konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Pierwszy z całej serii wątków gdzie będziemy prowadzić dyskusję eksperckie nad uzdrowieniem poszczególnych obszarów / organizacji. Celem jest przedstawienie ciekawych pomysłów i strategii, które pozwoliłyby radykalnie odmienić sytuację. Dla jasności w tym miejscu nas interesują przełomowe pomysłu,a nie jakieś drobne udoskonalenia. Nie chodzi tu o Chup-Chik (tak mawiał Goldratt). Zatem oczekujemy sugestii które spełniają conajmniej jedno z poniższych kryteriów:
a) Radykalnie poprawia rentowność (mierzony przez zysk netto)
b) Daje strategiczną przewagę konkurencyjną (taka, której konkurencja nie chce lub nie potrafi skopiować przez przynajmniej 1/2 roku)

Pierwszy Temat to SŁUŻBA ZDROWIA!
Na dwóch poziomach:
1. Ogół służby zdrowia w Polsce
2. Pojedyńczy szpitalPaweł Schmidt edytował(a) ten post dnia 27.11.11 o godzinie 13:58
Ireneusz Jaworski

Ireneusz Jaworski Pełnomocnik Zarządu
ds. Systemu Jakości,
UPOS System sp. ...

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

ja bym wprowadził wynagrodzenia dla lekarzy i całego systemu za wyleczenie pacjenta zamiast za jego leczenie.

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Będę numerował pomysły:
1. Wynagrodzenie dla lekarzy za wyleczonego pacjenta.

PYTANIE: Co z pacjentami, którzy rokują niskie szanse przeżycia / wyzdrowienia? (dla jasności moim celem nie jest krytyka pomysłu, tylko ma to być tylko inspiracja do jego udoskonalenia - inaczej nawet najlepszy pomysł choć nie dopracowany nie uzyska akceptacji. Jednym słowem pomysł niezły, ale wymaga dopracowania.

CHCIAŁBYM ABYŚMY ZACZĘLI OD ZDEFINIOWANIA KLUCZOWEGO OGRANICZENIA /PROBLEMU SŁUŻBY ZDROWIA!
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Podstawowym problem jest cała filozofia współczesnej medycyny i przemysłu wokółmedycznego. Otóż medycyna powinna być PRZEDE WSZYSTKIM nastawiona na to, aby ludzie NIE CHOROWALI a nie na to, aby ich SKUTECZNIE LECZYĆ.

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

1. Wynagrodzenie dla lekarzy za wyleczonego pacjenta.
2. Zmiana Filozofii - "medycyna powinna być PRZEDE WSZYSTKIM nastawiona na to, aby ludzie NIE CHOROWALI a nie na to, aby ich SKUTECZNIE LECZYĆ".

ZNAKOMITE !!! Widzę tu taki mały TPM tylko dla ludzi ;-).
Rzeczywiście wydaje się, że w większości przypadków zapobieganie jest o wiele tańsze niż leczenie.
PSPaweł Schmidt edytował(a) ten post dnia 27.11.11 o godzinie 22:29
Bartosz J.

Bartosz J. stay hungry stay
foolish

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Popieram Przemka, a jeśli już trzeba leczyć to zacząć od leczenia bez lekarstw - np. terapia śmiechem tak jak Patch Adams.
http://studia.dlastudenta.pl/artykul/Leczyl_dzieci_smi...

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Po pierwsze i najważniejsze dla polskiej służby zdrowia jest:
Wprowadzenie systemu informatycznego z kartami pacjenta, która będzie skanowana zarówno u farmaceuty, jak i u lekarza - z dnia na dzień wyeliminuje się wszystkich lekarzy pracujących niby w kilku miejscach, lekomanów, oraz znaczną część lewizn. "Pracy" non-stop, przez 5 dni... i tego typu patologii.

Po drugie:
Wprowadzenie zakazu łączenia etatu w służbie zdrowia finansowanej z budżetu z pracą dla prywatnego ZOZ-u lub w najlepszym razie z prawem do pracy na pół etatu lub ograniczonej liczbie godzin.

Po trzecie:
Całkowita przejrzystość w refundacji leków.

Po czwarte:
Wyższe wynagradzanie za krótsze procedury - czyli szybki pobyt w szpitalu a później fachowa pomoc w domu.

