konto usunięte

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

... powiada wielu trenerów.

Właśnie jeden z klientów odmówił mi zapłaty za szkolenie, gdyż trener, którego wysłałem "podążył za potrzebami grupy" a nie za potrzebami sponsora szkolenia tudzież "zadbał o rozwój świadomości" uczestników na szkoleniu zakładającym rozwój umiejętności oraz "wyszedł świadomie poza program, gdyż grupa tego oczekiwała", choć nie oczekiwał tego prezes firmy.

Zawsze mnie zastanawiało, jak wielki poziom impertynencji / narcyzmu / niekompetencji trzeba przejawiać, żeby po 4 godzinach spędzonych w firmie klienta oceniać zarząd jako niekompetentny, kulturę organizacyjną jako niesprzyjającą (btw: siedzę trzeci miesiąc dzień w dzień w jednej firmie jako zewnętrzny HR, analizuję wszystkie procesy biznesowe i wciąż nie wiem, jaka tam jest kultura organizacyjna), zleceniodawcę (mnie) jako dupka, którego wytycznych realizacji szkolenia trzymać się nie trzeba a prezesa firmy klienta jako idiotę, po czym w ciągu kolejnych12 robić szkolenie po swojemu.

Mam wrażenie, że co drugi trener nosi w sobie poczucie misji zbawiania organizacji oraz głębokie przekonanie, że potrafi zmotywować ludzi do zmiany o wiele bardziej, niż system kar i nagród istniejący w firmie, tylko z jakichś to dziwnych, niesprzyjających warunków na szkoleniu nie udaje mu się tego zrobić.

Ale gdyby tylko nie padał deszcz / prezes nie zawołał uczestnika / nie był to piątek tylko sobota / ludzi byli bardziej kumaci / to ho ho ho, niezawodnie raaaaz go w ryj zmienił firmę nie do poznania w 5 sekund, których tym razem akurat brakło.

Jacy są polscy trenerzy i w co wierzą?
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

hehe, "trener musi podążać za grupą" ....
A jak trafi mu się grupa "lemingów"? :)))
Roman Warkocz

Roman Warkocz Zarządzanie kadrami,
szkolenia, rozwój,
rekrutacja.

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Ostatnie moje doświadczenia rozwojowe uświadomiły mi jak dużo energii grupa traci żeby "unikać zadania". Dlatego uważam, że takie podążanie może być jak grząskie piaski - podążamy w unikanie zadania;) Oczywiście kwestia podążania jest różnie definiowana przez trenerów.
Co do zbawiania i ulepszania firmy klienta - gdy jakaś cząstka mnie chce "ratować" przypominam sobie, że jednak firma funkcjonuje, raczej ma się dobrze (jak jeszcze ma pieniądze na szkolenia;) i skupiam się na zadaniu a nie na jego unikaniu (zbawianie to też może być "unikanie" - wydaje mi się, że bycie "adwokatem diabła" jest dużo łatwiejsze niż skupienie się na zadbaniu o rozwój w zadanym zakresie;).
Maria Kuczewska

Maria Kuczewska Talent Manager

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Ja to podążanie raczej rozumiem nie jako bezwzględne robienie tego, co grupa chce (z pominięciem interesu firmy) lub co ja chcę (bo jam zbawca;)), ale jako rozwijanie tych tematów, które grupa uważa za potrzebne, skracanie/pomijanie tych treści, które grupa zna lub ma "mocne". Jednym słowem równowaga - mam cel i plan, których się trzymam, ale zawsze mam też kilka modułów/ćwiczeń awaryjnych/dodatkowych i sporą elastyczność w kolejności i długości modułów szkolenia - by lepiej odpowiedzieć na potrzeby grupy wyrażane W TRAKCIE trwania szkolenia.
Grzegorz Maszkowski

Grzegorz Maszkowski Międzynarodowy
Trener Zarządzania,
Trener On-the-job
Sprz...

