konto usunięte

Temat: Jak można zabezpieczyć zwrot należności (przedsądowo)`

Witam,

Borykam się z małym problemem, aktualnie pewna firma, która nie wywiązała się należycie (w ogóle właściwie) ze swych należności nie ma również środków finansowych na zwrot kwoty, którą pobrała. Jest to w granicach 4 000 zł. Staram się o zabezpieczenie tego (ponieważ umowy o dzieło nie było), tak by przed sądem można było przedstawić dowód, który ew. daje mi więcej pewności ku temu, że sprawa zostanie rozpatrzona na moją korzyść. Co prawda, wysłałem ostateczne wezwanie do zapłaty i wówczas otrzymałem telefon od firmy, która starała się to załatwić polubownie. Zgodziłem się na dłuższy okres (2 miesięcy) oczekiwania pod warunkiem, że to zabezpieczymy.

Aktualnie jednak nie wiem czy jest jakiś wzór przypominający weksel czy można to sporządzić? czy wystarczy krótka notka i podpis dłużnika?

Dzięki serdeczne za pomoc!Krystian Bigos edytował(a) ten post dnia 05.04.10 o godzinie 10:59
Andrzej K.

Andrzej K. Like an ocean kept
in glass of water

Temat: Jak można zabezpieczyć zwrot należności (przedsądowo)`

Zabezpieczyć swoją wierzytelność możesz na wiele sposobów, np. wekslem, poręczeniem czy zastawem na jakiejś rzeczy. Ale Tobie chyba bardziej chodzi o to, że chcesz mieć papier na to, że oni faktycznie powinni te 4.000 oddać tak?

W takim razie dłużnik powinien pisemnie uznać wierzytelność, czyli napiszcie pismo w którym dłużnik oświadcza, iż uznaje swoją wierzytelność wobec Ciebie jako wierzyciela, powstałą na skutek jakichśtam zdarzeń (np. niewywiązania się z umowy, zwrotu zadatku w podwójnej wysokości i in.) i zobowiązuje się ją zwrócić w terminie, który ustalicie. W tym piśmie możecie także ująć inne ustalenia, dotyczące przykładowo rat spłaty czy odsetek.

konto usunięte

Temat: Jak można zabezpieczyć zwrot należności (przedsądowo)`

Andrzej K.:
Zabezpieczyć swoją wierzytelność możesz na wiele sposobów, np. wekslem, poręczeniem czy zastawem na jakiejś rzeczy. Ale Tobie chyba bardziej chodzi o to, że chcesz mieć papier na to, że oni faktycznie powinni te 4.000 oddać tak?

W takim razie dłużnik powinien pisemnie uznać wierzytelność, czyli napiszcie pismo w którym dłużnik oświadcza, iż uznaje swoją wierzytelność wobec Ciebie jako wierzyciela, powstałą na skutek jakichśtam zdarzeń (np. niewywiązania się z umowy, zwrotu zadatku w podwójnej wysokości i in.) i zobowiązuje się ją zwrócić w terminie, który ustalicie. W tym piśmie możecie także ująć inne ustalenia, dotyczące przykładowo rat spłaty czy odsetek.

Konkludując, jest możliwość bez udziału notariusza (przykładowo) "stworzyć" papierek, który będzie mocnym argumentem, ku temu by przy ew. braku reakcji dłużnika wystąpić do sądu o "uprawomocnienie" zwrotu owego długu firmy A w stosunku do mojej osoby?

Jeszcze jedno pytanie... istnieje potrzeba powoływania się na artykułu z kodeksu cywilnego/karnego w niniejszym piśmie? czy też po prostu stworzyć oficjalne pismo, w którym zawarte będą niezbędne informacje np: dane kontaktowe, treść właściwa(kto winien, ile winien, za co winien, w stosunku do kogo winien, do kiedy, w jakiej formie etc?) i podpis - jednej strony czy obu stron?

Dziękuję Andrzej za pomoc!Krystian Bigos edytował(a) ten post dnia 05.04.10 o godzinie 15:51
Jacek K.

Jacek K. radca prawny,
partner zarządzający
w Kancelarii Radców
Pr...

Temat: Jak można zabezpieczyć zwrot należności (przedsądowo)`

Nie ma potrzeby powoływania się na kontretne przepisy. Wystarczy aby dłużnik podpisał oświadczenie np. o treści: "Niniejszym potwierdzam/uznaję istnienie zadłużenia w stosunku do firmy X z tytułu ..... które na dzień ...... wynosi ...... zł. Należność wynika z nastepujacych faktur: .........." Data i podpis osoby/osób upoważnionych do reprezentacji i powinno wystarczyć.

P.S.
Twojego podpisu byc nie musi, najważniejsze aby był podpis osoby umocowanej do reprezentacj dłuznika.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 06.04.10 o godzinie 09:52

konto usunięte

Temat: Jak można zabezpieczyć zwrot należności (przedsądowo)`

Dzięki wielkie, już jestem w 100% pewności jak to wszystko ma wyglądać.

Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję,
KB

Następna dyskusja:

Darowizna i spadek: jaki cz...




Wyślij zaproszenie do