Jasiu K.

Jasiu K. synergia

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Marcelina K.:W jednym cv z kolei pewien Pan napisał skromniutko o doświadczeniach zawodowych natomiast w zainteresowaniach, no tutaj to się rozpędził, niemalże jak esej :)) aż dziw że znajdował czas na jedzenie ;)


przezyłem mnóstwo szkoleń, niepotrzebnych, bardzo niepotrzebnych, i bardzo bardzo niepotrzebnych, i analizując przypadki jakie podajesz w CV to odnoszę wrazenie ze ci nieszczęsnicy tez je przechodzili ):):):

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV

NIE WIERZĘ



Sabina K.:hmm albo inny przykład...ostatnio poszukiwała firma pracownicy na stanowisko sekretarki...proszac oczywiscie o przesłanie cv wraz ze zdjeciem oraz List motywacyjny...jesli chodzi o zdjecia to 40% z nich to były panie która prawie nic na sobie nie miały albo przesłały zdjęcia z jakiś imprez....osobiście dla mnie to skandal...

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Marcelina K.:W jednym cv z kolei pewien Pan napisał skromniutko o doświadczeniach zawodowych natomiast w zainteresowaniach, no tutaj to się rozpędził, niemalże jak esej :)) aż dziw że znajdował czas na jedzenie ;)


To działa w obie strony. Kiedy przychodziłam do swojej pracy ostateczna rozmowa odbywała się głownie na temat zainteresowań.
Człowiek wychodził z założenia, że na temat konkretnej pracy można mało jeszcze powiedzieć, za to dużo o człowieku mówią jego zainteresowania. Człowiek mało inteligentny ich po prostu nie ma. Jeśli zaś już się czymś interesujesz, ale masz o tym małą wiedze, to również może wskazywać na twoje dążenie do zagłębiania się w tematy którymi się zajmujesz..

A co do pisania CV. Ja CV wysyłam zawsze jedno i to samo do wszystkich firm, staram się je jednak jak najbardziej uaktualniać. Moje obowiązki na bieżącym stanowisku nie będą się zmieniać w zależności od firmy, do której będę kandydować.

Inną sprawą jest list motywacyjny ten właśnie powinien być kierowany do konkretnej firmy.

A to tematu. Moim notorycznym „babolem” jest nie
dołączanie do CV listu motywacyjnego.
Często i gęsto nie mam na to po prostu czasu, bądź siły. To, że człowiek zaczyna zmieniać prace nie znaczy że przestaje pracować na pełnych obrotach dla obecnego pracodawcy. Często więc jak zerknę w domu w ogłoszenia to mam siłę wysłać tylko aktualne CV.

I co najciekawsze, w odróżnieniu od was nikt tych cv nie odkłada na bok. :)



Agnieszka Królak edytował(a) ten post dnia 22.02.07 o godzinie 16:21
Piotr Drozdowski

Piotr Drozdowski trener biznesu,
psycholog,
właściciel
konsorcjum
szkoleni...

Temat: Śmieszne "babole" w CV

A co powiecie na kwiatka, który w punkcie znajomość języków obcych napisał:
- j. angielski - nie znam
- j. niemiecki - nie znam
- j. francuski - nie znam?
uwaga: to przypadek autentyczny jest!
Albo studenta, który wręczył mi cv napisane krzywo długopisem, w którym znalazł się taki oto tekst:
"jestem stypendysTOM Ministra Edukacji Narodowej"
??:D

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Widzę, że umiejętność wyśmiewania innych na wysokim poziomie.
Dla odmiany ja napiszę o swoim CV.
Lata 80-te. Nauka pisania profesjonalnego życiorysu. Piszę:

Nazywam się Krzysztof B......, urodziłem się dnia takiego i takiego w mieście takim i owakim, w rodzinie... - konsternacja?
Pytanie do prowadzącej zajęcia:
- w jakiej rodzinie się urodziłem.
- jakie wykształcenie mają rodzice?
- ojciec wyższe...
- No to urodziłeś się w rodzinie inteligenckiej.
- a mama zawodowe.
- a to co innego... inteligencja pracująca.