Po piąte:
Skończyć z fikcją "kolejek" - mimo przepisów nadal nie ma bazy elektronicznej, która pokazywałaby faktyczną listę oczekujących w czasie rzeczywistym (oczywiście nazwiska szyfrowane, ale bez możliwości zapisania się w 10 miejscach na raz).

Po szóste - jasna, ogłoszona powszechnie i co roku polityka realizacji celów oraz co roku ogłaszane wskaźniki osiągnięcia celu przez "kasy chorych".

...

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Pozwolę koledze Przemkowi rozwinąć swoje myśli w późniejszym czasie...

Tymczasem może zacznijmy od celu - co jest celem Służby Zdrowia?
Na jakich się opiera kluczowych założeniach?

Dla jasności - będę kasował luźne myśli i wątki pomoczne - aby nie żaśmiecać forum - także moje własne. Ale każda konstruktywna myśl pozostanie.

PSPaweł Schmidt edytował(a) ten post dnia 28.11.11 o godzinie 13:22
Ireneusz Jaworski

Ireneusz Jaworski Pełnomocnik Zarządu
ds. Systemu Jakości,
UPOS System sp. ...

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Paweł Schmidt:
Będę numerował pomysły:
1. Wynagrodzenie dla lekarzy za wyleczonego pacjenta.

PYTANIE: Co z pacjentami, którzy rokują niskie szanse przeżycia / wyzdrowienia? (dla jasności moim celem nie jest krytyka pomysłu, tylko ma to być tylko inspiracja do jego udoskonalenia - inaczej nawet najlepszy pomysł choć nie dopracowany nie uzyska akceptacji. Jednym słowem pomysł niezły, ale wymaga dopracowania.

CHCIAŁBYM ABYŚMY ZACZĘLI OD ZDEFINIOWANIA KLUCZOWEGO OGRANICZENIA /PROBLEMU SŁUŻBY ZDROWIA!

Racja, będzie kila strumieni.
-Pierwszy przypadki naprawialne (główny wątek)
- Drugi przewlekle chorzy (których można wyleczyć lub utrzymać ich zdrowie na nie gorszym poziomie)
Można by też pomyśleć czy nie warto by zrobić samoobsługi np. maszyna która ogląda nasze migdałki i wydaje nam odpowiednie leki - likwidujemy po drodze kanał dystrybucji w postaci aptek

Myślę, że : Celem służby zdrowia jest wyleczenie lub poprawa jakości zdrowia jak największej liczby chorych
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Ireneusz Jaworski:
Myślę, że : Celem służby zdrowia jest wyleczenie lub poprawa jakości zdrowia jak największej liczby chorych
Proponuję zostawić tylko "poprawa jakości zdrowia".

Moim zdaniem największe zło w służbie zdrowia, czy w ogóle w medycynie stało się w połowie XIX wieku, kiedy to wtłoczono w strukturę pracy lekarza statystykę, gdzie liczono ilość i szybkość wyleczeń względem zgłoszonych chorych. Spowodowało to gwałtowny przyrost stosowanych kuracji farmakologicznych zmierzających głownie do likwidacji objawów chorobowych i tzw "zaleczania", a nie doprowadzenia pacjenta do stanu całkowitej równowagi organizmu. Tym bardziej niemożliwym stało się wymaganie od lekarzy, aby dbali o to, aby ich pacjenci nie chorowali. Chyba tylko w stomatologii profilaktyka nadal jest traktowania w miarę na równi z leczeniem chorych zębów.

Dla mnie to jest prawdziwe najsłabsze ogniwo służby zdrowia. Medycyna nie jest sprzęgnięta z przemysłem spożywczym, za to świetnie z nim jest skorelowana branża farmaceutyczna. W związku z taką filozofią społeczeństwo jest coraz bardziej chore a zatem potrzeba coraz więcej pieniędzy na jego leczenie. Odwracając ten proces możemy poprawić sytuację finansową służby zdrowia.
A jak już to zrobimy to możemy szukać kolejnych pomysłów - np wdrożyć system informatyczny do identyfikacji pacjentów :))

Podejście ma swoje tradycje. Wiecie czemu medycyna chińska tak bardzo koncentruje się na utrzymywaniu zdrowia a nie na leczeniu? Chińskie przysłowie mówi "Chińczyk idzie do lekarza na 5 lat przed chorobą, Europejczyk na 5 minut przed śmiercią". Otóż chińscy feudałowie zatrudniali i dobrze opłacali lekarzy, których zadaniem było dbać o stan zdrowia mieszkańców kilku wiosek. Jak chłopi byli zdrowi to lekarz obrastał w dostatek. Jak tylko zaczynali chorować to wynagrodzenie lekarza spadało. W efekcie głównym zajęciem chińskich lekarzy były profilaktyczne badania i wypatrywanie oznak początków rozstroju zdrowia. Ciekawe prawda?

