Arleta O.

Arleta O. konsultant HR -
trener

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Aneta K.:
:) a to już trąci przekupstwem :)
CBA się wmiesza i co będzie :)

Własnie, bo okaże się, że "przyjaciel" niestety był zawodowo związany z ową instytucją
Sebastian Bień

Sebastian Bień HR Automotive

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Pani Arleto...jakieś doświadczenia w tej materii ? :):) Proszę się podzielić...nikomu nie powiem !
Arleta O.

Arleta O. konsultant HR -
trener

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Sebastian Bień:
Pani Arleto...jakieś doświadczenia w tej materii ? :):) Proszę się podzielić...nikomu nie powiem !

Cóż niestety żadnych :(
Artur Ziółkowski

Artur Ziółkowski MindFizzer -
Marketing zaczyna
się od pomysłu!

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Widzę, że dużo specjalistów się zebrało, więc chciałbym też zadać pytanie jako kandydat:)
Mianowicie, co myślą państwo o dodaniu w CV krótkiej notki motywacyjnej? Nie mówię tu o całym liście, a o 2-3 zdaniach dodanych pod CV jako element - właśnie - mający zwiększyć zainteresowanie kandydatem.

Drugie pytanie - odnośnie samej rozmowy:
Na co zwracacie uwagę w trakcie rozmowy? Dużo ostatnio się mówi na temat "sztuczek i trików" na rozmowach rekrutacyjnych:) więc na co tak na prawdę położyć nacisk przygotowując sie do rozmowy? Na wiedzę i swoje umiejętności czy raczej mieć oczy dookoła głowy i pilnować się żeby np. podnieść wspomniany papierek z podłogi?:)

konto usunięte

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Artur Ziółkowski:
Widzę, że dużo specjalistów się zebrało, więc chciałbym też zadać pytanie jako kandydat:)
Mianowicie, co myślą państwo o dodaniu w CV krótkiej notki motywacyjnej? Nie mówię tu o całym liście, a o 2-3 zdaniach dodanych pod CV jako element - właśnie - mający zwiększyć zainteresowanie kandydatem.
jeżeli przesyłasz też list motywacyjny to taka notatka jest raczej zbędna.
Drugie pytanie - odnośnie samej rozmowy:
Na co zwracacie uwagę w trakcie rozmowy? Dużo ostatnio się mówi na temat "sztuczek i trików" na rozmowach rekrutacyjnych:) więc na co tak na prawdę położyć nacisk przygotowując sie do rozmowy? Na wiedzę i swoje umiejętności czy raczej mieć oczy dookoła głowy i pilnować się żeby np. podnieść wspomniany papierek z podłogi?:)

rozmowa kwalifikacyjna to po prostu rozmowa... po co sztuczki i triki? bądź sobą - rekruterzy chcą poznać Ciebie a Ty firmę, do której aplikujesz.
Ale ja chyba jestem idealistką.
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

polecam zapoznanie sie z forum, na prawde jest tam masa informacji na interesujące Was tematy. Dość szeroko omówiona zarówno przez HR, jak i kandydatów.

pozdrawiam.Marek Forner edytował(a) ten post dnia 26.11.07 o godzinie 15:41
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Kamil Wołosewicz:
Jeżeli ktoś by zechciał zobaczyć (może też przy okazji dać kilka krytycznych uwag :)to moje cv jest pod tym adresem: http://www.dhost.info/arayan/cv/CV.doc

HR nie jestem więc możesz moje uwagi puścić koło uszu ale zdarzało się i mnie rekrutować pracowników. Uprzedzam - nie będę miły i jadę bez ogródek więc jak masz się obrażać to nie czytaj.