Pochodzę z inteligencji pracującej - kończę zdanie życiorysu.

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Sabina K.:hmm albo inny przykład...ostatnio poszukiwała firma pracownicy na stanowisko sekretarki...proszac oczywiscie o przesłanie cv wraz ze zdjeciem oraz List motywacyjny...jesli chodzi o zdjecia to 40% z nich to były panie która prawie nic na sobie nie miały albo przesłały zdjęcia z jakiś imprez....osobiście dla mnie to skandal...



Jak mają co pokazać w CV, to dlaczego nie ;-)), może tym zawojują p. Dyrektora (fakt żałosne)

Ale mnie doprowadziła do łeż FOTKA, na której PANI, na stanowisko Asystentki PREZESA stoi w domu rodzinnym i w rękach trzyma tackę z KARPIEM w GALARECIE ;-)

to jest mistrzostwo gustu.

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Często trafiają się życiorysy i LM w jednym.
Stanowisko: Pracownik produkcji. Niektóre są zabójcze.


"Mam 29 lat. Jeszcze nigdy w życiu nie pracowałam (mimo że mam te lata). (...) Moją motywacją do pracy jest to, że chciałabym mieć jako tako emeryture albo rente żeby mieć za co żyć. (...) Nie mam żadych zainteresowań. Kiedyś owszem. Interesowałam się radiem i telewizją ale teraz, tak jak już wyżej wspomniałam, niczym się nie interesuję.(...)"

I drugi przykład na podobne stanowisko:

"(...) Zaraz po ukończeniu Zasadniczej Szkoły Zawodowej w 'Gdzieśtam' odbywałem karę w Zakładzie Karnym 'Jakimśtam' z artykułu X. Potem pracowałem jako pracownik fizyczny w Zakładach Y aż do 1992 r. W latach 1992-1995 odbywałem karę w Zakładzie Karnym 'Jakimś innym' z artykułu XX a następnie w latach 1995-1999 'Jeszcze gdzieś indziej' z artykułu XXX i za dobre sprawowanie zostałem zwolniony (...). Potrzebuję pracy by móc płacić zasądzone alimenty na szóstkę dzieci. (...)"

PS. 100% autentyki, sama miałam w rękach:)

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Aha jeszcze zapomniałam się pochwalić, że sama kiedyś wysłałam LM do jakiejś firmy mailem i zapomniałam zmienić adresata w nagłówku. Poszło do firmy X a było zaadresowane do konkurencji. O dziwo zaprosili mnie na rozmowę i nie poruszyli tego tematu ale głupio mi było bo ten mój list leżał wydrukowany cały czas na biurku i rekruter ciagle go miał przed oczami. Nie mógł nie zauważyć.
Marzena S.

Marzena S. Dyrektor
Zarządzający,
HILLWAY Szkolenia
biznesowe i dora...

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Takie kwiatki zdarzają się w każdej firmie Doradztwa Personalnego. Mój znajomy opowiadał, że mają taką tablicę na której wiszą CV z zakreśloną kolorowo najśmieszniejszą, najbardziej rzucającą sie w oczy kwestią..

np. kobieta, 29 lat świetne doświadczenie-oferta na przedstawiciela handlowego, ukończone szkolenia, języki, profesjonalne zdjęcie itp.

Zainteresowania: SEX

:-)

Michał Mickiewicz

Michał Mickiewicz Koniec świata jest
świętem
ruchomym...;)

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Asiu , czepiasz się :))))))
Ludzie szczerzy jak pole, żadnych zainteresowań, chęć do pracy...
na stanowisko pracownik produkcji ...tylko zatrudnić :)))

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV

hehe, w szkole sredniej na wakacyjną fuchę upatrzyłem sobie stanowisko: pomocnik murarza. W CV jako cechę chrakteru wybitnie zaznaczyłem - niebanalna osobowość. Z murarki zrezygnowałem po 2,5 godz :)
Marta Fabiszak

Marta Fabiszak HR Manager w
Erontrans

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Zastanawiam się od dłuższej chwili....CO W TYM ŚMIESZNEGO!?

