Aleksander Mermon

Aleksander Mermon projektant
wzornictwa
przemysłowego oraz
grafiki

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Nie tak dawno dzwoniłem do agencji reklamowej, celem nawiązania współpracy na bazie freelance. Usłyszałem że nie są zainteresowani ponieważ maja doświadczenia z niesolidnymi i nieterminowymi reprezantami. A więc jest to zjawisko ogólnopolskie niezależnie czy dotyczy to rzemieślnika czy freelancera w branży graficznej. Zastanawiam się dlaczego są niepoważni ludzie w branży, którzy kopią grób dla całej grupy. Podobno zadowoleni klienci zawsze powracają w to samo miejsce, wiec może pora coś pomyśleć perspektywicznie albo oczyścić grupę zawodową przez auktoryzowaną przynależność członkowską do organizacji branżowej? Bo jeśli ktoś oferuje na aukcji zrobienie logotypu za 49.50 zł to chyba jest jakimś żartownisiem. Pozdrawiam poważnych profesjonalistów

konto usunięte

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Dobre pytanie niestety. :(
Z jednej strony mamy praktycznie rzecz biorąc brak poważnego rynku dla freelancerów (przynajmniej w branży graficznej), z drugiej klientów, którzy albo skąpią albo idą do większej firmy - bo nie interesują się rynkiem specjalnie, i czują się bezpieczniej składając zamówienie np. agencji reklamowej, niż prywatnemu twórcy. Z trzeciej są oferenci proponujący usługi za 50 zł (zwłaszcza pewien portal o słowie "zlecenia" w nazwie w tym celuje), ale i ludzie co te usługi kupują. W efekcie, jak obserwuję od 2 lat ceny takich ofert spadają na łeb na szyję, a klienci (zwł. small business) często zaczynają rozmowę od "kryzys"...

To chyba wynika ze swoistego niezrozumienia rynku: z jednej strony klient nie rozumie za co płaci i dlaczego, nie rozpoznaje też jakości oferty (obrzydliwie uogólniam), z drugiej strony wykonawcy nie mając szerokiej oferty lub platformy handlowej do wyboru decyduje się na dumpingową cenę, "żeby złapać zlecenie". Dużo osób tak robi, zaniżając poziom i finansowy i merytoryczny.

Gdyby w Polsce istniała sieć ofert taka jak guru.com, oDesk itp. być może sytuacja wyglądałaby lepiej. Ale u nas nawet głupi "blip" nie chce się przyjąć.

No i jeszcze taka kwestia: spróbujcie się od kogoś "z branży" dowiedzieć ile bierze za zlecenie. Każdy "nowy narybek" pytający o to jest często w bardzo niekulturalny sposób przez kolegów z branży uciszany; w efekcie robi za tyle za ile mu płacą.

Nie ma komunikacji, nie ma wiedzy, nie ma dobrego rynku...

(Poniezgadzajcie się ze mną trochę. :) )

konto usunięte

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

proponuję zrzucić bombę na ZLECENIA PRZEZ NET

konto usunięte

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Hihi przeglądam forum i faktycznie ostatnio psi na nich wiszą. :))))))
Ale to nie wina portalu tylko ludzi co z niego niewłaściwie korzystają...
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

To jest wykonalne. W przypadku tłumaczy jest to portal proz.com. Pełne członkostwo jest płatne; ja płacę +100 USD rocznie, ale ta kwota zwraca się z nawiązką po jednym zleceniu.

W początkach swojej działalności (początek lat 2000) portal był chyba na lekkim minusie, ale obecnie jest dochodowy, zatrudnia chyba ok. 15 osób w różnych częściach świata i MSZ ma dobre perspektywy na przyszłość.

Przyjrzyjcie mu się; komu uda się zrobić coś podobnego w ogólnie rozumianym IT, zarobi sporo kasy i wpisze się do historii.

A.
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

.Andrzej L. edytował(a) ten post dnia 20.09.09 o godzinie 19:15
Andrzej L.

Andrzej L. Queentex Translation
Office

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

.Andrzej L. edytował(a) ten post dnia 20.09.09 o godzinie 19:16

konto usunięte

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Eeee tam, akurat są zlecenia od agencji, które ze względu na koszty wolą outsourcing, więc chyba na rynku tragedii nie ma.

konto usunięte

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

No niestety allegro lub ZPN zanizaja cene niemiłosiernie. Jak widzę oferty zrobienia baneru za 30zł to załamuje ręce. Kiedyś zaproponowałem komuś baner za 150zł (dużo animacji + sporo zabawy z AS) i zostałem wyśmiany.
Najzabawniejsze jest to, ze współpracuje z agencją na Cyprze i tam cena minimalna za prosty baner to 75euro.
Świata może nie zmieniajmy, ale zmieńmy ten chory kraj i mentalność "specjalistów za dychę". Zgadzam się z Janem. zrzućmy bombę na ZPN.

