Temat: Korzystanie z tel. słuzbowego przez pracownika
Monika M.:
Jak mozna określić koszt rozmów prywatnych wykorzystywanych przez pracownika z telefonu słuzbowego jeśli abonamet danej sieci komórkowej jest ustalony bez limitu rozmów.
Urzędy skarbowe stoią na stanowisku iż wykonywanie połaczeń prywatnych przez pracownika są dla niego przychodem, ale w jaki sposób to rozgraniczyć i okreslić to w umowie o korzystaniu z telefonu służbowego. Czy ktoś z Państwa spotkał sie z takim tematem?
Zróbmy porządek ze stanowiskiem US jakie jest na nie niejednokrotnie nakładane. Skoro jak rozumiem pracownik został wyposażony w telefon bez limitu rozmów a abonament jest stały US nie powinien się czepiać ile gdzie zadzwonił pracownik do mamusi a ile do klienta, bowiem abonament zawsze będzie stały. Jeżeli pracownik jest na urlopie a telefon jest w biurze przez miesiąc a kolejny miesiąc pracownik pracuje cały czas koszt jest ten sam. Pracownik może mieć nawet tel na urlopie, gdyż jego wiedza może być przydatna - jeżeli tylko on sam się na to zgodzi może nadal korzystać z tel w ogólnie przyjętym interesie firmy.
Ryczałt jest bezpieczną formą, to prawda i ja bym na tak postawione pytanie zalecił tylko ryczałt, wszak ja bym poszedł w kierunku dość odmiennym:
1)
Stworzył aneks do umowy lub regulaminu z zapisem stanowiącym, iż tel. służbowy stanowi narzędzie pracy i nie może być wykorzystywany do innych rozmów niż firmowe czyli takie, które są wykonywane w jej interesie.
2)
kolejno udzieliłbym informacji do US:
Oświadczam, iż pracownik Jan Kowalski zatrudniony z dniem XYZ jak każdy pracownik naszej firmy jest obowiązany regulaminem / umową aby wszelkie połączenia telefoniczne niezwiązane z działaniem w interesie firmy wykonywane były przez pracowników z ich prywatnych telefonów, lub telefonu sekretariatu, gdzie połączenia takie są odnotowywane. Ponadto nadmienię, iż nasza firma nie stoi na stanowisku, iż pracownik nie ma prawa w trakcie wykonywania pracy skontaktować się z rodziną chociażby w przerwie pracy bowiem jesteśmy świadomi, iż pracownik taki jest spokojniejszy o swą rodzinę, bardziej skupiony i sumienny. Jednak stoimy na stanowisku, iż za takie rozmowy każdy pracownik powinien płacić sam lub też ma możliwość skorzystania z telefonu w sekretariacie ... i takie tam blebleble :-)
Oczywiście połączeń z sekretariatu nie będzie. Pracownik nadal będzie używał służbowego telefonu (moim zdaniem pracownik np po telefonie do rodziny wiedząc, że w domu jest wszystko ok będzie pracował wydajniej i w większym skupieniu więc taki tel jest wykonany w interesie firmy:) ). Regulamin/aneks (ważne by pracownik podpisał, iż zna jego treść) do umowy chroni pracodawcę a US nie wydaje mi się żeby sprawdzał numery na jakie pracownik dzwoni. Oczywiście tajemnicą poliszynela będzie fakt, że wszystko zostawiamy po staremu - nie wiem jaki musiałby być szef aby generować koszty pracownikom.
Inna sprawa telefony poza godzinami pracy ale to też można w prosty sposób wytłumaczyć.