To teraz patrzcie, jak to działa w Finlandii. Pacjent ma prawo do bezpłatnej służby zdrowia na właściwie każdym poziomie kosztów leczenia. Ale jednocześnie ma obowiązek (kłania się centralny system danych) regularnie bywać u lekarza na kompleksowych badaniach kontrolnych. Jeśli zawala te badania to w przypadku choroby proporcjonalnie do zawalenia terminów dopłaca do kosztów leczenia.

Jak jest u nas? A idźcie sobie do przychodni, zarejestrujcie się do lekarza i podczas wizyty powiedzcie, że nic Wam nie jest, czujecie się świetnie, ale chcielibyście zrobić rutynowe badanie krwi, moczu, kału, prześwietlenie albo tomografię. Nawet jeśli traficie na mądrego lekarza, który uzna, że to fantastyczna postawa to i tak dając Wam skierowanie na badanie, aby było refundowane będzie musiał podać powód wpisany do koszyka świadczeń. Czyli albo w praktyce wykazać podejrzenie jakieś choroby albo napisać, że to na badanie dla kierowców ;)

Nie jestem, co pewnie było widać w moich wypowiedziach, jakimś fanatykiem podejścia TOC, tak samo nie jestem sceptykiem Lean. Ale akurat w tej sprawie uważam, że dawanie jakiejkolwiek innej recepty na usprawnienie służby zdrowia będzie wzmacnianiem nie tego ogniwa co trzeba, czyli że się tak wyrażę - będzie to pudrowanie syfa.

Pozdrawiam z Warszawy i lecę na Galę SPMP!Przemysław Lisek edytował(a) ten post dnia 29.11.11 o godzinie 00:21
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

A! Przepraszam, zapomniałem!

Patrząc holistycznie na procesy demograficzne i społeczne, sprawne zastosowanie mojego rozwiązania doprowadziłoby do podniesienia średniej długości życia a to mogłoby doprowadzić do kompletnego bankructwa system emerytalny. Na szczęście to podniesienie długości życia byłoby efektem dłuższego utrzymywania dobrej kondycji a zatem spokojnie można by podnieść wiek emerytalny. Uzyskalibyśmy w ten sposób dłuższy wiek produkcyjny a zatem wyższe tempo globalnego wzrostu PKB.

Kolejnym wąskim gardłem byłby w efekcie przerost demograficzny... itd, itp.. :))))

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Cel Służby Zdrowia: "poprawa jakości zdrowia" Przemysław Lisek:

A) Zmiany Paradygmatów / Filozofii
2. Zmiana Filozofii - "medycyna powinna być PRZEDE WSZYSTKIM nastawiona na to, aby ludzie NIE CHOROWALI a nie na to, aby ich SKUTECZNIE LECZYĆ". (PL)


B) Medycyna Alternatywna / Holistyczna !!!
3. leczenia bez lekarstw - np. terapia śmiechem tak jak Patch Adams. (BJ)

Ja to proponuje rozszerzyć do medycyny alternatywnej / niekonwencjonalnej ogółem - tu jest dużo praktyk które wykraczają poza główny kanon lekarzy, są niezwykle skuteczne i wymagają większej popularyzacji!!! Szczególnie w obszarze medycyny holistycznej.

C) Pomysły Operacyjne
1. Wynagrodzenie zachęcające do poprawnych wzorów zachowań:
a) Wynagrodzenie dla lekarzy za wyleczonego pacjenta.(IJ)
b) Wyższe wynagradzanie za krótsze procedury - czyli szybki pobyt w szpitalu a później fachowa pomoc w domu. Jerzy B.:

Dopisuje tu pomsył JB bo mam wrażenie, że to uzupełnienie pomysłu IJ. Pytanie czy zawsze??? Dla przykładu przepełnione porodówki mogłyby funkcjonować w modelu wielu krajów zachodnich, gdzie poród bez komplikacji kończy się wypisem w ciągu kilku godzin - a opiekę zapewnia przez caly tydzień codziennie pielęgniarka środowiskowa.
4. Wprowadzenie systemu informatycznego z kartami pacjenta, która będzie skanowana zarówno u farmaceuty, jak i u lekarza - z dnia na dzień wyeliminuje się wszystkich lekarzy pracujących niby w kilku miejscach, lekomanów, oraz znaczną część lewizn. "Pracy" non-stop, przez 5 dni... i tego typu patologii.Jerzy B.:
ZUS został zinformatyzowany przez najlepszą (największa firmę IT) w Polsce w ramach największego kontraktu IT w Polskiej historii. jaka była z tego korzyść?
5. Wprowadzenie zakazu łączenia etatu w służbie zdrowia finansowanej z budżetu z pracą dla prywatnego ZOZ-u lub w najlepszym razie z prawem do pracy na pół etatu lub ograniczonej liczbie godzin. Jerzy B.:
Pytanie w obszarze prawa pracy - jakie skutki wywołują wszelkie formy zakazów i ograniczeń odgórnych?
6. Całkowita przejrzystość w refundacji leków. Jerzy B.:
Pytanie - komu tak naprawdę jest potrzebne refundowanie leków???
7. Skończyć z fikcją "kolejek" - mimo przepisów nadal nie ma bazy elektronicznej, która pokazywałaby faktyczną listę oczekujących w czasie rzeczywistym (oczywiście nazwiska szyfrowane, ale bez możliwości zapisania się w 10 miejscach na raz). Jerzy B.:
Pytanie - dlaczego w ogóle są kolejki?
8. jasna, ogłoszona powszechnie i co roku polityka realizacji celów oraz co roku ogłaszane wskaźniki osiągnięcia celu przez "kasy chorych". Jerzy B.:
Jak mierzone cele? Ilością odpadów? To nie jest takie proste... Jak określić sensowne wskaźniki globalne i lokalne w służbie zdrowia?Paweł Schmidt edytował(a) ten post dnia 29.11.11 o godzinie 04:47
Przemysław Lisek

Przemysław Lisek Trener i konsultant
zarządzania
projektami

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Paweł Schmidt:
Ja to proponuje rozszerzyć do medycyny niekonwencjonalnej ogółem - tu jest dużo praktyk które wymagają większej popularyzacji!!! Szczególnie w obszarze medycyny holistycznej.
Pod warunkiem zmiany nazwy na medycynę konwencjonalną, bo takowa ma jakieś 2-3 tys lat tradycji, w odróżnieniu od tej niekonwencjonalnej opartej o farmakologię, która ma max 150 lat :)))

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Teraz trochę teorii aby naprowadzić dyskusję...
Esencją TOC jest logiczne myślenie.
Dlatego kluczy jest dobrze zdefiniowany cel - to mamy.
Następnie należy określić jakie są problemy tego systemu i ustalić logiczne powiązania między nimi (Co zmienić?).
Na tym etapie NIE WOLNO nam myśleć o rozwiązaniu czy też o tym jak je później wdrożymy...

ZATEM ZDEFINIUJMY PROBLEM SŁUŻBY ZDROWIA.
Maciej Sztompke

Maciej Sztompke Ekspert Business
Excellence

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Witam,

Rozumiem, że w tej chwili nasz CEL mamy sformułowany jako:

Poprawa jakości zdrowia

Zanim pójdziemy dalej, proponowałbym jednak poświęcić troszkę więcej czasu na jego dopracowanie.

Zgodzimy się - mam nadzieję - wszyscy, że niezależnie od metody :)))) CEL powinien być co najmniej SMART (niektórzy żądają aby był nawet SMARTER):

S Specific
M Measurable
A Attainable
R Relevant
T Time-bound

W takim ujęciu obecne brzmienie naszego CELU jest bardzo podobne do sformułowania:

Zwiększyć sprzedaż

które nie jest uznawane jako poprawne sformułowanie celu.