konto usunięte

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Grzegorz Stefaniak:
No niestety allegro lub ZPN zanizaja cene niemiłosiernie. Jak widzę oferty zrobienia baneru za 30zł to załamuje ręce. Kiedyś zaproponowałem komuś baner za 150zł (dużo animacji + sporo zabawy z AS) i zostałem wyśmiany.
Najzabawniejsze jest to, ze współpracuje z agencją na Cyprze i tam cena minimalna za prosty baner to 75euro.
Świata może nie zmieniajmy, ale zmieńmy ten chory kraj i mentalność "specjalistów za dychę". Zgadzam się z Janem. zrzućmy bombę na ZPN.
Natura nie znosi próżni, jelenie stworzą sobie szybko nowe miejsce :) na allegro można przecież kupić CI za 19 zł :)
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

aleksander mermon:
Nie tak dawno dzwoniłem do agencji reklamowej, celem nawiązania współpracy na bazie freelance. Usłyszałem że nie są zainteresowani ponieważ maja doświadczenia z niesolidnymi i nieterminowymi reprezantami. A więc jest to zjawisko ogólnopolskie niezależnie czy dotyczy to rzemieślnika czy freelancera w branży graficznej. Zastanawiam się dlaczego są niepoważni ludzie w branży, którzy kopią grób dla całej grupy. Podobno zadowoleni klienci zawsze powracają w to samo miejsce, wiec może pora coś pomyśleć perspektywicznie albo oczyścić grupę zawodową przez auktoryzowaną przynależność członkowską do organizacji branżowej? Bo jeśli ktoś oferuje na aukcji zrobienie logotypu za 49.50 zł to chyba jest jakimś żartownisiem. Pozdrawiam poważnych profesjonalistów

nie przejuje sie i nie konkuruję ze "specjalistami za dyche".

jak ktos płaci 49.50 zl za logotyp czy 500zł za "serwis korporacyjny www" to zamawiający musi sie liczyć z tym, że tyle to warte, w szczególności terminowość i jakość. Jezeli zamawiajacego to satysfakcjonuje to nikt go nie zmusi do płacenia więcej i słusznie.

osobiście uznaję proste zasady segmentacji rynku i nie startuje w nie swoim segmencie. Dlatego taki Z.P.N. absolutnie mi nie przeszkadza, wrećz cieszy, bo jak ktos do mnie przychodzi to najczęście ma za soba zleceniobiorcę za 100zl a ja nie musze mu tłumaczyc dlaczego u mnie kosztuje wiecej. A jezeli kogoś cieszy towar za 100lz to i tak do mnie nie przyjdzie.

Ale, ktos dał mi kiedys dobrą radę: wysyłaj swój cennik zanim pójdziesz na spotkanie. Początkowo uznałem, że jest glupi teraz robie tak w 100% i mam klientow i nie trace czasu na bzdurne oferty ...

konto usunięte

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Jarek Żeliński:
Ale, ktos dał mi kiedys dobrą radę: wysyłaj swój cennik zanim pójdziesz na spotkanie. Początkowo uznałem, że jest glupi teraz robie tak w 100% i mam klientow i nie trace czasu na bzdurne oferty ...
Fakt, to pozwala "odsiać" nieco klientów bardziej niejako powiem w stronę targetu. :)
Michał Kaśkosz

Michał Kaśkosz Design Engineer ZF

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Z trzeciej są oferenci proponujący usługi za 50 zł (zwłaszcza pewien portal o słowie "zlecenia" w nazwie w tym celuje), ale i ludzie co te usługi kupują. W efekcie, jak obserwuję od 2 lat ceny takich ofert spadają na łeb na szyję,

Cześć,

twoje podejście z całym szacunkiem jest mało wolnorynkowe, cenę usługi kształtuje popyt i podaż. Jeśli chcesz żądać 500 zł za usługę która na rynku jest warta 50 to musisz zaproponować coś ekstra. Próba korporyzacji też pewnie się nie powiedzie. Ostatecznie grafika to nie prawo ani medycyna.
Mam świadomość, że kilka osób będzie chciało mnie "zjeść" po tych słowach.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

twoje podejście z całym szacunkiem jest mało wolnorynkowe, cenę usługi kształtuje popyt i podaż. Jeśli chcesz żądać 500 zł za usługę która na rynku jest warta 50 to musisz zaproponować coś ekstra. Próba korporyzacji też pewnie się nie powiedzie. Ostatecznie grafika to nie prawo ani medycyna.
Mam świadomość, że kilka osób będzie chciało mnie "zjeść" po tych słowach.

