konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Ken Wilber w swojej "krótkiej historii wszystkiego" doskonale wykłada zasady zintegrowanego podejścia w filozofii i historii rozwoju człowieka. Nie ma w nim mowy o "wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy" w ujęciu, w jakim nam pan to imputujesz. Jest jasno powiedziane, że każdy człowiek w procesie który Jung nazywał indywiduacją przechodzi wszystkie stadia rozwoju, wchłaniając niejako ich "moc" i znaczenie. Niczego nie "przeskakując". Sam Ken mieszka w domu urządzonym z zachowaniem zasad feng shui:-), uprawia medytacje i "pierwotne" ćwiczenia fizyczne, znane z czasów kształtowania się zasad hata jogi. Ken nie dyskryminuje żadnego typu myślenia, ale przyporządkowuje go, określonemu etapowi rozwoju. Ktoś, kto znajduje się np. na poziomie żółtym, może świadomie sięgać i rozpoznawać elementy myślenia z wszystkich poziomów poprzednich. Kena cechuje, otwartość, i głęboka świadomość potrzeby dostosowywania sposobu myślenia i działania do zjawiska, które rozpatrujemy, bez jego dezawuowania i dualistycznej retoryki.
Przypominam, że na tym forum dyskutujemy o mojej propozycji skierowanej do architektów. Nie jest pan, jak widać jej adresatem. Chciałabym tylko zaznaczyć, że ziguraty w Mezopotamii, piramidy boga słońca, starożytne budowle Rzymu i Grecji, powstawały w czasach dominowania systemów wiary animistycznej, myślenia magicznego i różnorodności kultur i tradycji. Dziś te budowle, powstające na bazie silnej wiary, miłości i oddania, bóstwom i władcom, uznawane są za obiekty doskonałe pod względem architektonicznym.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Dom dla marzycieli

Irena C.:
Witam Małgosiu i dziękuję za zabranie głosu w dyskusji. Już myślałam, że my dwie z Grażynką robimy tu za "czarownice". Uważam, że pan Darek, traktuje nas, jak osoby mało zrównoważone i ulegające egzotycznej modzie na "czary-mary" w celu zniewolenia umysłów naszych klientów. Strach pomyśleć, kim ten człowiek mógłby być za czasów inkwizycji. Najgorsze jest to, że żadnych książek po polsku, o feng shui nie mogę polecić mu z czystym sumieniem, zatem będzie żył w niewiedzy i walczył z nami, oj my biedne:-)

Irenko,

Zanim ludzie zrozumieją, o co chodzi w autentycznym FS, dużo wody upłynie w naszej poczciwej Wiśle :o)))
Zazwyczaj ci którzy nie mają o czymś pojęcia, najgłośniej to coś krytykują. Za czasów inkwizycji, we trójkę płonęłybyśmy już na stosie przed pięknym, monumentalnym i wysublimowanym stylistycznie domem Pana Darka (od Fafików) :o)))

Z książek rzeczywiście mało co jest godne polecenia...Zasadniczo najciekawsze rzeczy i najbardziej zaawansowaną wiedzę serwuje się na zagranicznych seminariach wąskiemu gronu osób.

No cóż, ja tam nie zamierzam nikogo namawiać do stosowania czy lubienia Feng Shui. To jest jak u lekarza, klient ma problem, to przychodzi i prosi o pomoc.

Aby było ciekawiej, dodam, że pośród moich kursantów mam kilku architektów i oni to traktują jako ciekawe uzupełnienie :o) To się nazywa otwarty umysł :o)
W Poznaniu na architekturze była już nawet praca dyplomowa na temat Feng Shui.

