konto usunięte

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Maciej Filipiak:

Rany boskie, to musisz faktycznie mieć skrzywione pojęcie - skoro powieści Orwella kojarzą Ci się z pacyfizmem.

Obrazek


Tak, kojarzą mi się :-))) Jacek K. edytował(a) ten post dnia 11.12.11 o godzinie 16:37

konto usunięte

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Maciej Filipiak:

Doszedłeś do tak przerażających absurdów, że pacyfizm wydaje się większym zagrożeniem niż oba mocarstwa nuklearne.

Oto prasa jednego z tych mocarstw. Ile razy pada w nim słowo pokój? Czysty pacyfizm. To przeciwnik jest be... my chcemy tylko pokoju. Czym się różni dzisiejsza retoryka pacyfistyczna od tamtej? I dlaczego sowieckie rakiety są pokojowe?

"Radzieckie inicjatywy pokojowe"

Obrazek


"Pokój i rzeczywistość" Pokój przez wszystkie przypadki.

Obrazek


Plakaty... jak one przypominają te nazistowskie, czy Naziści i Sowieci od siebie ściągali czy jak?

Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek



Obrazek
Jacek K. edytował(a) ten post dnia 11.12.11 o godzinie 16:50
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Jacek K.:
"Pokój i rzeczywistość" Pokój przez wszystkie przypadki.
Nie chcę podważać Twojej znajomości rosyjskiego, ale "миф" to MIT, a nie pokój.
Pokój to "мир". Tak samo piszę się "świat"...

Obrazek

Na plakacie jest napisane: MIT I RZECZYWISTOŚĆ.
BTW: Pamiętasz komisję Mc Carthy'ego? Antyradziecką propagandę w USA i Europie Zachodniej. Obie strony tej propagandowej wojny były siebie warte ;-)Maciek G. edytował(a) ten post dnia 12.12.11 o godzinie 15:08
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

I tak na koniec:
ZSRR już nie ma. Mamy za to miłujących pokój Amerykanów, walczących o pokój, wolność i demokrację na wielu frontach. Aż się leje krew. Mamy Guantanamo. Parę innych "zdobyczy", tej miłującej wolność "największej demokracji świata".
Porównanie dzisiejszych ruchów anty - wojennych do komunistów to płytki, szczeniacki chwyt erystyczny. Teraz mamy tylko wojny sprawiedliwe, słuszne i nie mamy prawa przeciwko nim protestować?

A' propos 'ojczyzny demokracji'. To są teksty z lat '60-tych ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=93n-EmGknEU&feature=rel...
http://www.youtube.com/watch?v=kTKn1aSOyOs&feature=rel...
http://www.youtube.com/watch?v=CgASBVMyVFI&NR=1&featur...Maciek G. edytował(a) ten post dnia 12.12.11 o godzinie 15:17

konto usunięte

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Maciek G.:
w USA i Europie Zachodniej. Obie strony tej propagandowej wojny były siebie warte ;-)

Tak... można to łatwo porównać kto ile był wart. Porównując okupantów.
Korea Płn, vs . Południowa na ten przykład.

To ja wolę mieszkać w Korei Południowej, jeśli mam wybór. I wolę amerykańskiego okupanta od radzieckiego (czy nawet postradzieckiego).

USA nie jest bez wad. Zaletą jest to że 99% publikacji naukowych mających jakieś znaczenie, powstaje tam. Tam jest wolność myśli i słowa.
Większość krytyki pod adresem USA powstaje w USA dzięki panującej tam demokracji i wolności słowa. Chomsky może pisać i krytykować i nikt nie strzeli mu w głowę jak Politkowskiej.

A propos, śmierć raju socjalistycznego jest bardzo przesadzona, jeśli kogoś choć trochę interesuje region wschodni. Rozmiękczanie dotyczy właśnie bliskiego wschodu oraz, ostatnio coraz o tym głośniej, arktyki. Więc na pewno działalność "pacyfistów" mających na celowniku NATO i USA nasili się znacznie. Arsenał post-sowiecki jest modernizowany i wciąż w retoryce pacyfistycznej jest to arsenał pokojowy. W głowicach siedzą gołąbki pokoju z dobrą nowiną.

Mam nadzieję, ze m i jakiś pacyfista w kawiarni polonu nie poda.

