Temat: Płace/Zarobki

Danuta L.:
Sadziłam że dyskutujemy po to, aby nie wywoływać negatywnych emocji, a raczej starać się wnieść coś pozytywnego.

No ale czym była ta teza, której najwidoczniej Pani broni, jak nie wywoływaniem negatywnych emocji na dodatek beż żadnych podstaw?
Marcin Laskowski

Marcin Laskowski Inżynier/Specjalista
VoIP (Grandstream)

Temat: Płace/Zarobki

Andrzej P.:
Danuta L.:
Sadziłam że dyskutujemy po to, aby nie wywoływać negatywnych emocji, a raczej starać się wnieść coś pozytywnego.

No ale czym była ta teza, której najwidoczniej Pani broni, jak nie wywoływaniem negatywnych emocji na dodatek beż żadnych podstaw?

Czyli z 2 strony jest cud miód i orzeszki i nie ma problemów. Jakieś dowody ? Andrzeju nie pisz "bzdury" tylko postaraj się rozwinąć jak z twojej strony to widać.

Oczywiście że tamta teza jest bez pokrycia, bo nie są prowadzone żadne obiektywne badania w tym temacie (albo ja ich nie widziałem). Są firmy w których jest jak opisano i są takie w których nie ma tego problemu. Tak na moje wyczucie tych złych relacji jest więcej, szczególnie to widać w firmach "rodzinnych" gdzie pieniądz firmy jest traktowany jak dobro osobiste i każda jego strata jest odczuwalna na poziomie emocjonalnym. Faktem jest że rzadko pracodawca docenia starania pracownika, a wystarczyłoby by zwykłe: Świetna robota. Moja teza bez pokrycia: Jeżeli człowiek nie żyje od 1 do 1 to bodźce poza finansowe mają duże znaczenie. Ale do tego trzeba aby szkolenia na zarządzaniu nie uczyły o wyścigu szczurów a o psychologii.

Temat: Płace/Zarobki

Marcin L.:
No ale czym była ta teza, której najwidoczniej Pani broni, jak nie wywoływaniem negatywnych emocji na dodatek beż żadnych podstaw?

Czyli z 2 strony jest cud miód i orzeszki i nie ma problemów. Jakieś dowody ? Andrzeju nie pisz "bzdury" tylko postaraj się rozwinąć jak z twojej strony to widać.

A co to ma niby znaczyć? Są bzdury to nazywam rzeczy po imieniu i koniec, ile razy można to powtarzać, takich dyskusji było tutaj mnóstwo? Ludzie kończą studia wyższe i podstaw logicznego wnioskowania nie opanowali, o pisaniu już nie wspominam.Ten post został edytowany przez Autora dnia 28.05.13 o godzinie 10:47

Temat: Płace/Zarobki

Marcin L.:
Faktem jest że rzadko pracodawca docenia starania pracownika, a wystarczyłoby by zwykłe: Świetna robota.

Nie jest faktem, firmy rodzinne mają to do siebie, że bardzo często założyciel właściciel jest na "ty" z robotnikiem produkcji, który z nim tę firmę budował od zera. Tak więc jedyna reguła, która można na podstawie takich wyrywkowych doświadczeń stworzyć to taka, że korporacje i "firmy rodzinne" mogą się różnić w sposobie traktowania pracowników.
Moja teza bez pokrycia: Jeżeli człowiek nie żyje od 1 do 1 to bodźce poza finansowe mają duże znaczenie. Ale do tego trzeba aby szkolenia na zarządzaniu nie uczyły o wyścigu szczurów a o psychologii.

To ma pokrycia w badaniach np. na temat "satysfakcji pracownika", takich jest nawet sporo i powstała już dawno cała dziedzina (niemalże nauka), która się tym zajmuje.

Grupa dla osób, których interesują kwestie przyciągania i utrzymywania pracowników w firmie dzieki konkurencyjnym strategiom wynagradzania, benefitom, systemom motywacyjnym, planowaniu karier, przejrzystym zasadom oceny wyników pracy i przyznawania premii itd.
http://www.goldenline.pl/forum/compensation-and-benefitsTen post został edytowany przez Autora dnia 28.05.13 o godzinie 10:56
Marcin Laskowski

Marcin Laskowski Inżynier/Specjalista
VoIP (Grandstream)

Temat: Płace/Zarobki

Andrzej P.:
Marcin L.:
No ale czym była ta teza, której najwidoczniej Pani broni, jak nie wywoływaniem negatywnych emocji na dodatek beż żadnych podstaw?

