Temat: >>> wdrożenia Lean w przedsiębiorstwach
Maciej Wiertel:
Witajcie,
Pozwolę sobie na małą polemikę z podejściem zaprezentowanym przez Łukasza i Konrada.
Według mnie im szybciej i dokładniej przygotujecie mentalnie załogę do zmiany, tym lepiej. Nie twierdzę, że jest to łatwe, ale konieczne i uzasadnione.
Przygotowanie na zmiany - kolejna pogaducha, a komentarz: "Znowu wdrażamy LM"... ;-)
Czy uważacie, że pracownicy są przedmiotami czy podmiotami zmian w Waszych Firmach ?
Podmiotami, a ci na stanowiskach produkcyjnych - najważniejsi, bo tworzą wartość.
Nie bez kozery jednym z fundamentów Systemu Produkcyjnego Toyoty jest KAIZEN.
Jak wyobrażacie sobie Kaizen bez zaangażowania świadomych pracowników?
Ale czy świadomość oznacza:
a) co to KAIZEN, kto to wymyślił, po co to wymyślił, itp.
b) konieczność ciągłego poprawiania, usprawniania, (jakkolwiek by się to kojarzyło z komuną i wnioskami racjonalizatorskimi), by być bardziej konkurencyjnym (firma) na rynku, by więcej zarabiać, by tworzyć wartość...
Ja zakreślam odpowiedź "b", "a"... kwiatek do kożucha...
Kolejny fundament to Standaryzacja/Praca Standardowa. Jak macie zamiar standaryzować pracę na stanowiskach produkcyjnych, bez wsparcia, a właściwie kluczowej roli pracowników ?
Przez zaangażowanie ich w tworzenie tych standardów, nazywanych SOP, instrukcjami stanowiskowymi, itp.
(...)
Wracając do głównego tematu. Lean to nie jest cięcie tzw. head countu!
Zgadzam się całkowicie! Zwolnij pracownika po wdrożeniu LM, a LM/KAIZEN padnie!
Jeśli będą to tak odbierali Wasi pracownicy, zadajcie sobie pytanie, czy będą Was wspierać ideami Kaizen? A bez Kaizen wyprujecie sobie żyły i flaki a pracownicy i tak będą pracować „po swojemu”.
Przykład: pracownik produkcji stwierdził, że potrzebny mu jest przyrząd na stanowisku. Brygadzista i utrzymanie ruchu wiedziało, że ma pracownikowi pomóc - pracownik dostał "chwilę" podczas pracy, by się przyrządem zająć. Efekt: w ciągu godzinki powstał przyrząd wspomagający pracę tego i innych operatorów na tym stanowisku, kosztował prawie nic, pracownik dostał pochwałę. Czy w tej firmie istniało KAIZEN / system sugestii? Nie. Czy operatorzy usprawniali swoją pracę? Tak, bo było to wspierane przez najwyższe kierownictwo i bezpośrednich przełożonych! Czy było to KAIZEN. Moim zdaniem tak, choć nikt tego w ten sposób nie nazywał, nikt tego nie ogłaszał...