konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Alicja B.:
Waldemar S.:
Andrzej P.:
Jasne, że tak ale z drugiej strony jak jest iluś tam kandydatów na jedno stanowisko i wszyscy są podobni to rekruter może również dobrze rzucić monetę.

Co to znaczy iluś tam?
Np. trzech.
Czy to znaczy - że Rekruter może nie być odpowiedzialny i może zrzucić odpowiedzialność na los...?
Każdy dorosły człowiek powinien być odpowiedzialny. Wykonywany zawód nie ma żadnego znaczenia. :)
zapewniam, że nie wszyscy są podobni. Owszem, na pozór, w "pierwszym czytaniu" mogą być "podobni", jednak to pierwsze wrażenie, może być mylne.
Raczej nie chodziło tutaj o etap selekcji CV (czyli pierwsze czytanie), ale o etap ostatnich rozmów. Może się zdarzyć, że zostanie na koniec dwóch czy trzech kandydatów o baaardzo zbliżonych kwalifikacjach. I co wtedy? :)

zob. doświadczenie, i to co wniesie do firmy, jest jeszcze osobowość, elastyczność, kreatywność no i najważniejsze... umysł, zdolność myślenia i przewidywania

... można również rzucić monetą, ale to rozwiązanie już było ;-)

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.15 o godzinie 18:57
Alicja B.

Alicja B. projektant

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

J.I.:
Waldemar S.:

zob. doświadczenie, i to co wniesie do firmy, jest jeszcze osobowość, elastyczność, kreatywność no i najważniejsze... umysł, zdolność myślenia i przewidywania

Skąd to przeświadczenie u Pana, że każdy kandydat niby posiada te kompetencje miękkie ?

A skąd u Ciebie przeświadczenie, że kolega ma takie przeświadczenie? :P
Alicja B.

Alicja B. projektant

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Waldemar S.:
Alicja B.:
Raczej nie chodziło tutaj o etap selekcji CV (czyli pierwsze czytanie), ale o etap ostatnich rozmów. Może się zdarzyć, że zostanie na koniec dwóch czy trzech kandydatów o baaardzo zbliżonych kwalifikacjach. I co wtedy? :)

zob. doświadczenie, i to co wniesie do firmy, jest jeszcze osobowość, elastyczność, kreatywność no i najważniejsze... umysł, zdolność myślenia i przewidywania

... można również rzucić monetą, ale to rozwiązanie już było ;-)

No właśnie. Osobowość. HR-owiec też ją ocenia w mniejszym lub większym stopniu. :)

A jak Ci wszyscy pozostali (dwaj/trzej) kandydaci mają równie ciekawą/fajną osobowość, to naprawdę o zatrudnieniu zadecyduje jakiś drobniusieńki szczególik... albo ten rzut monetą :P

Ale ten rzut monetą to już naprawdę ostateczna ostateczność... ;)

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

J.I.:
Waldemar S.:

zob. doświadczenie, i to co wniesie do firmy, jest jeszcze osobowość, elastyczność, kreatywność no i najważniejsze... umysł, zdolność myślenia i przewidywania

Skąd to przeświadczenie u Pana, że każdy kandydat niby posiada te kompetencje miękkie ?
Akurat kreatywnością pochwalić może się ... może 1 z 10 :)
Z tym przewidywaniem to może 1 z 20 :)

Offtop jak bum cyk cyk .... Panie Andrzeju tylko nie do ściany płaczu proszę :)

Zaproponowałem kolejne możliwe obszary do rozważenia, które mogą zadecydować o wyborze kandydata, ot co, tylko tyle, a może aż tyle.. ;-)

A co do obszarów miękkich..., moim zdaniem, należy je jedynie powołać do życia, uruchomić... same dadzą o sobie znać.