Czyli z 2 strony jest cud miód i orzeszki i nie ma problemów. Jakieś dowody ? Andrzeju nie pisz "bzdury" tylko postaraj się rozwinąć jak z twojej strony to widać.

A co to ma niby znaczyć? Są bzdury to nazywam rzeczy po imieniu i koniec, ile razy można to powtarzać, takich dyskusji było tutaj mnóstwo? Ludzie kończą studia wyższe i podstaw logicznego wnioskowania nie opanowali, o pisaniu już nie wspominam.

No tak argument ad personam ponad wszystko, to co ty uznajesz za bzdury nie muszą być takie dla 2 strony. Nie przedstawiłeś nic poza wyrażeniem swojego argumentu ad personam (negujesz cały tekst 1 słowem bez żadnego pokrycia).

Nie bardzo wiem co masz na myśli pisząc OGÓLNIKOWO o studiach i ludziach, którego podobno nie lubisz ;-)
"Bzdury" jest dla mnie jest na poziomie: "Bo jesteś głupi".
Marcin Laskowski

Marcin Laskowski Inżynier/Specjalista
VoIP (Grandstream)

Temat: Płace/Zarobki

Andrzej P.:
Marcin L.:
Faktem jest że rzadko pracodawca docenia starania pracownika, a wystarczyłoby by zwykłe: Świetna robota.

Nie jest faktem,

Zgoda, moje głupie przyzwyczajenie do pisania "Fakt". Moje zebrane doświadczenia i osób mi znanych powinno być :D
firmy rodzinne mają to do siebie, że bardzo często założyciel właściciel jest na "ty" z robotnikiem produkcji, który z nim tę firmę budował od zera. Tak więc jedyna reguła, która można na podstawie takich wyrywkowych doświadczeń stworzyć to taka, że korporacje i "firmy rodzinne" mogą się różnić w sposobie traktowania pracowników.

Różnią się tu pełna zgoda. Moje doświadczenia jednak wykazują znacząco większy odsetek tych złych. Kumplostwo nie usuwa stosunku Pracodawca-Pracownik, taki IMO zawsze będzie istniał.
Moja teza bez pokrycia: Jeżeli człowiek nie żyje od 1 do 1 to bodźce poza finansowe mają duże znaczenie. Ale do tego trzeba aby szkolenia na zarządzaniu nie uczyły o wyścigu szczurów a o psychologii.

To ma pokrycia w badaniach np. na temat "satysfakcji pracownika", takich jest nawet sporo i powstała już dawno cała dziedzina (niemalże nauka), która się tym zajmuje.
>
Grupa dla osób, których interesują kwestie przyciągania i utrzymywania pracowników w firmie dzieki konkurencyjnym strategiom wynagradzania, benefitom, systemom motywacyjnym, planowaniu karier, przejrzystym zasadom oceny wyników pracy i przyznawania premii itd.
http://www.goldenline.pl/forum/compensation-and-benefits

Dzięki poczytam, ale jestem mocno sceptyczny wstępnie.
Danuta Laskowska

Danuta Laskowska Dyrektor
Administracyjny,
Kierownik projektu
(Project Man...

Temat: Płace/Zarobki

Dla sprostowania, nie bronię tezy podzieliłam się jedynie zdobytymi doświadczeniami . Nie twierdzę że z takiej formy zatrudnienia zadowoleni są Wszyscy. Wskazałam jedynie iż jeżeli taka forma daje coś więcej a mianowicie :doświadczenie, kontakty, czas na szukanie innej pracy. To nie uważam że jest to złe.

Temat: Płace/Zarobki

Marcin L.:
"Bzdury" jest dla mnie jest na poziomie: "Bo jesteś głupi".

Na pewno bardziej "dyplomatycznie"... Radziłbym zapoznać się z innymi dyskusjami...

Temat: Płace/Zarobki

Marcin L.:
No tak argument ad personam ponad wszystko, to co ty uznajesz za bzdury nie muszą być takie dla 2 strony. Nie przedstawiłeś nic poza wyrażeniem swojego argumentu ad personam (negujesz cały tekst 1 słowem bez żadnego pokrycia).

Ta "druga strona" zniknęła, ja bym się raczej skoncentrował na własnych wypowiedziach zamiast grać dla kogoś adwokata. Prowadzę tę grupę od paru lat i n ie uważam, że muszę za każdym razem te same argumenty cytować. Nie zaszkodzi przestudiować paru innych dyskusji zamiast wskakiwać w środku z tezami, które były dziesięć razy wałkowane.
Edyta Lewandowska

Edyta Lewandowska wyposażanie wnętrz
biurowych i budynków
użyteczności publ...

