odkładać na półkę tego segmentu, gdyż niesie w sobie duży potencjał, choć na razie penetracja smartfonów to ok. 28-30% rynku i też nie wszyscy je przecież wykorzystują do buszowania po sieci, a bardzo często tylko np. do grania i klasycznie tel./sms.

Inny problem to nadal kiepska infrastruktura publicznego dostępu WiFi oraz nadal mało korzystne oferty operatorów, co nie sprzyja szybszej penetracji i upowszechnianiu zastosowań stricte netowych.

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Jeżeli chodzi o badania, to jakiś czas temu pojawił się taki artykuł w Mediarun (Polski użytkownik smartfona: kim jest i co lubi?): http://wiadomosci.mediarun.pl/artykul/marketing-market...> w którym autorzy powołują się na raport przygotowany prze Acxiom.
Jest też raport GFK Polonia z sierpnia, gdzie pojawiają się prognozy dotyczące sprzedaży smartfonów http://www.gfk.pl/public_relations/pressreleases/press...
...poza tym myślę, że musimy poczekać na rzetelne badania, ale jest to tylko kwestia czasu i pojawią się wraz z "mobile rewolucją".

Dariusz G.:

"[...] kraje takie jak Polska, do których najnowsze oferty zwykle docierają później, są skazane na ciągłe męki i borykanie się z problemami dotyczącymi rozwoju rynku aplikacji mobilnych i sektora m-commerce."

to tak apropos aplikacji mobilnych i skupiania się na systemach - np. tu jest ciekawa analiza Androida. Dużo ciekawsze jest natomiast wykorzystanie serwisów w formie 'm.', ale wymaga to kompleksowej zmiany podejścia, co do formy i sposobu prezentowania treści i reklamy włącznie.

Brakuje też wiarygodnych i regularnych badań użytkowników smartów w Polsce pod kątem zachowań i preferencji.

Generalnie nie można odkładać na półkę tego segmentu, gdyż niesie w sobie duży potencjał, choć na razie penetracja smartfonów to ok. 28-30% rynku i też nie wszyscy je przecież wykorzystują do buszowania po sieci, a bardzo często tylko np. do grania i klasycznie tel./sms.

Inny problem to nadal kiepska infrastruktura publicznego dostępu WiFi oraz nadal mało korzystne oferty operatorów, co nie sprzyja szybszej penetracji i upowszechnianiu zastosowań stricte netowych.Ola Sztobryn edytował(a) ten post dnia 25.11.11 o godzinie 09:23

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Z aplikacjami mobilnymi jest teraz tak, jak >10 lat temu ze stronami www. Wiele firm już miało, inni się zastanawiali "czy mi to potrzebne", stopniowo ludzie się decydowali i dzisiaj już nikt nie kwestionuje tego, że każda firma powinna posiadać stronę www.

Moim zdaniem na takim samym etapie jesteśmy obecnie z aplikacjami mobilnymi. Oczywiście w Polsce jesteśmy trochę do tyłu względem stanów czy europy zachodniej a tam "trend" jest bardzo widoczny.

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

"Ciemność. Widzę ciemność."

I ta nie ustanie dopóki infrastruktura w tym kraju nie pozwoli na swobodny dostęp do internetu a nie "interneto-popierdułki". Nie jest wyjątkiem średniowieczna prędkość w centrum dużego miasta w PL. Ktoś pisał o publicznych wi-fi. Kiedyś próbowałem połączyć się via wifi w Zakopanem... Próbowałem i się poddałem.

Jaki procent stron jest dostępna w wersji .mobi?
1%? 5%? :(

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Bez dramatyzmu z tą mobilną siecią. Kosztuje to już bardzo niewiele (100MB pakiet za kilka/naście złotych powinien wystarczyć przeciętnemu użytkownikowi, ja mam 2GB z czego nie udało mi się nigdy przekroczyć 500MB/miesiąc - średnio 100-200MB/mc - będąc cały czas online,ściągając gry,aplikacje, pocztę, wchodząc na www) i podróżując po kraju nie dostrzegam większych problemów z mobilnym internetem, czasami trzeba poczekać trochę dłużej(EDGE) aż coś się załaduje ale żebym był kiedyś całkiem offline to chyba tak nie było ;) Nawet np ze szczytu Babiej Góry przesyłałem znajomym zdjęcie via forsquare ;)

No ale... zawsze może być lepiej :) Czego nam wszystkim życzę :)

Natomiast ad rem - aplikacje mobilne nie muszą być powiązane z mobilnym internetem. Jest wiele fajnych aplikacji offline spełniających swoją rolę, a większość z nas ma wifi w domu i w biurze.

