Jakub
Król
chief marketing
officer
Temat: Najwieksza wpadka antydreskodowa
Tomasz B.:nie było szansy na jakiś szybki transfer: pozbyć się krawata, marynarki, podwinąć rękawy? :)
Calkiem niedawno mialem wpadke pt "overdress" czy jak to sie tam nazywa. Z racji mojej pracy przebywalem na delegacji w Etiopii. I tak sie zlozylo, ze mielismy spotkanie lunchowe z szefowa British Council, wiec trzeba bylo ubrac sie przyzwoicie (tzn. grafitowy garnitur, biala koszula, krawat, itp). Pech chcial, ze zaraz po lunchu jeden z naszych partnerow zabral nas na "wycieczke" zeby pokazac roboty ktore wykonuja w slumsach Addis Ababy. No i nie bylo czasu sie przebrac, wiec wyladowalem w samym srodku najbiedniejszych slumsow w Addis w moim najlepszym garniturze i pod krawatem :) Jak dla mnie widok bezcenny - ja w gajerku, a obok jakis polnagi koles oddaje mocz na ulicy...