Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Witam,

Czy uważacie, że rynek szkoleń językowych i kursów językowych jest nieudolny? Niskie ceny szkoleń, studenci jako lektorzy, niskie stawki dla lektorów.

Potężna konkurencja wśród szkół językowych, zmusza je do cięcia cen i brutalnej walki o przetrwanie. To musi się odbić na jakości, bo dobrzy lektorzy otrzymują coraz niższe stawki i nie chcą już za nie pracować, szukając innego zatrudnienia. Nawet takie szkoły jak Archibald walczą o klienta wielkimi rabatami i porównywaniem się do innych szkół językowych, że niby oni to wszystko mają a inni nie. Do tej pory szkoła ta była znana z wysokiej jakości, ale też sporych cen.

Co o tym wszystkim myślicie? Czy w takiej sytuacji można zaufać szkołom językowym?

Pozdrawiam,
Arek.
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Arkadiusz Nowiński:
No cóż, mamy kapitalizm i konkurencyjny rynek nauki języków obcych, jak każdy inny zresztą, ja też ubolewam, że moja konkurencja obniża ceny i morduje marżę :-)

A tak na poważnie, to trzeba znaleźć (wymyślać, skopiować) pozacenowe wartości swojej oferty i zainteresować nimi swoich klientów.
Jak mawiał klasyk „Gdyby wszyscy kupowali to co najtańsze, to wszyscy jeździli by maluchami i chodzili w szarych uniformach”.
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Najgorsze jest to, że szkoły już nie mogą ciąć marż i niestety tną stawki lektorom, a to się coraz bardziej odbija na jakości usług. Coraz częściej dobrzy lektorzy odchodzą z zawodu i szukają sobie stałego, lepszego zatrudnienia. Stawki w wielu miejscach zbliżyły się już do granicy upokorzenia, a nawet ją przekroczyły.
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Arkadiusz Nowiński:
Najgorsze jest to, że szkoły już nie mogą ciąć marż i niestety tną stawki lektorom, a to się coraz bardziej odbija na jakości usług. Coraz częściej dobrzy lektorzy odchodzą z zawodu i szukają sobie stałego, lepszego zatrudnienia. Stawki w wielu miejscach zbliżyły się już do granicy upokorzenia, a nawet ją przekroczyły.
Zauważmy jedną rzecz, to ile zarabia lektor zależy tak naprawdę głównie od niego samego. Osoba kompetentna i miła może przyciągnąć wielu chętnych, takiej osoby firma łatwo się nie pozbędzie, a co więcej mogą się starać o nią inne firmy. To niewątpliwie pozwoli wynegocjować wyższe stawki.

Czyli w zasadzie jest to kwestia odpowiedniego programu motywacyjnego i zrozumienia, że w tym przypadku prawdziwym sprzedawcą usług jest lektor i to, czy klienci powrócą i czy będzie ich więcej, zależy głównie od niego.Arkadiusz B. edytował(a) ten post dnia 21.09.09 o godzinie 13:14
Arkadiusz Nowiński

Arkadiusz Nowiński Business English

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Arkadiusz B.:
Arkadiusz Nowiński:
Najgorsze jest to, że szkoły już nie mogą ciąć marż i niestety tną stawki lektorom, a to się coraz bardziej odbija na jakości usług. Coraz częściej dobrzy lektorzy odchodzą z zawodu i szukają sobie stałego, lepszego zatrudnienia. Stawki w wielu miejscach zbliżyły się już do granicy upokorzenia, a nawet ją przekroczyły.
Zauważmy jedną rzecz, to ile zarabia lektor zależy tak naprawdę głównie od niego samego. Osoba kompetentna i miła może przyciągnąć wielu chętnych, takiej osoby firma łatwo się nie pozbędzie, a co więcej mogą się starać o nią inne firmy. To niewątpliwie pozwoli wynegocjować wyższe stawki.

