konto usunięte

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Doświadczyłem dziś trudnego szkolenia z perspektywy drugiej strony barykady. Jako uczestnik. Szkolenie z komunikacji prowadzone jedyną słuszną metodą - wykładem. Tak, tak- szkolenie z komunikacji. I owszem - wykładem.

Po godzinie mój kinestetyzm, adhd i uciskające stopy ciężkie motocyklowe buciory domagały się zmniejszenia doskwierającej deprywacji i zaangażowania choćby w zabawę w głuchy telefon. Niestety... piękny temat zakłóceń w modelu Nadawca - Odbiorca również został podeptany pogadanką.

Tak właściwie, to jedyna przestrzeń do zaangażowania się, stworzona przez prowadzącego ograniczyła się do zadania trzech pytań zamkniętych, które jak wiadomo dają niesamowite pole do kreacji intelektualnej w postaci udzielenia odpowiedzi "tak" lub "nie".

Jutro i pojutrrze czeka mnie kolejna dawka tej makabry.

Jak to przetrwać? Komórki wykładowca (trenerem raczej go nie nazwę, choć sympatyczny z niego człek) kazał ściszyć a laptopy schować w kufer, co uszanuję. W kółko i krzyżyk zagrać z samym sobą? Odę napisać?

Jak sobie radzą uczestnicy na takich torturach?

EDIT: aha, zapomniałem - spicie się do nieprzytomności odpada, gdyż prosto ze szkolenia jadę odebrać dzieci z przedszkola. Dziki sex w toalecie z którąś z uczestniczek też odpada, gdyż pan prowadzący olał integrowania i zapoznanie się grupy, więc mam tu mocno pod górę.Maciek Sobczyk edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 00:16
Piotr M.

Piotr M. Senior Talent
Management
Consultant

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Maciek,
Pomysł na szybko - zainspirowany rozmową.
Wyrwij się do odpowiedzi i zaproponuj, że opowiesz historię a trener omówi ją teoretycznie pod kątem narzędzi komunikacji.
I możesz walnąć jakąs makabrę - typu:
"jadę sobie pewnego razu przez las, ciemno jak w d..e, a tu nagle wyskakuje mi zwierz. ani kiwnąłem, ani mrugnąłem - rozjechałem dziada. flaki zwisały ze zderzaka do ziemi. w domu umyłem auto - a tam nie ma tablicy i błotnik rozwalony. o rowerze nie wspomnę..."

co trener na to? omówienie form monologu w odróżnieniu od dialogu (czy można było taki ze zwierzem prowadzić, skoro padł, zanim poznał puentę) i takie tam - wolne myśli.

Pzdr,

Piotr

konto usunięte

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Sugerujesz, by pointe wyrazić w ankiecie ewaluacyjnej? ;-) By padł poznając pointę?
Bartłomiej Świstak Piotrowski

Bartłomiej Świstak Piotrowski Zarządzanie
przedsiębiorstwem,
wdrażanie innowacji

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Dla mnie pytanie o relacje. Czy Ci zależy na tym, żeby mieć z Nim dobre relacje. Jeśli nie jest to kluczowe to może zadaj mu nim zacznie pytanie w stylu "kiedy będzie część praktyczna?" (nie czy będzie, ale kiedy). Inaczej mówiąc sądzę, że może warto dać mu znać o swoich potrzebach.

Władysław O.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Bartłomiej Piotrowski:
Dla mnie pytanie o relacje. Czy Ci zależy na tym, żeby mieć z Nim dobre relacje. Jeśli nie jest to kluczowe to może zadaj mu nim zacznie pytanie w stylu "kiedy będzie część praktyczna?" (nie czy będzie, ale kiedy).
Istnieje poważna obawa granicząca z pewnością, że prowadzący, wykładowca, czy też treser (bo w sumie cholera wie, jak go nazwać) uważa, że cały czas występuje w roli praktyka komunikacji. Wszak mówi, mówi, mówi ....
Inaczej mówiąc sądzę, że może warto dać mu znać o swoich potrzebach.
Myślisz, że go to w jakimkolwiek stopniu interesuje? To zajęcia z komunikacji a nie pracy zespołowej. A on akurat swoje potrzeby komunikowania światu kim jest realizuje doskonale. I co więcej osiąga założony cel :)
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Piotr M.:
Wyrwij się do odpowiedzi i zaproponuj, że opowiesz historię a trener omówi ją teoretycznie pod kątem narzędzi komunikacji.
I możesz walnąć jakąś makabrę - typu:
"jadę sobie pewnego razu przez las, ciemno jak w d..e, a tu nagle wyskakuje mi zwierz. ani kiwnąłem, ani mrugnąłem - rozjechałem dziada. flaki zwisały ze zderzaka do ziemi. w domu umyłem auto - a tam nie ma tablicy i błotnik rozwalony. o rowerze nie wspomnę..."

co trener na to? omówienie form monologu w odróżnieniu od dialogu (czy można było taki ze zwierzem prowadzić, skoro padł, zanim poznał puentę) i takie tam - wolne myśli.
Piotrek, kurna! Ja za 20 minut zaczynam szkolenie. Nie wiem, jak teraz będę prowadził. Że też mnie coś podkusiło, żeby zajrzeć na to forum!!!
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Władysław O.:
Myślę, że powinieneś zastosować komunikację typu Ja:)) "Kiedy tak sobie ładnie rozprawiasz na temat komunikacji za pomocą wykładu, to JA wtedy zaczynam się nudzić"
Ale zdajesz sobie sprawę, że wówczas prowadzący może zastosować komunikat typu MNIE i uzupełnić go komunikatem typu "CIEBIE"? :)
Bartek Skierkowski

Bartek Skierkowski trener, konsultant

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Maciek Sobczyk:
Jak to przetrwać?