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Alicja B.:
Ale ten rzut monetą to już naprawdę ostateczna ostateczność... ;)

Ja używam złotego krugerranda, jest dobrze wyważony no i ma swoja jakość .. :)

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Alicja B.:
Waldemar S.:
Alicja B.:
Raczej nie chodziło tutaj o etap selekcji CV (czyli pierwsze czytanie), ale o etap ostatnich rozmów. Może się zdarzyć, że zostanie na koniec dwóch czy trzech kandydatów o baaardzo zbliżonych kwalifikacjach. I co wtedy? :)

zob. doświadczenie, i to co wniesie do firmy, jest jeszcze osobowość, elastyczność, kreatywność no i najważniejsze... umysł, zdolność myślenia i przewidywania

... można również rzucić monetą, ale to rozwiązanie już było ;-)

No właśnie. Osobowość. HR-owiec też ją ocenia w mniejszym lub większym stopniu. :)

A jak Ci wszyscy pozostali (dwaj/trzej) kandydaci mają równie ciekawą/fajną osobowość, to naprawdę o zatrudnieniu zadecyduje jakiś drobniusieńki szczególik... albo ten rzut monetą :P

Ale ten rzut monetą to już naprawdę ostateczna ostateczność... ;)

Tą monetę zostawiłbym w spokoju... bo to może oznaczać, że rekruterowi brak decyzyjności = odpowiedzialność. Natomiast w większości przypadków, gdy mamy porównywalnych kandydatów tak właśnie jest, że najlepszy wygrywa o włos, o to coś niewielkiego, o ten "jakiś drobniusieńki szczególik" - tak jak w biznesie ;-)

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.15 o godzinie 18:58

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

.Ten post został edytowany przez Autora dnia 08.12.15 o godzinie 18:58

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

J.I.:
Andrzej P.:
Alicja B.:
Ale ten rzut monetą to już naprawdę ostateczna ostateczność... ;)

Ja używam złotego krugerranda, jest dobrze wyważony no i ma swoja jakość .. :)

Ja tu się pilnuje, a sam mistrz ceremonii offtopy zaczyna robić :)
Dobrze, że nie rzuca Pan srebrnym Wałęsą, tego ja "niezniese" :)


;-) ;-)
Magdalena S.

Magdalena S. Obsługa klienta /
Zarządzanie
produktem /
E-commerce

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Beata C.:
Witam wszystkich,
(...)
Powiedzcie im, co Wam leży na wątrobach i śledzionach. (...)

Dzień dobry. Oto co mnie zakłuło u rekruterów, z którymi miałam rozmowy o pracę:

1. Niespełniona obietnica informacji zwrotnej dotyczącej wyników rekrutacji.

2. Ubiór nieoficjalny.

3. Podawanie niepełnej informacji dotyczącej zarobków.
(Przykład: Chcę zarabiać 1,5 tys. zł miesięcznie, rekruter mówi, że owszem, to możliwe, podczas gdy w następnym etapie okazuje się, że zarobki to 1 tys. zł miesięcznie, a na koniec 3 miesiąca może być premia, która po wliczeniu do całości i podzieleniu przez trzy daje wynik 1,5 tys.)

4. Wiara na słowo, bez przeprowadzenia testu sprawdzającego daną umiejętność.
(Przykład: HR: "W skali od 0 do 10 jak ocenia Pani swoją znajomość j. włoskiego?",
Odpowiedź: "Na 7. Chętnie coś przetłumaczę lub przeprowadzę rozmowę."
HR: "Nie trzeba".


5. Podawanie nieprecyzyjnej informacji dotyczącej przyszłych obowiązków, która to informacja zostaje zweryfikowana na następnym etapie rozmowy albo już po podjęciu pracy.

6. Podawanie nieprecyzyjnej informacji dotyczącej pakietu socjalnego.
(Przykład: Rekruter wymienia bogaty pakiet socjalny - szkolenia, opieka medyczna, dofinansowanie obiadów, nauka języków obcych itp. - podczas gdy część z nich jest niedostępna na oferowanym stanowisku.

7. Kamienna twarz podczas rozmowy.

Tyle przychodzi mi do głowy na razie.
Patryk Maternicki

Patryk Maternicki Pracownik
resteraucji, AmRest
Sp. z o.o.

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Pytania na tzw. kreatywność. Czasami potrafią zagiąć człowieka.