Joanna M.:


"(...) Zaraz po ukończeniu Zasadniczej Szkoły Zawodowej w 'Gdzieśtam' odbywałem karę w Zakładzie Karnym 'Jakimśtam' z artykułu X. Potem pracowałem jako pracownik fizyczny w Zakładach Y aż do 1992 r. W latach 1992-1995 odbywałem karę w Zakładzie Karnym 'Jakimś innym' z artykułu XX a następnie w latach 1995-1999 'Jeszcze gdzieś indziej' z artykułu XXX i za dobre sprawowanie zostałem zwolniony (...). Potrzebuję pracy by móc płacić zasądzone alimenty na szóstkę dzieci. (...)"

PS. 100% autentyki, sama miałam w rękach:)

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Agnieszka K.:
Marcelina K.:W jednym cv z kolei pewien Pan napisał skromniutko o doświadczeniach zawodowych natomiast w zainteresowaniach, no tutaj to się rozpędził, niemalże jak esej :)) aż dziw że znajdował czas na jedzenie ;)


To działa w obie strony. Kiedy przychodziłam do swojej pracy ostateczna rozmowa odbywała się głownie na temat zainteresowań.
Człowiek wychodził z założenia, że na temat konkretnej pracy można mało jeszcze powiedzieć, za to dużo o człowieku mówią jego zainteresowania. Człowiek mało inteligentny ich po prostu nie ma. Jeśli zaś już się czymś interesujesz, ale masz o tym małą wiedze, to również może wskazywać na twoje dążenie do zagłębiania się w tematy którymi się zajmujesz..





Agnieszka Królak edytował(a) ten post dnia 22.02.07 o godzinie 16:21


nigdy mi nie przyszło do glowy żeby na rozmowe wstepnej wypytywać zbytnio o zainteresowania. Owszem, w jakimś stopniu może i jest to ważne, ale szukam czlowieka do okreslonej pracy, na okreslone stanowisko więc żądam żeby przedstawił mi swoje umiejetności a nie pomysły na spędzanie czasu wolnego.

Z kolei sama, chodząc na rozmowy, spotykałam się z różnymi sytuacjami. Jedna moja rozmowa trwała swego czasu 1,5 h w ciągu których rozwiązywałam jakieś zawikłane sprawy-zadania, pisałam pisma do klientów po polsku i angielsku (z tym się zgodzę), wyjasniałam znaczenie, wybranych i przygotowanych przez rekrutujących, polskich słów (!!)

stanowisko: sekretarka
Marta Fabiszak

Marta Fabiszak HR Manager w
Erontrans

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Z racji swojego obecnie wykonywanego zajęcia, codziennie czytam dziesiakti aplikacji, niektore wzruszaja do lez, bynajmniej nie ze śmiechu...

To, że ktos nie mial tyle szczescia w zyciu, pchodzi z rodziny patologicznej, w której nie otrzymal tzw."kindersztuby", moim zdaniem nie pownno byc powodem do drwin...




Marta F. edytował(a) ten post dnia 22.02.07 o godzinie 20:13
Bartosz C.

Bartosz C. Konsultant językowy

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Joanna M.:Często trafiają się życiorysy i LM w jednym.
Stanowisko: Pracownik produkcji. Niektóre są zabójcze.


"Mam 29 lat. Jeszcze nigdy w życiu nie pracowałam (mimo że mam te lata). (...) Moją motywacją do pracy jest to, że chciałabym mieć jako tako emeryture albo rente żeby mieć za co żyć. (...) Nie mam żadych zainteresowań. Kiedyś owszem. Interesowałam się radiem i telewizją ale teraz, tak jak już wyżej wspomniałam, niczym się nie interesuję.(...)"

I drugi przykład na podobne stanowisko:

"(...) Zaraz po ukończeniu Zasadniczej Szkoły Zawodowej w 'Gdzieśtam' odbywałem karę w Zakładzie Karnym 'Jakimśtam' z artykułu X. Potem pracowałem jako pracownik fizyczny w Zakładach Y aż do 1992 r. W latach 1992-1995 odbywałem karę w Zakładzie Karnym 'Jakimś innym' z artykułu XX a następnie w latach 1995-1999 'Jeszcze gdzieś indziej' z artykułu XXX i za dobre sprawowanie zostałem zwolniony (...). Potrzebuję pracy by móc płacić zasądzone alimenty na szóstkę dzieci. (...)"