A propos miru... tego jest w internecie tony. Walki o pokój. Właśnie oglądam pacyfistyczne plakaty Korei Płn przeciwko USA.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

A ja sobie obejrzałem reportaż z Guantanamo. I jeszcze jeden - o tym, jak Izraelczycy urządzają holokaust Palestyńczykom. Wszystko w ramach WALKI O POKÓJ. Poprę każdego, kto wzywa do zakończenia wojny w rejonie Zatoki Perskiej, kto zamknie Guantanamo, kto zakończy cierpienia Palestyńczyków...
Tak - pacyfizm jest fajny! Zbrojenie się i mordowanie w imię pokoju... To już nie jest pacyfizm, Jacku.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Jacek K.:
Tak... można to łatwo porównać kto ile był wart. Porównując okupantów.
Korea Płn, vs . Południowa na ten przykład.

To ja wolę mieszkać w Korei Południowej, jeśli mam wybór. I wolę amerykańskiego okupanta od radzieckiego (czy nawet postradzieckiego).
A ja się zastanawiam, czy podobne zdanie mają matki z Iraku, których synowie i mężowie zginęli od amerykańskiej kuli...

USA nie jest bez wad. Zaletą jest to że 99% publikacji naukowych mających jakieś znaczenie, powstaje tam. Tam jest wolność myśli i słowa.
Większość krytyki pod adresem USA powstaje w USA dzięki panującej tam demokracji i wolności słowa. Chomsky może pisać i krytykować i nikt nie strzeli mu w głowę jak Politkowskiej.
Ale może dostać pałką po głowie, jak ludzie z "Occupy Wall Street"...

A propos, śmierć raju socjalistycznego jest bardzo przesadzona, jeśli kogoś choć trochę interesuje region wschodni. Rozmiękczanie dotyczy właśnie bliskiego wschodu oraz, ostatnio coraz o tym głośniej, arktyki. Więc na pewno działalność "pacyfistów" mających na celowniku NATO i USA nasili się znacznie. Arsenał post-sowiecki jest modernizowany i wciąż w retoryce pacyfistycznej jest to arsenał pokojowy. W głowicach siedzą gołąbki pokoju z dobrą nowiną.

Mam nadzieję, ze m i jakiś pacyfista w kawiarni polonu nie poda.
Nie wiem, czy to już nie jest paranoja ;-)


A propos miru... tego jest w internecie tony. Walki o pokój. Właśnie oglądam pacyfistyczne plakaty Korei Płn przeciwko USA.

konto usunięte

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Maciek G.:
Ale może dostać pałką po głowie, jak ludzie z "Occupy Wall Street"...
A tam "biją murzynów" doprawdy. Najstraszniejszy kraj na ziemi. Właśnie w tle w telewizorni oglądam film o Sikorskim, rosjaninie, konstruktorze samolotów. Ludzie to jednak lemmingi że uciekają do najstraszniejszego imperium zła, jakim są Stany Zjednoczone, by tworzyć. I te straszne czasy Macartyzmu. Czytałem jakiś artykuł, że z Europy codziennie wyjeżdża kilku naukowców top level, najlepsi doktoranci, lekarze. W dzisiejszych czasach.

Lemmingi doprawdy, uciekają do imperium zła bo myślą, że tam można tworzyć, pisać, konstruować. Czemu odwrotnie, nie uciekają z ameryki. Przecież tutaj jest też wolność słowa, tworzenia, a tym bardziej w krajach byłej sprawiedliwości społecznej i pacyfizmu na ścianach na czerwonym tle w każdym zakładzie pracy i w każdej szkole.

Mam nadzieję, ze m i jakiś pacyfista w kawiarni polonu nie poda.
Nie wiem, czy to już nie jest paranoja ;-)

Wiem, broń w świecie pacyfistów mi nie potrzebna do niczego, są przecież władze, które mi je zapewnią. A potem w innym wątku zdecydują, czy mam żyć, czy może już mi się nie chce. I przeprowadzą na mnie eutanazje. I na 3 milionach innych, którzy zbierają znaczki albo mówią po francusku (czerwoni Khmerowie).

konto usunięte

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Jacek K.:
Maciek G.:
>> A ja się zastanawiam, czy podobne zdanie mają matki z Iraku, >> których synowie i mężowie zginęli >> od amerykańskiej kuli...