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

...jeśli służy to celom zdefiniowanego wcześniej szkolenia / procesu szkoleniowego / rozwojowego (zakładam, że trener je zna i rozumie) i sytuację na sali szkoleniowej kontroluje nie grupa, ale trener. Tak najkrócej... ;)
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

dylemat pojawia się wtedy, gdy potrzeby grupy są naprawdę sprzeczne z oczekiwaniami sponsora. Dać się wywentylować? Pójść we wzmacnianie załogi? Być narzędziem sponsora i cisnąć ludzi na ostro? Unikać osobistego angażowania się w konflikty i robić swój materiał w maksymalnym odklejeniu od realu? Same złe wyjścia... Ile razy słyszałem pytanie: "po czyjej jesteś stronie?"=> jakoś na intuicję póki co udawało się stawać po właściwej...
Katarzyna Półtoraczyk

Katarzyna Półtoraczyk HR, coaching,
szkolenia

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Bardzo ciekawie postawiony problem. Odpowiem na pytanie, które zadał mi kiedyś jeden z uczestników szkolenia dla trenerów: Jaki procent szkolenia powinien być zaplanowany? 80,90, czy może 100%? M moim odczuciu 110%. Czy oznacza to pełną realizację przygotowanego programu i brak dopasowania się do grupy? Przeciwnie. Szkolenie ma być przygotowane zgodnie z celami i oczekiwaniami zleceniodawcy, jednak dopasowane do bieżących potrzeb uczestników (ich poziom koncentracji, zmęczenie, tempo pracy, zainteresowanie konkretnym tematem, problem, który zauważyli w swojej organizacji), stąd dodatkowe ćwiczenia, zagadnienia, materiały dla tych, którzy pracują szybciej. To właśnie podążanie za grupą. Wszystko jednak w tematyce szkolenia, które się odbywa.

konto usunięte

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Ja zawsze podążam za grupą na obiad.
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

ja tam zaplanowane max 10%, cele w zasadzie tylko.

poza tym Kasia nie mówimy tu o potrzebach uczestników typu "zmęczenie", tylko "jak spuścić wpierdol dyrektorowi, bo manipuluje ludźmi i wszyscy srają po gaciach jak mają do niego iść", a tenże dyrektor jest naszym sponsorem i oczekuje NVC na ten przykład...
Krzysztof Grabarczyk

Krzysztof Grabarczyk Psycholog -
coaching, szkolenia,
doradztwo

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Z moich obserwacji takie pseudo-podążanie za grupą wynika zazwyczaj z jednego z 2 powodów:
1. Trener przeskoczył do biznesu z innego świata... - może nie z księżyca, ale ... :-)
ja sam startowałem ze środowiska psychoterapeutycznego i znam sporo osób o takich korzeniach, które zdecydowały się zająć szkoleniami. Widzę jak niektórym trudno jest zmienić perspektywę i cenną ideę "podążania za klientem" - sprowadzają do absurdu, wyraźnie zapominając, że poza salą szkoleniową mają również klienta, z którym się na coś umówili i który za coś płaci

2. Trener po prostu boi się konfrontacji z grupą i chce być tym dobrym, który zrobi innym przyjemnie.

Pomijam wspomniany przez Autora syndrom "ja jestem Bogiem i ja Was uleczę" ;-)

Inna sprawa, że idiotycznie zamówione szkolenia dla szkoleń z niedopasowanym do grupy programem to też nie taka rzadkość i wówczas chyba najlepsze rozwiązanie to pójść za grupą, a nie brnąć w absurd dalej.

pozdrawiam,
KG
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

nie wiem jaki powinien być "trener" ale czytam sporo frustracji w pierwszym poście.

Kłopot wg mnie jest w tym że trener nie miał z Tobą wspólnego rozumienia swej roli, zadań i celów. Stały zespół trenerski, współtworzący rozumienie Klienta i sytuacji biznesowych oraz dobrze rozumiejący swą role w triadzie Zleceniodawca-Firma szkoleniowa/trener- uczestnicy to jest antidotum.

freelance nie jest dobry na wszystko :-(

Ps. -
a jeżeli się mylę i nie był to freelancer, tylko stały współpracownik/pracownik to moja sugestia jest prosta. Zmień współpracownika :-) albo chociaz popracujcie nad rozumieniem świata szkoleniowego i biznesu
Roman Warkocz

Roman Warkocz Zarządzanie kadrami,
szkolenia, rozwój,
rekrutacja.

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Andrzej Trutkowski:
nie wiem jaki powinien być "trener" ale czytam sporo frustracji w pierwszym poście.

