Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no to proszę mnie oświecić jaka to firma :)
Panie "specjalisto od prowadzenia własnej firmy"
Grzegorz Rodziewicz

Grzegorz Rodziewicz Robię grę VR
wspierająca terapię
i rehabilitację osób
po ...

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Mirosław Wojtkowiak:
żeby wyciągnąć 1100 pln.

ode mnie nikt nie wyciągnął
Czy ktoś może powiedzieć i opisać dokładnie jak należy pracować tak, żeby szybko odrobić licencję?

ja mogę
postanowiłem otworzyć własną firmę, gdyż nie muszę opowiadać ludziom głupot i ich naciągać.

życzę powodzenia w pozyskiwaniu klientów
Maciej Borowczak

Maciej Borowczak przedsiębiorca

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I pomyśleć, że początkowo też byłem takim zażartym obrońcą biznesu z ACN...
---------------------------------------------------------------------------

Odpuściłem sobie ACN dlatego, że zbyt wiele osób na prezentacjach to byli ludzie, dla których 1100 zł to było mnóóóóóstwo pieniędzy. Tacy, którzy byli zdesperowani i liczyli na to, że tu im się wreszcie uda - że wreszcie spłacą swoje długi.
Ale tylko nieliczni są w stanie zarobić premię za szybki start i odzyskać wpisowe. Tylko nieliczni osiągną choćby malutki sukces.
Dopiero kiedy zrozumiałem plan marketingowy i policzyłem sobie w Excelu ilu muszę mieć klientów żeby osiągnąć choćby kilkusetzłotowy dochód rezydualny - to uświadomiłem sobie nierealność tego zadania.

Poza tym nikt nie uprzedza wcześniej, że co miesiąc trzeba będzie wkładać kolejne pieniądze:
- rachunek za wideotelefon (bo niemal każdy czuje się zobowiązany do jego kupna - już słyszę komentarze, że nikt nikogo nie zmusza)
- rachunek za rozmowy komórkowe - bo ciągle do kogoś trzeba dzwonić - im aktywniejszy przedstawiciel tym większe rachunki
- koszty paliwa za dojazdy do klientów, na spotkania itp.
- składki na sale konferencyjne
- opłata za stronę www lub/i raport monitorujący
- zakup płyt, ulotek itd.
- opłata za szkolenia regionalne plus dojazd
- no i dla najwytrwalszych - opłata za szkolenia międzynarodowe (plus dojazd)
Rocznie to dość spory koszt - plus coroczne przedłużenie licencji. Oczywiście te koszty nie są obowiązkowe - ale kto chce działać musi bulić.
Kto tyle wytrzyma? Kogo na to stać? A wiem, że nawet stanowisko MZ nie daje przyzwoitych zysków rezydualnych.
Znam też takich, którym się udało - wśród setek przedstawicieli są tacy. Tych kilka-kilkanaście osób pojawia nawet na scenie na regionalnych spotkaniach ;)

Nie mam sumienia namawiać kolejnych niezamożnych ludzi do wpłacenia 1100 zł - bo szansa że im się uda jest jak 1:100.

Pierwsze zwątpienie przyszło, kiedy przyprowadziłem na spotkanie bezrobotną koleżankę (biedną jak mysz kościelna). Ówczesny lider grupy (będący dziś na bardzo wysokim stanowisku ACN) namawiał ją na wyjazd do Kolonii - "pożycz te pieniądze na szkolenie, a jak wrócisz wykupisz licencję". On jej wręcz gwarantował sukces! Nie widział Człowieka, tylko swoje wyniki. To ma być ta "pomoc"? :(

Potencjalny Przedstawicielu!
Jeśli stać Cię na stratę wpłaconej licencji i inwestowanie miesięcznie 100-500 zł to spróbuj swoich sił. Najwyżej się czegoś nauczysz.
Jeśli Cię to finansowo przerasta - nie podejmuj ryzyka!
Lepiej spróbuj swoich sił w takiej firmie MLM, w której nie będziesz musiał dużo inwestować na początek!


A teraz... ACNowcy - zlinczujcie mnie!