Pozdrawiam :o)
Małgosia

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Małgorzata G.:
Irena C.:
Witam Małgosiu i dziękuję za zabranie głosu w dyskusji. Już myślałam, że my dwie z Grażynką robimy tu za "czarownice". Uważam, że pan Darek, traktuje nas, jak osoby mało zrównoważone i ulegające egzotycznej modzie na "czary-mary" w celu zniewolenia umysłów naszych klientów. Strach pomyśleć, kim ten człowiek mógłby być za czasów inkwizycji. Najgorsze jest to, że żadnych książek po polsku, o feng shui nie mogę polecić mu z czystym sumieniem, zatem będzie żył w niewiedzy i walczył z nami, oj my biedne:-)

Irenko,

Zanim ludzie zrozumieją, o co chodzi w autentycznym FS, dużo wody upłynie w naszej poczciwej Wiśle :o)))
Zazwyczaj ci którzy nie mają o czymś pojęcia, najgłośniej to coś krytykują. Za czasów inkwizycji, we trójkę płonęłybyśmy już na stosie przed pięknym, monumentalnym i wysublimowanym stylistycznie domem Pana Darka (od Fafików) :o)))

Z książek rzeczywiście mało co jest godne polecenia...Zasadniczo najciekawsze rzeczy i najbardziej zaawansowaną wiedzę serwuje się na zagranicznych seminariach wąskiemu gronu osób.

No cóż, ja tam nie zamierzam nikogo namawiać do stosowania czy lubienia Feng Shui. To jest jak u lekarza, klient ma problem, to przychodzi i prosi o pomoc.

Aby było ciekawiej, dodam, że pośród moich kursantów mam kilku architektów i oni to traktują jako ciekawe uzupełnienie :o) To się nazywa otwarty umysł :o)
W Poznaniu na architekturze była już nawet praca dyplomowa na temat Feng Shui.

Pozdrawiam :o)
Małgosia
Zazdroszczę Ci tych licznych kontaktów z otwartymi umysłami architektów:-)

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Niezależnie od tego jakie jest traktowanie przez Kena Wilbera swej i innych świadomości i co on sam dla siebie wymyśla, to Spirala Rozwoju nie jest jego własnym wynalazkiem, a jedynie posłużył się nią do uzasadnienia własnych integralnych teorii.
Oczywiście, że odszukanie swojej świadomości w tym modelu może wywołać wiele negatywnych, lub obronnych uczuć.
Jednak rytuały, idee i zasady feng shui plasują się na poziomie tarota, wróżenia ze szklanej kuli, z jelit barana, albo kości krokodyla.
Nie zmieni tego nawet ten fakt, że słuchaczami kursów fen shui są architekci, lub, że jest to wplecione w projekty dyplomowe.
Oczywiste jest też i to, że zarówno mędrcom (np. Ken Wilber) tak i nieukom zależy na tym by wciągnąć/ściągnąć innych jak najbliżej własnego poziomu świadomości. Bo przy okazji w grupie jest raźniej,daje to lepsze możliwości zarobkowe, a im więcej ludzi podziela ich poglądy, tym bardziej stają się one "prawdziwe".
W tym przedsięwzięciu jednak nieuki znacznie dystansują mędrców, "ewangelizując" na lewo i prawo pogaństwo i molestując dziewice.
To bardzo jest przykre.Dariusz Nowak edytował(a) ten post dnia 04.08.07 o godzinie 16:17

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

A propos wróżenia jako zjawiska poprzedzającego myślenie naukowe, na temat synchroniczności zjawisk i psychoanalizy - polecam książkę uczennicy C.G Junga Marie-Luise von Franz "Wróżenia a zjawisko synchroniczności" :-)
Naukowo, rzeczowo i na temat;-)

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Irena C.:
A propos wróżenia jako zjawiska poprzedzającego myślenie naukowe, na temat synchroniczności zjawisk i psychoanalizy - polecam książkę uczennicy C.G Junga Marie-Luise von Franz "Wróżenia a zjawisko synchroniczności" :-)
Naukowo, rzeczowo i na temat;-)
O to, to, to! Nic dodać nic ująć.
Dosadnie i jednoznacznie posumowane te dywagacje, czarodziejko.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Dom dla marzycieli

Dariusz N.:
Niezależnie od tego jakie jest traktowanie przez Kena Wilbera swej i innych świadomości i co on sam dla siebie wymyśla, to Spirala Rozwoju nie jest jego własnym wynalazkiem, a jedynie posłużył się nią do uzasadnienia własnych integralnych teorii.
Oczywiście, że odszukanie swojej świadomości w tym modelu może wywołać wiele negatywnych, lub obronnych uczuć.
Jednak rytuały, idee i zasady feng shui plasują się na poziomie tarota, wróżenia ze szklanej kuli, z jelit barana, albo kości krokodyla.


