Temat: Przeniesienie hipoteki na inną nieruchomość?
Witam i dziękuje serdecznie za odpowiedź w mojej sprawie.
Wczoraj czekałam na telefon z banku, jak mi obiecano, jednak nikt nie raczył nawet zadzwonić. Pofatygowałam sie więc od razu do pani dyrektor. Ta natomiast potraktowała mnie nie jak klienta lecz jak intruza. Podniesionym głosem zrzuciła całą winę na mnie , że dokumenty były niekompletne, że ostatnio monitując w mojej sprawie (po 3 tygodniach czekania) dostała repremendę od ZAK-u za mnie, jak to dobitnie podkreśliła. Kazała mi czekać, bo klienci czekają nawet pół roku, a ja sie niecierpliwię. Praktycznie nie dała mi dojść do słowa.
Jest mi niezmiernie przykro i zdaje sobie sprawę,że to trudna sprawa, ale jakieś propozycje w czasie trwania rozpatrywania powinny ze strony banku paść np. konieczność przewalutowania kredytu lub kwota spłaty jednorazowej aby nieruchomość stanowiła zabezpieczenie kredytu jak również korekta dokumentów, które zdaniem analityka są konieczne .
Ja jestem otwarta na wszelkie propozycje, ale takowe niestety nie padły. Osesłano mi dokumenty oraz odmowną decyzję i na tym koniec.
Umieram więc z ciekawości, choć czas goni, na efekt finalny tej sprawy. Jeżeli cokolwiek będzie już wiadomo chętnie napiszę.