P.S. Największą wartością ACNu są ludzie! Tak pozytywnych ludzi połączonych jedną ideą można szukać ze świecą. Jako towarzystwo - polecam! :)Maciej Borowczak edytował(a) ten post dnia 18.02.11 o godzinie 18:50

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziesięć lat temu zainwestowałem w swój interes , nieswoje pieniądze (200000)
Orałem 12 godzin dziennie w firmie plus pracowałem dalej u kogoś abym mógł spłacać raty i lisingi bo z działalności nie dawałem rady.Sytuacja trwała tak 5 lat , dorobiłem się siwych włosów i wrzodów.Nikt nie pytał się mnie czy mam na utrrzymanie firmy 24000 pln miesięcznie . Po pięciu latach pojawil się pierwszy zysk(to znaczy zarobiłem w miesiącu więcej niż wydałem, nie odrobilem w całości 200000) , dziś firma funkcjonuje jako tako , ale wciąż jestem uwiązany wręcz 24 h na d .Ci co mają swoją działalność wiedzą o czym mówię .Znam setki osób prowadzących taki sam biznes jak ja już dawno zrezygnowało lub splajtowało inni rozwinęli się bardziej niż ja .Czy to oznacza ,że należy odradzać działalności gospodarczej?
W Acn jestem od niedawna nawet nie pół roku.
Wyniki finansowe ?
szkolenie kolonia koszt 1200 pln
opłata licencyjna 1100 pln
raportowanie - dobrowolne 60 pln/mies
videotelefon-dobrowolne 600 plus 50 abonament*5=250
telefon kom 75*5=375 pln
razem 3225 pln dodajmy z 1000 pln na inne nieprzewidziane wydatki
razem 4225 pln brutto
na moje konto wplynęło przez ten czas 6925 pln netto z acn
w związku z prowadzona działalnościa nie mogłem przeznaczać duzo czasu (ok 5 godzin tygodniowo tj ok 105 godzin czyli około 69 pln na godzinę nie licząc kosztów . Teraz przeznaczam więcej czasu na acn bo po prostu widzę efekty .
Odpowiedzcie sobie sami czy do duża inwestycja lub czy warto i czy może być to interesujące.Nikt nie zmusza do wyjazdu na szkolenie,videotelefon czy rapoprtowanie więc można sobie to odliczyć od mojego wyliczenia.
Oczywiście zaraz bedzie full wpisów ,ze miałem szczęscie lub ,że jeden na stu jest w stanie coś zrobić .A ja wiem , że najważniejsze tu jest aby trafić na ludzi którzy rzeczywiście chcą Ci pomóc żebyś osiągnął sukces.Pewnie bez tych osób było by mi trudniej.Druga sprawa ,że trzeba chciec samemu i coś robić a nie oszukiwać się ,ze coś robimy .
Dzięki nowemu systemowi(wtajemniczeni wiedzą o co chodzi :) efekty z ACN będą jeszcze szybsze czego wszystkim życzę :)
Grzegorz Rodziewicz

Grzegorz Rodziewicz Robię grę VR
wspierająca terapię
i rehabilitację osób
po ...

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dominik kalos:
na moje konto wplynęło przez ten czas 6925 pln netto z acn
w związku z prowadzona działalnościa nie mogłem przeznaczać duzo czasu (ok 5 godzin tygodniowo tj ok 105 godzin czyli około 69 pln na godzinę nie licząc kosztów .

gratuluję !
Druga sprawa ,że trzeba chciec samemu i coś robić a nie oszukiwać się ,ze coś robimy .

czasami bolesna prawda to jest ...
Dzięki nowemu systemowi(wtajemniczeni wiedzą o co chodzi :) efekty z ACN będą jeszcze szybsze czego wszystkim życzę :)

wiemy! stosujemy :)

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Maciej Borowczak:
Poza tym nikt nie uprzedza wcześniej, że co miesiąc trzeba będzie wkładać kolejne pieniądze:
- rachunek za wideotelefon (bo niemal każdy czuje się zobowiązany do jego kupna - już słyszę komentarze, że nikt nikogo nie zmusza)
- rachunek za rozmowy komórkowe - bo ciągle do kogoś trzeba dzwonić - im aktywniejszy przedstawiciel tym większe rachunki
- koszty paliwa za dojazdy do klientów, na spotkania itp.
- składki na sale konferencyjne
- opłata za stronę www lub/i raport monitorujący
- zakup płyt, ulotek itd.
- opłata za szkolenia regionalne plus dojazd
- no i dla najwytrwalszych - opłata za szkolenia międzynarodowe (plus dojazd)
Rocznie to dość spory koszt - plus coroczne przedłużenie licencji. Oczywiście te koszty nie są obowiązkowe - ale kto chce działać musi bulić.