No cóż, niektórzy są impregnowani na rzeczowe argumenty. Ok, skoro Pan chce pozostać w swojej niewiedzy i porównuje FS ze szklaną kulą, to wszystkiego najlepszego :o)

O jakich rytuałach Pan pisze? W prawdziwym Feng Shui nie ma rytuałów....

Nie zmieni tego nawet ten fakt, że słuchaczami kursów fen shui są architekci, lub, że jest to wplecione w projekty dyplomowe.

Oczywiście. Tak.
Groch o ścianę.
Przecież to Pan ma monopol na prawdę i z ubolewaniem patrzy jak koledzy architekci się staczają do wróżenia z fusów :o)))
Wpływ środowiska nie istnieje, tak?
Gdzie Pan kończył architekturę?

Oczywiste jest też i to, że zarówno mędrcom (np. Ken Wilber) tak i nieukom zależy na tym by wciągnąć/ściągnąć innych jak najbliżej własnego poziomu świadomości.


No właśnie, i gdzie się Pan plasuje w tej sytuacji?
Bo zazwyczaj ludzie inteligentni i mędrcy cechują się ciekawością świata i otwarci są na nowe idee. Zatrzymanie się na tym, czego uczyliśmy się na studiach wiele lat temu i obawa przed nowymi interpretacjami czy aspektami grozi pozostaniem w tyle...

Bo przy okazji w grupie jest raźniej,daje to lepsze możliwości zarobkowe, a im więcej ludzi podziela ich poglądy, tym bardziej stają się one "prawdziwe".
W tym przedsięwzięciu jednak nieuki znacznie dystansują mędrców, "ewangelizując" na lewo i prawo pogaństwo i molestując dziewice.

Trochę nie na temat. Pomylił Pan wątki.

To bardzo jest przykre.

Wyobrażam sobie!

M.
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: Dom dla marzycieli

Panie Dariuszu,

Wciąż czekam na przykłady Pana realizacji, o których Pan tak wzniośle i pięknie pisze.

Pozdrawiam
Małgorzata

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Jednym ze sposobów omijania prawdy jest przemilczanie niewygodnych kwestii, lub odcinanie sie od nich. W tym drugim wypadku zazwyczaj mówi się, że jest to nowoczesny punkt widzenia na tradycję, że kościół jest reformowany itp. eufemistyczne określenia, które w rzeczywistości dotyczą tego samego znaczenia co pierwotnie. Zmienia się jedynie opakowanie i forma, a zawartość nadal pozostaje taka sama.
Jest setki stron dotyczących feng shui i łatwo można sie dowiedzieć czym ono jest. Oto jedna z pierwszych na jakie natrafiłem googlach:
http://magia.onet.pl/0,2814,poczytaj.html
Ze jest to groch z kapustą widać od razu na wstępie, a szczególne, że znalazło się w dziale pt. "MAGIA".
Jeśli ktoś potrzebuje innych porad, np. jasnowidza, astrologa, wróżki itp.konsultantów, to jest tu pełny serwis tego rodzaju usług.
Nie zachęcam jednak do niczego.
Grażyna C.

Grażyna C. mgr turystyki,

Temat: Dom dla marzycieli

Kilka przegięć architektonicznych:

1. To ciekawostka z naszego własnego podwórka. Tak, to prawdziwy budynek, tak zwany "krzywy domek" z Sopotu. Ciekawe jak na niego reagują ludzie znajdujący się pod wpływem środków chemicznych niewiadomego pochodzenia... Ciekawe też, na jakie zaburzenia i czego, cierpiał architekt, a może majster...


Obrazek


2. Ten niezwykły dom na Florydzie, jest jednym z eksponatów w miejscowym parku rozmaitości, cóż, to chyba dobre miejsce dla budynku do góry nogami.


