konto usunięte
Temat: działalność gospodarcza i ciąża :)
Artur K.:
Bartosz K.:Musisz napisać odwołanie od decyzji pokazując ZUS-owi to:
witam
żona założyła DG (niski ZUS) od lipca, termin porodu wyznaczony na 14.11. Firmę prowadzi nam księgowa, która miała dopilnować wszystkich formalności i terminów bo jesteśmy (a raczej byliśmy) w tych sprawach zieloni. Zaplanowalismy sobie, że podwyższymy podstawę do 5 tys. (zasiłek około 2,9 tys.) i zapłacimy wysoką składkę (niecałe 2 tys.) za październik (w terminie do 10.11) i listopad. Księgowa zgłosiła żonę do chorobowego z dniem 01.10. Syn urodził się nam 31.10.... Księgowa stwierdziła, że to nawet lepiej bo wystarczy opłacić tylko raz wysoką składkę (za październik) i będzie akurat pełny miesiąc. Zaniosła do Zusu wniosek o zasiłek w połowie listopada, potem przyszło pismo z Zusu żeby stawić się z dokumentami firmy celem ustalenia prawa do zasiłku. Poszła księgowa (jako pełnomocnik), przedstawiła KPiR, faktury i rachunki - Pani z Zusu nie miała żadnych zastrzeżeń, powiedziała, żeby czekać na przelew, ewentualnie pismo jakby coś jeszcze im nie pasowało. W dniu wczorajszym na konto przyszedł przelew z Zusu w kwocie....350 zł. Telefon do księgowej, ona zaskoczona, mówi, że pewnie Zus cos pomylil... zacząłem zgłębiać temat i niestety chyba wszystko sie zgadza: poród (31.10) w tym samym miesiącu co zgłoszenie do chorobowego (01.10) = automatycznie wyliczony zasiłek od najniższej podstawy... Ślepo zawierzyliśmy księgowej, samemu nie sprawdzając tematu, i sie przejechaliśmy:( Popełnione zostały chyba 2 błędy: nieopłacenie wysokiej składki za wrzesień (właśnie w razie wcześniejszego porodu) oraz za późne zgłoszenie do chorobowego (nie upłynął pełny miesiąc kalendarzowy między zgłoszeniem do chorobowego a porodem). Tym samym prawdopodobnie wysoki zasiłek poszedł się.... :( Może ktoś potwierdzić ten czarny scenariusz?
http://sejmometr.pl/sn_orzeczenia/13806
Panie Bartoszu jestem w podobnej sytuacji, bo moja księgowa też "dała ciała" i jeszcze nadal twierdzi że jest wszystko w porządku. Prosze sobie przeczytac moją sytuację ze strony 269 tego forum. Powinna was zgłosic do ubezp chorobowego juz od 1 września (w razie wczesniejszego porodu). Właściwie zabrakło wam jednego dnia.....
Myśłałam żeby odwołac sie do do tego wyroku który przesłał Pan Artur ale okazuje się że są już nowe orzecznictwa:
np. orzeczenie Sądu Najwyższego II UK 34/12 z 28.08.2012r. oraz późniejsza linia orzecznicza SN, który w przypadku podleganiu ubezpieczeniu krócej niż miesiąc pomimo zadeklarowania wysokiej składki w tym okresie przyznał rację ZUS i zasądził wypłacenie najniższej składki stosując art. 49 pkt 1 ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. ZUS powołując się na niekorzystne orzeczenie wypłaci zasiłek w minimalnej postaci tak jak to miało miejsce u was.
Ale wy już wpłaciliście wysoką składkę, a ja dopiero się zastanawiam czy wpłacić ta wysoką w styczniu za grudzień, więc na waszym miejscu bym sie odwoływała, ale chyba skorzystałabym z pomocy jakiegoś adwokata.
Ja poradziłam się np tu:
http://adwokatgalecka.pl/kontakt.php Sprawami zw z Zusem zajmuje się tam Pan Paweł Nerek.
Porada kosztuje 100-150 zł, ale nawet w mojej sytuacji dostałam jeszcze zielone światło. Tzn jeśli nie urodzę w grudniu, a dopiero w styczniu to mam jeszcze według nich spore szanse na to zeby się odwoływac i wygrać sprawę.
Zatem jesłi wytrzymam do nowego roku, to mam zamiar zaryzykowac i wpłacic tą wysoką składkę. Wówczas poczekam co powie Zus (obawiam się ze zastosuje ten art 49pkt1) I jeśli rzeczywiście tak to wtedy poprosze to biuro adwokackie o napisanie odwołania i będę też walczyć. Zobaczcie ile można zyskać (wysokie wypłaty przez cały rok macierzyńskiego, a wpłata jednej czy dwóch skłądek do zusu) myślę że warto zaryzykowac i się odwoływac.
Życzę powodzenia!
Dajcie znać jaką podjeliście decyzje? Odwołujecie się?