Kłopot wg mnie jest w tym że trener nie miał z Tobą wspólnego rozumienia swej roli, zadań i celów. Stały zespół trenerski, współtworzący rozumienie Klienta i sytuacji biznesowych oraz dobrze rozumiejący swą role w triadzie Zleceniodawca-Firma szkoleniowa/trener- uczestnicy to jest antidotum.

freelance nie jest dobry na wszystko :-(

Ps. -
a jeżeli się mylę i nie był to freelancer, tylko stały współpracownik/pracownik to moja sugestia jest prosta. Zmień współpracownika :-) albo chociaz popracujcie nad rozumieniem świata szkoleniowego i biznesu

Andrzej,
autor tematu stawia pytanie "Jacy są polscy trenerzy i w co wierzą?" - jakim Ty jesteś trenerem w temacie podążania za grupą (w co wierzysz)?Roman Warkocz edytował(a) ten post dnia 19.07.12 o godzinie 22:53
Robert Więckowski

Robert Więckowski Business Development
Manager; Trener,
coach biznesowy

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Jakiś element empatii dla grupy jest wskazany. Pozwala mieć przyjazne środowisko a w takim lepiej się uczy.
Ale "błądzenie z grupą" juz nie jest przyjemne.
Trudność na rynku szkoleń to taka, że trener (firma szkoleniowa) obiecuje "złote góry" aby wziąć zlecenie, pożniej "leci" na zdobycie sympatii (wzbudzenie reguły lubienia i sympatii). No i czasami się udaje. - to ten element nadmiarowego podążania za grupą.
Kontraktacja celu z firmą i jasne określenie celu z grupą pozwala wszystkim poruszać się po "drodze zmiany", czasami krętej i wyboistej (opory przed zmianą, emocje, czy jak ktoś pisał "unikanie zadania") ale z jasnym kierunkiem.
Kontraktując szkolenie, warto odnieść się do piramidy zmian R.Diltsa i spytać zleceniodawcę co zrobi na pozostałych poziomach, aby widza ze szkolenia "zadziała się" w realności firmy.
R
PS. ale dobre pytanie jest faktycznie na początku - "jakim jestem trenerem"
Ja, chyba dość zadaniowym, określone umiejętności (nabywane i przećwiczone przez uczestników szkolenia) w przyjaznym środowisku.
Bartek Skierkowski

Bartek Skierkowski trener, konsultant

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Maciek Sobczyk:
Zawsze mnie zastanawiało, jak wielki poziom impertynencji / narcyzmu / niekompetencji trzeba przejawiać
[...]
Jacy są polscy trenerzy i w co wierzą?

Ja wierzę, że szkolenia dla biznesu prowadzą różni ludzie: ci którzy głęboko rozumieją biznes klienta, ci którzy nie rozumieją go zupełnie, i całe spektrum tych pomiędzy.

Trener który nie rozumie biznesu klienta będzie próbował uczestników czegoś nauczyć w firmie która szkolenia traktuje wyłącznie jako cykliczną rozrywkę dla mas, albo będzie robił powierzchowny szoł dla braw w firmie która oczekuje skutecznego wsparcia w zmianie, albo będzie wierzył ślepo zapewnieniom uczestników że prezes jest potworem (zapominając że to tylko przejaw oporu przed zmianami które ów prezes właśnie wprowadza), albo zakontraktuje się na coś zupełnie niepotrzebnego, myląc zachcianki klienta z faktycznymi potrzebami. Albo zrobi coś jeszcze głupszego, czym mógłby pretendować do nagrody Darwina.

Wierzę że trener powinien podążać za grupą w takim stopniu w jakim dopuszcza to kontrakt z klientem, kultura firmy klienta, cel i specyfika szkolenia. Wierzę że nie ma jednej uniwersalnej metody - ile różnych doświadczeń, tyle różnych odpowiedzi będzie w tym wątku.

A odpowiadając na pierwsze pytanie Maćka - moim zdaniem impertynencja i narcyzm są w tej sytuacji zbędne, wystarczy nieświadoma niekompetencja ;)
Andrzej Trutkowski

Andrzej Trutkowski Nowe Motywacje,
‎Dyrektor
Merytoryczny, Senior
Trener

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Roman Warkocz:

>

Andrzej,
autor tematu stawia pytanie "Jacy są polscy trenerzy i w co wierzą?" - jakim Ty jesteś trenerem w temacie podążania za grupą (w co wierzysz)?

ja słucham (czytam) co kto mowi ale też tego czego nie mówi i co "widać" w kontekście.
Dlatego czasem odpowiadam na pytania zadane a czasm nie.

ale wierzę w dobre przygotowanie do pracy na sali, w rozumienie potrzeb Klienta (zleceniodawcy) i w badanie potrzeb uczestników - przed szkoleniem
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Maciek Sobczyk:
Mam wrażenie, że co drugi trener nosi w sobie poczucie misji zbawiania organizacji oraz głębokie przekonanie, że potrafi zmotywować ludzi do zmiany o wiele bardziej, niż system kar i nagród istniejący w firmie, tylko z jakichś to dziwnych, niesprzyjających warunków na szkoleniu nie udaje mu się tego zrobić.