niestety freelancer w szczególności musi być także swoim dyrektorem marketingu i rozwoju... ktoś kto nie ma orientacji w tym co i ile kosztuje na rynku oraz dlaczego, nie wyjdzie poza walkę po najniższej cenie, nie będzie miał pieniędzy nawet na książki by się uczyć...

na rynku banner można kupić za 5zł a można i za 500zł (dotyczy to kazdego rodzaju usługi, np. programowania i stron WWW także), skoro ktoś płaci 500zł warto pokusić się o zrozumienie tego a nie krytykę, ludzie kótrzy reklamuja sie "u mnie najtaniej, to samo ale za 5zł" moim zdaniem wcale nie psują rynku a po protu kopią sobie samym grób. Zawsze znajdzie się ktoś kto z takiej oferty skorzysta ale to o niczym nie świadczy.

konto usunięte

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

tu jest przykład: http://www.zlecenia.przez.net/oferta,34689,audyt-stron...

Ogłoszenie ok, ale oferta od firmy IT_managment mocno mnie wk...ła.
Noż jak można być takim desperatem? audyt strony za 75zł? i to jeszcze bez wiedzy jakie to strony ma być audyt.

Chyba muszę iść na jakiegoś czata i porzucać przekleństwami bo zaraz mnie coś trafi jak widzę takie oferty

konto usunięte

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Michał Kaśkosz:
twoje podejście

A jakim autem szanowny kolega jeździ?
Jak mniemam z ambitnego bełkotu, zdezelowanym maluchem, wszak ważne że ma silnik i 4 koła więc dowiezie, prawda?

A kolega jakie ciuchy kupuje? Jak sądzę z ambitnych słów
"grafika to nie medycyna", na wagę... po co płacić więcej skoro te najtańsze też plecy przykryją.

Czym kolega żołądek napełnia?
Jak sądzę z postawy, to pewnie kasza na słoninie bo po co za wędliny i owoce przepłacać...

Naprawdę warto czasem, żeby nie wyjść na i...gnoranta, NIC NIE PISAĆ, niż pisać takie bzdury jak kolega.Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 09:16
Michał Kaśkosz

Michał Kaśkosz Design Engineer ZF

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Krzysztof B.:
PISAĆ, niż pisać takie bzdury jak kolega.Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 23.09.09 o godzinie 09:16

A co koledze nie pasuje, czy podaż i popyt nie kształtują ceny? Czy za lepszy produkt nie można zażądać lepszej ceny? Jak twoja wypowiedź odnosi się do tego co napisałem. czasami lepiej się zastanowić zanim napisze się coś bez sęsu.

Kolega chyba wstał dzisiaj lewą nogą.
Krzysztof F.

Krzysztof F. "Zbyt mało wiem by
być
niekompetentnym."

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Jaka płaca taka praca. Ktoś kto decyduje się pracować w tym zawodzie za takie kwoty .. jest albo bardzo zdesperowany, albo bardzo niepewnie się czuje w tym zawodzie. Co skutkuje tym ,że za te grosze musi naklepać tych zleceń w cholerę .. aby przeżyć, a to skutkuje zawsze niską jakością wykonania. Jeśli agencje, czy klienci .. się na to godzą .. to super ich sprawa. Mnie taki klient nie interesuje ..i śpię spokojnie :)
Krzysztof F.

Krzysztof F. "Zbyt mało wiem by
być
niekompetentnym."

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

Michał Kaśkosz:

A co koledze nie pasuje, czy podaż i popyt nie kształtują ceny? Czy za lepszy produkt nie można zażądać lepszej ceny?

W wypadku namacalnych produktów .. można i większość to robi. Gadasz z znajomymi o TV idziesz do sklepu i kupujesz dobry , drogi .. na raty nawet .. ale chcesz jakości :) W wypadku usług .. i to tak specyficznych, że chcesz zrobić dobrze klientowi, który ma różowego słonia z białym obrusikiem na telewizorze co w 100% oddaje jego poczucie estetyki .. jesteś przegrany. Bo masz klienta, który stosując przykład telewizora .. nie odróżnia go od akordeonu... i dla niego jest to to samo. Tyle ,że za jedno chcą 100zł a za drugie 1000zł :)
Raphaël Pudlowski

Raphaël Pudlowski Freelance Senior
Art&Creative
Director
www.pudlowski.net

Temat: Nie zmienię tego świata ale bodźmy poważni

a cy oczekujecie po kraju, gdzie agencją reklamową może się nazywać firma która robi kasetony i litery wycinane? :)



Wyślij zaproszenie do