Temat: Płace/Zarobki

Szanowni Państwo,
Danuto i Andrzeju, myślę, że Wy się nie zrozumieliście. Andrzej pisząc o bzdurach nie miał na myśli Twej wypowiedzi, Danuto (choć Jego post jest tuż po Twoim), a zacytowany zresztą fragment postu innej osoby:
Drodzy Państwo, bo problem w Polsce jest taki, że tutaj nikt nie ceni Pracownika a pracownik nie ceni Pracodawcy..

Wybaczcie, że tak off-topowo się wtrącam, ale dyskusja niepotrzebnie robi się mętna, przez zwykłe nieporozumienie ;-).
Marcin Laskowski

Marcin Laskowski Inżynier/Specjalista
VoIP (Grandstream)

Temat: Płace/Zarobki

Już chyba oftop się zrobił.
Andrzej P.:
Marcin L.:
No tak argument ad personam ponad wszystko, to co ty uznajesz za bzdury nie muszą być takie dla 2 strony. Nie przedstawiłeś nic poza wyrażeniem swojego argumentu ad personam (negujesz cały tekst 1 słowem bez żadnego pokrycia).

Ta "druga strona" zniknęła, ja bym się raczej skoncentrował na własnych wypowiedziach zamiast grać dla kogoś adwokata.

W żaden sposób nie bronie tez przedmówcy, swoje wyraziłem sam. Mam je zamiar bronić.
Prowadzę tę grupę od paru lat i n ie uważam, że muszę za każdym razem te same argumenty cytować. Nie zaszkodzi przestudiować paru innych dyskusji zamiast wskakiwać w środku z tezami, które były dziesięć razy wałkowane.

Ja tu pracuje X lat wiem lepiej itp. Znasz te teksty na pewno. Prowadzenie grupy stawia cię w jakiejś uprzywilejowanej pozycji w wiedzy, a może te N lat ? Bez obrażania ale dla mnie tylko twoje wypowiedzi mają realną wartość, reszta nie. No chyba że wolisz aby wszyscy potwierdzali twoje tezy, ale wtedy trzeba zmienić regulamin ;-)

Skoro nie chcesz odpowiadać pełniej to nie odpisu w ogóle, po co odpisywać skoro nie ma się nic do dodania i nic nie wnoszącego do dyskusji ? (naprawdę mocno się zastanawiałem czy odpisać teraz, bo tp już nie ma nic wspólnego z głównym tematem)
Każda dowolna dyskusja już dawno była XYZ razy prowadzona, można w sumie zamknąć grupę i napisać że na wszystko odpisano wcześniej. A skoro to jest częste i popularne to czemu nie jest przypięte ?

Temat: Płace/Zarobki

Marcin L.:
Już chyba oftop się zrobił.

Tak zrobił się offtop, a uczestnictwo jest dobrowolne. Z racji tego, że jest to "moja" grupa pozwalam sobie zwalczać pewne mało kwalifikowane, populistyczne wypowiedzi, tak jak i trollowanie, bez specjalnego uzasadnienia. Jestem pewien, że przeważająca większość uczestników to docenia. Oni szukają tutaj praktycznych porad dotyczących szukania pracy, a nie wypowiedzi w stylu "wszystko i wszyscy są źli". Na takie tematy nie dyskutujemy tutaj.

Temat: Płace/Zarobki

To ja z reguły chciałbym podjąć inną kwestię związaną z umowami śmieciowymi, w podlinkowanym przeze mnie wcześniej artykule, czytamy taką wypowiedź:
"Chcąc jednak z nich skorzystać, firmy powinny zapewnić pracownikowi pewną swobodę w doborze czasu, kolejności lub miejsca realizacji obowiązków wynikających z umowy. Ponadto zlecający powinien wystrzegać się wydawania poleceń dotyczących wykonania kontraktu w trakcie jego realizacji, udzielając ich jedynie w treści umowy lub przy jej zawieraniu – tłumaczy Karol Lankamer, ekspert z firmy Pogotowie Kadrowe współpracujący z Eduself.pl."
Chodzi mi o dobór czasu i miejsca, czyż jednak nie jest tak, że niejednokrotnie zatrudniając się np. na umowę zlecenie i tak pracodawca życzy sobie, żebyśmy pracowali na miejscu?Pod ręką?W określonych godzinach? Z założenia taki charakter umów wymaga osiągnięcia konkretnych celów więc dlaczego często ze strony pracodawcy jednak wymagana jest obecność i wymiar godzinowy, jak w przypadku pracownika zatrudnionego na umowę o pracę?

