konto usunięte
Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?
Jarek Żeliński:
Przemysław Lisek:
A ja jestem ciekaw ile wynoszą straty NFZ wynikające z faktu refundacji usług medycznych osobom bez ubezpieczenia w relacji do kosztów wytworzenia takiego elektronicznego systemu.
widzę inny problem: nigdzie nie znalazłem opisu "wartości dodanej" jaka wnosi NFZ... np. w relacji do ZUS....
ZUS tylko przekazuje pieniądze, NFZ organizuje konkursy. Ktoś musi organizować przetargi na usługi i wyznaczać koszyk usług. Kiedyś to robiły Kasy Chorych a wcześniej Ministerstwo, teraz jest osobna instytucja z oddziałami w województwach. W uproszczeniu.
dla mnie w ogóle pojęcie refundacji jako metoda (nie wiem czego) to jakiś kosmos i przekręt, 'dawno temu" było tak, że leki "dziwne" (relatywnie kosztowne lub potencjalnie szkodliwe) były na ścisłym rozrachunku, wydawane tylko w miejscu leczenia, kupowane były z budżetu jednostki leczącej (tak jak teraz niektóre narkotyki stosowane w leczeniu), nie zapominajmy, ze refundacje dotyczą ułamka specjalistycznych leków... uwolnienie tego rynku to gratka dla korporacji farmaceutycznych, które swoje marże budują teraz bez umiaru ustawowo.
Nie rozumiem. Jaki sens będzie udostępniać "refundowane" z ubezpieczenia odwiedziny u lekarza, skoro pacjenta nie będzie stać na wykupienie leków i zamiast je łykać trafi do szpitala na znacznie droższe leczenie?
Ważne jest niekorupcyjne stworzenie odpowiedniej listy leków... a z tym od lat jest problem.