Czyli w zasadzie jest to kwestia odpowiedniego programu motywacyjnego i zrozumienia, że w tym przypadku prawdziwym sprzedawcą usług jest lektor i to, czy klienci powrócą i czy będzie ich więcej, zależy głównie od niego.Arkadiusz B. edytował(a) ten post dnia 21.09.09 o godzinie 13:14


Często jednak firm nie stać na zatrudnianie takich lektorów i są bezrobotni i wtedy muszą brać to co jest. Jeśli chodzi o mnie to ja już dawno skończyłem ze szkołami językowymi. Mam swoją firmę, ale obserwuję to co się dzieję na rynku i szczerze mówiąc cieszę się, że mogę stać obok tego wszystkiego.
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Arkadiusz Nowiński:
Często jednak firm nie stać na zatrudnianie takich lektorów i są bezrobotni i wtedy muszą brać to co jest. Jeśli chodzi o mnie to ja już dawno skończyłem ze szkołami językowymi. Mam swoją firmę, ale obserwuję to co się dzieję na rynku i szczerze mówiąc cieszę się, że mogę stać obok tego wszystkiego.
Wg. mnie rynek w Twojej branży przeżywa koniec pewnego cyklu koniunkturalnego. To zawsze objawia się ostrą konkurencją, a co za tym idzie obniżeniem marży, cięciem kosztów i obniżką pensji.
Krótko mówiąc za dużo osób umie angielski, za dużo jest lektorów i firm. Obniżka marży jest więc naturalna i spowoduje, że niektóre się wyłożą. Jednak przetrwają nie najtańsze ale te, które potrafią przyciągnąć klientów, mimo wyższych marży i utrzymają dobrych lektorów płacąc im wyższe stawki.
Anna W

Anna W Account Manager

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

równeż uważam, że walka cenowa w sprzedaży na dłuższy czas jest jak kopanie pod sobą dołków... ale "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" ; czesto w podbrmkowej sytuacji walczy się właśnie ceną - dodatkowo komentarz - "u konkurencji to możemy mieć dużo taniej" i porozsopywane ulotki z kursami językowymi w "super promocji" robią swoje...
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Anna W.:
równeż uważam, że walka cenowa w sprzedaży na dłuższy czas jest jak kopanie pod sobą dołków... ale "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia" ; czesto w podbrmkowej sytuacji walczy się właśnie ceną - dodatkowo komentarz - "u konkurencji to możemy mieć dużo taniej" i porozsopywane ulotki z kursami językowymi w "super promocji" robią swoje...
Tak, zgoda. Ale obniżanie cen zawsze niestety traktuję jako kapitulację i dowód na brak pomysłów. Obniżyć ceny może każdy. To najprostsze rozwiązanie.
Karol S.

Karol S. Doświadczony
międzynarodowy
specjalista w branży
IT i ba...

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Wg. mnie rynek w Twojej branży przeżywa koniec pewnego cyklu koniunkturalnego. To zawsze objawia się ostrą konkurencją, a co za tym idzie obniżeniem marży, cięciem kosztów i obniżką pensji.
Krótko mówiąc za dużo osób umie angielski, za dużo jest lektorów i firm. Obniżka marży jest więc naturalna i spowoduje, że niektóre się wyłożą. Jednak przetrwają nie najtańsze ale te, które potrafią przyciągnąć klientów, mimo wyższych marży i utrzymają dobrych lektorów płacąc im wyższe stawki.

Wydaje mi się, że rynek nie koniecznie przeżywa koniec cyklu, bo nie oszukujmy się, ale wciąż wielu polakom jeszcze brak znajomości jęz. angielskiego porównując do innych krajów europejskich (do tych do których się porównujemy).
Może po prostu "kryzys" spowodował, że popyt spadł, a podaż wręcz wciąż rośnie. Gdzie nie spojrzeć to sami szkoleniowcy, konsultanci i lektorzy :-)
Anna Wysocka-Gazda

Anna Wysocka-Gazda Anioł nigdy nie
upada. Diabeł upada
tak nisko, że nigdy
s...

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Karol Slominski:
bo nie oszukujmy się, ale wciąż wielu polakom jeszcze brak znajomości jęz. angielskiego porównując do innych krajów europejskich (do tych do których się porównujemy).

