konto usunięte

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

Trochę żalu i płaczu. Podsumowane ciekawą i jakże odkrywczą konkluzją że nie mamy w Polsce Nokii, Disneya, ani nawet Baracka Obamy :) Mamy za to Pięknego Wallyego w lśniących, eleganckich okularkach. Prawdziwy promocyjny Święty Graal - ale go nie umiemy wykorzystać. Więc nici z promocji :)

Tekst w portalu biznes.onet.pl:
"
Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą5
lutego 2010
Mamy dziesięć logotypów Polski. Kraj i gospodarkę promuje 60
instytucji. Pomagają dyplomaci podlegający dwóm resortom. Mimo
tej obfitości polski biznesmen za granicą musi liczyć na siebie.
"
http://biznes.onet.pl/orla-cien-czyli-o-promocji-polsk...

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

Polska jawi się jako kraj (ale to w zalezności od tego co jest u nas w danym momencie na topie, lub kto jest przy sterze lub jaka organizacja w ramach swojego niezaleznego budżetu się tym zajmuje....)

cytat z art.: "Mamy dziesięć logotypów Polski. Kraj i gospodarkę promuje 60 instytucji."

raz jako kraj oscypków (vide fińska Nokia ;), czasami pojawia sie hydraulik lub pielęgniarka, którzy reklamują polskie góry, lasy, morze, jest i Chopin, innym razem Polska to miejsce gdzie rozlewają taką wyśmienitą wódkę, a teraz będzie polska prezydencja w UE (ciekawe pod jakimi hasłami? pogodni mieszkańcy i kompetentna administracja? - hasło jednego z samorządów powiatowych w Polsce)
Dorota Morawska

Dorota Morawska Zarządzanie i
marketing

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

Ostatnio czytałam wiele artykułów tego typu. Faktycznie w kwestii promocji Polski mamy jeden wielki chaos, mimo pewnej współpracy między resortami co do finansowania kampanii reklamowych. Co chwile powstaje kolejna mądra strategia, której celem jest kreowanie pozytywnego wizerunku Polski, jednak wiekszość z nich to tylko ogólne sformułowania - zero konkretów. Jedynie w strategii POTu wymienione są jakiekolwiek instrumenty marketingowe, czy segmentacja - zawsze coś.
A co z Ramową Strategią Promocji Polski do 2015 MSZ? Widział może ktoś?
Marek N.

Marek N. Creative Design &
Media Production

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

Jest coś czym Polska mogła by się pochwalić i wyróznić... ale czy w tym kraju są ludzie zainteresowani tym... :)
Artur Dąbkowski

Artur Dąbkowski Naczelnik, Wydział
Krajów
Pozaeuropejskich

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

Ramowa Promocja Polski do 2015 MSZ jest dokumentem, którego celem jest "...wskazanie najważniejszych tendencji, kierunków, form i konceptów działań, jakie należy podjąć dla promocji kraju...", czyli jednym słowem ogólne stwierdzenie, że COŚ trzeba zrobić, tylko zabrakło JAK. Np. hasło "priorytety" odnosi się do 8 kategorii, od polityki informacyjnej, poprzez promocję kultury, turystyki, nauki, nauczania języka, edukacji i gospodarki. Według mojej oceny, ciągle zbyt mało w promocji zastanawiamy się nad tym, co MOGŁOBY BYĆ interesujące na zewnątrz i dla KOGO, a tylko przekazujemy to, co w NASZEJ ocenie jest interesujące. I tak znów mamy Chopina, oscypki i II-wojnę światową. Zdecydowanie na tym tle wyróżniają się produkty POT i PAIZ, z których kolekcja/wystawa "Designed in Poland" przybliża nowoczesność za granicą.
Piotr Osuszkiewicz

Piotr Osuszkiewicz Dyrektor
artystyczny, Artpo

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

generalnie instytucje majace promowac polski biznes i kulture promuja przedewszsytkim siebie i ludzi ze swojego otoczenia, i ukladow w kraju. A kazda inicjatywa pojawiajaca sie z zewnatrz spotyka sie z brakiem zainteresowania badz z ignorancja. Generalizujac, najlepiej gdyby zmagajacy sie z rzeczywistoscia kapitalistyczna i osamotnieni polacy na zachodzie
wykonywali za wszystkich prace w czynie spolecznym i harytatywnym!
Bo przeciez na zachodzie musi byc tak dobrze.

konto usunięte

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

Artur Dąbkowski:
Ramowa Promocja Polski do 2015 MSZ jest dokumentem, którego celem jest "...wskazanie najważniejszych tendencji, kierunków, form i konceptów działań, jakie należy podjąć dla promocji kraju...", czyli jednym słowem ogólne stwierdzenie, że COŚ trzeba zrobić, tylko zabrakło JAK.

