Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Z moich obserwacji na gorąco.
Prośba:
-Rekruter nie powinien zwracać się do osoby rekrutowanej zdrobniale.
Czy Rekruterowi przyszło do głowy, że osobie, której zależy na tej pracy, może to nie odpowiadać???
-Rekruter nie powinien poruszać tematów politycznych, nawet jeśli chodzi o politykę lokalną; rozbieżność poglądów politycznych nie powinna mieć wpływu na decyzję rekrutera.

konto usunięte

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Renata Nowak:
Z moich obserwacji na gorąco.
Prośba:
-Rekruter nie powinien zwracać się do osoby rekrutowanej zdrobniale.
Czy Rekruterowi przyszło do głowy, że osobie, której zależy na tej pracy, może to nie odpowiadać???
-Rekruter nie powinien poruszać tematów politycznych, nawet jeśli chodzi o politykę lokalną; rozbieżność poglądów politycznych nie powinna mieć wpływu na decyzję rekrutera.

ehem... trafiłaś na nie-profesjonalistę...
rekruter rekruterowi nie równy ;]
pan Kazik (to tylko przykład, więc niech żaden Kazik się nie czepia - bo jeszcze nie daj Boże powstanie z tego osobny wątek ;] ) prezes firmy X prowadząc rozmowę z przyszłymi pracownikami może delikatnie mówiąc nie zdawać sobie sprawy, że o pewne rzeczy pytać nie należy...

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

a ja bylam na rozmowie, gdzie rekruter zwrocil sie do mnie "pani wiktorko" :) prace przyjelam i jestem bardzo zadowolona :)

konto usunięte

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Najczęściej odpowiedź w tej samej konwencji spotyka się ze zdumieniem...

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Polityka i zdrobnienia to dwie różne rzeczy. Poruszając tematy związane z osobistymi poglądami czy preferencjami na tematy takie jak polityka, religia, narażamy się na zarzut dyskryminacji. Zresztą jesteśmy tylko ludźmi, minimalizujmy ryzyko zaistnienia różnych błędów percepcji.

Zdarza mi się czasem (nie zawsze, nie z każdym kandydatem) powiedzieć "Pani Magdo" zamiast "Magdaleno", "Pani Małgosiu" itp. Rekruterowi przyszło do głowy, że komuś może to nie odpowiadać, dlatego ów rekruter nie zwraca się do każdej osoby, da się wyczuć, że komuś może to być nie w smak :) Z drugiej strony czasem stanowi to element rozluźniający atmosferę na spotkaniu. Czasem wolę na rzecz tego właśnie nie być 100 procentowo profesjonalna. Ta "Zosia" to może ułamek procenta w moim odczuciu...

konto usunięte

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Fajnie jest mieć imię z którym tego się nie da zrobić, bez popadnięcia w śmieszność ;-)

Ale tak na serio to - o ile mi wiadomo - ludzie mają dość ścisłe preferencje co do dopuszczalnych zdrobnień*, których rekruter nie ma szans odgadnąć. Więc tak naprawdę w niektórych wypadkach strzela sobie w stopę.

*) Właściwie to przychodzą mi na myśl głownie kobiece imiona: Anna - Ania/Anka; Katarzyna - Kasia/Kaśka itd. Mi tam się w głowie nie mieści jak można użyć w pierwszym kontakcie tych drugich form (Anka/Kaśka), ale znam osoby które dostają białej gorączki na Aniu i Kasiu.Michał K. edytował(a) ten post dnia 23.04.08 o godzinie 23:11
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Sama nie zdrabniam, zwłaszcza przy pierwszym kontakcie - ale używam formy wołacza, co by poprawnie było :)
chociaż przy kolejnych kontaktach mogło mi się wyrwać zdrobnienie - ale to raczej do osób z którymi złapałam dobry kontakt :)
chociaż nigdy nie rzekłam Panie Michałku, Pani Kasieńko :P

zdarzyło mi się - że podczas rozmowy (kiedy byłam po tej drugiej stronie - też mi się zdarzało :P) zostałam zapytana o formę imienia, która lubię - i to był fajne, bo swoje preferencje mam a jak :P. a pani byłą moją imienniczką - więc był kolejny temat do rozmowy :)

konto usunięte

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Joanna Ciołek:
formę imienia, która lubię - i to był fajne, bo swoje preferencje mam a jak :P.

Wiem że offtop (wiec nie bijcie) ale powstrzymać się nie mogę bo kiedyś mnie ten temat mocno zaintrygował. Wolisz Asia czy Aśka?
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

i kolejny offtop :
zauważyłem że całkiem sporo (w moim odczuciu proporcjonalnie więcej niż innych) jest Pań o imieniu Joanna w HR
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

kontynuując offtop michała
zależy od sytuacji :P
zawodowo - joanna :)
ale prywatnie to moja prywatna sprawa :) i moi bliscy wiedzą :)

konto usunięte

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Joanna Ciołek:
kontynuując offtop michała
ale prywatnie to moja prywatna sprawa :) i moi bliscy wiedzą :)

Wrrr... Zapytam żony, bo Cię kojarzy i może słyszała ;->
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

na prywatnym offtopikowym forum powiedziałabym ci :P
Joanna Z.

Joanna Z. senior project
manager, mama
Tygrysa

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Marek Forner:
i kolejny offtop :
zauważyłem że całkiem sporo (w moim odczuciu proporcjonalnie więcej niż innych) jest Pań o imieniu Joanna w HR
ciekawa teoria:)
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

no jest nas całkiem sporo :)
może http://www.imiennik.pl/index.php?ids=1,175
pobawimy się w horoskopy :)

konto usunięte

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

:) co do imion...