W związku z tym, jako pierwszy przyczynek do spełnienia kryterium SMART (S - Specific) uzupełniłbym nasz CEL do postaci:

Poprawa jakości zdrowia społeczeństwa polskiego

albo (chyba lepiej):

Poprawa jakości zdrowia w Polsce

Moja kolejna wątpliwość jest natury zasadniczej. Obawiam się że pomieszały tu nam się dwie perspektywy:

a) poprawa funkcjonowania służby zdrowia (od czego zaczęliśmy ten wątek)

b) poprawa jakości zdrowia (na czym - jak rozumiem - wylądowaliśmy)

To są jednak dwie różne rzeczy! Fakt, że (b) może być uznane za cel służby zdrowia właśnie - ale czy aby na pewno (b) ma być celem naszej pracy?

Ponadto obawiam się, że poprawa jakości zdrowia nie zależy wyłącznie od funkcjonowania służby zdrowia ale równocześnie od wielu innych czynników (np. funkcjonujących kulturowych wzorców żywienia, kształcenia, wychowania, itd.), poprawy skuteczności których chyba na razie nie zamierzaliśmy opracowywać... :)

Kto następny?

Pozdrawiam serdecznie

Maciej Sztompke
Angelika Z.

Angelika Z. Process Engineer,
Procter & Gamble

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Przemysław Lisek:
Podstawowym problem jest cała filozofia współczesnej medycyny i przemysłu wokółmedycznego. Otóż medycyna powinna być PRZEDE WSZYSTKIM nastawiona na to, aby ludzie NIE CHOROWALI a nie na to, aby ich SKUTECZNIE LECZYĆ.

w żadnym wypadku nie jestem przekonana aby medycyna w jakikolwiek sposób była nastawiona na wyleczenie pacjenta
podobnie jak każde rozsądne przedsiębiorstwo nie jest zainteresowane dostarczeniem klientowi nieskończenie dobrego wyrobu ( a tym samym ostateczne zadowolenie klienta i jakby nie było utracenie go a wraz z nim celu działania i źródła dochodu) tak i służba zdrowia z ekonomicznego punktu widzenia powinna dostarczać rozwiązania mocno tymczasowe

efekt z tego taki, że rozwiązanie wielu problemów jakie pacjent ma ze służbą zdrowia kompletnie nie idzie w parze z rozwiązaniem problemu służby zdrowia którym jest - jak autor w wątku tytułowym wspomniał - kwestia rentowności (czy też jej braku)

rentowność służby zdrowia w samym swoim założeniu nie idzie w parze ze skutecznym leczeniem pacjentów

swoją drogą służba zdrowia to niezły rynek bo akurat umiejętność utrzymywania w kliencie potrzeby ciągłe wracania do usługodawcy opanował do perfekcji
Paweł Schmidt:
1. Wynagrodzenie dla lekarzy za wyleczonego pacjenta.
2. Zmiana Filozofii - "medycyna powinna być PRZEDE WSZYSTKIM nastawiona na to, aby ludzie NIE CHOROWALI a nie na to, aby ich SKUTECZNIE LECZYĆ".

ZNAKOMITE !!! Widzę tu taki mały TPM tylko dla ludzi ;-).
Rzeczywiście wydaje się, że w większości przypadków zapobieganie jest o wiele tańsze niż leczenie.
PS

w tej kwestii już trzeba by zmienić mentalność społeczeństwa a nie samej służby zdrowia bo akurat uważam, że służba zdrowia z miłą chęcią przerzuciłaby się z leczenia ludzi chory na dbanie o ludzi zdrowych

problem w tym ilu z nas tak naprawdę korzysta ze służby zdrowia aby zapobiegać? Na ogół ludziom szkoda płacić póki nie jest źle.

To rozwiązanie miałoby swoje plusy dla pacjenta i dla służby zdrowia gdyby tylko pacjent chciał płacić za utrzymanie go w stanie zdrowym a nie za poprawę stanu chorobowego. W takiej sytuacji pacjent byłby zdrowy - czyli zadowolony a służba zdrowia miałby klienta dożywotnio zainteresowanego pozostaniem zdrowym. Ale póki co zdrowi czekają w kolejkach za tymi chorymi tak długo aż sami nie zaczynają chorować więc póki co sprawa trochę kuleje.

A tak przy okazji "premia od wyleczonego pacjenta" byłaby w obecnych warunkach praktycznie wyrokiem śmierci dla rzeszy ludzi już chory a których nie opłacałoby się po prostu leczyć - bo premii z nich nie będzie. Sądzę, że niewielu [lekarzy] stać by wtedy było na wysiłek walki z najpoważniejszymi schorzeniami mając przed nosem wizję łatwej kasy.

