Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Mariusz Banach:
Czyli tym samym stanowisku i w tej samej firmie można różnie zarabiać?
Dla mnie to trochę dziwne. Przecież zakres obowiązków jest taki sam.

A co w tym dziwnego? Przecież jest jasne, że jeżeli ja przekonam pracodawcę, by płacił mi na początku 2500 zł netto a nie 1500 zł, argumentując to kosztami oraz moim doświadczeniem to chyba jest oczywiste że mam wpływ na wysokość wynagrodzenia. Przecież mógłbym wybrać 1500 zł a wiadomo że im więcej tym lepiej.

Albo inny przypadek

1. aplikacja bezpośrednio do pracodawcy
2. aplikacja przez pośredników

To też jest jasne, że w drugim przypadku na moje konto wpłynie mniej bo pośrednik musi potrącić swoją prowizję.

Negocjacje wynagrodzenia to trudna sprawa w dzisiejszej rzeczywistości, kiedy mamy taką konkurencję no ale da się negocjować wynagrodzenie.

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Mariusz Banach:
Czyli tym samym stanowisku i w tej samej firmie można różnie zarabiać?
Dla mnie to trochę dziwne. Przecież zakres obowiązków jest taki sam.

"Welcome to the real life" :)

Zarabiasz = ile sobie wynegocjujesz*mozliwosci firmy

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Dariusz Rorat:
Negocjacje wynagrodzenia to trudna sprawa w dzisiejszej rzeczywistości, kiedy mamy taką konkurencję no ale da się negocjować wynagrodzenie.

Da sie a nawet trzeba. Tylko zeby sobie na to pozwolic to trzeba szukac pracy kiedy sie ja ma - nie kiedy sie ma wypowiedzenie w kieszeni... co niestety jest czesto norma. Wtedy sie nie negocjuje tylko bierze co jest...

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Rafał Ziółkowski:

Dariusz Rorat:
Negocjacje wynagrodzenia to trudna sprawa w dzisiejszej rzeczywistości, kiedy mamy taką konkurencję no ale da się negocjować wynagrodzenie.

Da sie a nawet trzeba. Tylko zeby sobie na to pozwolic to trzeba szukac pracy kiedy sie ja ma - nie kiedy sie ma wypowiedzenie w kieszeni... co niestety jest czesto norma. Wtedy sie nie negocjuje tylko bierze co jest...

Kiedy w grę wchodzi relokacja to i muszą być negocjacje cenowe, bowiem wynagrodzenie netto czy jak tam wolicie brutto to sprawa kluczowa. I co mi po pracy za 1500 zł, kiedy nie utrzymam sie w takim mieście jak Warszawa? I co mam dokładać z własnej kieszenie tak?

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.05.18 o godzinie 16:52

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Mariusz Banach:

Dariusz Rorat:

I co mi po pracy za 1500 zł, kiedy nie utrzymam sie w takim mieście jak Warszawa? I co mam dokładać z własnej kieszenie tak?

To jest dla mnie oczywiste, tylko zawsze byłem przekonany, że w tej samej firmie na takim samym stanowisku i z takim samym stażem pracy w tej firmie zarabia się tyle samo. Wyjątkiem są oczywiście posady w handlu, gdzie zarobisz tyle ile sprzedasz

To się mniej więcej da określić bo są statystyki. Na okresie próbnym to mniej więcej można obstawiać jakie będzie wynagrodzenie. Oczywiście można jeszcze negocjować ale nie sądzę, żeby dało się na początek wynegocjować więcej niż 200-300 zł netto więcej.

Faktycznie są branże (i jest ich dużo), gdzie sprawa jest jasna - dostanę płacę minimalną. I nic właściwie nie można zrobić. Dlatego też wcale nie jest tak prosto, że można zmienić miejsce zamieszkania.

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Nie wiedze w tym nic dziwnego.

Zalozmy ze mamy 2 kandydatow i obydwaj maja 5 lat doswiadczenia.
Kandydat nr 1 skonczyl studia w danym kierunku + 5 lat doswiadczenia + poprzednie doswiadczenie w podobnej firmie wiec moze pracowac bez zadnego nadzoru + robi wszystko szybko i wszyscy sa z niego zadowoleni
Kandydat nr 2 nie ma studiow ale ma rowniez 5 lat dowiadczenia + poprzednie doswiadczenie jest podobne ale troche potrzebuje pomocy w pracy bo nie do konca rozumie np nowy system

Niby obowiazki 2 osob sa takie same ale niby dlaczego maja zarabiac tyle samo?

Mariusz Banach:
Czyli tym samym stanowisku i w tej samej firmie można różnie zarabiać?
Dla mnie to trochę dziwne. Przecież zakres obowiązków jest taki sam.