... wciąż wielu Polakom jeszcze brak znajomości jęz. polskiego... (wiem, jestem złośliwą małpą ;>)
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Karol Slominski:
Wydaje mi się, że rynek nie koniecznie przeżywa koniec cyklu, bo nie oszukujmy się, ale wciąż wielu polakom jeszcze brak znajomości jęz. angielskiego porównując do innych krajów europejskich (do tych do których się porównujemy).
Może po prostu "kryzys" spowodował, że popyt spadł, a podaż wręcz wciąż rośnie. Gdzie nie spojrzeć to sami szkoleniowcy, konsultanci i lektorzy :-)
No właśnie i docieramy do sedna problemu. Wyczerpał się jakiś segment rynku i trzeba wejść na nowy, wyjść poza dotychczasowe praktyki. Odnaleźć tych co nie umieją angielskiego i na nich się skupić .
Np. duża ilość osób na wyższych stanowiskach nie umie angielskiego w stopniu zadowalającym (widać to choćby po naszych posłach). A oni nie będą płacić stawek minimalnych...
Anna S.

Anna S. POSZUKUJĘ NOWYCH
WYZWAŃ

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Wrzucę swoje trzy a nawet cztery grosze.
Moim skromnym zdaniem na rynku szkoleń językowych brak po prostu specjalistów. Nie zarzucam nikomu, że zajęcia prowadzi student wszak nie chodzi o wiek tylko o wiedzę :-) a sam fakt ukończenia studiów o niczym nie przesądza.
Na terenie Warszawy - a strach pomyśleć o mniejszych miastach - graniczy z cudem znalezienie ( już nie mówię nawet o przyzwoitym tylko w ogóle) kursu specjalistycznego. Szukałam bardzo długu kursu dla bankowców stricte. Większość jest pod etykietką "finansistów" a to zasadnicza różnica. Poza tym, osoby prowadzące zupełnie nie znają potrzeb potencjalnych kursantów.
I tak, w grupach są doradcy, księgowe, ogórlnie finansiści...i wszystkich szlag trafia bo kurs specjalistyczny słono kosztuje a nie opiewa w to co najbardziej potrzebne.
Nie wiem skąd jest to archaiczne przekonanie, że na kurs idzie się pouczyć słówek - jeżeli wybierasz się na specjalistyczny kurs to pewien poziom reprezentujesz. Wtedy ze słowników ciągniesz poszczególne wyrazy. Uważam, że chodzi o kontakt danej branży z fachową terminologią owszem ale w głównej mierze o samą możliwość odbycia rozmowy w danym języku. Trudno jednak rozmawiać gdy:

1. lektor nie kuma tematu - wielki szacun dla Piotra z Archibalda, który nawet jak nie znał to ZAWSZE się dowiadywał i przekazywał wiedzę
2. brak jakichkolwiek dobrych materiałów - w większości na kserówkach - a przecież biorąc ciężkie pieniążki nie jest trudnym opracowanie tzw. podręcznika na potrzeby danego kursu

Wygląda to tak, że szkoły językowe w dalszym ciągu nastawione są na uczniów i przygotowania do egzaminów - jak nauka jazdy która nie uczy jeździć tylko zdać egzamin.
Brakuje totalnie przygotowania szkół do wymogów rynku - nisza jest STRASZNA!!!

konto usunięte

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Wszystko zaczyna się od braku wiary. Nie wierzymy w prawo tego kraju a co dopiero w to że warto zapłacić więcej.

Nie wierzymy, że płacąc załóżmy kilka razy obecną stawkę a dostając dobrego lektora będziemy w stanie szybciej uzyskać efekt - w tym przypadku znajomość języka.

Język to pewien system. Szkoda, że w nauczaniu języków mało podejścia systemowego.
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Anna S.:
Wygląda to tak, że szkoły językowe w dalszym ciągu nastawione są na uczniów i przygotowania do egzaminów - jak nauka jazdy która nie uczy jeździć tylko zdać egzamin.
Brakuje totalnie przygotowania szkół do wymogów rynku -
No i właśnie o tym mówię! Zawsze jest jakaś nisza, jakieś rozwiązanie. Trzeba tylko poszukać. Widać rynek usług podstawowych się wyczerpał ale pojawił się nowy rynek usług zaawansowanych, wraz z udziałem Polaków w strukturach międzynarodowych koncernów, gdzie potrzebna jest znajomość branżowego angielskiego.

Oczywiście zakłada to zwiększenie kompetencji lektora ale uczyć trzeba się zawsze.
Anna S.