Zatem po kolei:
- zdecydowanie nie DOC - lepsze to niż TXT czy plik z OO ale powszechnie przyjętym standardem jest PDF i tego należałoby się trzymać.
- zdjęcie tylko wtedy gdy pracodawca tego wymaga - sprzedajesz swoją wiedzę, doświadczenie, etc. a nie swoją "buzię".
- zmarnowałeś 1/3 strony na nic - chyba każdy wie że trzyma w ręku CV więc po co to pisać, o zdjęciu było powyżej, dane adresowe, mail, telefon, etc. można umieścić w nagłówku, miejsce urodzenia jest potrzebne chyba tylko wróżbitom.
- zdecydowanie zbyt uboga sekcja wykształcenie - skoro nie masz jeszcze czym się chwalić pochwal się stypendium naukowym, stanowiskiem przewodniczącego, rolą kapitana zespołu koszykówki, działalnością w AISEC, etc. - nic nie robiłeś na studiach? No to sorry ale krecha na dzień dobry. Potencjalny pracodawca odczyta to tak "niczym nie wyróżniający się lesser który odbębnił swoje nie angażując się ani w naukę ani działalność społeczną, kasy też nie zrobił".
- nie rozumiem związku między pracą magisterską a doświadczeniem, nie bardzo też rozumiem co ma praca sezonowa w ogródku z Twoim wykształceniem i potencjalną pracą - udowodnij mi jako potencjalnemu pracodawcy że ma, napisz że kierowałeś zespołem, że poznawałeś psychologię relacji, sparafrazuj to tak by wyszło z tego coś ciekawego bo teraz jest to po prostu zapchajdziura.
- co znaczy język angielski DOBRY? Dla mnie nic nie znaczy. Równie dobrze może to być pre-intermediate, fce czy cae (jak zdałem FCE pisałem znajomość bardzo dobra, odkąd mam CAE uważam że znam angielski dobrze, zastanawiam się co będę mówił mając CPE - chyba że średnio albo dostatecznie).
- "MS outlook/Thunderbird" - oplułem monitor w tym momencie - trzeba było jeszcze dopisać Notepada, IE, Outlook Expresa, Firefox'a, ....
- "Windows/Linux" - że niby co? Umiesz włączyć? Zainstalować? czy może skonfigurować sobie samodzielnie jądro i je skompilować? "Ja umiem języki" - mówi Ci to coś? A tak mniej więcej brzmi Twój opis. Z Twojego CV (bo być może jest inaczej, ale ja analizuję CV) wynika że nawet nie odróżniasz dystrybucji od jądra bo linuks to nie system a jądro.
- praca zespołowa - co to ma niby być? Uporządkuj to. Szkolenie do szkoleń - zrób po prostu taką sekcję albo połącz z edukacją. Zespół wydziału daj pod studiami - swoją drogą nie wiem co to ma z pracą zespołową. "Drużyna w lidze Salosu" - a możesz pisać po ludzku i zaakceptować fakt że nie wiem co to jest "liga Salosu".
- hobby - raczej działa na Twoją niekorzyść - taki misz masz z którego wynika że sam nie wiesz czego chcesz, co w połączeniu z kilkoma kierunkami studiów i resztą CV sprawia wrażenie osoby chaotycznej, niezdecydowanej, ciągle jeszcze poszukującej.

Co zmienić. Zdecyduj do kogo piszesz i jaki chcesz cel osiągnąć a potem "wymodeluj" CV pod danego pracodawcę - ogłoszenie. Popracuj nad treścią bo jak na razie to postawiłeś na formę. Bądź konkretny i precyzyjny (ogólnik DOBRY język angielski automatycznie skreśla ten punkt - tak jakby go tam nie było). Unikaj sformułowań których ktoś może nie zrozumieć jak ta nieszczęsna "liga Salosu" albo napisz to w sposób jasny i klarowny. Nie pisz banałów jak z tym Outlookiem bo to Cię kompromituje. Podobnie wpadka z linuksem - nawet nie będę tego komentował. Zapełniłeś dwie strony a ja nadal nic o Tobie nie wiem - nie wiem gdzie zdążasz (niby chcesz pracować w HR a dłubiesz w ogródku i projektujesz strony WWW), jaki cel miał taki a nie inny wybór kierunków studiów (co ma filologia polska do ZZL), nie wiem czy znasz angielski, niby masz prawo jazdy ale nie wiem czy umiesz jeździć, a nawet nie wiem co tak naprawdę Cię interesuje. Wniosek - nie wzbudziłeś ni krzty mojego zainteresowania i nie zostaniesz zaproszony na rozmowę a CV poszło do hasioka bo nie nadaje się nawet by odłożyć je "na przyszłe rekrutacje".

Ciekaw jestem jak do tej oceny odniosą się zawodowi HR'owcy.

Krzysztof
Wojciech Z.

Wojciech Z. Konsultant
IT/Biznesowy

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Krzysztof trochę zmiażdżył, ale słusznie. Jeszcze dołożyłbym w ogóle zmianę template tego CV, język oceń w skali europejskiej:

http://www.ue.krakow.pl/index.php?LANG=PL&MENU=r&TYPE=...

nie podobają mi się niektóre słowa, jeśli chodzi np. o wielkość liter, może to czepiactwo, ale raczej HTML niż html. Drażnią średniki w "edukacja", wyrzuć Edynburg, "Biznesplan" do osiągnięć raczej. Doświadczenie zrób z lekkiego rozdmuchania tych portali (tych które na rozdmuchanie zasługują). Z Wordów i Exceli zrób znajomość MS Office (o, np. MS Outlook nie "outlook"), rozdmuchaj tą pracę zespołową, kursy masz dwa to zrób osobną sekcję na nie - warsztaty „Budowanie zespołu pracowników” - to wrzucasz też do "kursów i szkoleń". "projekty na studiach" - to jest średnia praca zespołowa, a już na pewno nie wyróżnia.

