Jan D.

Jan D. nie wszystko na raz
- mam ochotę na
zmiany

Temat: Czy znajomość finansów jest potrzebna specjalistom i...

Nadal upieram się, że uzasadnione jest stwierdzenie "To zależy " - tutaj podpieram się jednym paradygmatami Druckera dla firm XXI wieku :-) , który mówi, iż wąskiej klasy specjaliści będą mieli coraz więcej do powiedzenia ze względu na ogrom wiedzy, której zarządzający nie będą mieli (np. nanotechnologia) . W pozostałych kwestiach zgadzam się.

Stawiając dodatkowy warunek iż specjalista chce później kierować np, zespołem, firmą to zgoda. Jeżeli jego pasją są tylko analizy finansowe, ekonomiczne, wspomniana nanotechnologia - to niech będzie wybitnym fachowcem w tej dziedzinie. Są przecież różne sposoby awansu i wynagradzania- nie tylko na stanowisko kierownicze. Dlatego znajomość podstaw finansów radcy prawnemu nie zaszkodzi, natomiast nie jest to wymóg konieczny.

Czeslaw Kowalczyk

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Czy znajomość finansów jest potrzebna specjalistom i...

Jacek B.:
Coś niemiłego? A kogo ta krytyka miała by dotknąć? Może jednak warto coś napisać? Przecież nie będzie to skierowane, jak mniemam, do nikogo personalnie?

W pierwszym podejściu potraktowałem Pana pytanie jako retoryczne bo przecież odpowiedź jest oczywista: arogancja, ignorancja, bezmyślność, lenistwo itp.

A czy personalnie? W pewnym sensie tak bo przecież nikt nie jest idealny i w większym czy mniejszym stopniu każdego z nas to dotyczy. Czy Pan wie wszystko, co z profesjonalnego punktu widzenia powinien Pan wiedzieć?:)
Jacek Barcikowski

Jacek Barcikowski trener, wykładowca,
konsultant (Akademia
Praxe, Polish Op...

Temat: Czy znajomość finansów jest potrzebna specjalistom i...

Panie Piotrze,

Oczywiście, że nie wiem i nie umiem wszystkiego... Czy z punktu widzenia potrzeb zawodowych czy też życia prywatnego. Moje pytanie nie dotyczyło "doskonałości", a znajomości podstawowych kwestii - dlatego też doprecyzowałem o jaki zakres umiejętności ze sfery finansów mi chodziło. To po pierwsze.

Po drugie, gdzieś w tle tej dyskusji jest moja teza, że warto się uczyć potrzebnych rzeczy, do których zaliczam m.in. podstawy finansów. Są one potrzebne do dobrego wykonywania obowiązków przez bardzo szeroką rzeszę specjalistów i menedżerów oraz do ich awansu zawodowego. Przydatne są także w życiu prywatnym.

Oczywiście jak praktyka wskazuje bez nich też można funkcjonować. Przykładów na to obserwuję sporo, one były w dużym stopniu powodem zamieszczenia tytułowego pytania.

I żeby jeszcze dokończyć odpowiedź na Pana pytanie. Na naukę tego co powinienem wiedzieć (według mojej samooceny) poświęcam tygodniowo minimum 5-10 godzin, a mimo to nie widzę końca tego procesu. Oczywiście nie mówię tu jedynie o finansach.

pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Czy znajomość finansów jest potrzebna specjalistom i...

A zatem do elementów, na które wskazałem, które ogólnie można określić ludzkimi słabościami można dodać czynniki obiektywne takie jak bogactwo dostępnej wiedzy czy ciągłe zmiany, które powodują, że nie ma fizycznej możliwości, żeby poznać wszystko, co przydatne - w tym finanse. Do tego można dodać coś co nazwałbym priorytetyzacją, która nierzadko jest błędna, czyli nie uczymy się np. finansów, a uczymy się rzeczy mniej przydatnych.

Pozdrawiam,
PSTen post został edytowany przez Autora dnia 04.09.13 o godzinie 14:22



Wyślij zaproszenie do