Temat: Płace/Zarobki

Marcin H.:
"Chcąc jednak z nich skorzystać, firmy powinny zapewnić pracownikowi pewną swobodę w doborze czasu, kolejności lub miejsca realizacji obowiązków wynikających z umowy.

Znany przepis, nie tylko w Polsce ale firmy wiedzą jak go legalnie obejść.

konto usunięte

Temat: Płace/Zarobki

Andrzej P.:
Marcin H.:
"Chcąc jednak z nich skorzystać, firmy powinny zapewnić pracownikowi pewną swobodę w doborze czasu, kolejności lub miejsca realizacji obowiązków wynikających z umowy.

Znany przepis, nie tylko w Polsce ale firmy wiedzą jak go legalnie obejść.

...dodajac pol zdania "or any other duties reasonably requested by your line manager"

:)

konto usunięte

Temat: Płace/Zarobki

Całkiem przypadkiem natknąłem się dziś na GL na ogłoszenie rekrutacyjne zamieszczone na jednej z grup. Część z wymagań:

"- Znam JavaScript

- Znam HTML/XHTML

- Znam CSS

- Znam PHP

- Znam zagadnienia związane z hostingiem i domenami

Dodatkowym atutem będzie:
- znajomość specyfiki handlu internetowego,
- doświadczenie w zakresie pozycjonowania stron internetowych,
- znajomość technologii sieciowych,
- znajomość google adwords
- znajomość tematu usability stron www
- znajomość analityki internetowej
- umiejętności tworzenia prostej grafiki na potrzeby stron www
- znajomość języka angielskiego
- znajomość copywritignu"

Czyli umiejętności, którymi można by spokojnie obdzielić kilku pracowników. Stawka? I tu najlepsze: "od 1700 PLN brutto". Padłem. Typ oczekuje, że za pensję magazyniera z Biedronki znajdzie frajera, który odwali mu tę całą robotę. Przez litość dla tego osobnika nie będę ujawniał danych firmowych i personalnych. Wkleiłem to natomiast dlatego, aby pokazać, jak niektórym pracodawcom w du..ch się poprzewracało.

konto usunięte

Temat: Płace/Zarobki

Maciej B.:
Czyli umiejętności, którymi można by spokojnie obdzielić kilku pracowników. Stawka? I tu najlepsze: "od 1700 PLN brutto".


Mam wrażenie, że gros polskich pracodawców oczekuje od pracownika, że będzie człowiekiem-orkiestrą w dodatku za marne pieniądze.

konto usunięte

Temat: Płace/Zarobki

Tak... Najlepiej specjalista ds. marketingu, księgowy, informatyk, specjalista ds. administracji kierowca, ochroniarz, operator koparki oraz pilot samolotu w jednej osobie. :p I oczywiście za 1200 na rękę, plus nędzna premia (max 100 PLN/mies). Ja rozumiem, że ktoś może wymagać wielu umiejętności, ale niech zaproponuje stosowną do tego stawkę. Albo niech ginie jako pracodawca i przepadnie gdzieś na zmywaku w UK. Tak byłoby w sumie najlepiej.

Temat: Płace/Zarobki

Jolanta I.:
Mam wrażenie, że gros polskich pracodawców oczekuje od pracownika, że będzie człowiekiem-orkiestrą w dodatku za marne pieniądze.

No nie wiem czy większość albo też mamy jakoś szczęście bo nasi klienci tego nie robią albo inaczej, klientom którzy mają takie "oferty" odmawiamy współpracy i to nie tylko dlatego, że się nie opłaca. Po prostu nie bylibyśmy w stanie oferować takich rzeczy naszym kandydatom, którzy są dla nas także cennymi partnerami biznesowymi.

konto usunięte

Temat: Płace/Zarobki

Andrzej P.:
Jolanta I.:
Mam wrażenie, że gros polskich pracodawców oczekuje od pracownika, że będzie człowiekiem-orkiestrą w dodatku za marne pieniądze.

No nie wiem czy większość albo też mamy jakoś szczęście bo nasi klienci tego nie robią albo inaczej, klientom którzy mają takie "oferty" odmawiamy współpracy i to nie tylko dlatego, że się nie opłaca. Po prostu nie bylibyśmy w stanie oferować takich rzeczy naszym kandydatom, którzy są dla nas także cennymi partnerami biznesowymi.


Przypuszczam, że może być i tak, że część obowiązków pracownik dostaje PO okresie próbnym albo po prostu w trakcie umowy, dzisiaj zrobi extra coś, za tydzień znowu i tak się zbiera.

Następna dyskusja:

szukam /lubelskie/płace-kadry




Wyślij zaproszenie do