Obrazek


3. Ten budynek na pewno zwróciłby waszą uwagę, chyba, że potraktowalibyscie go jako przywidzenie. Tańczący dom, to jeden z najbardziej kontrowersyjnych budynków w Pradze. Został zaprojektowany przez słynnego architekta z Kalifornii. Ciekawe do jakiej tańczy muzyki...


Obrazek


4. 135 stopni. Ten budynek w zasadzie nie ma oficjalnej nazwy. Jest to siedziba jednej z restauracji w Japonii, faktycznie przekrzywiona o 135 stopni. Gdybyście nie zwrócili uwagi, "dach" jest wściekle różowy, aha, i ten domek leży na dachu...


Obrazek


5. Ten domek otworzył prezydent Wałęsa


Obrazek


Takich przykładów jest wiele :))

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Zapewne jest wiele takich budowli, ale jaką magiczną nauką kierowali się ich twórcy, o to jest pytanie?

W przypadku Franka Gehry można mniemać, że odkrył on nieznane feng shui energie, które nabijają mu kiesę, właśnie dzięki takiej architekturze.
Czy praski "Ginger i Fred" jest najlepszym przykładem dobrej architektury?
Z mojego punktu widzenia jest dużo gorszy niż otaczające go secesyjne budynki. Raczej źle wpisuje sie w otoczenie, ale za jakiś czas to wrażenie "zmięknie" i przyzwyczaimy się do niego jak do innych kontrowersyjnych obiektów.Dariusz Nowak edytował(a) ten post dnia 04.08.07 o godzinie 20:22
Grażyna C.

Grażyna C. mgr turystyki,

Temat: Dom dla marzycieli

Ciąg dalszy cudownych pomysłów niektórych architektów:
1. najwęższy dom na świecie zbudowano w USA- szerokość frontu 100 cm

Obrazek


ten obiekt zamieszczam jako przykład, że w koszmarnych uwarunkowaniach lokalizacyjnych można zaprojektować interesujący budynek o ile mieszkańcom nie przeszkadzają pomieszczenia o dziwnych proporcjach. Bowiem tak wygląda wnętrze - jedno z pomieszczeń


Obrazek

2. Meksyk

Obrazek


4. Rotterdam
Ten budynek wybudowano dla potrzeb Shiping &Transport College. Na ostatniej kondygnacji aula, a z niej fantastyczny widok na port. Szkoda, że z portu trochę gorszy widok na college. Architekci – autorzy projektu otrzymali za ten projekt szereg prestiżowych nagród. Czy słusznie? – jak ze sztuką - jednym się podoba, innym mniej.


Obrazek


5. zdjęcie zrobione na krakowskim Kurdwanowie. apartamentowiec - koszmar. wszystko wbrew zasadom poprawnej architektury.
forma, bryła, proporcje, kolor, tektonika bryły - wszystko fatalne. i te dachy nie wiadomo po co? a baterie kominów!!


Obrazek


6. jednym z najczęściej popełnianych przez architektów grzechów jest przerost formy nad treścią. Poniżej jaskrawy przykład.
Forma łatwa do zdefiniowana – treść ???


Obrazek


7. ten dom, który przez przypadek przypomina obrysem obrys Polski, jest jak polska polityka: brak koncepcji, niechlujstwo, brud, kiepskie pomysły, brak wykończenia.
kompletny bezsens.

Obrazek


8. monstrum w Karpaczu
po Mazurach (wpis z 7 sierpnia) pan Gołębiewski postanowił zamordować góry - przy pomocy architekta Antoniego Markiewicza. w Karpaczu ma powstać największe w Polsce centrum hotelowo- konferencyjne o powierzchni użytkowej 100.000 m2. "Najbliższa tak ogromna sala konferencyjna znajduje się w Dreźnie" - chwali się inwestor megaloman ( cyt. za Gazetą Wyborczą).
I tak powinno zostać!!!!
Nie istnieją żadne przyczyny, dla których należy zniszczyć krajobraz Karpacza tak gigantyczną budowlą ze szmirowatą architekturą w najgorszym stylu disneylandu.
a architektowi Markiewiczowi chyba brak etyki zawodowej dla odmówienia wykonania tak absurdalnego zlecenia i zdolności dla wykonania dobrego projektu