Gratuluję! Odkryłeś, że MLM taki czy inny to prawdziwy biznes! Trzeba w niego inwestować oraz w siebie. To kosztuje więcej niż "wpisowe". Cały myk polega na tym aby zarobić ze swojej aktywności na to co wymieniłeś. Jeśli wydajesz więcej niż zarabiasz - tracisz płynność i odpadasz. Mam nadzieję, że to ma dla Ciebie sens.

Pytanie czy zrobiłeś absolutnie wszystko co mogłeś zanim zrezygnowałeś? Czy też może uległeś wpływowi innych osób i opinii? Odpowiedz sobie sam na to pytanie.
Nie mam sumienia namawiać kolejnych niezamożnych ludzi do wpłacenia 1100 zł - bo szansa że im się uda jest jak 1:100.

Cieszy Twoja postawa - naprawdę! Bo nie spotkałem ani nie słyszałem ŻADNEJ historii osoby, która by osiągnęła sukces w tej branży i NAMAWIAŁA ludzi do wejścia w MLM. Ludzie mają własny mózg, własną wolę i sami umieją podejmować decyzje, nie trzeba ich namawiać. A namawianie na szkolenie jest trochę jak namawianie na film "idź obejrzeć, bo warto". W jednym i w drugim przypadku możesz być zawiedziony albo szczęśliwy, że obejrzałeś. Kasa poszła. Jak często lubię polecić komuś jakiś film, albo książkę jeszcze nikt do mnie nie wrócił i nie powiedział, że żałuje straconego czasu i forsy.

Natomiast co do szans... od kiedy szanse mają coś wspólnego z osiąganiem celów? Wyobraź sobie, że ktoś chce zrzucić 5 kilo nadwagi. Czy powiesz mu, że szanse na sukces to ruletka w kasynie czy plan działania i wysiłek?

Podjąłeś Maćku swoją decyzję, to odważny krok. Naturalnym jest też, że piszesz takie rzeczy, bo sam od kiedy odszedłem z etatu mam kiepskie mniemanie o tej formie zarobkowania :) Także się nie przejmuj, spal ten most za sobą i idź do przodu! :)

Pozdrawiam, Grzesiek.
Mateusz Dąbkowski

Mateusz Dąbkowski Managed Services
Infrastructure
Technical Support
Engineer

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

:) ale to nie jest biznes dla każdego, sam "byłem" w OVB, Flavonie, Novisionie, Oriflame i rezygnowałem - nie osiągnąłem za dużo poza doświadczeniami. Nie neguję tych firm, znam osoby które osiągają tam sukcesy, flavon jadłem i znam ludzi którzy twierdzą że im to pomaga (nawet niechby tkwiło to w psychice - wierze że pomaga to już coś). Mam program inwestycyjny SKANDII. To ja się poddałem czy wycofałem z tych firm, lub tylko zostałem klientem ale nie mam nic do tych firm. Wiem że można odnosić w nich sukcesy.
To czy ktoś jest "naciągaczem i wciskaczem kitu" to już moim zdaniem przede wszystkim zależy od osobowości danej osoby.
A gadanie wielkich specjalistów od firm (osoby te na pewno są autoretytami w prowadzeniu biznesu) o tym że ACN (czy MLM) oszukuje bo do kosztów inwestycji trzeba doliczyć koszty benzyny czy telefonu są idiotyczne i absurdalne. Znam osoby które bez własnego wideotelefonu działają i osiągają dobre efekty, znam takie które nie mają nawet auta i nie dzwonią tylko pozyskują klientów face to face.

Kiedyś już osoby będące autorytetami w biznesie kilku branż zwróciły moją uwagę na fora internetowe. Polecili mi wejść na jakikolwiek artykuł na wp.pl czy np onet.pl i poczytać komentarze internautów.

Dzisiaj na trasie wrocław poznań, za lesznem na CB radiu fantastyczni specjaliści od motoryzacji komentowali zablokowane hamulce cysterny blokującej drogę. Wszyscy z osobówek oczywiście mieli jak najwięcej do powiedzenia i o tirowcach, i o naprawie.

Gadka za czy przeciw w necie to troche walka z wiatrakami.

