Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Zgniłe kompromisy - jak ich unikną i jednocześnie...

Spotkałem się z sytuacjami, w których podczas analizy złożonego problemu w organizacji o strukturze macierzowej (międzynarodowa korporacja)zaczęły dochodzić do głosu osobiste lub działowe interesy: Produkcja, Planowanie, Zakupy, Marketing, Rozwój Nowego Produktu, itp.
Szybko sytuacja stała się patowa. Każdy uczestnik proponował działania wprowadzające zmiany w innym dziale i z zachowaniem status quo we własnym.
Okazało się, że każda propozycja uderza w kogoś i omija innych.
Nikt nie chciał zostać kozłem ofiarnym i wszyscy okopali się na swoich pozycjach.
Po jakimś czasie zawiązały się koalicje jednych przeciw drugim.
Jedynym sposobem znalezienia wyjścia były pojawiające się propozycje "zgniłych kompromisów". Nikogo nie satysfakcjonowały, ale nie godziły też mocno w interesy i nie naruszały znacząco status quo.
Oczywiście propozycje te nie rozwiązywały problemu podstawowego, który był przyczyną poszukiwania rozwiązań i powołania panelu.

Czy znacie skuteczne metody wyjścia z takich sytuacji, ew. unikania ich w organizacjach działających wg powyższego schematu?

konto usunięte

Temat: Zgniłe kompromisy - jak ich unikną i jednocześnie...

.Olga R. edytował(a) ten post dnia 05.02.12 o godzinie 10:51
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Zgniłe kompromisy - jak ich unikną i jednocześnie...

Mariusz Poprawa:
Czy znacie skuteczne metody wyjścia z takich sytuacji, ew. unikania ich w organizacjach działających wg powyższego schematu?
Chyba jedynie wdrożenie zintegrowanych systemów zarządzania mogłoby pomóc. Tyle tylko, tak jak napisała Ola, chętnych na wdrożenie nie uświadczysz. Ponadto rozumiejących co to integracja w tym zakresie chyba niewielu. W każdym bądź razie kandydatów do nierozumienia, niezależnie od stanu świadomości, duuużo więcej. Niestety. :-(
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Zgniłe kompromisy - jak ich unikną i jednocześnie...

Olga Rakevich:
Teksty typu : "to
ci matołki z działu X nawalili" słyszane z obu stron.
To jest chore, te działy powinny współpracować razem, a nie rzucać obelgami.

Często w takich sytuacjach strony oczekują gotowość oponentów do współpracy, rozumianej jako gotowość do bezwarunkowego przyjęcia "naszego punktu widzenia" i zrealizowani samodzielnie (bez angażowania nas) naszej koncepcji. Oczekiwanie dotyczy wszystkich uczestników sporu.
Strona, która che rozmawiać o sednie problemu, jest taktowana, jako ta, która akurat nie chce współpracować (roszczeniowa interpretacja znaczenia pojęcia "WSPÓŁPRACY").
I tu (na szczęście) dyrektorzy wyższego szczebla podjęli decyzję (wydaje mi się, że bardzo mądrą), że wdrażamy, to narzędzie oczywiście nie jest rozwiązaniem tych problemów, ale jest pierwszym milowym krokiem ku temu(można będzie je zlokalizować i nazwać). I właśnie nie było zgniłych kompromisów ...

Miło słyszeć, że jednak zdarzają się inteligentni i decyzyjni dyrektorzy :)
Nareszcie pozytywny przykład z życia :)))

Tylko że właśnie, albo na wysokim szczeblu musi być ktoś bardzo inteligentny (co się rzadko zdarza niestety), albo chociażby w tej kluczowej chwili podjąć tą decyzję (najlepiej,żeby ona skoro uderza, to we wszystkich niech nawet w różnym stopniu). Taka rzecz musi przyjśc z góry (nawet jeśli pomysł przyszedł od dołu).

Jeżeli pomysł idzie z dołu, to (najczęściej) już średni szczebel zadba, aby nie dotarł do poziomu dyrektora.

konto usunięte

Temat: Zgniłe kompromisy - jak ich unikną i jednocześnie...

Mariusz Poprawa:

Jeżeli pomysł idzie z dołu, to (najczęściej) już średni szczebel zadba, aby nie dotarł do poziomu dyrektora.
Tu na szczęście lub nieszczęście na to narzędzie parł już od dawna "szef wszystkich szefów" dla tych działow - ich wspólny dyrektor, bo go wkurzało, że wszyscy zwalali winę na innych a itak nie wiadomo było gdzie jest proces i w czym tkwi problem.
A potem on zmarł (świętej pamięci). I decyzję o wdróżeniu podejmowały inne osoby, szczebel niżej.
Także generalnie tu wyjątkowo parcie było do góry.

konto usunięte

Temat: Zgniłe kompromisy - jak ich unikną i jednocześnie...

. dwa razy mi się wysłałoOlga Rakevich edytował(a) ten post dnia 21.09.08 o godzinie 21:59
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Zgniłe kompromisy - jak ich unikną i jednocześnie...

Marek Kubiś:
Mariusz Poprawa:
Czy znacie skuteczne metody wyjścia z takich sytuacji, ew. unikania ich w organizacjach działających wg powyższego schematu?
Chyba jedynie wdrożenie zintegrowanych systemów zarządzania mogłoby pomóc...

Nie wierzę w zbawczą moc ZSZ ew. ZSZJakością. Można wdrożyć taki system i co z tego, jeżeli ludzie traktują go jako coś odrębnego od ich codziennej pracy. Skoro trzeba, to wdrażają, tzn. piszą procedury, instrukcje, opisują procesy (często nierzeczywiste, ale za to ładne), itd.
Jak już wdrożą ZSZ, to (często) zapominają o nim i pracują nad kolejnym zadaniem.

Żaden sformalizowany system nie uwolni nas od natury ludzkiej, tutaj ciemnej jej strony, i nie zabezpieczy przed "zgniłymi kompromisami".
Marek Kubiś

Marek Kubiś programista c#

Temat: Zgniłe kompromisy - jak ich unikną i jednocześnie...

Mariusz Poprawa:
Marek Kubiś:
Mariusz Poprawa:
Czy znacie skuteczne metody wyjścia z takich sytuacji, ew. unikania ich w organizacjach działających wg powyższego schematu?
Chyba jedynie wdrożenie zintegrowanych systemów zarządzania mogłoby pomóc...
Nie wierzę w zbawczą moc ZSZ ew. ZSZJakością.
Ja nawiązałem tylko do pomocy .. ;-(
Można wdrożyć taki system i co z tego, jeżeli ludzie traktują go jako coś odrębnego od ich codziennej pracy.
Czyli nie wdrożono. :-(
Skoro trzeba, to wdrażają, tzn. piszą procedury, instrukcje, opisują procesy (często nierzeczywiste, ale za to ładne), itd.
Jak już wdrożą ZSZ, to (często) zapominają o nim i pracują nad kolejnym zadaniem.
Jeżeli tak kończy się wdrożenie, to znaczy że go nie ma a praca i pieniądze poszły w błoto. Nawiązywałem do rzeczywistego wdrożenia a nie fikcji.
Żaden sformalizowany system nie uwolni nas od natury ludzkiej, tutaj ciemnej jej strony, i nie zabezpieczy przed "zgniłymi kompromisami".
O uwolnieniu to trzeba raczej zapomnieć. Formalizacja to wprowadzanie standardów, również tych etycznych.

Panie Mariuszu, jeżeli poszukuje Pan potwierdzenia, jak odbieram udowodnionej już przez pana tezy, że nie ma takiej mocy sprawczej aby wyeliminować zgniłe kompromisy, to nie pomogę.

Jak uniknąć i jednocześnie ..? Zacząć od siebie. Później okaże się, że wszystko inaczej wygląda. To nie takie proste? Oczywiście. Tego już nie twierdzę.

Pozdrawiam
Mariusz P.

Mariusz P. inżynier mechanik z
doświadczeniem w
branżach Oil & Gas,
...

Temat: Zgniłe kompromisy - jak ich unikną i jednocześnie...

Marek Kubiś:
Panie Mariuszu, jeżeli poszukuje Pan potwierdzenia, jak odbieram udowodnionej już przez pana tezy, że nie ma takiej mocy sprawczej aby wyeliminować zgniłe kompromisy, to nie pomogę.
Ja mam nadzieję, że ktoś pokaże skuteczny sposób unikania "zgniłych kompromisów", tak żeby nie zostać moralnym zwycięzcą, ale "na lodzie".

Co do ZSZ, to zgadzam się częściowo. Opisane przeze mnie przykłady z życia, to tworzenie jakiejś dokumentacji ZSZ, zbędnego bytu bez powiązania z procesami biznesowymi. Tak niestety wygląda wiele wdrożeń. Nawet sensownie wdrożony system nie musi obejmować standaryzacji postaw moralnych. Osobiście nie wyobrażam sobie takiej standaryzacji w już chorej instytucji, no, ale moja wyobraźnia ma swoje ograniczenia :)
Jedyną firmą o której słyszałem, że posiada takowe standardy moralne to P&G. Tam jednak przyjmują tylko młodych, tuż po studiach - nieskażonych politykierstwem typowym dla konkurencyjnych firm - i ich wychowują (złośliwi mówią: tresują) na "proktoroidów": ludzi oddanych organizacji na wzór japoński.
Jak uniknąć i jednocześnie ..? Zacząć od siebie. Później okaże się, że wszystko inaczej wygląda. To nie takie proste? Oczywiście. Tego już nie twierdzę.

Zacząć od siebie... Staram się, ale żyję w interakcji z otaczającym mnie rzeczywistym i niedoskonałym światem, który mogę kreować w bardzo ograniczonym stopniu; ze względu na wagę moich opinii dla prawdziwych kreatorów postaw ludzkich w dużych organizacjach.



Wyślij zaproszenie do