Wygrałeś coś w tych sportach ? Jak tak to się chwal. Nie ma nic lepszego niż zwycięstwo ;)

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Ciekaw jestem jak do tej oceny odniosą się zawodowi HR'owcy.

Krzysztof


Ja się może odniosę tylko do formy tej oceny - jestem zaskoczona, że na forum zostało to zrobione w tak nieprzyjemny, nieżyczliwy sposób, bez szacunku dla osoby, która zwracała się po pomoc. Nawet jak piszę na priv do osób na temat ich cv, nie przyszłoby mi do głowy, żeby robić to w takiej formie.
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Olga Jaromi-Żmuda:
Ja się może odniosę tylko do formy tej oceny - jestem zaskoczona, że na forum zostało to zrobione w tak nieprzyjemny, nieżyczliwy sposób, bez szacunku dla osoby, która zwracała się po pomoc.

Jesteś zawodowym HR'owcem - ja nie. Autor poprosił o rzeczową ocenę CV - otrzymał ją zamiast nic nie wnoszącego słodzenia jaką to piękną laurkę przygotował. Ocenie podlegał nie autor a jego CV - więc nie bardzo rozumiem tekst o szacunku dla osoby. Nie oceniam pytającego bo go nie znam tylko sposób w jaki siebie opisał. Jakbym był nieżyczliwy to nie poświęciłbym swojego czasu na wczytywanie się w CV i odpowiedź. Zwrócił się o pomoc i ją otrzymał. Sole trzeźwiące też nie są przyjemne w zapachu ale pomagają. Czasem potrzebne jest takie mocniejsze potrząśnięcie.

Krzysztof

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

nic nie robiłeś na
studiach? No to sorry ale krecha na dzień dobry. Potencjalny pracodawca odczyta to tak "niczym nie wyróżniający się lesser który odbębnił swoje nie angażując się ani w naukę ani działalność społeczną, kasy też nie zrobił".

Myślę, że można to było ująć zupełnie inaczej, właśnie tu dopatrzyłam się braku szacunku.

A pomiędzy "nic nie wnoszącym słodzeniem" a Twoim "mocnym potrząsnięciem" jest dużo miejsca i to właśnie tam widziałabym rzeczową ocenę, a nie na którymś z tych biegunów.
Marek F.

Marek F. Doradca
Ubezpieczeniowy

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Olga ma tu sporo racji. Fajnie, że podjąłeś się tej oceny, ale widać w tym "rękę" kogoś z IT a nie HR, chyba mamy troche inne podejscie.

:)

pozdrawiam,

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Jak dla mnie odpowiedź Krzysztofa nie była obraźliwa, przecież nie krytykował osoby tylko cv.
Autor wątku na pewno przeczytał mnóstwo tekstów pisanych przez HR-owców zanim napisał swoje cv. Może jasna i ukierunkowana krytyka w innym stylu lepiej do niego trafi. W każdym razie ja bym się za taka recenzję mojego cv nie obraził :)
Joanna Chadaj

Joanna Chadaj Medical
Representative,
JOHNSON & JOHNSON
Biosense Webster

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

za to jak dla mnie pan Krzysztof przedstawił swoją wypowiedzią przede wszystkim siebie - obraz zarozumiałego buca wlepionego w komputer...Joanna Chadaj edytował(a) ten post dnia 27.11.07 o godzinie 13:30
Kamil Wołosewicz

Kamil Wołosewicz HR Operations Team
Leader Poland, GE

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

nieaktualneKamil Wołosewicz edytował(a) ten post dnia 24.04.11 o godzinie 01:04

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Joanna Chadaj:
za to jak dla mnie pan Krzysztof przedstawił swoją wypowiedzią przede wszystkim siebie - obraz zarozumiałego buca wlepionego w komputer...

Krzysztof zaprezentował swój punk widzenia szorstko i bez ogródek, ale wykazując się dostateczną kulturą osobistą, by nikogo nie obrażać. A Ty czym się wykazałaś?
Joanna Chadaj

Joanna Chadaj Medical
Representative,
JOHNSON & JOHNSON
Biosense Webster

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Kamil Korczak:
Joanna Chadaj:
za to jak dla mnie pan Krzysztof przedstawił swoją wypowiedzią przede wszystkim siebie - obraz zarozumiałego buca wlepionego w komputer...