PS. 100% autentyki, sama miałam w rękach:)

No tak, rzeczywiście bardzo śmieszne…

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Wojciech N.:Temacik poświęcony TOTALNYM GŁUPOTOM" jakie ludzie wypisują w CV.

Mi osobiście udało się kiedyś, starając się o pracę w firmie informatycznej, niewykasować wersu na temat posiadanych papierów na wózek widłowy (hehe) Pracodawca miał ubaw, boo akurat prowadził sklep IT

Czasami wpadają mi w łapki czyjeś cv-ki które naprawde po części "rozbrajają" - jak ktoś pisze np umiejętność obsługi xero, albo kurs obsługi kasy fiskalnej..... ehhhh

Może macie jakieś ciekawe doświadczenia albo anegdotki związane z....


Wojciech N. edytował(a) ten post dnia 21.02.07 o godzinie 23:54


zacznijmy od: " Mi"

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV

No dobra, zależy jak na to patrzeć. To co napisałam może nie być śmieszne a raczej - tak jak na początku mojej wypowiedzi napisałam - zabójcze. Gdybym nie miała zainteresowań to bym o tym nie wspominała w życiorysie, tak samo jak nie zachęcająco brzmi tekst o wielokrotnych pobytach w więzieniu. LM ma być przecież naszą reklamą i taką trochę wizytówką więc po co wbijać sobie gwoździe do trumny?

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Marta F.:Z racji swojego obecnie wykonywanego zajęcia, codziennie czytam dziesiakti aplikacji, niektore wzruszaja do lez, bynajmniej nie ze śmiechu...

To, że ktos nie mial tyle szczescia w zyciu, pchodzi z rodziny patologicznej, w której nie otrzymal tzw."kindersztuby", moim zdaniem nie pownno byc powodem do drwin...




Marta F. edytował(a) ten post dnia 22.02.07 o godzinie 20:13


Zgadzam się bezapelacyjnie!
Bartosz C.

Bartosz C. Konsultant językowy

Temat: Śmieszne "babole" w CV

Joanna M.:No dobra, zależy jak na to patrzeć. To co napisałam może nie być śmieszne a raczej - tak jak na początku mojej wypowiedzi napisałam - zabójcze. Gdybym nie miała zainteresowań to bym o tym nie wspominała w życiorysie, tak samo jak nie zachęcająco brzmi tekst o wielokrotnych pobytach w więzieniu. LM ma być przecież naszą reklamą i taką trochę wizytówką więc po co wbijać sobie gwoździe do trumny?

Cóż, nie każdy ma taką świadomość, jak Pani, czym powinien być LM.
Życzę więcej wiary w ludzi i szacunku do drugiego człowieka, jakikolwiek by on nie był.

Pozdrawiam :)

konto usunięte

Temat: Śmieszne "babole" w CV


Bartosz C.:
Joanna M.:No dobra, zależy jak na to patrzeć. To co napisałam może nie być śmieszne a raczej - tak jak na początku mojej wypowiedzi napisałam - zabójcze. Gdybym nie miała zainteresowań to bym o tym nie wspominała w życiorysie, tak samo jak nie zachęcająco brzmi tekst o wielokrotnych pobytach w więzieniu. LM ma być przecież naszą reklamą i taką trochę wizytówką więc po co wbijać sobie gwoździe do trumny?

Cóż, nie każdy ma taką świadomość, jak Pani, czym powinien być LM.
Życzę więcej wiary w ludzi i szacunku do drugiego człowieka, jakikolwiek by on nie był.

Pozdrawiam :)

Za życzenia dziękuję choć wydaje mi się, że szacunek do ludzi to mam tylko czasem popełniam gafy pisząc o rzeczach przygnębiających w wątku, który miał być śmieszny. Przepraszam wszystkich, że popsułam taki fajny wątek:(

Również pozdrawiam :)



Wyślij zaproszenie do