Co drugi? Czyli tylko 50% z nas miałoby taką postawę, z ponad 12.000? Żartujesz?

TPS
Piotrek Podgórski

Piotrek Podgórski Trener, Mistrz i
Praktyk NLP, Trener
Transforming
Communi...

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Trener podąża za grupą ... i w co wierzy ...

A kogo obchodzi wiara trenera. Albo jest gotowy do tego, aby być trenerem albo nie.

Przygotowanie do tematu: 100% i więcej. Tu nie ma miejsca na przypadek (nie mylić z improwizacją – bo to narzędzie).

Ustalenia ze sponsorem i wyznaczenie celu szkolenia – wiążące. W końcu z jakiegoś powodu sponsor chce aby szkolenie się odbyło. Trener wykonując to szkolenie, bądź akceptuje warunki kontraktu ze sponsorem, bądź przed akceptacją kontraktu robi ze sponsorem dodatkowe ustalenia. Albo niech sobie da spokój i prowadzi szkolenia gdzie indziej, jeżeli chce robić coś innego. Szkolenie to też usługa i ciekawe jakby zareagował zleceniodawca, który zlecił wykopanie dołu ale ten, który kopał podążając za np. słoneczną pogodą usypał górę.

Mam ustalone cele, zakres szkolenia i miary szkolenia, czyli jak ocenić to, co się w czasie szkolenia wydarzyło i jaki przyniosło efekt. Uzgodniłem program szkolenia ze sponsorem (program, czyli te elementy, które będą omawiane/ćwiczone/prezentowane itp. w czasie szkolenia). Program to nie scenariusz, gdzie słowo po słowie rozpisane jest, co robi trener bo wtedy po co on jest potrzebny, można zatrudnić aktora.) I realizuję.

W trakcie warsztatu reaguję na grupę, jej percepcję, emocje itp.. Jako trener buduję grupę, jej emocje, siłę i zarządzam nią. Realizuję cele szkolenia i program. (W końcu skądś się ten program wziął, tak jak i cele szkolenia i zaakceptowałem je, godząc się na przeprowadzenie warsztatu.) Korzystam z tych narzędzi, które dla danej grupy będą skuteczne w danym kontekście.

A czy podążam za grupą? Nie. Raportuję z grupą. Cytując Shelle Rose Charvet, „Jeżeli chcesz zabrać grupę w podróż, najpierw musisz znaleźć się z nimi na tym samym przystanku i przekonać grupę aby wsiadła do tego samego autobusu.”
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Piotrek Podgórski:

A czy podążam za grupą? Nie. Raportuję z grupą.

Piotrek, powiedz co to jest raportowanie z grupą? Serio pytam, bo nie wiem, a coś mi chodzi w pamięci, że to jakiś popularny NLP-owski termin.

dzięki
c.
Tomasz Piotr Sidewicz

Tomasz Piotr Sidewicz Ponad 20 lat
doświadczeń w handlu
w tym 14 w handlu
zagra...

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Cyprian Szyszka:
Piotrek Podgórski:

A czy podążam za grupą? Nie. Raportuję z grupą.

Piotrek, powiedz co to jest raportowanie z grupą? Serio pytam, bo nie wiem, a coś mi chodzi w pamięci, że to jakiś popularny NLP-owski termin.

dzięki
c.

Ech, a wydaje się intyligyntny ;-)

Raportowanie z grupą to stanięcie wraz z nimi do raportu przed sponsorem. Jak dobrze raportujesz z grupą to nie ma rozbieżności w zeznaniach i wtedy sponsor nie ma powodu do cofnięcia zapłaty.

;-) TPS
Damian Sosnowski

Damian Sosnowski Baw się, Szanuj
ludzi, Zarabiaj
pieniądze.

Temat: Trener powinien podążać za grupą...

Podążanie za grupą jak najbardziej TAK !! ale w postaci moderowania grupy- implementacja tematu i rozwijanie go poprzez myśl i inwencje uczestników. Oczywiście na określonych przez trenera zasadach ;)



Wyślij zaproszenie do