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Piotr W.:
Jaki procent stron jest dostępna w wersji .mobi?
1%? 5%? :(

Nowoczesne systemy i przeglądarki, bardzo dobrze radzą sobie z pełnymi wersjami stron. Posiadanie więc wersji .mobi zaczyna mieć coraz mniejszy sens, mimo to niektórym taka wersja się przydaje, np. m.gh.pl (prywata ;) )

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Łukasz Z.:

Piotr W.:
Jaki procent stron jest dostępna w wersji .mobi?
1%? 5%? :(

Nowoczesne systemy i przeglądarki, bardzo dobrze radzą sobie z pełnymi wersjami stron. Posiadanie więc wersji .mobi zaczyna mieć coraz mniejszy sens, mimo to niektórym taka wersja się przydaje, np. m.gh.pl (prywata ;) )

Przewrotnie zapytam, jaki procent użytkowników ma "nowoczesne systemy"?

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Piotr W.:

Przewrotnie zapytam, jaki procent użytkowników ma "nowoczesne systemy"?

Np 550 tysięcy telefonów z Androidem jest aktywowanych każdego dnia. Z iOS jest już ponad 250 milionów urządzeń. To globalne dane bo w .pl wiadomo, że rynek jest wycinkiem ww. i brak dokładnych danych. Biorąc więc pod uwagę grubo ponad pół miliarda potencjalnych użytkowników aplikacji mobilnych tylko na ww. systemach - to jest to rynek którego marketer nie powinien ignorować. Większość z tych ludzi używa aplikacji mobilnych i wcale nie muszą być one powiązane z dostępem do "mobilnego internetu" aby spełniać swoją rolę.

Telefony kupujemy coraz lepsze a nie coraz gorsze . Telefon ma już prawie każdy, komputer nie.

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Łukasz Z.:

Piotr W.:
Przewrotnie zapytam, jaki procent użytkowników ma "nowoczesne systemy"?

Np 550 tysięcy telefonów z Androidem jest aktywowanych każdego dnia. Z iOS jest już ponad 250 milionów urządzeń. To globalne

a ile polskich firm sprzedaje aktywnie na rynku US? albo chociaż angielskim?

dane bo w .pl wiadomo, że rynek jest wycinkiem ww. i brak dokładnych danych. Biorąc więc pod uwagę grubo ponad pół miliarda potencjalnych użytkowników aplikacji mobilnych tylko na

W Polsce jest zgodnie z różnymi szacunkami od 5 do 9 mln "smartów", w to wliczane modele starsze, nie-iphonowe czy androidowe. Trochę daleko jednak do tego pół miliarda.

ww. systemach - to jest to rynek którego marketer nie powinien ignorować. Większość z tych ludzi używa aplikacji mobilnych i wcale nie muszą być one powiązane z dostępem do "mobilnego internetu" aby spełniać swoją rolę.

Większość, czyli ile dokładnie? I do czego tych aplikacji używa? Katastrofalny brak danych niestety. A bez wiarygodnych danych, to można sobie jedynie pogdybać o wartości marketingowej aplikacji mobilnych.

Telefony kupujemy coraz lepsze a nie coraz gorsze . Telefon ma już prawie każdy, komputer nie.

To, że się ma telefon "z bajerami", to jeszcze z automatu nie oznacza, że się z onych bajerów korzysta i codziennie coś z Amarketu ściąga. Więc owszem ignorować nie można, ale szału to jeszcze długo nie będzie. Generalnie jest to rynek dla wąskich specjalizowanych zastosowań po rozważeniu wielu "pro" i "contra", bo w aplikacji na "smarta" też można niezłe pieniądze utopić, a efekty będą mierne lub żadne.

