Temat: Dyskryminacja kobiet w budownictwie...? Jest czy jej nie ma?

Nie sądzę żeby była w tym zawodzie celowa dyskryminacja kobiet.
To po prostu ciężka praca i albo ktoś się nadaje albo nie, niezależnie od płci.
Do wykonawstwa w ogóle niewiele osób ma predyspozycje, bo to wymaga wielu nieraz wykluczających się cech charakteru, ale jeśli już ktoś się nadaje to kobiecie jest zdecydowanie łatwiej.

ps. a co do pijaństwa na budowie, to pracownikom można wybić je z głowy bez problemu, tylko trzeba chcieć to zrobić.
Nie wyobrażam sobie żeby kierownik budowy tolerował pijanych robotników , czy kogokolwiek innego w tym stanie na swojej budowie.

konto usunięte

Temat: Dyskryminacja kobiet w budownictwie...? Jest czy jej nie ma?

Sama znam kobiety, które nie przebiły się do budownictwa, teraz przekwalifikowują się, dużo kobiet po budownictwie robi finanse i rachunkowość na UE bądź rożnego rodzaju kursy księgowo-kadrowe, bo rzeczywistość jest taka jaka jest. Wiadomo, że jak kobieta to najlepiej jako księgowa, nauczycielka lub pielęgniarka. Chyba niewiele się zmieniło w tym kraju.

Następna dyskusja:

Czy nie jest za późno?




Wyślij zaproszenie do