konto usunięte

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Niemcy prowadzili dosyć skomplikowaną grę. Ich plan od ujawnienia zbrodni katyńskiej zakładał pewne porozumienie z Polakami w ramach którego polskie siły miały ich poprzeć w walce z armią czerwoną (jakby tak łatwo było zapomnieć o zbrodniach niemieckich). Powstanie było nie na rękę Niemców bo ostatecznie zniweczyły ich sen wsparciu ich sił. Zresztą Niemcy nie mieli jednej polityki wobec Polaków, ulegała ona zmianie.
Nie przypadkowo Niemcy do zwalczania powstania rzucili jednostki o niskim morale, nie mieli wysokiego zdania o mozliwościach miliarnych AK
Bardzo pouczające są raporty dotyczące opinni ludności polskiej zbierane przez Gestapo. Dzieki licznym konfidentom Niemcy odtwarzali co myślano o zmianach na froncie. Z tych raportów widać zmiany nastawienia do armii czerwonej. Na początku lipca 1944 jej się mocno obawiano. W kolejnych raportach dostrzegano coraz większe oczekiwania związane z armią czerwoną. Po wybuchu powstania pojawiły się nastawienie antyradzieckie po czym wraz z upływem walk podczas powstania znów nadzieje zaczęto wiązać z ZSRR (szczególnie kiedy dowiedziano się o masakrach w WArszawie). Oczywiście to nie sondaż ale raporty konfidentów, trudno wypowiedzieć swie o reprezentacyjności badań, ale jesli konfidenci skutecznie zbierali informacje to rysuje się ciekawy obraz zmieniających się postaw Polaków w lecie 1944 rokuRobert Suski edytował(a) ten post dnia 23.11.09 o godzinie 16:27

konto usunięte

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

"Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły
Nowa się Polska - zwycięska narodzi.
I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić
czerwony władco rozbestwionej siły."
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Marek Rezler:
"Czekamy ciebie, czerwona zarazo....". Słowa tego wiersza były wykładnią rozumowania powstańców i dowództwa AK. Czyli: ratujcie, wyzwólcie, a potem s....cie, bo was nienawidzimy. Czy to nie infantylizm?


Jak rozumiem znaczenie słowa "infantylizm" w tym znaczeniu znaczy naiwność?

Nie sądzę aby treść żołnierkich "przyśpiewek" mogła w jakikolwiek sposób przedstawiać politykę rządu londyńskiego i dowódzctwa AK w stosunku do sowietów. To sprawa o wiele bardziej złożona.

I bardzo proszę o zachowanie .... kultury dyskusji :-)

konto usunięte

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Marek Rezler:
Czyli: ratujcie, wyzwólcie, a potem s....cie, bo was nienawidzimy. Czy to nie infantylizm?

Raczej pragmatyzm. Rozsądna postawa wobec sojusznika mimo woli, jakim był ZSRR i który, w ciągu zaledwie 20 lat, dwukrotnie okazał się agresorem dla Polski.
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Tomasz K.:
Marek Rezler:
Czyli: ratujcie, wyzwólcie, a potem s....cie, bo was nienawidzimy. Czy to nie infantylizm?

Raczej pragmatyzm. Rozsądna postawa wobec sojusznika mimo woli, jakim był ZSRR i który, w ciągu zaledwie 20 lat, dwukrotnie okazał się agresorem dla Polski.

ZSRR w 1944 roku raczej trudno było traktować jako sojusznika Polski. Chyba że w znaczeniu przyjętym przez Kreml. Bo sojusznikiem rządu w Londynie ZSRR na pewno nie był. To chyba właśnie jeden z powodów, dla których politycznie Powstanie skierowane było przeciwko ZSRR - Polacy mieli świadomość, na czym polegać będzie "wyzwolenie" przez Armię Czerwoną. No i się nie oszukali...
Agnieszka Cubała

Agnieszka Cubała marketer lubiący
wydeptywać nowe
ścieżki

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Bartłomiej W.:
ZSRR w 1944 roku raczej trudno było traktować jako sojusznika Polski. Chyba że w znaczeniu przyjętym przez Kreml. Bo sojusznikiem rządu w Londynie ZSRR na pewno nie był. To chyba właśnie jeden z powodów, dla których politycznie Powstanie skierowane było przeciwko ZSRR - Polacy mieli świadomość, na czym polegać będzie "wyzwolenie" przez Armię Czerwoną. No i się nie oszukali...