Krzysztof zaprezentował swój punk widzenia szorstko i bez ogródek, ale wykazując się dostateczną kulturą osobistą, by nikogo nie obrażać. A Ty czym się wykazałaś?

swoim spostrzeżeniem...
Piotr H.

Piotr H. Specjalista,
Stacjonarna Opieka
Długoterminowa

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Joanna Chadaj:
Kamil Korczak:
Joanna Chadaj:
za to jak dla mnie pan Krzysztof przedstawił swoją wypowiedzią przede wszystkim siebie - obraz zarozumiałego buca wlepionego w komputer...

Krzysztof zaprezentował swój punk widzenia szorstko i bez ogródek, ale wykazując się dostateczną kulturą osobistą, by nikogo nie obrażać. A Ty czym się wykazałaś?

swoim spostrzeżeniem...

Można mieć "mini-uwagi" co do wypowiedzi Krzysztofa, chodź ja osobiście w większości podzielam jego zdanie, ale żeby od razu "od buców" zwyzywać - to już przesada.
Arleta O.

Arleta O. konsultant HR -
trener

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Chyba trochę za mocno Pani Joasiu...
Bo chociaż słowa Pana Krzysztofa można odebrać jako szorstkie, to jednak w jego spostrzeżeniach jest sporo celnych uwag.
Krzysztof Kania

Krzysztof Kania Inżynier systemowy
Cisco (CCNA R&S,
Voice, Security)

Temat: cv, rozmowa i wynik - kilka pytań :)

Kamil Wołosewicz:
"1/3 strony na nic " - myślę, że to też kwestia estetyki, a raczej kwestia gustu rekrutującego. Spotkałem się np. z bardzo dobrą reakcją osoby rekrutującej na widok mego CV.

Niewątpliwie estetyka jest istotna a już u facetów wyrasta nawet do rangi cnoty ale .... forma nie może górować nad treścią. Oczywiście od każdej zasady są wyjątki i CV do agencji reklamowej powinno być maksymalnie kreatywne, odjazdowe, czadowe, coolowe i jakieś tam jeszcze. Ale jak rozumiem ta branża jak na razie Cię nie interesuje. Czyli klasycznie, schludnie, przejrzyściej, nie zapominając o tym że CV zapewne "poleci" na drukarkę laserową i wszystkie kolorowe wyróżniki zginą.
"uboga sekcja wykształcenie" - działalność w czasie studiowania wpisuje się do wykształcenia czy do "doświadczenie dodatkowe" ?

Gdybyś podjął pracę na studiach czy założył własną działalność to wtedy w doświadczenie. Jeśli jednak miało to ścisły związek ze studiami czyli praktyki studenckie, stypendium naukowe, program wymiany studentów, etc. to w wykształcenie. Przynajmniej takie jest moje zdanie. Wiem że ta granica jest płynna i dyskusyjna ale popatrz na to z punktu widzenia pracodawcy i sposobu analizowania CV.
grałem w reprezentacji wydziału (z którą zdobyłem 2 miejsce),

No i super - jak już było to wspomniane zwycięzcy lubią zwycięzców. Każdy dyrektor czy prezes chce mieć w swoim zespole takich zwycięzców. Nie jest istotne w czym (tak długo jak długo nie jest to konkurs w ilości połkniętych żab) - ważne jest że masz parcie na sukces.
udzielałem się religijnie - m.in. gra na gitarze w
kościele na mszach, czy wyjazdy do szpitala by ubogacić
mszę grą, czytaniem itp. chodziłem na spotkania przy kościele

To jest bardzo delikatny temat i nie podejmuje się dyskusji bo zaraz by się zrobił wątek religijny. Pamiętaj tylko o tym że religia, polityka czy orientacja seksualna to są tematy które nie powinny interesować Twojego pracodawcy i pozostają w prywatnej sferze życia. A w dużych korporacjach gdzie występuje wielokulturowość często jest zakaz zewnętrznego manifestowania swoich uczuć czy przekonań by nie razić innych.
byłem w harcerstwie

No i super - czemu o tym nie ma w CV. Harcerstwo jest cool, jest trendy. Harcerstwo oznacza że jesteś zdyscyplinowany, działasz zespołowo, masz zasady. I chociaż wszystko to może być gówno prawda (wersja dla pań - dalekie od prawdy) bo na przykład kazał Ci się zapisać ojciec to istotne jest jak to odczyta pracodawca. A ja za harcerstwo daje plusa. Jak jeszcze byleś jakimś drużynowym, możesz się pochwalić zorganizowaniem jakiegoś obozu, etc. to masz dwa plusy.
zajmowałem się e-sportem

