konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Od hasła "zdrada" czy "niewierność" jest tylko maleńki krok do taktowania drugiej osoby jak swoją własność...

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

nikt nie jest niczyją własnością ale dla mnie zdrada to koniec związku jak chce iść z inną do łóżka prosze bardzo ale nie ma powrotu
Jowita Sokalska

Jowita Sokalska Sokalska & Co.
Creative and
Promotion Agency

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Justyna Kwaśniewska:
nikt nie jest niczyją własnością ale dla mnie zdrada to koniec związku jak chce iść z inną do łóżka prosze bardzo ale nie ma powrotu


bezapelacyjnie się z Tobą zgadzam, potem to już tylko zamknięty rozdział...

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Justyna Kwaśniewska:
nikt nie jest niczyją własnością ale dla mnie zdrada to koniec związku jak chce iść z inną do łóżka prosze bardzo ale nie ma powrotu


Tym osoby inteligętne różnią się od dzikusó,iż nie porzyczają sobie lub np kuzynostwu swoich żon.
Lub też w trakcie ich nie obecności ich żony biorą sobie innego zadowalacza.
Ja do dzikich plemion,bądz też samolubnych samcó się nie zaliczam. Zdrada=drzwi.

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

chociaż ból pozostaje na pewno przez dłuuuuuuugi czas i współczuję wszystkim, którzy doznali zdrady a jednak podniesli głowę i poszli dumnie dalej :)
Jowita Sokalska

Jowita Sokalska Sokalska & Co.
Creative and
Promotion Agency

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Justyna Kwaśniewska:
chociaż ból pozostaje na pewno przez dłuuuuuuugi czas i współczuję wszystkim, którzy doznali zdrady a jednak podniesli głowę i poszli dumnie dalej :)

trzeba zwyczajnie znać swoją wartość i z tego czerpać siły na nowy początek. Ja natomiast współczuję tym, którzy pomimo zdrady, jakiej doznali, czy doznają dalej, godzą się na to, nie wyobrażam sobie tkwić w takich toksynach i ulegać autodestrukcji.

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Jowita Sokalska:
Justyna Kwaśniewska:
chociaż ból pozostaje na pewno przez dłuuuuuuugi czas i współczuję wszystkim, którzy doznali zdrady a jednak podniesli głowę i poszli dumnie dalej :)

trzeba zwyczajnie znać swoją wartość i z tego czerpać siły na nowy początek. Ja natomiast współczuję tym, którzy pomimo zdrady, jakiej doznali, czy doznają dalej, godzą się na to, nie wyobrażam sobie tkwić w takich toksynach i ulegać autodestrukcji.


Dokładnie
Jowita Sokalska

Jowita Sokalska Sokalska & Co.
Creative and
Promotion Agency

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

bezapelacyjnie :P

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Jowita Sokalska:
trzeba zwyczajnie znać swoją wartość i z tego czerpać siły na nowy początek. Ja natomiast współczuję tym, którzy pomimo zdrady, jakiej doznali, czy doznają dalej, godzą się na to, nie
wyobrażam sobie tkwić w takich toksynach i ulegać autodestrukcji.

tak tylko pytanie jak znaleźć swoja wartość i jak czerpać siły z własnego wnętrza przecież wiele jest osób które mają deficyt emocjonalny
Jowita Sokalska

Jowita Sokalska Sokalska & Co.
Creative and
Promotion Agency

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Justyna Kwaśniewska:
Jowita Sokalska:
trzeba zwyczajnie znać swoją wartość i z tego czerpać siły na nowy początek. Ja natomiast współczuję tym, którzy pomimo zdrady, jakiej doznali, czy doznają dalej, godzą się na to, nie
wyobrażam sobie tkwić w takich toksynach i ulegać autodestrukcji.

tak tylko pytanie jak znaleźć swoja wartość i jak czerpać siły z własnego wnętrza przecież wiele jest osób które mają deficyt emocjonalny

Myślę, że bardzo wiele zależy od domu, w jakim wzrastamy, jako chłonące wszystko dzieci. Jeśli rodzice wpajają nam, że mamy być sobą, walczyć o swoje, znać swoją wartość i uczą nas tego, dostajemy pochwały itp. mamy w nich oparcie itd, to predyspozycje do prawidłowego rozwoju są idealne. Jeśli jesteśmy od dziecka karceni, za cokolwiek zrobimy, nawet jako dzieci, które mają przecież prawo popełniać mnóstwo błędów, jeśli wmawia się nam, że jesteśmy głupi, nie zasługujemy na szczęście itp. to jak mamy niby wierzyć w swoją wartość? takie poczucie wtedy jest zachwiane, jak zresztą cały system wartości. zaczynamy wierzyć, że jesteśmy nieudacznikami i jeśli spotyka nas coś w stylu zdrada, to albo wmawiamy sobie, że na to zasługujemy albo inne patrologiczne zachowania kierują nami, które każą nam się z tym godzić.

Jest wiele czynników, nie tylko w rodzinie, ale ona jest kolebką, więc jeśli jest dysfunkcyjna, to mamy większą szansę wybierać toksycznych partnerów i tkwić w takich związkach, ze względu na brak wiary w siebie.

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Jowita Sokalska:

tak masz rację a praca w dorosłym życiu nie jest łatwa i oczywista :)
Jowita Sokalska

Jowita Sokalska Sokalska & Co.
Creative and
Promotion Agency

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Justyna Kwaśniewska:
Jowita Sokalska:

tak masz rację a praca w dorosłym życiu nie jest łatwa i oczywista :)

tak, bo ciężko jest pozbyć się wprowadzonych nam "kodów" w dzieciństwie.

