Temat: Ubezpieczenie lokalu zakupionego na kredyt hipoteczny
Grzegorz Guździk:
Krystyna C.:
To standardowa procedura, chodzi o to, żeby to nie była przysłowiowa firma Krzak. W umowie lub w warunkach powinna być określona suma ubezpieczenia, trzeba się dowiedzieć na jaką wysokość ma być ubezpieczona nieruchomość (zwykle jest to kwota kredytu lub wartość lokalu z operatu szacunkowego, albo 150% wartości kredytu w zależności od banku), następnie udać się do ubezpieczyciela, podpisać polisę na rok czasu, opłacić składkę i zanieść polisę do banku, żeby można było przygotować cesję do podbicia przez ubezpieczyciela. Koszt rocznej składki to 200-300zł na rok czasu (ale wszystko zależy od sumy ubezpieczenia, przedmiotu i czy niema dodatkowych uwarunkowań, jak np. konieczność włączenia ryzyka zalania i powodzi). Bank chroni w ten sposób i siebie i kredytobiorcę, żeby w razie wystąpienia szkody była pewność, że przedmiot kredytowania (w tym przypadku lokal) będzie doprowadzony do pierwotnego stanu.
Może być to PZU, czy każde inne towarzystwo ubezpieczeniowe
Prawdopodobnie tak, ale z doświadczenia wiem, że PZU zwykle nie wychodzi rewelacyjnie i różnie jest z podbiciem cesji(długo z tym u nich schodzi). Ja w pierwszej kolejności radzę pójść do ubezpieczyciela, gdzie ma się jakieś zniżki i zapytać o warunki i koszt. U mnie klienci najczęściej biorą Generali, Allianz lub Hestie, ale można też pójść do pośrednika ubezpieczeniowego i zapytać go, jeśli sam nie chce Pan sprawdzać wszystkich ubezpieczycieli. Jeśli nie jest Pan pewien, czy dane towarzystwo jest akceptowane przez ban trzeba się o to zapytać doradcy, który prowadził sprawę lub w placówce. Co do tego czy, można wyższą kwotę, niż bank wymaga - wszystko można, pytanie, czy klient chce to zrobić, bank podaje minimalną wymaganą kwotę, a klient zrobi jak uważa. Co do zasadności tego ubezpieczenia powiem, że moi klienci kupili domek, pozałatwiali wszystkie dokumenty, a tydzień później poszła rura w ścianie, gdyby nie ubezpieczenie szarpnęłoby to ich po kieszeni, a tak mieli pieniądze na remont. Tak jak już słusznie zauważono jeśli chce pan ubezpieczyć coś więcej, niż "ściany" warto to zrobić odrębną polisą, ponieważ z niej nie będzie trzeba robić cesji na bank.