Cóż ZSRR był aliantem naszych aliantów, z którym nie mieliśmy stosunków politycznych, naszym agresorem z 1939, krajem oskarżonym o zbrodnie katyńskie i sąsiadem o imperialistycznych dążeniach, zamierzającym podporządkować sobie nasz kraj w imię celów własnych... Cóż... same powody do sympatii i bezgranicznego zaufania...
Sam
Marek Rezler

Marek Rezler
historyk-bibliotekar
z, SKKimKJ, Poznan

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Bruno R.:
Marek Rezler:
"Czekamy ciebie, czerwona zarazo....". Słowa tego wiersza były wykładnią rozumowania powstańców i dowództwa AK. Czyli: ratujcie, wyzwólcie, a potem s....cie, bo was nienawidzimy. Czy to nie infantylizm?


Jak rozumiem znaczenie słowa "infantylizm" w tym znaczeniu znaczy naiwność?

Nie sądzę aby treść żołnierkich "przyśpiewek" mogła w jakikolwiek sposób przedstawiać politykę rządu londyńskiego i dowódzctwa AK w stosunku do sowietów. To sprawa o wiele bardziej złożona.

I bardzo proszę o zachowanie .... kultury dyskusji :-)

Jeżeli wykropkowaniem uraziłem - to przepraszam.;) Ale sens tego rozumowania wymagał zastosowania określonego słowa bez kropeczek. Jednak na forum są Panie.

Ten wiersz to nie żołnierska przyśpiewka. To wiersz programowy. Jeżeli w jego treści w zestawieniu z realiami politycznymi i z tym co sie stało, ma jakąkolwiek logikę - to ja dziękuję. Tak mogą rozumować dzieci w piaskownicy, ale nie doświadczeni, patrzący do przodu politycy.
Marek Rezler

Marek Rezler
historyk-bibliotekar
z, SKKimKJ, Poznan

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Tomasz K.:
Marek Rezler:
Czyli: ratujcie, wyzwólcie, a potem s....cie, bo was nienawidzimy. Czy to nie infantylizm?

Raczej pragmatyzm. Rozsądna postawa wobec sojusznika mimo woli, jakim był ZSRR i który, w ciągu zaledwie 20 lat, dwukrotnie okazał się agresorem dla Polski.

Gdzie Pan tu widzi pragmatyzm? Przecież nikt rozsądny nie uwierzy, że zwycięzca najpierw w walce zajmie dany teren, a potem wspaniałomyślnie go opuści, bez jakichkolwiek koncesji na swoja korzyść. Cała istota planu "Burza" oparta była na naiwności, chciejstwie i utopii. Potrzeba było tragedii powstania warszawskiego, by następne pokolenia Polaków oprzytomniały. To Okrągły Stół kilka dziesięcioleci później, był przejawem rozsądku, logiki i pragmatyzmu, ale nie powstanie warszawskie.
Agnieszka Cubała

Agnieszka Cubała marketer lubiący
wydeptywać nowe
ścieżki

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Marek Rezler:
Ten wiersz to nie żołnierska przyśpiewka. To wiersz programowy. Jeżeli w jego treści w zestawieniu z realiami politycznymi i z tym co sie stało, ma jakąkolwiek logikę - to ja dziękuję. Tak mogą rozumować dzieci w piaskownicy, ale nie doświadczeni, patrzący do przodu politycy.