Anna S. POSZUKUJĘ NOWYCH
WYZWAŃ

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

...ja mam "how" a Siostra ma "know"...tylko że ja mam chęci...a Ona niestety nie ...
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Biznes komputerowy

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Anna S.:
...ja mam "how" a Siostra ma "know"...tylko że ja mam chęci...a Ona niestety nie ...
A chęci to podstawa.
Milena K.

Milena K. Kontroler Finansowy

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Anna S.:

Na terenie Warszawy - a strach pomyśleć o mniejszych miastach - graniczy z cudem znalezienie ( już nie mówię nawet o przyzwoitym tylko w ogóle) kursu specjalistycznego. Szukałam bardzo długu kursu dla bankowców stricte.
Śmiem twierdzić, że szukałaś nie tam, gdzie trzeba.
Uważam, że chodzi o kontakt danej branży z fachową terminologią owszem ale w głównej mierze o samą możliwość odbycia rozmowy w danym języku.
Tak, masz rację, dalej więc twierdzę, że szukałaś nieskutecznie...
2. brak jakichkolwiek dobrych materiałów - w większości na kserówkach - a przecież biorąc ciężkie pieniążki nie jest trudnym opracowanie tzw. podręcznika na potrzeby danego kursu
Nie masz racji - przygotowanie odpowiednich materiałów dla danego kursu - bez względu na to, jaka to specjalizacja - wymaga bardzo dużego zaangażowania nie tylko jednej osoby, a przy tym chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę z tego, jak jest z publikacją podręczników. I czym na przykład różni się materiał przygotowany bezpośrednio pod dany kurs i rozdany w zabindowanych kartkach od podręcznika kupionego (sztywną okładką np.,błyszczącym papierem i kolorowymi obrazkami?) Chyba nie o to chodzi, ważna jest treść i cena - podręcznik wydrukowany jest znacznie droższy niż materiał przygotowany bezpośrednio przez wykwalifikowany zespół, a nie wnosi żadnych dodatkowych treści.

Wygląda to tak, że szkoły językowe w dalszym ciągu nastawione są na uczniów i przygotowania do egzaminów - jak nauka jazdy która nie uczy jeździć tylko zdać egzamin.
Zapraszam do odwiedzenia pominiętej szkoły, z ponad 130-letnią tradycją w nauczaniu...
Anna S.

Anna S. POSZUKUJĘ NOWYCH
WYZWAŃ

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Milena, a ja twierdzę, że zupełnie albo w bardzo niewielkim stopniu zrozumiałaś co pisałam. Nie ma problemu, postaram się napisać większymi literkami :-)
Milena K.:
Anna S.:

Na terenie Warszawy - a strach pomyśleć o mniejszych miastach - graniczy z cudem znalezienie ( już nie mówię nawet o przyzwoitym tylko w ogóle) kursu specjalistycznego. Szukałam bardzo długu kursu dla bankowców stricte.
Śmiem twierdzić, że szukałaś nie tam, gdzie trzeba.
Nie napisałam, że nie ma ich w ogóle, tylko, że bardzo trudno jest znaleźć a nawet jeżeli już to nie zawsze zakres materiału jest satysfakcjonujący :-)
Uważam, że chodzi o kontakt danej branży z fachową terminologią owszem ale w głównej mierze o samą możliwość odbycia rozmowy w danym języku.
Tak, masz rację, dalej więc twierdzę, że szukałaś nieskutecznie...
Może nie znalazłam kilku jakie generalnie sa jeszcze "dostępne" ale to nie świadczy o mojej nieumiejętności poszukiwania ale o tym, że nie są to kursy ogólnie powszechne jak również to, że szkoły posiadające takie kursy nie wiedzą jak to zareklamować :-)
2. brak jakichkolwiek dobrych materiałów - w większości na kserówkach - a przecież biorąc ciężkie pieniążki nie jest trudnym opracowanie tzw. podręcznika na potrzeby danego kursu
Nie masz racji - przygotowanie odpowiednich materiałów dla danego kursu - bez względu na to, jaka to specjalizacja - wymaga bardzo dużego zaangażowania nie tylko jednej osoby, a przy tym chyba nie do końca zdajesz sobie sprawę z tego, jak jest z publikacją podręczników. I czym na przykład różni się materiał przygotowany bezpośrednio pod dany kurs i rozdany w zabindowanych kartkach od podręcznika kupionego (sztywną okładką np.,błyszczącym papierem i kolorowymi obrazkami?) Chyba nie o to chodzi, ważna jest treść i cena - podręcznik wydrukowany jest znacznie droższy niż materiał przygotowany bezpośrednio przez wykwalifikowany zespół, a nie wnosi żadnych dodatkowych treści.