Obrazek


Obrazek


9. panu architektowi coś się pomieszało - postawił góralski dachodomek na budynku kościelnym z płaskim dachem. Podziwiam Ilość różnorakich form w jednym budynku :-))
w muzyce to się nazywa kakafonia. A w architekturze?? -
zastosował metodę znanego architekta, który 20 lat temu wolał: dajcie mi beczkę farby a stworzę wielką architekturę… i nic dobrego z tego nie wyszło.
w tym przypadku przypadkowe formy, przypadkowe kolory - przepadła architektura.
Tylko czy architekt może strzelić samobója – otóż nie - on może strzelić gola społeczeństwu projektując tak rozdęty koszmar.

Obrazek


10. z bliźniakami w tym sezonie same problemy.

właścicielom i architektowi tego „dzieła” wszystko się pomieszało.
dom jak widać półblizniak na działce trochę wąskiej, ale nie na tyle aby nie można było zaprojektować czegoś sensownego.
zamiast zlecić projekt "indywidualny" oczywiście najłatwiej kupić projekt "typowy" bliźniaka i zrealizować tylko połowę ( projekt typowy ok. 1000 zł ) i udawać, że tak miało być.
innego scenariusza zdarzeń nie mogę sobie wyopbrazić
tylko jakiś projektant musiał zrobić adaptację projektu i przejął na siebie całą odpowiedzialność.
ilość połaci dachowych, łuczki , tralki wszystko niegustowny banał
– ilość kondygnacji – 4 ( łącznie z piwnicą) – życzę zdrowia.


Obrazek


11. skośny bliżniak

Obrazek


12. domek z okolic Olkusza

Obrazek


13. Kamieniec Wrocławski...posiadłość... dwór z basztą (baszta-piewrwsza klasa!)... dyskretne zróżnicowanie wysokości dachów...daszek nad wejściem półokrągły...komin jak z ...piekarni.
wszysko cudowne!
gratulacje dla projektanta i inwestora!


Obrazek


W internecie jest mnóstwo takich przykładów. Wszystkie zdjęcia i komentarze pochodza tylko z jednej strony
koszmary architekturyGrażyna C. edytował(a) ten post dnia 04.08.07 o godzinie 20:15

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Grażynko, zapewniam, że większość architektów podzieli te opinie.
Jednak jakakolwiek magiczna siła, lub nauka tego też nie poprawi, bo tego świata nie da się poprawić. Te budy są na to dobrym przykładem i kto wie, może ich twórcy mieli wielkie pragnienie poprawienia architektury takiej jaka ona jest.
Najgorsi są właśnie poprawiacze świata. W każdej dziedzinie są sprawcami największych szkód.

Poza tym zła architektura też jest przydatna, bo jak bez niej byśmy wiedzieli jaka architektura jest dobra?Dariusz Nowak edytował(a) ten post dnia 04.08.07 o godzinie 20:57

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Dariusz N.:
Jednym ze sposobów omijania prawdy jest przemilczanie niewygodnych kwestii, lub odcinanie sie od nich. W tym drugim wypadku zazwyczaj mówi się, że jest to nowoczesny punkt widzenia na tradycję, że kościół jest reformowany itp. eufemistyczne określenia, które w rzeczywistości dotyczą tego samego znaczenia co pierwotnie. Zmienia się jedynie opakowanie i forma, a zawartość nadal pozostaje taka sama.
Jest setki stron dotyczących feng shui i łatwo można sie dowiedzieć czym ono jest. Oto jedna z pierwszych na jakie natrafiłem googlach:
http://magia.onet.pl/0,2814,poczytaj.html
Ze jest to groch z kapustą widać od razu na wstępie, a szczególne, że znalazło się w dziale pt. "MAGIA".
Jeśli ktoś potrzebuje innych porad, np. jasnowidza, astrologa, wróżki itp.konsultantów, to jest tu pełny serwis tego rodzaju usług.
Nie zachęcam jednak do niczego.
Takie tematy w naszym kraju, ale nie tylko lądują w działach "magia", z powodu braku rozeznania dziennikarzy, niewiedzy i braku świadomości ludzi, podobnych do pana.

