Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Każdy kto kiedykolwiek przygotowywał budżety działów czy firmy doskonale wie jak to wygląda.
To tylko z punktu widzenia pracowników zwykły rozbój w biały dzień.

Zupełnie serio proponuję założenie własnej firmy. Od zera. Od milczącego telefonu na biurku. Dobrze zatrudnić pracowników i wiedzieć,że jak nie sprzedasz to ludzie nie będa mieli co dac jeść swojej rodzinie.
Pracownik przychodzi do pracy - i wychodzi. Właściciel jest w pracy 24 h na dobę.
Jesteśmy wolnymi ludźmi - jeśli się nam nie podoba praca i umowa - zawsze można spróbować tego miodu i sobie sprawdzić jak to jest cudownie dostać dywidendę. Pytanie tylko ile lat trwa wypracowanie pozycji firmy, marki, miejsca na rynku. Ile kosztuje założenie firmy, zatrudnienie ludzi, danie im sprzętu, samochdów, biura. To nie o to chodzi, że pracownicy to darmozjady. NIkt tu nikomu łaski nie robi : firma tobie pensję - ty jej pracę. Nie odpowiadaję Ci warunki ? Załóż firmę konkurencyjną :)

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Damian K.:

Tusia J.:

Naprawdę pan sądzi, że KAŻDY pracodawca tak myśli? ...

Nie, myślę że na pewno są wyjątki, ale jak to z wyjątkami bywa są raczej rzadko spotykane.

Naprawdę współczuję doświadczenia. Ja mam zupełnie inne jako pracownik ( to znaczy inne proporcje - w całej mojej "karierze" zdarzył mi się tylko jeden matacz). A żeby było ciekawiej, to także znam wielu pracowników, którzy chyba nie do końca by się z Tobą zgodzili. Dlatego nadal twierdzę, że mylisz subiektywną frustrację z obiektywną rzeczywistością. I chyba rzeczywiście ciekawym byłoby usłyszeć Twoje zdanie gdybyś odważył się sam zaryzykować i został czyimś szefem...Tusia Jałowiecka edytował(a) ten post dnia 21.06.07 o godzinie 11:28

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Ok. Bo robi się lekki offtopic.

I.
Zgadzam się w że prowadzenie firmy to nie jest łatwy kawałek chleba, i że utrzymanie kogoś to znacznie więcej niż jego brutto. Wiem też doskonale, że firma sprzedaje w zależności od popytu, a pracownika opłacać trzeba cały czas. Mimo wszystko uważam że wynagrodzenia pracowników są naciągane w dół, jak by nie patrzeć z punktu widzenia pracodawcy, pracownik to też (o ile nie przede wszystkim) koszt, a koszty trzeba minimalizować .

II.
Chciałbym aby ktoś się ustosunkował do pierwszego posta, danie komuś 100% rzekomej podwyżki i wymaganie od niego 100% więcej, to nie podwyżka tylko drugi etat w tym samym czasie. Prawda ?

III.
Gadanie w oderwaniu od rzeczywistości, szanuje wasze zdanie, ale jakoś nie widzę by ktoś napisał, „To wszystko kłamstwo, w mojej firmie jest inaczej, wszyscy zarabiają sprawiedliwie, nie mają miejsca takie sytuacje”. Sprytny menager zawsze odpowie „w naszej firmie pracownik zarabia adekwatnie do wykonywanej pracy”, czyli ciągle pozostajemy z subiektywną oceną pracodawcy co jest adekwatne a co nie.

IV.
Określenie czegoś jako czarno-białego świata, czy skwitowanie że ktoś tak patrzy, w domyśle jest krytyką i umniejszaniem obiektywności, prawda jest taka że logika dopuszcza dwa stany, prawda i fałsz, a nikt jej nie zarzuca że jest bezmyślna czy nieobiektywna, lub zwyczajnie czarno-biała.

V.
W matematyce 1+1 zawsze jest 2, nigdy 2,5 lub 1,5 (też jest czarno-białą ?), a synergia, to wytłumaczenie dla zjawisk w których nie wszystkie czynniki są znane więc rachunek matematycznie na znanych czynnikach nie zawsze się zgadza.Damian Kamiński edytował(a) ten post dnia 21.06.07 o godzinie 11:42

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Pracownicy w naszej firmie zarabiają tyle mają na umowie.
Umowa jest wynikiem rozmowy.
Pracownik podpisał umowę, więc zaakceptował warunki.
Póki co nie ma reklamacji.

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Damian K.:
Ok. Bo robi się lekki offtopic.

I.
Zgadzam się w że prowadzenie firmy to nie jest łatwy kawałek chleba, i że utrzymanie kogoś to znacznie więcej niż jego brutto.

Oj prawda prawda i wymaga wielkiej cierpliwości.

II.
Chciałbym aby ktoś się ustosunkował ......t w tym samym czasie. Prawda ?

Prawda

III.
Gadanie w oderwaniu od rzeczywistości, szanuje wasze zdanie, ale
jakoś nie widzę by ktoś napisał, „To wszystko kłamstwo, w mojej firmie jest inaczej, wszyscy zarabiają sprawiedliwie, nie mają miejsca takie sytuacje”.

To wszystko kłamstwo w firmach dla których ostatnio pracowałem było inaczej :)

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Z całym szacunkiem i respektem (bez ironii) czego można pozazdrościć pracownikom średniego i wyższego szczebla, to stonowanych i zawsze poprawnych politycznie wypowiedzi.

… kwitujących niby wszystko, a po cichu pozostawiających bez komentarza kwestie drażliwe

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Damian K.:
Z całym szacunkiem i respektem (bez ironii) czego można pozazdrościć pracownikom średniego i wyższego szczebla, to stonowanych i zawsze poprawnych politycznie wypowiedzi.

… kwitujących niby wszystko, a po cichu pozostawiających bez komentarza kwestie drażliwe

Poprawnie politycznie?
A nie wydaje Ci się ,że powinieneś zmienić pracę jak tak strasznie jesteś wykorzystywany, prawda ? A conajmniej pójśc do prezesa i przedstawić mu swój problem - tam w gabinecie, a nie tu na forum ?

Jak mnie się nie podobało to sobie poszłam, a nie miałam pretensji do wszystkich wyzyskiwaczy na świecie.

Może po prostu niektórzy ludzie nie maja tak roszczeniowej postawy ?

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Moim zdaniem problem jest nieco spłycony...zapominacie, że firma ponosi spore koszty nie tylko z wypłatami dla pracowników (w tym "darmozjadów" z administracji)i włascicieli, musi utrzymywać różnego rodzaje fundusze socjalne, czy rezerwowe, a zyski nie koniecznie przeznaczać na dywidendy...firma powinna się także rozwijać i iwestować zyski...może dlatego, że ten Kowalski nadal tak mało zarabia, to zwiększa się dynamika wzrostu firm, zwiększa się zatrudnienie, czy popyt na dobra luksusowe...jak wzrośnie świadomość tego Kowalskiego, to pewnie się to trochę zmieni...I nie jest tajemnicą, że pensje pracowników to w rozumieniu pracodawcy najłatwiejszy sposób pozbycia się zysków:)
Podany przykład z liczeniem dokumentów (może być także cegieł) mógłby wskazywać, że autor tego wątku właśnie tym się zajmuje...ale jak w takim razie rozliczyć prace typowo twórcze, właśnie jak programowanie, wymyślanie nowych technik, algorytmów, czy kierowanie projektami, o pracach artystów nie wspominając, tudzież jaki jest koszt odpowiedzialności karnej, czy finansowej związanej z zajmowanym stanowiskiem i podejmowanymi decyzjami.... Mamy wolny rynek, jeśli znajdziesz kogoś, kto będzie chciał robić za 5zł na godzinę i właśnie tyle bedziesz chciał zapłacić...nie chciało się nosić teczki teraz noś woreczki...
Znam sporo przypadków ludzi, którzy żądają niewiadomo jakie pieniądze za robotę, tylko jakoś za tą robotę nie chcą brać odpowiedzialności (faktura, gwarancja, rękojmia, czy odpowiedzialność finansowa), dotyczy to zwłaszcza młodych. Najlepiej po cichu z rączki do rączki i więcej nic go nie obchodzi. Kij ma 2 końce, nie tylko pracodawcy kombinują, ale to już taka nasza cecha narodowa...Jacek W. edytował(a) ten post dnia 21.06.07 o godzinie 12:02

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Dagmara D.:

Poprawnie politycznie?
A nie wydaje Ci się ,że powinieneś zmienić pracę jak tak strasznie jesteś wykorzystywany, prawda ? A conajmniej pójśc do prezesa i przedstawić mu swój problem - tam w gabinecie, a nie tu na forum ?

Jak mnie się nie podobało to sobie poszłam, a nie miałam pretensji do wszystkich wyzyskiwaczy na świecie.

Może po prostu niektórzy ludzie nie maja tak roszczeniowej postawy ?

Ech, zmienić prace ? Nie rozumie dlaczego wszyscy namawiają mnie do zmiany pracy, gdzie ja napisałem że mi jest źle ?

Czy to tak trudne do zaakceptowania że ktoś może być sfrustrowany sytuacją tak po prostu, patrząc na nią z boku ?

Czy to mi musi dziać się źle żeby rozmawiać o pewnych sprawach ?

Nie rozumiem dlaczego to że nie potrafię obojętnie patrzeć na to jak się oszukuje wielu ludzi, jak robi im się wodę z mózgu, a którzy się na to godzą bo nie mają wyjścia bądź odwagi, budzi takie wielkie zdziwienie a kończy się radami zmień prace / załóż firmę …

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Damian K.:

Nie rozumiem dlaczego to że nie potrafię obojętnie patrzeć na to jak się oszukuje wielu ludzi, jak robi im się wodę z mózgu, a którzy się na to godzą bo nie mają wyjścia bądź odwagi,

Właśnie się na to godzisz jak widzę - ja nie mam takiego problemu i nie czuję się oszukana. To mój wybór.

budzi takie wielkie zdziwienie a kończy się radami zmień prace / załóż firmę …

Jak założysz firmę zrozumiesz ile to kosztuje - to proste :)
A zastanowiłes się kiedyś skąd się wziął papier toaletowy w łazience - na początek takie proste ćwiczenie.
A potem przejdź do komputera, samochodu, biurka, opieki zdrowotnej,imprez,wody, herbaty, kawy, długopisów, Zusu , podatku, kosztów księgowości.
A jak już to przeanalizujesz to nie zapomnij o czynszu za lokal, prąd, klimę, ochronę, sprzątanie.
A potem trudniej : wahania kursowe na przykład.
I teraz najtrudniejsze: ile kosztuje ryzyko ludzi, którzy firmę założyli

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Dagmara D.:

Damian K.:

Nie rozumiem dlaczego to że nie potrafię obojętnie patrzeć na to jak się oszukuje wielu ludzi, jak robi im się wodę z mózgu, a którzy się na to godzą bo nie mają wyjścia bądź odwagi,

Właśnie się na to godzisz jak widzę - ja nie mam takiego problemu i nie czuję się oszukana. To mój wybór.

Godzę się ? Nie rozumie ? Sam fakt że o tym rozmawiam (chyba) świadczy o tym że się na to nie godzę ... (przypominam że na swoją prace nie narzekam), pomijając inne rzeczy które robie w związku z tym a o których niekoniecznie musze / powinienem / chce tu pisać.

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Damian K.:

Dagmara D.:

Poprawnie politycznie?
A nie wydaje Ci się ,że powinieneś zmienić pracę jak tak strasznie jesteś wykorzystywany, prawda ? A conajmniej pójśc do prezesa i przedstawić mu swój problem - tam w gabinecie, a nie tu na forum ?

Jak mnie się nie podobało to sobie poszłam, a nie miałam pretensji do wszystkich wyzyskiwaczy na świecie.

Może po prostu niektórzy ludzie nie maja tak roszczeniowej postawy ?

Ech, zmienić prace ? Nie rozumie dlaczego wszyscy namawiają mnie do zmiany pracy, gdzie ja napisałem że mi jest źle ?

Czy to tak trudne do zaakceptowania że ktoś może być sfrustrowany sytuacją tak po prostu, patrząc na nią z boku ?

Jak to mówią na głupotę nie ma lekarstwa...ludzie nauczyli się, że jest taki wielki brat, co to ich prowadzi za rączkę i wyłączyli umiejętność indywidualnego myślenia, a to że znaleźli się tacy co to potrafią wykorzystać...może by ich tak rozstrzelać:)

Czy to mi musi dziać się źle żeby rozmawiać o pewnych sprawach ?

rozmawiać można...a może lepiej zacząć edukować tych co to im tak łatwo zrobić wodę z mózgu, może jakaś darmowa szkółka po godzinach...tylko kto się przyzna, że daje sobie robić wodę z mózgu...

Nie rozumiem dlaczego to że nie potrafię obojętnie patrzeć na to jak się oszukuje wielu ludzi, jak robi im się wodę z mózgu, a którzy się na to godzą bo nie mają wyjścia bądź odwagi, budzi takie wielkie zdziwienie a kończy się radami zmień prace / załóż firmę …

...najlepiek jako kolejny etat...powodzenia:)

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Dobra, konkretne ustosunkowanie się do pierwszej wypowiedzi. Czyli rzecz o rzekomej podwyżce.

Moim zdaniem Twoja wypowiedź jest trochę jak statystyki po ankiecie, nie ważne na jakie pytanie.

Niby zaprzeczyć nie można, fakty na faktach oparte, a związek z rzeczywistością jakoś mało odczuwalny.
Chcę powiedzieć, że szkoda czasu na takie rozważania bo:
- po pierwsze oznacza to, że masz co najwyżej średni poziom motywacji (ludzie, którzy lubią swoją pracę nie pytają o takie, przepraszam, pierdoły; a co lepsze dzięki motywacji, koniec końców lepiej zarabiają i mają kłopot z głowy)
- po drugie, po co myśleć o rzeczach na które nie mamy wpływu...
- po trzecie, im więcej kasy, wym więcej obowiązków i odpowiedzialności (to tak nie ma, że wielcy dyrektorzy za darmo mają takie zarobki), kasa rośnie szybko zależnie od pozycji, oczekiwania odnośnie wiedzy i odpowiedzialności jeszcze szybciej.

Wracając do drugiego punktu. Można wysyłać aplikację z adresu: lesba@poczta.com, tylko nie należy się dziwić jeżeli odpowiedzi będzie mniej niż zwykle.
Nie ma sensu z rzeczywistością walczyć, no chyba, że się chce. Wtedy zawód na poeta się zmienia i już wszystko ok.

Pozdrawiam
Kamil

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Ok- widzę, że bardzo chcesz, żeby ktoś cię pogłaskał po główce i powiedział "biedny mój, rację masz, jestem z tobą" ( w każdym razie tak to wygląda, nawet jak nie miałeś takich intencji). Więc mówie:
TAK- zdarzają się cynicznie wykorzystujący pracownika pracodawcy.
TAK - jest to naganne i nie powinno się zdarzać
ale
NIE - nie zdarza się nagminnie i pracodawcy w Polsce nie są jedynie bandą wyzyskiwaczy
NIE- nie jest prawdą ,że dla pracodawcy pracownik jest tylko kosztem - jest generatorem przychodu i każdy, kto ma firmę to wie i nie zatrudniłby nikogo przez pół dnia, gdyby mu się to nie opłacało.Odrębną sprawą jest to jakie są koszty pracy: choć bardzo chciałabym podzielić sie zyskiem z pracownikiem, to mogę to zrobić tylko w ograniczonym zakresie. A prowadzi się firmę nie po to, żeby CAŁY zysk dzielić między pracowników: jest jeszcze rozwój firmy i o tym też trzeba myśleć, bo za chwilę to może się okazać, że ten pracownik obsypany kasą nie ma już GDZIE pracować.

Kwestia wyważenia i obopólnego porozumienia- ot co.

Temat "pracodawcy są z zasady be" jest chyba dobry do obgadania przy piwie z innym sfrustrowanym.

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Odwracanie kota ogonem, polityczna poprawność, demagogia, propaganda sukcesu jest nieodzownym elementem zarządzania firmą.

Pracownik nie ma prawa narzekać na realia i polemizować z sytuacją, naganne społecznie i w ogóle FE, poniżej poziomu szanującego się menagera.

Natomiast wielokrotne podkreślanie jakie to trudne i kosztowne jest prowadzanie własnej firmy, to już jest ok., społecznie uzasadnione i generalnie normalne. Broń Boże nie jest to narzekaniem, co najwyżej wymianą doświadczeń, bądź uświadamianiem tych niewyrozumiałych niewdzięcznych pracowników (zasobów, siły roboczej)

Heh, ciekawe jak się kieruje krajem, pewno takie prowadzenie firemki na 10000 osób to jak zbieranie truskaweczek, w porównaniu do sterowania okrętem na 40 mln ludzi, a ci państwo menagerowie to tak tylko narzekają jak to trudno zarządzać tymi paroma tysiącami ludzi, ile to wysiłku wymaga i całodobowego poświecenia. Temat "ustawodawcy są z zasady be" jest chyba dobry do obgadania przy piwie z innym sfrustrowanym menagerami.