Joanny nie lubią Joasi...

[ok. znane mi Joanny] ;)Joanna Piątek - Perlak edytował(a) ten post dnia 24.04.08 o godzinie 08:25
Joanna C.

Joanna C. Psychlog, Doradca
Personalny i
Specjalista
ds.Rekrutacji ...

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

O Asiu - nie generalizuj :)

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Miło, że się Panie lubicie, ale wracając do meritum...

Kolejna sprawa-sformułowanie "komunikatywna znajomość języka"; mam oczywiście na myśli język obcy. Według mnie określenie "komunikatywny" to z pewnością nie to samo co "biegły" czy "sobodny". Komnikatywny język np. angielski czy niemiecki nie pozwoli Ci zginąć w obcym mieście, oprócz tego poradzisz sobie w prostych sytuacjach typu krótki telefon czy kupienie czegoś do zjedzenia. Pytanie "w jakim stopniu komunikatywny jest Pana/Pani język obcy" nie ma według mnie sensu. Jeśli rekrutujący chce zweryfikować znajomość języka-powinien sprawdzić to praktycznie (niekoniecznie osobiście)

A co do zdrobnień-nikt mnie nie przekona-są nie na miejscu; z założenia stawiają osobę aplikującą na stanowisko co najmniej o dwa, trzy poziomy niżej. A przecież rozmowa kwalifikacyjna to rozmowa partnerska. Słusznie zauważył tu jeden z Panów, że odpowiedź w podobnej konwencji spotyka się z zaskoczeniem. Powiem (właściwie napiszę) więcej-aplikant może być oceniony jako osoba niepokorna, z tupetem, taka, nad którą będzie ciężko zapanować i...nieobliczalna.

No, halo? Skąd więc te zakusy i uprawnienia?

Atmosferę można rozluźnić na tysiąc innych sposobów-opowiadając np. o profilu działalności firmy (zakładam oczywiście, że osoba, która stara się o stanowisko jest żywo zainteresowana tą dziedziną;)
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

teraz to już sie offtopic robi :P
p.s gdzies już było kilka dyskusji na ten temat (znajomości języka) :)
np. tutaj => http://www.goldenline.pl/forum/rekrutacja-i-selekcja/2...Marek Forner edytował(a) ten post dnia 24.04.08 o godzinie 09:41
Mariusz Perlak

Mariusz Perlak Talent Acquisition
Manager

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Renata Nowak:
Miło, że się Panie lubicie, ale wracając do meritum...

Kolejna sprawa-sformułowanie "komunikatywna znajomość języka"; mam oczywiście na myśli język obcy. Według mnie określenie "komunikatywny" to z pewnością nie to samo co "biegły" czy "sobodny". Komnikatywny język np. angielski czy niemiecki nie pozwoli Ci zginąć w obcym mieście, oprócz tego poradzisz sobie w prostych sytuacjach typu krótki telefon czy kupienie czegoś do zjedzenia. Pytanie "w jakim stopniu komunikatywny jest Pana/Pani język obcy" nie ma według mnie sensu. Jeśli rekrutujący chce zweryfikować znajomość języka-powinien sprawdzić to praktycznie (niekoniecznie osobiście)

Od pewnego czasu mam wrażenie, że jedynie co do języka rekrutujacy są w stanie dyskutować na temat poziomu i metod sprawdzania.

A co do zdrobnień-nikt mnie nie przekona-są nie na miejscu; z założenia stawiają osobę aplikującą na stanowisko co najmniej o dwa, trzy poziomy niżej.

No, coś w tym jest. ja sam mam dylemat:
czy można do kogoś zwracac się Panie Janie, czy tez poprawną formą powinno byc Panie Kowalski, a imię podajemy bez tytułowania.
Ja się zwracam do kandydatów Panie Marku, panie Jerzy, kandydaci do mnie zwracają się Panie Mariuszu.
Co jedynie ci staroświeccy zwracają się Panie Perlak. Dlatego też moje przemyślenia.

A przecież rozmowa kwalifikacyjna to rozmowa partnerska. Słusznie zauważył tu jeden z Panów, że odpowiedź w podobnej konwencji spotyka się z zaskoczeniem.

Heurytstyka dostepności :)
Powiem (właściwie napiszę) więcej-aplikant może być oceniony jako osoba niepokorna, z tupetem, taka, nad którą będzie ciężko zapanować i...nieobliczalna.

może, dlatego rekrutacją powinni zajmowac się tacy profesjonaliści, którzy oceniać go tak nie będą :)


No, halo? Skąd więc te zakusy i uprawnienia?

halo...kto mówi? haloo.... pomyłka jakaś :):):)

Atmosferę można rozluźnić na tysiąc innych sposobów-opowiadając np. o profilu działalności firmy (zakładam oczywiście, że osoba, która stara się o stanowisko jest żywo zainteresowana tą dziedziną;)

można tez opowiedzieć dowcip o tym, jak wielkim zmartwieniem jest używanie zdrobnień, albo kwestie czy uzywac Pan Mariusz, czy Pan Perlak
Monika S.

Monika S. ciągle szukam wyzwań

Temat: nie mówcie "pani Zosiu" kochani Rekruterzy!

Najlepiej mówić: Proszę pana, proszę pani.

Następna dyskusja:

dlaczego konsultanci nie po...




Wyślij zaproszenie do