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Najgorsi są poprawiacze świata, o tak! Pan Darek chętnie by go poprawił, wypędzając nas "profanów' architektury, jak kiedyś Bóg wypędził Adama i Ewę z raju:-) I zakazał by myślenia, a już na pewno myślenia magicznego, bo jego zdaniem, o tym jest ta dyskusja.

Rączki mi opadły, a to dopiero początek dnia:-)
Grażyna C.

Grażyna C. mgr turystyki,

Temat: Dom dla marzycieli

Dariusz N.:
Grażynko, zapewniam, że większość architektów podzieli te opinie.
Jednak jakakolwiek magiczna siła, lub nauka tego też nie poprawi, bo tego świata nie da się poprawić. Te budy są na to dobrym przykładem i kto wie, może ich twórcy mieli wielkie pragnienie poprawienia architektury takiej jaka ona jest.
Najgorsi są właśnie poprawiacze świata. W każdej dziedzinie są sprawcami największych szkód.

Poza tym zła architektura też jest przydatna, bo jak bez niej byśmy wiedzieli jaka architektura jest dobra?

Chciałam pokazać, że w każdej dziedzinie są lepsi i gorsi fachowcy, także w feng shui. Chciałam Ci także powiedzieć, że feng shui nie jest poprawianiem niczego, ale raczej pewną dodatkową pomocą, może inspiracją dla architekta. Nie rozum nas źle. Te dwie dziedziny bardzo się uzupełniają.

Chciałaby Ci pokazać kilka zwykłych domów dla zwykłych inwestorów, ale publicznie nie mogę tego zrobic, ze względu na prawa autorskie. Mam jedynie zezwolenie na pokazywanie ich na wykładach, czy kursach.

Nie chcę Cię przekonywać, masz prawo do swojego zdania, ale być może zainspirowałoby to Ciebie do jeszcze czegos nowego, innego, oczywiście oprócz tego, co robisz. Tu trudno jest tworzyć wielkie katalogi i wielokrotnie sprzedawać ten sam dom, ale dla tych inwestorów, którzy tego chcą, mozna wiele zrobić. Z czasem coraz więcej ludzi może chcieć mieszkać w takich domach.

Nie chodzi tez o to, by zmuszac inwestorów, ale wielu z nich przychodzi na przyklad do mnie, czy Małgosi, czy Ireny i chcą mieć taki dom.Grażyna C. edytował(a) ten post dnia 05.08.07 o godzinie 08:50
Andrzej Janusz Balicki

Andrzej Janusz Balicki architekt,
właściciel firmy
projektowej

Temat: Dom dla marzycieli

Grażyna C.:

Tu trudno jest
tworzyć wielkie katalogi i wielokrotnie sprzedawać ten sam dom, ale dla tych inwestorów, którzy tego chcą, mozna wiele zrobić. Z czasem coraz więcej ludzi może chcieć mieszkać w takich domach.

Nie chodzi tez o to, by zmuszac inwestorów, ale wielu z nich przychodzi na przyklad do mnie, czy Małgosi, czy Ireny i chcą mieć taki dom.Grażyna C. edytował(a) ten post dnia 05.08.07 o godzinie 08:50

Istotnie, może być trudno zrobic taki katalog, bo te projekty sa zbyt indywidualne i zbyt związane z ludźmi i otoczeniem działki, albo może i z samą działką.