Podstawowa bolączka MSZ i organizacji, ogólnie- charakterystyka Polakow. Pomysłami cała głowa wypchana, tylko zero konkretow, zero realizacji tych pomysłów. A gdyby tak zrobić choćby najmniejsze i błahe założenia, krok po kroku, mogłoby coś ruszyć. Nie dzieje się nic.

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

a jak to wygląda w innych państwach?

czy ktoś może to przybliżyć?

- organizacje - instytucje odpowiedzialne za promocję
- przykładowe kampanie promocyjne skierowane na zewnątrz

itd
Bogusław Zabiegliński

Bogusław Zabiegliński Master Business
Trainer, spec.
Net-working

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

Wspaniały Przykład z 2006r.
http://www.youtube.com/watch?v=FW6cGHXjvkM
Łukasz Kasprzyk

Łukasz Kasprzyk Koordynator
Sprzedaży
Internetowej

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

Z miesiąc temu czytałem artykuł w "Metro" świetnym sposobie i jedynym sposobie jaki znają władze miasta Krakowa na promocję miasta - wysyłanie na targi międzynarodowe swoich urzędników, którzy nie znają nawet języka kraju do którego się udają. Wyjazd traktują jako formę nagrody.
My możemy sobie pogdybać, urzędnicy wcielają durne pomysły w życie, wydają na to pieniądze, które w większości przypadków wyrzucają w błoto.
Wg mnie na szczeblu władzy jest mało kreatywnych osób które mają wpływ na decyzje odnośnie promocji.
Z całym szacunkiem, ale ileż można jeszcze posiłkować się na Chopinie pokazując go jako zachętę do przyjazdu do naszego kraju... Jest tyle możliwości: imprezy tematyczne nawet te dla mas, piękne regiony, zakątki miasteczka, atrakcje turystyczne których pokazanie może przekonać obcokrajowca do przyjazdu do nas a nie do 53 wycieczki do Egiptu.

A biznes musi promować się sam bo nikt tego za niego nie zrobi. Pracując gdzie pracuję mam codziennie przykłady ograniczeń jakie mają firmy polskie w kontaktach z Europą Wschodnią. Blokady, stare rany z czasów Kazimierza Wielkiego i Jagiellonów itp itd. Ludzie muszą sami kombinować jak mogą, załatwiać bo urzędy nawet te polskie im blokują zarabianie.

Cieszy mnie fakt że firmy w miarę dobrze sobie radzą z promowaniem siebie. Dla urzędów za to odpowiedzialnych ode mnie wielki minus.
Artur Dąbkowski

Artur Dąbkowski Naczelnik, Wydział
Krajów
Pozaeuropejskich

Temat: Orła cień, czyli o promocji polskiej gospodarki za granicą

Nie sądzę aby tak było w 100% jak pisało "Metro" (nie czytałem tego artykułu). W swojej dotychczasowej pracy spotykałem się raczej z osobami na imprezach promocyjnych, które były dobrze przygotowane do promocji swojego regionu. Znajomość języków tez była na przyzwoitym poziomie. Ale nie mogę stwierdzić autorytatywnie, że tak jest/było w 100% przypadków. Tak jak już wczesniej pisałem, problemem polskiej promocji jest określenie CO i JAK chcielibysmy promować i DO KOGO ma być ona skierowana. Chopin jest rozpoznawalnym znakiem "reklamowym", ale tylko w Europie, Japonii, czy częściowo w USA. Jest to też najłatwiejsza promocja, która niestety nie do wszystkich dociera.
Pisze Pan o pieknych zakątkach i imprezach masowych - znów pytanie - do kogo to kierujemy? Np. dla odwiedzajacych z Azji ważniejsze jest "zaliczenie" znanych ogólnie miejsc w Europie, noclegi w hotelach wielogwiazdkowych i tanie zakupy luksusowych towarów. Ekoturystyka, agroturystyka i przyroda nie są priorytetem.
Wiele ograniczeń w rozwoju promocji "siedzi" w nas samych. Wielokrotnie odrzucane były projekty promocyjne reklamujace Polskę, jako najwiekszego producenta sprzetu AGD w Europie, jednego z najbardziej liczacych sie producentów w branzy motoryzacyjnej, ośrodka naukowego, usług z sektora zdrowia... Dlaczego? Bo to zagraniczne, niepolskie... Tłumaczenie bzdurne! Tak promował się Tajwan, tak promowała się kiedyś Korea Płd.
Wydaje mi się, że ciagle za bardzo bujamy w obłokach, nastawiając się na bardzo wąską promocję "chopinowską i cepeliowską".

Następna dyskusja:

Podsumowanie ITB Berlin 201...




Wyślij zaproszenie do