Józef Szczepański "Ziutek", żołnierz Parasola, będący ciągle na pierwszej linii walki i wiersz programowy?
Raczej nie koniecznie... Ten wiersz oddaje jego mysli i refleksje, może i panujące nastroje... a nie "program"...

konto usunięte

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Bruno R.:
Marek Rezler:
"Czekamy ciebie, czerwona zarazo....". Słowa tego wiersza były wykładnią rozumowania powstańców i dowództwa AK. Czyli: ratujcie, wyzwólcie, a potem s....cie, bo was nienawidzimy. Czy to nie infantylizm?


Jak rozumiem znaczenie słowa "infantylizm" w tym znaczeniu znaczy naiwność?

Nie sądzę aby treść żołnierkich "przyśpiewek" mogła w jakikolwiek sposób przedstawiać politykę rządu londyńskiego i dowódzctwa AK w stosunku do sowietów. To sprawa o wiele bardziej złożona.

I bardzo proszę o zachowanie .... kultury dyskusji :-)

za Brunem proszę o to samo, bo znów skasuję...
Grzegorz K.

Grzegorz K. jeśli szukam nowych
doznań to.....
muzycznych

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Marek Rezler:

Jeżeli wykropkowaniem uraziłem - to przepraszam.;) Ale sens tego rozumowania wymagał zastosowania określonego słowa bez kropeczek. Jednak na forum są Panie.

Na forum zaszliśmy ze słownictwem i tematyką sporo poza granice przyzwoitości, na co bardzom słusznie zwróciły nam uwagę osoby z poza forum. Dlatego teraz tak może troszkę "na wyrost" staram się przestrzegać pewnych form dyskusji.
Ale, przepraszać nie ma za co, nie poczułem sie obrażony :-)

Ten wiersz to nie żołnierska przyśpiewka. To wiersz programowy. Jeżeli w jego treści w zestawieniu z realiami politycznymi i z tym co sie stało, ma jakąkolwiek logikę - to ja dziękuję. Tak mogą rozumować dzieci w piaskownicy, ale nie doświadczeni, patrzący do przodu politycy.

Ale czym nasze oczekiwania różniły się od oczekiwań innych narodów?
Czy w innych krajach zachodnich, wyzwalanych przez aliantów, alianci narzucali w tak rygorystyczny sposób ustrój i władzę wyzwolonym narodom?

Rosjanie nie mieli na celu (taktycznie i militarnie), wyzwolić Polskę, lecz pokonać Niemców którzy dla nich byli agresorami. To że droga do Berlina wiedzie przez Warszawę... kwestia położenie geograficznego.

Więc w drodze do Berlina nas "uratowali", "wyzwolili", a następnie powinni wrócić do siebie. Swoje straty i poniesione koszta miał zaspkoić w ramach rekompensat naród Niemiecki.

A to że nie byli witani z otwartymi rękami przez żołnierzy AK...
Przecież to ci sami żołnierze którzy przed 39 rokiem szkolili i dozbrajali Niemców, a potem wspólnie z nimi na nas napadli. Za co tu okazywać wdzięczność?
Marek Rezler

Marek Rezler
historyk-bibliotekar
z, SKKimKJ, Poznan

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Jacek Kubecki:
"Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły
Nowa się Polska - zwycięska narodzi.
I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić
czerwony władco rozbestwionej siły."

Tak,to jest zwrotka z tego wiersza. A teraz wyobraźmy sobie, że jesteśmy Stalinem i dostajemy ten wiersz na biurko, z komentarzem, że tak myśli wiekszość powstańców. I na te wnioski nałóżmy cele jakie batiuszka sobie ustalił w Europie Środkowej.

Zrobione? OK. No to teraz proponuję nazwać tego, kto po takich przemyśleniach zbrojnie zdobywa Warszawę, a potem pokornie podkula ogon i jak najszybciej z Polski się wynosi, zostawiając w mieście władze mu zdecydowanie wrogie.