Ale zgadzam się, że zdarzają się inwestorzy z taką potrzebą

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

Nie mam nic przeciwko magii, uzdrawiającym piramidom, lub innym konstrukcjom "neutralizującym" "szkodzące" żywym organizmom "energie". Nie zwalczam tez akupunktury, ziołolecznictwa i feng shui.
Ale to forum ktoś założył dla architektów. Dla ludzi wykonujących ten i tylko ten zawód.
Oczywiście jest to miejsce publiczne i każdy może wziąć udział w dyskusji. Jednak forum od razu zdominowali ludzie, którzy nie są architektami i propagują tu idee i nauki mające z architekturą marginesowy wręcz związek, choć sami uważają, że jest on znacznie większy. To zapewne zniechęca większość zaglądających tu kolegów do wypowiadania się. Być może niektórzy chcieliby porozmawiać o ważnych problemach naszego środowiska zawodowego, ale pewnie uznali, że szkoda na to czasu. Też chyba opuszczę to miejsce, a szkoda, bo są interesujące nas architektów sprawy, o których warto porozmawiać, nad którymi warto się zastanowić, bo wymagają pilnych rozwiązań.

Przy okazji i taka refleksja, że często nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo agresywne mogą być rozmaite sekty i para-sekty. Buta i nachalność członków i przedstawicieli tego rodzaju związków może budzić niechęć i niesmak. Może to znaki czasu, może nowa norma społeczna wywołana np. globalizacją, może jeszcze coś innego, ale miłe to nie jest.

Wracając do tematu, myślę, że ten wątek znakomicie przybliżył architektom starożytną i współczesną wiedzę o feng shui i rozmawianie o tym dłużej nie ma już sensu. Zainteresowani koledzy, z zawiązanymi oczami, trafią do odpowiednich konsultantów, o ile tacy będą im bardzo do czegoś potrzebni.

PozdrawiamDariusz Nowak edytował(a) ten post dnia 05.08.07 o godzinie 12:05
Mariusz Szepietowski

Mariusz Szepietowski sięgaj, gdzie wzrok
nie sięga

Temat: Dom dla marzycieli

Irena C.:
Tak jak pisałam na początku, czytajcie ludzie uważnie, a czaszaoszczędzicie. Szukam architekta najlepiej z uprawnieniami konstruktorskimi do przygotowania projektu wg mojej koncepcji,przy dużej dozie swobody w kreowaniu bryły. Biorę na siebie trudy podjęcia się reklamy i sprzedaży tego projektu, mam w zamiarze stworzyć odpowiednia stronę www itp. oraz wykorzystać
swoje kontakty.

Być może pomocny będzie kontakt do pani architekt opisanej na http://forum.dom.pl/eksperci/opis/obluska.htm . A tu jest część forum, w ramach którego pani ta jest ekspertem http://forum.dom.pl/viewforum.php?f=36&sid=ef7019fa4c2...

Możesz powołać się na mnie, a jeśli masz lub będziesz miała swe przemyślenia opisane w przystępnym tekście i zechcesz je opublikować - możemy je zamieścić w portalu Dom.pl :-)Mariusz Szepietowski edytował(a) ten post dnia 05.08.07 o godzinie 15:25

konto usunięte

Temat: Dom dla marzycieli

pan Darek:
Oczywiście jest to miejsce publiczne i każdy może wziąć udział w dyskusji. Jednak forum od razu zdominowali ludzie, którzy nie są architektami i propagują tu idee i nauki mające z architekturą marginesowy wręcz związek, choć sami uważają, że jest on znacznie większy. To zapewne zniechęca większość zaglądających tu kolegów do wypowiadania się. Być może niektórzy chcieliby porozmawiać o ważnych problemach naszego środowiska zawodowego, ale pewnie uznali, że szkoda na to czasu.

Drogi panie architekcie, autor grupy jak do tej pory zdania nie zabrał, a pozostałe wątki maja po 1, 2 lub 3 posty:-), mój aż 100!
Cóż, ja też szukałam tu architektów, a znalazł sie pan. Dlaczego nie rozpocznie pan własnej ciekawej dyskusji np. o tym w jakim kierunku rozwijać sie będzie architektura miejska Europy? Bardzo chętnie dowiem się czegoś nawet od pana. Przypominam, że grupa jest otwarta i nie pan ją moderujesz. Na szczęście nie trzeba pokazywać dyplomu, żeby tu wejść.

Następna dyskusja:

Dom z katalogu dla Kowalskiego




Wyślij zaproszenie do