Powtarzasz stare błędy - co to jest e-sport? Nie mam pojęcia czy mnie nie obrażasz. Minus.
gdzie zajmowałem sie sporo organizacją

Więcej o tym, pokaż siebie jako lidera, świetnego organizatora, miłośnika wyzwań.
"MS outlook/Thunderbird" - jeszcze niedawno nie miałem tego w CV,
ale w wielu portalach gdzie się wypełnia formularze jest do zaznaczania pole "programy pocztowe/outlook". W niektórych ofertach też w wymaganiach jest podany outlook.

Dlatego nie startuje do firm gdzie taki formularz trzeba wypełnić. Skoro rekrutacja zaczyna się od jakiegoś chorego formularza który do naszych realiów ma się często gęsto nijak, to nie chcę myśleć jak wygląda praca w takiej korporacji. I człowiek się potem dziwi skąd takie żarty o korporacjach jak Dilbert. Brrr.
"Windows/Linux" - w formularzach też jest napisane linux. Określenie potoczne, ale na ogół w rozmowach ludzie używają słowa "linux". Wymienianie konkretnych dystrybucji nie ma (chyba)
raczej sensu. Tym bardziej, że nie ubiegam się na stanowiska związane z IT a z HR.

Ale zawsze możesz trafić w HR na kogoś kto akurat jest fanem linuksa, albo jest wypalonym programistą który zmienił zawód, etc. etc. Pisz rzeczy które możesz obronić i które są jasne. Zapis "Windows/Linux" jest niejasny, nierzeczowy, nic nie mówiący i do tego zawiera babola bo u nas przyjęło się pisać Linuks. A jeśli już to ubierz to jakoś w słowa jak na przykład "praktyczna umiejętność wykorzystywania w codziennej pracy systemów operacyjnych MS Windows (98, ME, XP) oraz Linuks (na domowym komputerze aktualnie korzystam od roku z dystrybucji Ubuntu)". Jasno, klarownie, i od razu wiadomo o co biega. Niby to samo a za "Windows/Linux" dostajesz nawet nie minusa a krechę, tymczasem to proste zdanie już wnosi cenną informację - wiesz co dobre, skoro od roku używasz to pewnie dajesz radę, etc.
"praca zespołowa" - gra w drużynie wydziału - piłka nożna jest w grupie sportów zespołowych. Zgranie w drużynie to podstawa. Często ktoś jest dobrym graczem, ale nie potrafi nawiązać z innymi współpracy co negatywnie odbija się na wynikach zespołu.

Nie musisz mi tego tłumaczyć. Wiem jakie ma znaczenie praca zespołowa (zresztą między nami mówiąc często przeceniane) ale nie zasługuje to na własną sekcję.
cv to nie ma być poemat tylko zarys sylwetki, którą się dokładniej poznaje na rozmowie.

Tylko że CV musi zachęcić do spotkania i w tym cały problem w jego umiejętnym napisaniu. Osoba która czyta twoje CV powinna pałac chęcią poznania Twojej osoby a nie wybierać je na zasadzie "mniejszego zła" bo było średnie w stosie miernych.
"hobby" - prawdę mówiąc i tak wrzuciłem to co jest stałe. Dla mnie osobiście posiadanie jednego czy dwóch zainteresowań było by ograniczeniem siebie/własnego rozwoju. Swoją drogą fireshow wzbudza zawsze zainteresowanie.

Moje tez wzbudziło ale niekoniecznie pozytywne. Że co - kręcą Cię fajerwerki - no każdego kręcą. I to już powoduje że to jest hobby? Chodzi o coś więcej - to wysłów to. Nie każ mi domyślać się co masz na myśli tylko użyj języka by nazwać to co chodzi Ci po głowie. Kobiety są lepsze w "gierki" ale do facetów trzeba wszystko jak krowie na granicy.
W dziale IT może być uznany za banał, ale już w innych za, po prostu, część grupy obsługiwanych programów.

To już lepiej napisać coś ogólnego o "sprawnym posługiwaniu się narzędziami informatycznymi i biegłym poruszaniu w Internecie". Też banał ale tak nie razi jak wymienianie nazw wszystkich programów jakie masz na komputerze.

Popracuj i podeślij uaktualnioną wersję CV. I nie zrażaj się - na rozmowach rekrutacyjnych nieraz czekają Cię dużo większe stresy niż lektura moich komentarzy ;-)

Krzysztof



Wyślij zaproszenie do