Pamiętajmy, że Stalin był szefem ZSRR i reprezentował interesy swoje i ZSRR. Naprawdę nie miał obowiązku reprezentować i realizować naszych. Bo i niby dlaczego? Dlatego, że byliśmy formalnym sojusznikiem? Wolne żarty. On wtedy, w 1944 roku zachowywał się jak Aleksander I w 1815. Nikt mu w Europie nie był w stanie podskoczyć. A od kiedy to polityka ma cokolwiek wspólnego z moralnością? W gruncie rzeczy sprzedał nas Roosevelt; nieprzypadkowo w PRL pozostawiono ulice z jego imieniem... ;) Jeszcze trochę szarpał się Churchill, ale i on w końcu sobie odpuścił. W 1944 roku leżeliśmy już z kretesem i dziesięć powstań w każdym powiecie niczego by nie zmieniło.
Marek Rezler

Marek Rezler
historyk-bibliotekar
z, SKKimKJ, Poznan

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Bartłomiej W.:
Tomasz K.:
Marek Rezler:
Czyli: ratujcie, wyzwólcie, a potem s....cie, bo was nienawidzimy. Czy to nie infantylizm?

Raczej pragmatyzm. Rozsądna postawa wobec sojusznika mimo woli, jakim był ZSRR i który, w ciągu zaledwie 20 lat, dwukrotnie okazał się agresorem dla Polski.

ZSRR w 1944 roku raczej trudno było traktować jako sojusznika Polski. Chyba że w znaczeniu przyjętym przez Kreml. Bo sojusznikiem rządu w Londynie ZSRR na pewno nie był. To chyba właśnie jeden z powodów, dla których politycznie Powstanie skierowane było przeciwko ZSRR - Polacy mieli świadomość, na czym polegać będzie "wyzwolenie" przez Armię Czerwoną. No i się nie oszukali...

Zgadza sie. I czy w tej sytuacji rozpoczynanie walki nie było nonsensem? Wytraciliśmy ogromną część najwartościowszych ludzi, jacy nam jeszcze pozostali po kilku latach harataniny. Spopielone zostało centrum administracyjne, kierownicze i konspiracyjne kraju, a ruch oporu na jakiś czas rozwalony. I o to właśnie chodziło i Hitlerowi, i Stalinowi. Aliantom zachodnim w gruncie rzeczy to było obojętne. Dla nich najważniejszym celem, któremu podporządkowano wszystkie inne, było zapobieżenie wysofania się Stalina z wojny. I nic poza tym. Jakaś tam Polska? A co to w ogóle jest? Większość Amerykanów i Anglików do dziś nie umie naszego kraju pokazać na mapie; uważają, że jesteśmy częścią Rosji, a po ulicach Warszawy białe misie biegają.
Marek Rezler

Marek Rezler
historyk-bibliotekar
z, SKKimKJ, Poznan

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Agnieszka Cubała:
Marek Rezler:
Ten wiersz to nie żołnierska przyśpiewka. To wiersz programowy. Jeżeli w jego treści w zestawieniu z realiami politycznymi i z tym co sie stało, ma jakąkolwiek logikę - to ja dziękuję. Tak mogą rozumować dzieci w piaskownicy, ale nie doświadczeni, patrzący do przodu politycy.

Józef Szczepański "Ziutek", żołnierz Parasola, będący ciągle na pierwszej linii walki i wiersz programowy?
Raczej nie koniecznie... Ten wiersz oddaje jego mysli i refleksje, może i panujące nastroje... a nie "program"...