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

trzeba by sie sformatowac chociaz nie kazdemu człowiekowi i to pomoze
Jowita Sokalska

Jowita Sokalska Sokalska & Co.
Creative and
Promotion Agency

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

bywa... pies utonął, łańcuch pływa... :)
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Justyna Kwaśniewska:
hmm i znowu odstaję od innych gdzie nie wejdę na forum to jakaś niedzisiejsza jestem - przestarzały model jestem ha ha :)))))

______________________

Nie przechwalaj się.. :P
Zastanów się tylko, czy rzeczywiście sama jesteś we wszystkim i zawsze taka "betonowa".... Zwłaszcza w tych uczuciach..
Czy zawsze jesteś taka, jak tego "ten ktoś" oczekuje...

I czemu większość traktuje ten tematowy "skok w bok" jako coś perfidnie zaplanowanego i wymierzonego przeciw biednej, prostolinijnie i stale zakochanej ofierze?

Życie nie jest zestawem dychotomii.....
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Marcin B.:
trzeba by sie sformatowac chociaz nie kazdemu człowiekowi i to pomoze

____________________

Może czasem wystarczyć podać nazwisko - tak jak się człowiek zobowiązał przy rejestracji, i dać jakiś mniej gówniarski opis zawodowy?

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Janusz K.:
Marcin B.:
trzeba by sie sformatowac chociaz nie kazdemu człowiekowi i to pomoze

____________________

Może czasem wystarczyć podać nazwisko - tak jak się człowiek zobowiązał przy rejestracji, i dać jakiś mniej gówniarski opis zawodowy?


O,naszemu niedowartościowanemu forumowemu frustratowi coś nie poszło,teraz uważajcie,będzie komentarz do każdego :p hehe
Janusz K.

Janusz K. Ekspert rozwoju i
przyszłości firm,
struktur, systemów
or...

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

"naszemu".... ;-))
W kupie Ci raźniej??

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Janusz K.:
Marcin B.:
trzeba by sie sformatowac chociaz nie kazdemu człowiekowi i to pomoze

____________________

Może czasem wystarczyć podać nazwisko - tak jak się człowiek zobowiązał przy rejestracji, i dać jakiś mniej gówniarski opis zawodowy?
moze i gówniarski a co Ty musisz wiedziec o mnie wszystko, z urzedu skarbowego jestes?
i pokaz twarz wstydzisz sie jej czy co

konto usunięte

Temat: Czy skok w bok to już zdrada?

Janusz K.:
"naszemu".... ;-))
W kupie Ci raźniej??


Mało inteligentne,mój ulubiony poszukiwaczu dowartościowania. To już na mnie nie działa. zaciskaj ząbki ze złości.

Zaiste,to takie zadziwiające jak niektórzy za wszelką cenę potrafią się dowartościowywać w internecie. Nawet za cenę bycia pośmiewiskiem reszty społeczności. Ale są i tacy ludzie,bez jakichkolwiek zasad,nie wspominając o honorze,będą w stanie zawsze powiedzieć że pada deszcz,choć to nie deszcz.
Mnie to osobiście bawi,zwlaszcza kiedy taki sfrustrowany internetowy delikwent gryzie się,bo okazuje się że nie udaje mu się nikogo podporządkować,zapędzony w końcu w kozi róg. Ucieka z wątku i odsłania na góre inne gdzie jeszcze ma szanse zaistnieć,a gdy tam już się zgubi wrzuca nowe do śmietnika. Najlepsze są te "pouczające teorie ojca,co wolno czego nie,i kto może śmiecić w jego śmietniku a kto nie,zasada jest prosta jak drucik,śmiecić może tylko on sam.

Panie i panowie? powitajmy go brawami,oto on,mistrz arogancji i znawca uwodzenia.

I pamiętajcie nie podskakiwać mu,jeśli znawca uwodzenia uważa że skok w bok jest ok to tak ma być! :p heh.

Bo oczywiście jak sam twierdzi jest znawcą tej materii,gdyż to z nim zdradzano ponieważ mężowie to zwykle fajtłapy i nieudacznicy.
Poza tym wedłóg teorii pana "bajobongo" człowiek musi zdradzać,i to że robi to i owo znaczy że nie kocha? no jakto?.

Niezapominajmy o jego cudownych wykładach dotyczących tego iż uważa tę grupę za własną piaskownicę. Ach ten cudowny niemal prlowski wywód natemat tego co wolno a czego nie,i świętej wojnie przeciwko literówkom która tak naprawde jest pretekstem do kolejnych aroganckich zachowań naszego bohatera.
Panie podstarzały erotomanie,nie powinien pan winić innych za swoje nieudane życie w świecie realnym,i za stan psychiczny. Tutaj winić pan może tylko siebie. Ewentualnie rodziców,a nie zapomniałem,cudowne dziecko wychowywane przez nie jedną kobietę,dlatego to zamiłowanie do kobieciarstwa :p. Co się natomiast tyczy pośmiewiska,to niektórzy bohaterowie sami je sobie zgotowali i to nie dziś,lecz już rok temu. I będzie ono trwać póki sami w sobie nie odkryją czegoś takiego jak wstyd za siebie.rafał M. edytował(a) ten post dnia 03.04.08 o godzinie 05:29

Następna dyskusja:

Czy to już ?




Wyślij zaproszenie do