Maćku - poproś kogoś, żeby Cię mocno uszczypnął, gdyż to co opisujesz wydaje się być jedynie koszmarnym snem. To nie może być realne - w normalnej grupie już dawno połowa by się zbuntowała, a druga połowa ostentacyjnie wyszła i poszła do prezesa na skargę...

No chyba że:
- wykład odbywa się w więzieniu pod okiem strażników (przeskrobałeś coś ostatnio?)
- wykład prowadzi sam prezes Twojej firmy (jeśli tak, to pamiętaj o uśmiechu)
- wykładowca ma władzę absolutną w kwestii wpisywania "zaliczenia", od którego zależy Twój los w firmie

Jeśli to ten ostatni przypadek, to masz przechlapane jeśli nie masz smartfona ;)

PS. A jeśli to jednak był sen, to lepiej go przegadaj ze swoim psychoanalitykiem ;)Bartek Skierkowski edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 09:49
Michał J.

Michał J. Szkolenia, rozwój i
sprzedaż tel.
500062372

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

A może zaproponujesz prowadzącemu zastępstwo? ;)
Aneta K.

Aneta K. trener, manager,
psycholog

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

zdecydowanie esej. albo fantazjuj skoro integracji nie było ;)
przejmowania prowadzenia nie polecam - po co się męczyć :)
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

ja w takich przypadkach zaczynam chodzić po sali. Po prostu chodzić. Jak pan prowadzący zacznie dyscyplinować to narzekam na kręgosłup. Później zaczynam mówić. Jak prowadzący zacznie przywoływać do porządku to narzekam na tourette'a albo inne ADHD. Później zaczynam przestawiać krzesła i wskazuję na głęboko tożsamościowy śląski etos pracy który zmusza mnie do konserwacji sprzętu... no później jeszcze można wjechać moto na salę, nawiązując do słynnego przedstawienia Dziadów Dejmka - czyli kanonu kultury rebelianckiej w Polsce. A później to już samo poleci...
Hanna Nikodemska El Tairy

Hanna Nikodemska El
Tairy
psycholog kliniczny,
coach, trener

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Zastanawia mnie czasem jak wiele ludzie mogą
znieść za własne pieniądze. Jak wiele czasu pozwalają
zmarnować..
No i zamiast po prostu zająć się czymś ciekawszym próbują podjąć całkiem idiotyczne zabawy.
Naprawdę chce się wam pedagogizować, nauczać, dawać do zrozumienia etc, zwłaszcza przestrzegając narzuconych norm przez prowadzącego? Lub demonstracyjnie je łamiąc jak dzieciaczki w wieku przedszkolnym?
O LOSIE!
Aneta K.

Aneta K. trener, manager,
psycholog

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Cyp... zainspirowałeś mnie.
Do kogo mogę przyjechać na szkolenie? ;)
Łukasz Sokołowski

Łukasz Sokołowski Project-based
Supplier Quality
Engineer / Assurance

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Maćku Sobczyku, ja zazwyczaj opuszczam miejsca, gdzie moja obecność jest dla mnie szkodliwa :)
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Aneta K.:
Cyp... zainspirowałeś mnie.
Do kogo mogę przyjechać na szkolenie? ;)

jakiekolwiek aktorskie. Np Paweł z naszej sali procesowej takie prowadzi.
Cyprian Szyszka

Cyprian Szyszka trener freelancer

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Hanna Nikodemska El Tairy:
Naprawdę chce się wam pedagogizować, nauczać, dawać do zrozumienia etc, zwłaszcza przestrzegając narzuconych norm przez prowadzącego? Lub demonstracyjnie je łamiąc jak dzieciaczki w wieku przedszkolnym?
O LOSIE!

naprawdę chce Ci się?
Aneta K.

Aneta K. trener, manager,
psycholog

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Cyprian Szyszka:
Aneta K.:
Cyp... zainspirowałeś mnie.
Do kogo mogę przyjechać na szkolenie? ;)

jakiekolwiek aktorskie. Np Paweł z naszej sali procesowej takie prowadzi.

przyjechać coby poprzeszkadzać Cyp, a nie uczyć się jak to robić ;)
Dominik Sznajder

Dominik Sznajder trener windykacji,
członek zarządu,
Nexum sp. z o.o.
Wind...

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

A może to jest taki haczyk?
Drugiego dnia rano napiszecie test w stylu - co zapamiętaliście/zrozumieliście z wczorajszego wykładu?
Następnie padnie pytanie - a dlaczego tak mało?
Następnie padnie oczywista odpowiedź na to pytanie a dalej nagła transformacja prowadzącego, który zrzuca garnitur i odsłania znajdujący się pod nim konstium Superkomunikatmana.
I do końca szkolenia już sama praktyka i zajebiste ćwiczenia.

Napisz Maciek czy trafiłem?
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Być na szkoleniu i przetrwać

Dominik Sznajder:
A może to jest taki haczyk?
Drugiego dnia rano napiszecie test w stylu - co zapamiętaliście/zrozumieliście z wczorajszego wykładu?
Następnie padnie pytanie - a dlaczego tak mało?
Następnie padnie oczywista odpowiedź na to pytanie a dalej nagła transformacja prowadzącego, który zrzuca garnitur i odsłania znajdujący się pod nim konstium Superkomunikatmana.
I do końca szkolenia już sama praktyka i zajebiste ćwiczenia.
Dominik! Na następną N-kę przyjeżdżasz z tym Narzędziem. Zobaczysz, jaki dam Ci feedback :))

Grupa procesowa, żeby było jasne.Przemysław Lisek edytował(a) ten post dnia 12.09.12 o godzinie 12:24

Następna dyskusja:

odreagowanie po szkoleniu




Wyślij zaproszenie do