Zgadza się, programowy. Zresztą jego autor, o ile sie nie mylę, poległ w powstaniu. Podobnie jak Tadeusz Gajcy (autor m.in. napisanego na kilka dni przed śmiercią, wstrząsającego "Świętego kucharza od Hipciego"). W treści tego wiersza jest zawarty program, istota planu "Burza". To, że sformułował go na bieżąco żołnierz powstania, a nie rząd w Londynie, to nie ma nic do rzeczy. Taki właśnie był główny kierunek tego rozumowania, tak kształtowano młode pokolenia AK-owców. Ratuj, pomoż, a potem zjeżdżaj.Nawet na podwórku skonfliktowani chłopcy tak nie rozumują.Błaganie o pomoc w połączeniu z manifestem otwartej nienawiści. Nie przyzna Pani, że to zestaw cokolwiek paranoiczny?
Agnieszka Cubała

Agnieszka Cubała marketer lubiący
wydeptywać nowe
ścieżki

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Marek Rezler:
Zgadza się, programowy. Zresztą jego autor, o ile sie nie mylę, poległ w powstaniu. Podobnie jak Tadeusz Gajcy (autor m.in. napisanego na kilka dni przed śmiercią, wstrząsającego "Świętego kucharza od Hipciego"). W treści tego wiersza jest zawarty program, istota planu "Burza". To, że sformułował go na bieżąco żołnierz powstania, a nie rząd w Londynie, to nie ma nic do rzeczy. Taki właśnie był główny kierunek tego rozumowania, tak kształtowano młode pokolenia AK-owców. Ratuj, pomoż, a potem zjeżdżaj.Nawet na podwórku skonfliktowani chłopcy tak nie rozumują.Błaganie o pomoc w połączeniu z manifestem otwartej nienawiści. Nie przyzna Pani, że to zestaw cokolwiek paranoiczny?

Cytowałam ten wiersz już w temacie dotyczącym poezji powstańczej, ale specjalnie dla Pana wkleję go jeszcze raz...

Czekamy ciebie...

Czekamy ciebie, czerwona zarazo,
Byś wybawiła nas od czarnej śmierci,
Byś kraju, co był rozdarty na ćwierci
Była zbawieniem – witanym z odrazą.

Czekamy ciebie, ty potęgo tłumu
Zbydlęconego pod tych rządów knutem.
Czekamy ciebie, byś nas zgniotła butem,
Pośród słów pustych i haseł poszumu.

Czekamy ciebie, ty, odwieczny wrogu,
Morderco krwawy tylu naszych braci…
Czekamy ciebie…nie, by ci odpłacić,
Lecz chlebem witać na zburzonym progu.
Żebyś wiedział, nienawistny zbawco
Jakiej ci śmierci życzymy w podzięce
I jak bezsilne zaciskamy ręce
Pomocy prosząc, podstępny oprawco.

Żebyś ty wiedział jak to strasznie boli
Nas, dzieci Wolnej, Niepodległej, Świętej…
Skuć się w kajdany łaski twej przeklętej,
Cuchnącej jarzmem wiekowej niewoli.

Żebyś ty wiedział, dziadów naszych kacie,
Sybirskich więzień ponura legendo
Jak twoją dobroć wszyscy kląć tu będą,
Wszyscy – Słowianie, wszyscy – twoi bracia!

Legła twa armia zwycięska, czerwona
U stóp łun jasnych płonącej Warszawy
I ścierwią duszę syci bólem krwawym
Garstki szaleńców, co na gruzach kona.

Czekamy ciebie – nie dla nas, żołnierzy –
Dla naszych rannych. Mamy ich tysiące…
I dzieci tu są, i matki karmiące,
I po piwnicach zaraza się szerzy…

Miesiąc już mija od Powstania chwili,
Łudzisz nas czasem dział twoich łomotem
Wiedząc, jak ciężko będzie trzeba potem
Powiedzieć sobie, że z nas znów zakpili!

Czekamy ciebie. Ty zwlekasz i zwlekasz.
Ty się nas boisz – i my wiemy o tym.
Chcesz byśmy wszyscy tu legli pokotem.
Naszej zagłady pod Warszawą czekasz!

Nic nam nie zrobisz. Masz prawo wybierać:
Możesz nam pomóc, możesz nas wybawić,
Lub czekać dalej i śmierci zostawić.
Śmierć nam nie straszna – umiemy umierać!

