![](https://static.goldenline.pl/user_photo_basic.jpg)
konto usunięte
konto usunięte
Justyna
Krawczuk
Inspector Gadget -
magazynier
Krystian G.:
Potrzebuję tej informacji na jutro;)
konto usunięte
Marzena Jolanta F.:
Swoją drogą nie uważam by pytanie o to, co chciałoby się robić za pięć lat jest głupie.
Jestem zdania, że większość pytań ma czemuś służyć.
Marzena Jolanta F.:
Przypuśćmy - rekrutuję handlowca, który powinien być mobilny, powinien lubić pracę "w ruchu", i pytam go o to jak lubi spędzać np. urlop, odpowiada, że leży plackiem na plaży i popija drinki - nie wiem, czy będę przekonana, że jest to osoba z natury tak aktywna jakiej potrzebuję.
Grzegorz B.:
Może handlowiec potrzebuje naładować baterie, skoro cały czas jest w ruchu. Są różne formy odpoczynku, jedni biegają po górach a drudzy leżą na plaży i piją drinki. Co w tym złego ?
Katarzyna Herba pracownik biurowy.
Katarzyna Herba pracownik biurowy.
Bartosz
Banik
pracownik sklepu
internetowego
123drukuj
Angelika C. HR Manager
Katarzyna Herba:to jest genialne!!!
Ja spotkałam się z sytuacją kuriozalną, gdy podczas urlopu zadzwoniła do mnie szefowa z zapytaniem, czy nie przyszłabym do pracy w niedzielę, ja odpowiedziałam, że nie przyjdę, bo jestem 150 km od domu, wtedy szefowa wykrzyczała, że nie spodziewała się tego po mnie, bo ja nigdy nie "deklarowałam chęci wyjazdu na urlop!", bo taka jestem w pracy spokojna, bo kiedyś w rozmowie powiedziałam, że kocham siedzieć w domu, nawet w trakcie urlopu.
Bartosz Banik:
Dostałem odpowiedź że "jest to indywidualnie ustalane z każdym kandydatem ...
konto usunięte
Angelika Chmielewska:Kiedyś się zastanawiałam, czy nie zrobić z koleżanką kabaretu ze scenkami rodzajowymi z rozmów z klientami, poszukiwania pracy i samej pracy... Czasem w pierwszej chwili człowiekowi jest przykro, ale po czasie potrafi śmiać się ze swoich przygód, bo sytuacje bywaja naprawdę... kuriozalne ;-)
Katarzyna Herba:to jest genialne!!!
Ja spotkałam się z sytuacją kuriozalną, gdy podczas urlopu zadzwoniła do mnie szefowa z zapytaniem, czy nie przyszłabym do pracy w niedzielę, ja odpowiedziałam, że nie przyjdę, bo jestem 150 km od domu, wtedy szefowa wykrzyczała, że nie spodziewała się tego po mnie, bo ja nigdy nie "deklarowałam chęci wyjazdu na urlop!", bo taka jestem w pracy spokojna, bo kiedyś w rozmowie powiedziałam, że kocham siedzieć w domu, nawet w trakcie urlopu.
Aleksandra
R.
Handlowiec wersja
Premium
Ewa S.:
Hahaha, albo powiedzieć : za 5 lat przejmę tę firmę lub zajmę Pana stanowisko...
Aleksandra Dreżewska Trener Sprzedaży
"Dlaczego chce pan u nas pracować?"
to pytanie o znajomość firmy / motywacje
Znajomość firmy...
Idę pytać o pracę i nie wiem dokąd idę? No to opcje są dwie, trzeba być niewidomym albo kretynem. Rozumiem że takie pytanie ma na celu wyeliminować te dwa przypadki kandydatów?
konto usunięte
Aleksandra Dreżewska Trener Sprzedaży
Rafał K.:
Może niekoniecznie związane z samą rozmową, ale za to pytanie często się powtarzające u mnie. Mianowicie opracowałem sobie taki wzór CV w którym dane kontaktowe pisane są wersalikiem. Ulubione pytanie rekruterów: "Czy w razie czego adres e-mailowy pisać dużą literą ?", nawet pewna szefowa z pionu IT się taką ciekawością wykazała :)
Tylko że to generalnie nie jest śmieszne, to smutne z kim człowiek musi rozmawiać w tych okolicznościach...
Łukasz Krutul Dyrektor logistyki
Rafał K.:Zgadzam się absolutnie. kiedyś aplikowałem na stanowisko w filii włoskiego producenta. wchodząc na rozmowę z trzech osób przedstawił mi się tylko prowadzący rozmowę. w wymaganiach na stanowisko była biegła znajomość angielskiego i takową wpisałem w CV. rozmowa przebiegła po Polsku, a przed samym końcem jedna z dwóch nieznanych osób (jak się później okazało zastępca prezesa) zapytała czy może mi zadać kilka pytań po angielsku ponieważ jest Włochem i ni w ząb nie rozumie. Powiedziałem, że mogliśmy całą rozmowę przeprowadzić po angiesku gdybym wiedział, że nie mówi po Polsku. Okazało się, że prowadzący był słaby z angielskiego.
Może niekoniecznie związane z samą rozmową, ale za to pytanie często się powtarzające u mnie. Mianowicie opracowałem sobie taki wzór CV w którym dane kontaktowe pisane są wersalikiem. Ulubione pytanie rekruterów: "Czy w razie czego adres e-mailowy pisać dużą literą ?", nawet pewna szefowa z pionu IT się taką ciekawością wykazała :)
Tylko że to generalnie nie jest śmieszne, to smutne z kim człowiek musi rozmawiać w tych okolicznościach...
Justyna
K.
psycholog, trener,
psychoterapeutka
Gestalt
konto usunięte
Aleksandra Bielawska:
Rafał K.:
Może niekoniecznie związane z samą rozmową, ale za to pytanie często się powtarzające u mnie. Mianowicie opracowałem sobie taki wzór CV w którym dane kontaktowe pisane są wersalikiem. Ulubione pytanie rekruterów: "Czy w razie czego adres e-mailowy pisać dużą literą ?", nawet pewna szefowa z pionu IT się taką ciekawością wykazała :)
Tylko że to generalnie nie jest śmieszne, to smutne z kim człowiek musi rozmawiać w tych okolicznościach...
Zawsze mnie dobija pytanie o adres mailowy "z małej czy z dużej?" :)
Marta Joanna W. Medycyna/ Farmacja
Justyna Przybyszewska:
Nie wiem, czy to pytanie jest dziwne i/lub głupie, ale kiedyś otrzymałam pytanie, które w moim odczuciu było niestosowne i dla mnie niezrozumiałe (gdy chodzi o jego sens dla pracodawcy). "A z czego się pani utrzymuje? No z czego pani żyje?" - rzekł pan, dowiedziawszy się, że rok po studiach nie mam płatnej pracy i jestem wolontariuszką. Po co to pytanie? I jaki jego związek ze stanowiskiem (psycholog), o które się starałam (a posiadałam i odpowiednie wykształcenie, i doświadczenie zdobyte na drodze praktyk i wolontariatu)?
Marta Joanna W. Medycyna/ Farmacja
Magdalena
Gurdziołek
prawa ręka Lucyfera
od lewej roboty
Następna dyskusja: