Henryk
M.
Project Management /
Lean Management /
Systems Engineering
Temat: Problemy z rozwiązywaniem problemów
W watku na temat "Poniedziałkowego rozruchu" padło stwierdzenie, że czasem (?) lepiej jest wcisnąć guzik "START" i czekać z zaciśniętymi kciukami, co się stanie.Jakie są, według Was, przyczyny niechęci do zajmowania się problemami, do ich metodycznego rozwiązywania?
Podam kilka swoich propozycji i spostrzeżeń na ten temat:
1) lenistwo (w każdym z nas, w różnym stopniu) - po co się angażować? to wymaga wysiłku i moze być źle odbierane,
2) strach - różne jego postaci: strach przed utrata miejsca pracy; problemy często "konserwują" status quo w firmach - są problemy, potrzeba więcej ludzi do radzenia sobie z nimi,
3) partykularne interesy - problemy stwarzają okazje do interesów.
Uogólniając: zauważam, że działania na skutki paradoksalnie są preferowane względem działań zorientowanych na szukanie przyczyn (rozwiązywanie problemów). Ciągłe usuwanie skutków jest bardziej "opłacalne", choć nie dla firm, ale pewnych grup interesów w firmach.
Temat może jest delikatnej natury, ale temu właśnie poświęcona jest ta Grupa.
Pozdrawiam i czekam na Wasze opinie
P.S.: Ten wątek jest uzupełnieniem wątku "Problem w firmie - temat tabu?". Niestety, takie tematy zdają się być takze tematami tabu w tej Grupie - przełamcie ten trend swoimi licznymi :o) uwagami.
HMEHenryk Metz edytował(a) ten post dnia 21.07.08 o godzinie 09:02