Temat: Od czego i jak zacząć działania by być coachem? Proszę o...
Na początek proponuję przeczytanie rozdziału o prowadzeniu coachingowego biznesu w książce:
- Coaching. Zarabianie przez rozmawianie - Amanda Vickers, Steve Bavister.
Pisząc w skrócie - w polskich realiach prowadzenie małego biznesu to w 70% zarządzanie sprzedażą, w 20% projektami i personelem, a w 10% pozostałe zajęcia czyli papierkowa robota.
Zajmijmy się więc sprzedażą. Żeby w ogóle zająć się sprzedażą, trzeba sformułować sobie standardy sprzedaży w swojej firmie – czyli główne zasady i procedury pozyskiwania i obsługi klientów.
W tym celu polecam sięgnąć po książkę:
- Standardy kierowania zespołem sprzedażowym – Robert Krool
Kiedy ustalimy owe standardy i zaczniemy działać w praktyce (sprzedawać), możemy napotkać na wiele trudności, na jakie zwykle napotykają początkujący handlowcy. Żeby uniknąć owych trudności, wpierw polecam przeczytać uważnie książkę:
- Handlowanie to gra - Wojciech Haman, Jerzy Gut
Warto jeszcze sięgnąć po książkę:
- Skuteczne metody sprzedaży - Brian Tracy
Napisana w motywacyjnym, dodającym energii stylu – warto przeczytać, szczególnie, jeśli pierwsze dwie wywołają wrażenie „Co? Aż tyle tego wszystkiego trzeba zrobić?” :)
Przejdźmy do zarządzania personelem i projektami. Zakładam, że na początku nie będziesz zatrudniała pracowników. Dlatego przejdźmy do zarządzania projektami w mikrofirmie. Polecam książkę:
- Mit przedsiębiorczości – Michael Gerber
Książka rozkłada na projekty każdy element firmy. Wszystko jest projektem, procedurą do zrealizowania. Uczy też wielu zasad, których przestrzeganie uchroni przed podstawowymi błędami początkujących przedsiębiorców.
Warto też sięgnąć po książkę:
- Efekt motyla – Kamil Cebulski
Książka uczy jakie podejmować decyzje, aby nasza firma rosła i rosła, a nie bankrutowała.
Z zakresu papierowej roboty NIE polecam żadnej literatury.
Lepiej jest wynająć księgową, która doradza we wszystkim co jest potrzebne. Kosztuje miesięcznie kilkadziesiąt złotych więcej niż tradycyjna księgowa, ale na każde pytanie odpowie, podpowie co, kiedy i jak napisać i gdzie złożyć, albo zrobi to za nas :)
Jestem pragmatykiem, dlatego po przeczytaniu literatury
polecam nabrać praktycznego doświadczenia. Dobrze by było popracować w jakiejś znajomej firmie (niekoniecznie coachingowej), albo przynajmniej poobserwować jak kieruje swoją firmą jakiś znajomy wujek, ciotka itp.
Warto też znaleźć jakiś dofinansowany z EFS-u
kurs prowadzenia własnej firmy. W ostatnich latach jest tego dużo, szczególnie dla absolwentów i młodych matek :)
Radzę jednak wybrać taki, który
uczy biznesowych umiejętności (sprzedaż, zarządzanie projektami), a nie rachunkowości, czy prawnych aspektów prowadzenia działalności gospodarczej!
Uczenie się rachunkowości i przepisów prawa na 200 godzinnym kursie wg mnie ma mały sens, bo i tak się tego nie nauczymy, a za 200 zł miesięcznie zrobi to za nas nasza księgowa, a my niczym się nie martwimy:)