Paweł Schmidt:
Pozwolę koledze Przemkowi rozwinąć swoje myśli w późniejszym czasie...

Tymczasem może zacznijmy od celu - co jest celem Służby Zdrowia?
Na jakich się opiera kluczowych założeniach?

Dla jasności - będę kasował luźne myśli i wątki pomoczne - aby nie żaśmiecać forum - także moje własne. Ale każda konstruktywna myśl pozostanie.

PS


Zwróćmy uwagę, że obecnie podstawowym założeniem służby zdrowia jest "przede wszystkim nie szkodzić". Co wcale nie jest równoznaczne z "przede wszystkim pomagać".

Reasumując teoretycznie w służbie zdrowia najwięcej zyska ten któremu uda się zdobyć pacjenta przekonanego o słuszności zapobiegania. Celem jednostki o przewadze konkurencyjnej powinna być przede wszystkim skupienie się na innym typie odbiorcy lub w założeniu sprawnego funkcjonowania całego systemu - wykreowanie sobie takiego odbiorcy.Angelika Z. edytował(a) ten post dnia 29.11.11 o godzinie 18:49

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Paweł Schmidt:
4. Wprowadzenie systemu informatycznego z kartami pacjenta, która będzie skanowana zarówno u farmaceuty, jak i u lekarza - z dnia na dzień wyeliminuje się wszystkich lekarzy pracujących niby w kilku miejscach, lekomanów, oraz znaczną część lewizn. "Pracy" non-stop, przez 5 dni... i tego typu patologii.Jerzy B.:
ZUS został zinformatyzowany przez najlepszą (największa firmę IT) w Polsce w ramach największego kontraktu IT w Polskiej historii. jaka była z tego korzyść?

Poważnie o to pytasz o ZUS, czy żartujesz sobie?
A jeśli idzie o służbę zdrowia to jest to zdecydowanie odmienny system i zupełnie inna idea...
5. Wprowadzenie zakazu łączenia etatu w służbie zdrowia finansowanej z budżetu z pracą dla prywatnego ZOZ-u lub w najlepszym razie z prawem do pracy na pół etatu lub ograniczonej liczbie godzin. Jerzy B.:
Pytanie w obszarze prawa pracy - jakie skutki wywołują wszelkie formy zakazów i ograniczeń odgórnych?

Pytanie bez związku jeśli będzie system informatyczny. Idea "braku zakazu" to w cywilizowanym świecie czysta demagogia.
6. Całkowita przejrzystość w refundacji leków. Jerzy B.:
Pytanie - komu tak naprawdę jest potrzebne refundowanie leków???

Poważnie pytasz? Spróbuj skutecznie leczyć bez leków...
7. Skończyć z fikcją "kolejek" - mimo przepisów nadal nie ma bazy elektronicznej, która pokazywałaby faktyczną listę oczekujących w czasie rzeczywistym (oczywiście nazwiska szyfrowane, ale bez możliwości zapisania się w 10 miejscach na raz). Jerzy B.:
Pytanie - dlaczego w ogóle są kolejki?

Chętnie poznam Twoją odpowiedź... dla odmiany.
8. jasna, ogłoszona powszechnie i co roku polityka realizacji celów oraz co roku ogłaszane wskaźniki osiągnięcia celu przez "kasy chorych". Jerzy B.:
Jak mierzone cele? Ilością odpadów? To nie jest takie proste... Jak określić sensowne wskaźniki globalne i lokalne w służbie zdrowia?

Żeby coś określić trzeba zacząć to zliczać - bez systemu informatycznego liczenie jest delikatnie mówiąc problematyczne. Poza tym niekoniecznie trzeba mierzyć cele, żeby je realizować. Np. wystarczy zagwarantować pełne pokrycie kosztów operacji przeszczepu serca - osiągnie się 100% technicznie i medycznie możliwych efektów.
Jeśli się określi cele, to określenie mierników jest proste... jak masz wątpliwości to podaj cel a ja podam Ci miernik.

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Cel główny służby zdrowia jest od zawsze znany - przedłużenie życia. Celem pomocniczym jest komfort medyczny-biologiczny tego życia.