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Mariusz Banach:

Dariusz Rorat:

I co mi po pracy za 1500 zł, kiedy nie utrzymam sie w takim mieście jak Warszawa? I co mam dokładać z własnej kieszenie tak?

To jest dla mnie oczywiste, tylko zawsze byłem przekonany, że w tej samej firmie na takim samym stanowisku i z takim samym stażem pracy w tej firmie zarabia się tyle samo. Wyjątkiem są oczywiście posady w handlu, gdzie zarobisz tyle ile sprzedasz

Nic bardziej mylnego. Każdy zarabia tyle, ile zdoła wynegocjować i nie widzę w tym nic dziwnego;) Wręcz przeciwnie - dziwnym wydałaby mi się firma, w której zarobki są właśnie na tym samym poziomie.

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Jeśli chodzi o różnicowanie zarobków przy tych samych obowiązkach, to zdarzają się między pracownikami kwasy z tego powodu. I wydaje mi się, że to może źle wpływać na zespół. Piszę "wydaje mi się", bo nie uzurpuję sobie praw do głoszenia prawdy absolutnej.

A jeżeli chodzi o telekonferencje i inne Skype'y, to (z moich doświadczeń) przeszkodę robią ludzie z IT, którym się nie chce instalować darmowego (i to do użytku komercyjnego) programu. Jest z tym problem i już. Występuje on szczególnie w średnich firmach. Małe nie mają ludzi do IT i pracownicy robią to, co uważają za potrzebne, a duże doszły do wniosku, że warto używać nowoczesności. Średnie jeszcze do wniosku nie doszły. Zresztą, w pewnej, znanej mi firmie, nawet nie idzie zainstalować drukarki PDF, bo wg IT czegoś takiego nie ma, a nawet jeśli jest, to jednak nie ma :)

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Łukasz Nowacki:

Nic bardziej mylnego. Każdy zarabia tyle, ile zdoła wynegocjować i nie widzę w tym nic dziwnego;) Wręcz przeciwnie - dziwnym wydałaby mi się firma, w której zarobki są właśnie na tym samym poziomie.

No niezupełnie bo większość firm ma ściśle określone poziomy wynagrodzeń. Te niby "negocjacje" kończą się szybko jak kandydata zażąda więcej.

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Andrzej Pieniazek:

Łukasz Nowacki:
Nic bardziej mylnego. Każdy zarabia tyle, ile zdoła wynegocjować i nie widzę w tym nic dziwnego;) Wręcz przeciwnie - dziwnym wydałaby mi się firma, w której zarobki są właśnie na tym samym poziomie.

No niezupełnie bo większość firm ma ściśle określone poziomy wynagrodzeń. Te niby "negocjacje" kończą się szybko jak kandydata zażąda więcej.

No tak, ale jaka większość? Ile to może być, 80 - 90% firm? Bardziej skupiłbym się na branży, bo w wielu rzeczywiście nie ma szans na negocjacje i na początku jest się "skazanym" na narzucone przez pracodawcę warunki. Ale np. w IT to ja twierdzę że można negocjować. No może nie dużo da się ugrać na swoją korzyść ale jednak. Chociaż prawdę mówiąc wolałbym nie przeginać.

Negocjacje wynagrodzenia to kluczowa sprawa bo jak wiadomo wszystkie wydatki muszą zostać pokryte a wręcz wskazane by jeszcze coś zostawało. A to można ustalić kosztorysowo.

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Dariusz Rorat:
Ale np. w IT to ja twierdzę że można negocjować. No może nie dużo da się ugrać na swoją korzyść ale jednak. Chociaż prawdę mówiąc wolałbym nie przeginać.

No i rotacja jest największa bo większość zadań IT ma charakter projektowy. Powiedzmy w wielkim uproszczeniu, że dział IT jak funkcjonuje to wymaga np. w mniejszej firmie co najwyżej jakiegoś pojedynczego "administratora". Jak natomiast jakiś nowy system wdrażają to mogą zrobić to zewnętrznie albo zatrudnić np. dwóch informatyków na 1-2 lata, którzy potem nie będą "potrzebni"... itd. Zresztą firmy wdrażające mogą podobnie zatrudniać jak będą miały sporo projektów od klientów.

Temat: Zmiana Pracy - Zmiana Miasta

Andrzej Pieniazek:

Łukasz Nowacki:
Nic bardziej mylnego. Każdy zarabia tyle, ile zdoła wynegocjować i nie widzę w tym nic dziwnego;) Wręcz przeciwnie - dziwnym wydałaby mi się firma, w której zarobki są właśnie na tym samym poziomie.

No niezupełnie bo większość firm ma ściśle określone poziomy wynagrodzeń. Te niby "negocjacje" kończą się szybko jak kandydata zażąda więcej.

Owszem - szukam wtedy dalej.