I tu się ogromnie mylisz. Otóż posiadam duże doświadczenie w tzw. "nauczaniu" i wiem ile czasu zajmuje przygotowanie materiałów - wcale nie mam na myśli błyszczących książek. Wręcz świadomie o tym nie napisałam gdyż uważam, że szkoda zupełnie czasu i pieniążków na "przerabianie podręcznika".
Chodziło mi o przygotowanie specjalistycznego kursu w zupełnie nieprofesjonalny sposób - mówiąc wprost :-)

Wygląda to tak, że szkoły językowe w dalszym ciągu nastawione są na uczniów i przygotowania do egzaminów - jak nauka jazdy która nie uczy jeździć tylko zdać egzamin.
Zapraszam do odwiedzenia pominiętej szkoły, z ponad 130-letnią tradycją w nauczaniu...

Mam zdecydowanie mniej lat i mam prawo nie wiedzieć, że któraś ze szkół ma taką tradycję :-)
Milena K.

Milena K. Kontroler Finansowy

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Aniu, niepotrzebnie się burzysz. Rozumiem, co napisałaś. Twierdzę tylko, że nie do końca szukałaś tam, gdzie trzeba. Może właśnie dlatego, że szkoła, o której mówię, nie rozkleja plakatów na każdym skrzyżowaniu, bo po prostu raczej tego nie potrzebuje:)
Z chęcią wyślę Ci wiadomość nt. tej szkoły na priv, jak wyrazisz zgodę. Zakres materiału dostosowany do potrzeb - nawet bardzo specjalistycznych:) Szkoła uczy MÓWIĆ poprawnie i bez stresu ogólnie i/lub branżowo. A co do materiałów, to wiele zależy nie tylko od tego, jaka jest specjalizacja, ale też jaki jest poziom wiedzy danego studenta (zresztą o tym wiesz). Na pewno więc przygotowanie porządnych mateririałów to nie jest przysłowiowe 5 minut za złotówkę.
Pozdrawiam,
Anna S.

Anna S. POSZUKUJĘ NOWYCH
WYZWAŃ

Temat: Nieudolny rynek szkoleń językowych

Milena, jestem bardzo daleka od wzburzeń. Naprawdę natomiast sądzę, że to co jest szeroko dostępne nie jest profesjonalne.
Jak już napisałam, mam wielki szacunek do osób, które mimo niedociągnięć szkół, w których pracują, stają na wysokości zadania.
Wiem, jak wiele trzeba poświęcić czasu i jakie trzeba mieć umiejętności aby dobrze i prawidłowo przygotować materiały - bez względu na to czy ma to być lekcja, szkolenie...
Z ogromną chęcią poznam wszelkie szkoły - nie tylko na terenie Warszawy - w których dostanę to czego bym oczekiwała od takiego kursu.
Takich osób jak ja jest bardzo dużo - szukając kursu sobie przeszukiwałam wiele różnych for internetowych - specjalistycznych mniej i bardziej, generalnie skupisk aby ktoś przynajmniej rzucił hasło o takim szkoleniu. Wierz mi, że jeżeli już ludzie o kursie wiedzą to nie jest to kurs opiewający w zagadnienia naprawdę potrzebne.
Oczywiście, może ja też mam trochę "wypaczone" podejście. Mam bowiem wielu klientów zagranicznych, z którymi kontaktuję się w języku międzynarodowym - angielskim. Zdaję sobie więc sprawę, że nie zawsze warto używać terminologii specjalistycznej gdyż musiałabym mieć do czynienia z osobą, która te terminy rozumie.
Nie zmienia to postaci rzeczy, że jako osoba ambitna chciałabym umieć nazwać terminy którymi na co dzień władam ale również je bardzo dokładnie i profesjonalnie wytłumaczyć - po angielsku :-)

Będę niezmiernie wdzięczna jeżeli Ty Mileno - i może ktoś z czytających - będzie mógł polecić takie kursy :-)))
Pozdrawiam cieplutko :-)



Wyślij zaproszenie do