Dobrze przynajmniej że nie można sobie państwa założyć, bo przynajmniej nie idzie uciec od rozmowy, zbyć pustym „załóż sobie własne państwo to wtedy zobaczysz”

Jak ktoś mądrze powiedział … punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ... Pracownik szuka w kieszeni pracodawcy (podwyżka) a pracodawca w kieszeni państwa (koszty pracy itd.) ...Damian Kamiński edytował(a) ten post dnia 21.06.07 o godzinie 13:32

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Damian K.:
Ok. Bo robi się lekki offtopic.

I.
Zgadzam się w że prowadzenie firmy to nie jest łatwy kawałek chleba, i że utrzymanie kogoś to znacznie więcej niż jego brutto. Wiem też doskonale, że firma sprzedaje w zależności od popytu, a pracownika opłacać trzeba cały czas. Mimo wszystko uważam że wynagrodzenia pracowników są naciągane w dół, jak by nie patrzeć z punktu widzenia pracodawcy, pracownik to też (o ile nie przede wszystkim) koszt, a koszty trzeba minimalizować .

pracownik, który zajmuje się głównie rozmyślaniem o wykorzystywaniu - to tylko koszt...

II.
Chciałbym aby ktoś się ustosunkował do pierwszego posta, danie komuś 100% rzekomej podwyżki i wymaganie od niego 100% więcej, to nie podwyżka tylko drugi etat w tym samym czasie. Prawda ?

nieprawda - ten "drugi" etat pracownika może być tylko mało efektywny...

V.
W matematyce 1+1 zawsze jest 2, nigdy 2,5 lub 1,5 (też jest czarno-białą ?), a synergia, to wytłumaczenie dla zjawisk w których nie wszystkie czynniki są znane więc rachunek matematycznie na znanych czynnikach nie zawsze się zgadza.

Pan nie zna wszystkich czynników, niestety. Nie chce też ich poznać.

Proszę też nie mówić o swoim subiektywizmie, źle i śmiesznie to brzmi:)

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Stanisław Żuk .:
Pan nie zna wszystkich czynników, niestety. Nie chce też ich poznać.

A pan jest tą osobą zapewne obiektywną która wie czego ja chce, i która wie, co wiem a czego nie wiem ?

Proszę też nie mówić o swoim subiektywizmie, źle i śmiesznie to brzmi:)

Typowo polskie;

- nie myśleć, nie pyskować głowa w dół i do roboty

Każda inna postawa, zdeprymować wykpić ośmieszyć, być ponadto.

Może by jakiś konkretny argumencik zamiast pustego gadania ?
- jest śmieszne bo ? bo pana to śmieszy ? no faktycznie jest to obiektywna miara
- jestem subiektywny ? no jestem subiektywny, nikt do końca nie jest obiektywny i co w tym śmiesznego ?

Tak … pośmiejmy się wszyscy … to rozwiąże wszystkie problemy.Damian Kamiński edytował(a) ten post dnia 21.06.07 o godzinie 13:54

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Wniosek konstruktywny.Zamiast utyskiwać proponuje załozyc zwiazek zawodowy. Bedzie mozna tupać na pracodawcę pod hasłami obrony krzywdzonych pracowników, na dodatek na koszt pracodawcy.

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Janusz B.:
Wniosek konstruktywny.Zamiast utyskiwać proponuje załozyc zwiazek zawodowy. Bedzie mozna tupać na pracodawcę pod hasłami obrony krzywdzonych pracowników, na dodatek na koszt pracodawcy.

:) Przebiegło mi to kiedyś przez myśl, ale do tego trzeba ludzi którzy są aktywni i chcą coś z tym zrobić, ale niestety większość to coś by chciała dostać ale nie koniecznie coś by chciała zrobić.

Temat: Kłamstwa kierowników – czyli jak obniżyć wartość pracy,...

Damian K.:

Janusz B.:
Wniosek konstruktywny.Zamiast utyskiwać proponuje załozyc zwiazek zawodowy. Bedzie mozna tupać na pracodawcę pod hasłami obrony krzywdzonych pracowników, na dodatek na koszt pracodawcy.

:) Przebiegło mi to kiedyś przez myśl, ale do tego trzeba ludzi którzy są aktywni i chcą coś z tym zrobić, ale niestety większość to coś by chciała dostać ale nie koniecznie coś by chciała zrobić.

Ludzie potrzebują lidera.Zamiast narzekac na ludzi zostan liderem.