Agent ubezpieczeniowy który miesiąc w miesiąc musi pozyskiwac klientow, obdzwaniac i jezdzic do nich i placic za dzialalnosc ma jakoś mniej pracy?
Nie każdy jest agentem bo nie każdy do tego się nadaje i dobrze sie w tym czuje.
Rozwoziłem pizze samochodem własnym dla kilku pizzerii. Ponosiłem koszty eksplatacji, paliwa a zarobki różnie np stawka godzinowa+ za kursy+ napiwki albo stawka godzinowa+ napiwki, albo za kursy+ napiwki.

Każdo razowo eksplatowałem swoje auto i tam było to wymagane do ośiągnięcia "sukcesu" na miarę dostawcy pizzy.
I owszem mógłbym bluzgać na pizzerie bo podczas pracy poszła mi opona czy sprzęgło. Masakra...Mateusz Dąbkowski edytował(a) ten post dnia 25.02.11 o godzinie 23:07

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dawno tu nie bylem, ale widze, ze dzieja sie tu rzeczy straszne...
po 1. Nie zycze sobie zeby ktokolwiek nazywal mnie pieniaczem itd. poniewaz zaznaczam, ze obiektywnie patrzac na moje wpisy ( przed chwila rowniez je przeczytalem) nie uwazam, zeby byly pisane specjalnie przeciwko ACN i ludziom z ACN, a jedynie byly szukaniem odpowiedzi i proba nawiazania rozmowy o niektorych zagadnieniach z ACN. Na potwierdzenie napisze jeszcze to, ze wtedy zastanawialem sie nad wejsciem do ACN... wiec wcale nie bylem wrogo nastawiony.

po 2.Maciej Borowczak mysle, ze idealnie ukazal temat. Radze policzyc sobie dokladnie ilu klientow musimy zdobywac i ile osob zapraszac do wspolpracy, a dopiero pozniej jezeli bedziemy na chlodno widziec swoje szanse w tej PRACY podjac decyzje na wejscie.

na zakonczenie pozdrawiam wszystkich porządnych i kulturalnych przedstawicieli ACN ( sam kilku takich znam) i zycze im dalszych sukcesow.
Bo jak zwykle system moze byc lepszy lub gorszy... ale to ludzie w tym uczestniczacy wyrabiaja marke i opinie, nie plan matketingowy, ani produkt.

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Widzę,że przeciwnicy ACN w ofensywie a przedstawiciele ACN ciężko pracują i chyba olewają ten wątek.Swój cenny czas inwestują w budowę sieci sprzedaży a nie marnuja w polemikach o sprawach oczywistych.Ten biznes nie jest dla każdego i tyle naszego pisania:)Jedni zarobią kasę(niektórzy całkiem sporą)a inni nie.Proste?
Pozdrawiam przeciwników i przedstawicieli :)
Krystian Siemiński

Krystian Siemiński
www.krystian-siemins
ki.pl

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zastanawiam się tylko nad jednym; jedna i druga strona dużo mówi ale nikt nie podaje faktów; Pan Piotr Pacyga zapewne symulacje a przede wszystkim wyniki ma; ale czy druga strona poświęciła trochę czasu na liczy? czy przeanalizowała rynek telekomunikacyjny w Polsce i jego możliwości? ja to zrobiłem dla siebie. Czekam na merytoryczną dyskusję a nie "zabawę w piaskownicy".
Dariusz Gancarczyk

Dariusz Gancarczyk działalność

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jeśli macie jeszcze jakiekolwiek złudzenia co do Firmy ACN zapraszam do wątku (na stronie Goldenline) Pana Piotra Pacygi (podającego się za Marcina Stucha): Dlaczego autor tekstu BYŁEM KIEDYŚ W ACN KŁAMIE (http://www.goldenline.pl/forum/2158638/dlaczego-autor-... )
JEST WŁAŚNIE CAŁY ACN!!!!! NIE MAM WĄTPLIWOŚCI!!!

Miłego czytania Darek GancarczykDariusz Gancarczyk edytował(a) ten post dnia 03.06.11 o godzinie 23:48

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam przesyłam link dla wszystkich , którzy uwazaja ,że wszyscy na forum pisza bezinteresownie , chcacy dla Was dobrze,ostrzegajac was przed niebezpieczenstwami :)
http://biznes.onet.pl/uwaga-na-opinie-w-sieci,18562,44...
tak to moi drodzy działa -tyczy sie to i chwalacych w nadmiarze jak też tych odkrywajacych prawdę np D.Gancarczyk
Sebastian Hennig

Sebastian Hennig STZ, ACN
Communications
Polska sp. z o.o.