Ale wiedz o tym, że z naszej mogiły
Nowa się Polska, zwycięska, narodzi.
I po tej ziemi ty nie będziesz chodzić
Czerwony władco rozbestwionej siły.

Ratuj, pomóż, a potem zjeżdzaj?
Naprawdę po przeczytaniu całego wiersza ma Pan tylko takie wnioski?
Nie chce mi się dokonywać analizy całego utworu, bo przecież nie o to tutaj chodzi...
Ale czy nie widzi Pan ironii, tragedii i rozpaczy bezsilnych ludzi, którzy wiedzą, że pomimo tego, że ZSRR należałoby odpłacić, chociażby za agresję z 1939 roku czy dwulicowa politykę, są skazani na Stalina i jego łaskę lub nie łaskę...są świadomi swego losu i tego obecnego i przyszłego...

konto usunięte

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Marek Rezler:
Józef Szczepański "Ziutek", żołnierz Parasola, będący ciągle na pierwszej linii walki i wiersz programowy?
Raczej nie koniecznie... Ten wiersz oddaje jego mysli i refleksje, może i panujące nastroje... a nie "program"...

Zgadza się, programowy. Zresztą jego autor, o ile sie nie mylę, poległ w powstaniu.

Wiersz został napisany 29 sierpnia 1944. Nie sądzi Pan, że to już trochę za późno na pisanie programów?
Błaganie o pomoc w połączeniu z manifestem otwartej nienawiści.

Manifestacja nienawiści - owszem, ale w którym miejscu tego wiersza jest błaganie o pomoc?
Marek Rezler

Marek Rezler
historyk-bibliotekar
z, SKKimKJ, Poznan

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Do Pana Brunona R. Piszę tak, bo jeszcze nie opanowałem wystarczająco techniki cytowania na forum itd.

1. Język forum. Rzeczywiście,zastosowałem takie kropkowanko - i przeprosiłem. Był to jedyny tu przypadek z mojej strony, wykropkowany i nie zamierzam tej praktyki kontynuować. Z drugiej strony jednak, kto startuje na forum internetowym, ten raczej nie powinien mieć natury mimozy. To ważne, bo zanim wystartowałem tutaj, wiele słyszałem o panujacych tu manierach i słownictwie. Wiedziałem więc, w co się pakuję i daleki byłem od strachu. Niektórzy właśnie stąd odeszli, nawet po ponad roku, bo nie wytrzymali. Zdarzały się nawet pogróżki telefoniczne do pracy, niektórych uczestników forum, ze strony "prawdziwków". Mnie to nie dotyczy.

2. Położenie Polski i innych krajów okupowanych przez państwa Osi, było diametralnie różne.Na Zachodzie sprawa była jasna i czysta;. A my byliśmy w Jałcie, a potem w Poczdamie najzwyczajniej sprzedani.Z góry na straconej pozycji. Właśnie dlatego, że Polska była krajem tranzytowym w drodze do Berlina. W świetle ustaleń międzynarodowych, w świetle wydarzeń na Wileńszczyźnie i na Wołyniu wyraźnie było widać, że Stalin nie odpuści, że dla żadnego terenu wyzwalanej Polski nie zastosuje taryfy ulgowej. Wiara w skuteczność faktów dokonanych, w to, że bat'ko zajmie Polskę, a potem zdobędzie Berlin i wróci nad Wołgę, nie zostawiając sobie kontroli nad zdobytymi obszarami, było naiwnością.
Marek Rezler

Marek Rezler
historyk-bibliotekar
z, SKKimKJ, Poznan

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Agnieszka Cubała:
Marek Rezler:
Zgadza się, programowy. Zresztą jego autor, o ile sie nie mylę, poległ w powstaniu. Podobnie jak Tadeusz Gajcy (autor m.in. napisanego na kilka dni przed śmiercią, wstrząsającego "Świętego kucharza od Hipciego"). W treści tego wiersza jest zawarty program, istota planu "Burza". To, że sformułował go na bieżąco żołnierz powstania, a nie rząd w Londynie, to nie ma nic do rzeczy. Taki właśnie był główny kierunek tego rozumowania, tak kształtowano młode pokolenia AK-owców. Ratuj, pomoż, a potem zjeżdżaj.Nawet na podwórku skonfliktowani chłopcy tak nie rozumują.Błaganie o pomoc w połączeniu z manifestem otwartej nienawiści. Nie przyzna Pani, że to zestaw cokolwiek paranoiczny?