Piotr W.:
Jaki procent stron jest dostępna w wersji .mobi?
1%? 5%? :(

Nowoczesne systemy i przeglądarki, bardzo dobrze radzą sobie z pełnymi wersjami stron. Posiadanie więc wersji .mobi zaczyna mieć coraz mniejszy sens, mimo to niektórym taka wersja się przydaje, np. m.gh.pl (prywata ;)

Radzi to sobie nawet mój starożytny Symbian, ale komfortu wyświetlania strony zoptymalizowanej pod telefon (m.), a niezoptymalizowanej nie ma co porównywać i tu tkwi zdecydowana różnica. Podobnie z wyświetlaniem reklam, a o to głównie chodzi - raczej ciężko standardowego skyscrapera wyświetlić na telefonie. Poza tym wersja "m." serwisu, to nie to samo co serwis w domenie .mobi, tak gwoli ścisłości.Dariusz G. edytował(a) ten post dnia 27.11.11 o godzinie 22:35

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Ja uważam, że aplikacje mobilne w najbliższej przyszłości będą spełniały bardzo dużą rolę w marketingu. Póki co nie zdecydowałabym się na aplikację napisaną na potrzeby marketingu dla danej firmy. Obawiam się również, że z czasem powstanie dużo aplikacji śmieciowych, mających na celu jedynie reklamę, a nie wnoszących większych korzyści dla użytkujących.
Raczej skłaniałabym się na reklamę w istniejących już aplikacjach. Uważam, że główną i istotną zaletą takich aplikacji jest możliwość dużego targetowania odbiorcy.

Dla przykładu (będę może nieobiektywna ponieważ zajmuję się tą aplikacją od kuchni) jest reklama w aplikacji Yanosik. Profil odbiorcy mocno określony: kierowcy, osoby powyżej 18 roku życia, właściciele samochodów, zarobki na poziomie średnim i wysokim. Takie dane pozwalają dopasować odpowiednią reklamę do odbiorców. Myślę, że żaden inny rodzaj reklamy np. warsztatu samochodowego nie jest w stanie dotrzeć do tylu sprofilowanych odbiorców.

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Dariusz G.:
"[...] kraje takie jak Polska, do których najnowsze oferty zwykle docierają później, są skazane na ciągłe męki i borykanie się z problemami dotyczącymi rozwoju rynku aplikacji mobilnych i sektora m-commerce."

to tak apropos aplikacji mobilnych i skupiania się na systemach - np. tu jest ciekawa analiza Androida. Dużo ciekawsze jest natomiast wykorzystanie serwisów w formie 'm.', ale wymaga to kompleksowej zmiany podejścia, co do formy i sposobu prezentowania treści i reklamy włącznie.

Brakuje też wiarygodnych i regularnych badań użytkowników smartów w Polsce pod kątem zachowań i preferencji.

Generalnie nie można odkładać na półkę tego segmentu, gdyż niesie w sobie duży potencjał, choć na razie penetracja smartfonów to ok. 28-30% rynku i też nie wszyscy je przecież wykorzystują do buszowania po sieci, a bardzo często tylko np. do grania i klasycznie tel./sms.

Inny problem to nadal kiepska infrastruktura publicznego dostępu WiFi oraz nadal mało korzystne oferty operatorów, co nie sprzyja szybszej penetracji i upowszechnianiu zastosowań stricte netowych.

Jest wyjście. Nie zawsze potrzebny jest Wifi, a tradycyjny " komórkowy " dostęp do internetu.?
Koszty ?.
U nas w posiadamy prawie 1100 szt. mobilnych tabletów z takim dostępem w najbliższym czasie następne 2 tys. , gdzie moga pojawiać się reklamy. wszystko zintegrowane w sieć. Piekna sprawa . może to ta rewolucja ?

Temat: Aplikacje mobilne w reklamie i marketingu

Może kogoś zainteresuje - artykuł kolegi z firmy: http://blog.mediovski.pl/2012/05/potrzebuje-strony-mob...

Trochę o aplikacjach i wersjach mobilnych www plus wspominane wyżej dane, których nie było, gdy temat był rozpoczynany, ale dziś już jak widzę są.