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Angelika Z.:
Przemysław Lisek:
Podstawowym problem jest cała filozofia współczesnej medycyny i przemysłu wokółmedycznego. Otóż medycyna powinna być PRZEDE WSZYSTKIM nastawiona na to, aby ludzie NIE CHOROWALI a nie na to, aby ich SKUTECZNIE LECZYĆ.

w żadnym wypadku nie jestem przekonana aby medycyna w jakikolwiek sposób była nastawiona na wyleczenie pacjenta
podobnie jak każde rozsądne przedsiębiorstwo nie jest zainteresowane dostarczeniem klientowi nieskończenie dobrego wyrobu ( a tym samym ostateczne zadowolenie klienta i jakby nie było utracenie go a wraz z nim celu działania i źródła dochodu) tak i służba zdrowia z ekonomicznego punktu widzenia powinna dostarczać rozwiązania mocno tymczasowe

Nie prawda - w tym wypadku im starszy pacjent tym więcej kosztuje jego utrzymanie przy życiu. Realnie obecna medycyna leczy w większości przypadków objawowo, bo nie zna sposobów wyleczenia przyczyn. Może to sprawiać wrażenie "chodowani choroby", ale faktycznie wynika z tego, że białe fartuchy mają mają lepszy marketing (autorytet) niż realne możliwości leczenia większości odkrywanych na bieżąco chorób.
efekt z tego taki, że rozwiązanie wielu problemów jakie pacjent ma ze służbą zdrowia kompletnie nie idzie w parze z rozwiązaniem problemu służby zdrowia którym jest - jak autor w wątku tytułowym wspomniał - kwestia rentowności (czy też jej braku)

Służba zdrowia nie może się zbilansować - im będzie skuteczniejsza tym będzie droższa, bo będzie leczyć coraz starszych i bardziej schorowanych pacjentów.
rentowność służby zdrowia w samym swoim założeniu nie idzie w parze ze skutecznym leczeniem pacjentów

Nie prawda. Rentowność instytucji leczniczej to co innego niż rentowność lecznictwa jako całości. Tylko niektórzy politycy udają, że jak skomercjalizują szpitale to te nagle cudownie ozdrowią cały system i ludzi jednocześnie - uzdrowią co najwyżej sie same.

problem w tym ilu z nas tak naprawdę korzysta ze służby zdrowia aby zapobiegać? Na ogół ludziom szkoda płacić póki nie jest źle.

Trudno leczyć zdrowy organizm. Wbrew pozorom rośnie świadomość zdrowego trybu życia.
To rozwiązanie miałoby swoje plusy dla pacjenta i dla służby zdrowia gdyby tylko pacjent chciał płacić za utrzymanie go w stanie zdrowym a nie za poprawę stanu chorobowego. W takiej sytuacji pacjent byłby zdrowy - czyli zadowolony a służba zdrowia miałby klienta dożywotnio zainteresowanego pozostaniem zdrowym. Ale póki co zdrowi czekają w kolejkach za tymi chorymi tak długo aż sami nie zaczynają chorować więc póki co sprawa trochę kuleje.

I ten, kto nigdy nie chorował miałby wpłacać setki tysięcy do funduszu gwarantującego mu zdrowie? Co za "ciekawa" myśl. Słyszałaś o choroba genetycznych albo o wypadkach?

konto usunięte

Temat: Dyskusja Ekspercka - Jak Uzdrowić służbę zdrowia?

Maciej Sztompke:

Moja kolejna wątpliwość jest natury zasadniczej. Obawiam się że pomieszały tu nam się dwie perspektywy:

a) poprawa funkcjonowania służby zdrowia (od czego zaczęliśmy ten wątek)

b) poprawa jakości zdrowia (na czym - jak rozumiem - wylądowaliśmy)

To są jednak dwie różne rzeczy! Fakt, że (b) może być uznane za cel służby zdrowia właśnie - ale czy aby na pewno (b) ma być celem naszej pracy?

Tak, to są dwie różne rzeczy.
Ponadto obawiam się, że poprawa jakości zdrowia nie zależy wyłącznie od funkcjonowania służby zdrowia ale równocześnie od wielu innych czynników (np. funkcjonujących kulturowych wzorców żywienia, kształcenia, wychowania, itd.), poprawy skuteczności których chyba na razie nie zamierzaliśmy opracowywać... :)

Tak, od dziesiątek rzeczy, np. ochrony środowiska, polityki zatrudnienia, bezpieczeństwa żywności, poziomu kształcenia, etc. --> patrz cel "przdłużenie życia".



Wyślij zaproszenie do