Ratuj, pomóż, a potem zjeżdzaj?
Naprawdę po przeczytaniu całego wiersza ma Pan tylko takie wnioski?
Nie chce mi się dokonywać analizy całego utworu, bo przecież nie o to tutaj chodzi...
Ale czy nie widzi Pan ironii, tragedii i rozpaczy bezsilnych ludzi, którzy wiedzą, że pomimo tego, że ZSRR należałoby odpłacić, chociażby za agresję z 1939 roku czy dwulicowa politykę, są skazani na Stalina i jego łaskę lub nie łaskę...są świadomi swego losu i tego obecnego i przyszłego...

Znam to, znam. Dobrze, że Pani przypomniała innym Rozmówcom. Przepraszam, że zapytam: no i co z tego? Od kiedy to doświadczenia historyczne, rozpacz itd., brane są pod uwagę podczas toczacej się właśnie wojny, gdy decyzje już dawno zapadły ponad naszymi głowami i choćbyśmy głowamui tłukli o ścianę, nikt się tym specjalnie nie przejmie? W tej sytuacji miotanie się rozpaczliwe nic nie da. Trzeba ratować, co się da i przeczekać, bo utraconych ludzi nikt już nie odtworzy. I wtedy dopiero zrobilibyśmy Stalinowi na złość!W tym kierunku powinno iść działanie przywódców Polskiego Państwa Podziemnego, bo na jakiekolwiek powstania w tym okresie było już za późno. Kiedy w grę wchodzi państwo, biologiczne przetrwanie narodu, jego kultury, trzeba zacisnąć zęby i najbardziej nawet emocjonalne rozdarcia trzeba schować w środku, dla siebie. I robić metodycznie swoje. A tutaj robiło to - ale NKWD. A myśmy się rozpaczliwie szarpali.
Bartłomiej W.

Bartłomiej W. Operator DTP,
Freelancer, Tatuś,
Basissta Amator.

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Czyli Pańskim zdaniem należało się poddać i biernie czekać na skutki tego "wyzwolenia"? Mam wrażenie, że po pięciu latach okupacji tego właśnie wielu chciało uniknąć. Wieści o działaniach żołnierzy Armii Czerwonej wyprzedzały ją i Polacy wiedzieli czego mogą się spodziewać.
Agnieszka Cubała

Agnieszka Cubała marketer lubiący
wydeptywać nowe
ścieżki

Temat: Przeciw komu bylo skierowane powstanie warszawskie?

Marek Rezler:

Przepraszam, że zapytam: no i co z tego? Od kiedy to doświadczenia historyczne, rozpacz itd., brane są pod uwagę podczas toczacej się właśnie wojny, gdy decyzje już dawno zapadły ponad naszymi głowami i choćbyśmy głowamui tłukli o ścianę, nikt się tym specjalnie nie przejmie?

Zgadzam się z tym, co Pan powyżej napisał...weszłam z Panem w dyskusję, poniewaz nie zgadzam się z tym, że wiersz Szczepańskiego jest programowy i wyraża sposób podejścia władz do ZSRR, czy też, że prosimy w nim o pomoc...
Dla mnie to głos dumnego, choć pokonanego i świadomego tragedii obecnej sytuacji i przyszłych losów Polski żołnierza-poety, który być może jest głosem pokolenia. Ale nie łączyłabym tego bezpośrednio z programami politycznymi...

Następna dyskusja:

Powstanie Warszawskie w lit...




Wyślij zaproszenie do