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam.
Jestem w ACN od styczna b.r. jestem na pozycji Starszego trenera zespolu aktywnie rozwijam zespół w Bydgoszczy.W najblizsza srode mamy oficjalne otwarcie nowego biura szansy ACN w Polsce.Tym razem w Bydgoszczy przy ulicy kurpinskiego 3 o godzinie 18.Przyjedzie do nas niesamowity czlowiek i mentor jezeli chodzi o ACN w Pl-Norbert Warzyszynski (MZ).

Nawiazujac do wpowiedzi na forum GoldenLine na temat ACN z niektorymi postami sie zgadzam i popieram aczkolwiek wiele jest poprostu takich ktorzy nie wiem jaki maja interes ale dzialaja na niekorzysc firmy o ktorej mowa.
Moim zdaniem szansa ACN dla kazdego czlowieka ktory CHCE!jest naprawde wielka szansa biznes nie jest latwy ale nie jest tez TRUDNY!wystarczy sie przestawic i wierzyc ze sie uda,ale nie bede teraz wam prawil moralow na temat pozytywnego myslenia-bez sensu!..KAZY POWINIEN JE MIEC! wchodzac w jaki kolwiek mlm.Nie bede sie wypowiadal na temat innych biznesow tej branzy.Dzialalem w kilku i dla mnie ACN jest najbardziej wygodny tylko dlatego ze mimo ze mam predyspozycje na sprzedawce/handlowca nie musze nic SPRZEDAWAC ..tylko swiadcze uslugi badz daje mozliwosc zniwelowania kosztow kazdego gospodarstwa domowego.Co do uslug?z kilkoma osobami sie zgodze Telefonia stacjonarna zwlaszcza zamykanie monopolu TP nie jest rewelacja!wiec..trzeba zapierdzielac aby zdobyc jeszcze tych ktorzy ta o to usluge maja.Telefonia komorkowa?Firma Play?RE WE LA CJA! wideotelefon?dla gadzeciarzy ale naprawde to super cacko no i z perspektywy czasu baaardzo ekonomiczne do tego daje nam duzo fajnych mozliwosci.Wchodza teraz niesamowite uslugi takie jak adapter czy aplikacje na smartfony ktorych jest coooraz wiecej na naszym rynku jak i swiatowym.co do tych ktorzy pisza na temat zysku pasywnego firmy mam mala niespodzianke;)
O tóz zmienia sie calkowicie plan marketingowy ACN!
kazdy niezalezny przedstawiciel moze zarabiac wiecej o 1000% jak to zrobic i zarobic?
Zapraszam w najblizsza srode na godzine 18 do Bydgoszczy ul.kurpinskiego 3

Jezeli nie jestes w stanie dotrzec na prezentacje tej niesamowitej szansy dla kazdego pisz na priv z mila checia odpowiem na wszystkie pytania i udziele informacji.

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no , to prawda , to co teraz zrobiło Acn to mistrzostwo , ale po co Ty się tu tak udzielasz , i tak Ci co krytykują będą to robić dalej , nawet gdyby acn płacił 1500 pln za umowę co miesiąc dochodu pasywnego :)
Mirosława Jurczyńska

Mirosława Jurczyńska Pracownik Obsługi
Klienta

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dominik kalos:
no , to prawda , to co teraz zrobiło Acn to mistrzostwo , ale po co Ty się tu tak udzielasz , i tak Ci co krytykują będą to robić dalej , nawet gdyby acn płacił 1500 pln za umowę co miesiąc dochodu pasywnego :)

Taka mentalność ludzi, nawet diament wyrzucą w błoto, bo myślą, że to zwykła cyrkonia.
Tomasz Dzwonkowski

Tomasz Dzwonkowski STZ, ACN Poland

Temat: "BYŁEM KIEDYŚ W ACN"!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Firma ACN, daje ludziom dużą szanse na spełnianie marzeń , zauważyłem że nie którzy tylko mówią że będą to robić... a nie robią i potem są złe opinie. Ponieważ im nic to nie daje.
"Firma nie gwarantuje dochodów w przypadku braku pozyskiwanych klientów."

Jeśli ktoś tego nie rozumie jego sprawa.

Mam fajnych liderów którzy pomagają ile mogą, i jestem im za to wdzięczny.Tomasz Dzwonkowski edytował(a) ten post dnia 12.07.11 o godzinie 21:45



Wyślij zaproszenie do