Przykłady jakimi się spotkałem :)

Proszę opisać kolor żółty niewidomemu człowiekowi.
Proszę opisać dziecku jak działa port USB.
Proszę podać 10 zastosowań długopisu, oprócz tego, że pisze.
Proszę sprzedać grzebień łysemu człowiekowi.

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Tak z wlasnego doswiadczenia, utkwilo mi w glowie jedno spotkanie jakie pare lat temu mialem w we wroclawskim oddziale jednej duzej firmy rekrutacyjnej na "H" :)

Zaproszono mnie na rozmowe w sprawie pracy, podczas rozmowy telefonicznej oczywiscie nie powiedziano mi w jakiej firmie jest to oferowane stanowisko, mimo to, ze zastrzeglem ze mam z obecnym pracodawca podpisana tzw. "lojalke" i przez rok od zwolnienia nie moge pracowac w firmach konkurencyjnych i bardzo chcialbym to wiedziec aby zaoszczedzic zarowno ich jak i moj czas (sama kwestia lojalki to odrebny temat na inna dyskusje, tak czy inaczej, taki warunek, czyinformacje przekazalem).

Zaproszono mnie na rozmowe, z Katowic, wiec troche kilometrow jest, ale OK, nie byl to dla mnie problem. Podczas rozmowy oczywiscie nie dowiedzialem sie jakie sa oferowane zarobki, do jakiej firmy kandyduje mimo ze ponownie przypomnialem o "lojalce", dostalem w zamian mase ogolnikowych pytan tak naprawde nie sprawdzajacych niczego z mojego doswiaczenia, umiejetnosci jak tez Pani rekruterka sprawdzila moja znajomosc jezyka angielskiego zadajac jakies tam proste pytanie o wakacjach i podczas gdy odpowiadalem doslownie co zdanie przytakiwala "JA", "JA", "JA" cokolwiek to mialo znaczyc. Ponadto wyraznie unikala konwersacji.

No i przeszedlem, ze tak powiem pierwszym strzalem, otrzymujac pare dni pozniej telefon z radosna nowina, ze pracodawca chetnie zaprosi mnie na spotkanie ... i podano mi adres jednego z najwiekszych konkurentow firmy w ktorej wowczas pracowalem, ktory to wlasnie wchodzi na polski rynek.

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Mirek O.:
Zaproszono mnie na rozmowe w sprawie pracy, podczas rozmowy telefonicznej oczywiscie nie powiedziano mi w jakiej firmie jest to oferowane stanowisko...

Tyle razy o tym pisaliśmy, że nie należy w takim przypadku jechać i już.

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Andrzej P.:
Tyle razy o tym pisaliśmy, że nie należy w takim przypadku jechać i już.

Sytuacja miala miejsce osiem lat temu.Ten post został edytowany przez Autora dnia 15.05.13 o godzinie 02:20

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Mirek O.:
Andrzej P.:
Tyle razy o tym pisaliśmy, że nie należy w takim przypadku jechać i już.

Sytuacja miala miejsce osiem lat temu.

No zasada jest stara jak świat ;-)

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Andrzej P.:

No zasada jest stara jak świat ;-)

Nie wiem czy Pan zauwazyl, ale napisalem ze nie byl to dla mnie problem.

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Mirek O.:
Nie wiem czy Pan zauwazyl, ale napisalem ze nie byl to dla mnie problem.

Dla wielu jest to jednak problemem nawet sporym, poczynając od kosztów, a kończąc na zwykłym braku szacunku dla drugiej osoby. Nie widzę większego sensu w takich "rozmowach rekrutacyjnych".

konto usunięte

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

"walą" pytania z kartki nie zważając na odpowiedź... w stylu "ok, następne pytanie".

Temat: HR-owcy pod lupą - co macie do zarzucenia rekruterom?

Przemysław P.:
"walą" pytania z kartki nie zważając na odpowiedź... w stylu "ok, następne pytanie".

Samo pytanie z kartki (check list) nie musi być złe. Skąd Pan wie, że nie zważają na odpowiedzi? Może być tak, że jeden rekruter zapamięta, inny będzie zapisywał i potem analizował, a inny może i nie będzie słuchał. Czyli nie należy generalizować na podstawie paru takich doświadczeń.



Wyślij zaproszenie do