Znamienne, że pacyfista nigdy nie krzyknie, nie zapominajcie o Czeczenii. Krzyknie, nie zapomnijcie o mordowanych dzieciach przez imerialistę amerykańskiego w Iraku, nie wnikając w okoliczności. Wina Stanów Zjednoczonych jest pełna, calkowita i niezaprzeczalna.

A potem taki pacyfista, pokrzyczawszy, pojedzie na stację i naleje do pełna.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 12.12.11 o godzinie 18:13
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Jacek K.:
Jacek K.:
Maciek G.:
>> A ja się zastanawiam, czy podobne zdanie mają matki z Iraku, >> których synowie i mężowie zginęli >> od amerykańskiej kuli...

Znamienne, że pacyfista nigdy nie krzyknie, nie zapominajcie o Czeczenii. Krzyknie, nie zapomnijcie o mordowanych dzieciach przez imerialistę amerykańskiego w Iraku, nie wnikając w okoliczności. Wina Stanów Zjednoczonych jest pełna, calkowita i niezaprzeczalna.
1) O Czeczenii pamiętam
2) Jakież to okoliczności? Sfałszowane zarzuty? Jakie inne?

A potem taki pacyfista, pokrzyczawszy, pojedzie na stację i naleje do pełna.
I właśnie podałeś jedyny, prawdziwy powód tej ruchawki ;-)
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Jacek K.:

Wiem, broń w świecie pacyfistów mi nie potrzebna do niczego, są przecież władze, które mi je zapewnią. A potem w innym wątku zdecydują, czy mam żyć, czy może już mi się nie chce. I przeprowadzą na mnie eutanazje. I na 3 milionach innych, którzy zbierają znaczki albo mówią po francusku (czerwoni Khmerowie).
Tacy z nich byli pacyfiści, jak ze mnie dobry katolik ;-)
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Zaś co do naukowców, którzy wyjeżdżają do USA. Nie wiem, na ile Jacku znasz to środowisko, ale naukowiec pojedzie tam, gdzie mu NAJWIĘCEJ zapłacą i dadzą dobry grant. Nie ma w tym nic dziwnego. I nie ma ŻADNEJ ideologii. Tylko i wyłącznie pieniądze ;-).
Twoje kojarzenie - nie podoba mi się wojenka w Iraku - jestem pogrobowcem Czerwonych Khmerów, krytykuję Izrael - pogrobowcem Hitlera, ogólnie uważam, że owe wojenki to głupota, nie mająca nic wspólnego z obroną demokracji, raczej dbanie o dostawy ropy = jestem totalitarystą, co chce wprowadzać przymusową eutanazję i ogólnie pogrobowcem Stalina... Wiesz, w taki sposób nie da się rozmawiać.
Po prostu przyjmij do wiadomości, że MOŻNA nie lubić polityki zagranicznej USA, można uważać, że opieka socjalna państwa i niechęć do wojny w obronie ropy, oj przepraszam, DEMOKRACJI, jest normalna. A akurat o "zdobyczach" socjalizmu i "prawach człowieka" w tamtym okresie to mógłbym Ci opowiedzieć kilka interesujących historii. Nie przeżyłem tego osobiście, ale wiele osób z mojej rodziny tak. Mógłbym nawet opowiedzieć Ci o warunkach w więzieniach tamtego okresu.
Mnie po prostu telepie, jak słyszę o ZSRR i PRL. Nie ma, nie żyją. Mamy nowy ustrój, pora zająć się budową niefunkcjonującego państwa, a nie odwoływać się do duchów przeszłości.Maciek G. edytował(a) ten post dnia 12.12.11 o godzinie 20:58
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Pomijam już Jacku, że w jednym rzędzie z Czerwonymi Khmerami i Stalinem postawiłeś:
- Gandhiego
- Tołstoja
- Kinga
- Ayn Rand
- Thoreau
- Libertada
- LeFevre'a
- świadków Jehowy
- amiszów
- anabaptystów
Naprawdę tak myślisz, czy stosujesz bezmyślną retorykę, znacznie poniżej swojego poziomu?
Polecam:

Obrazek


Obrazek


Obrazek

EDIT: A teraz złośliwości:
Czerwoni Khmerowie na pewno śpiewali sobie to:
http://www.youtube.com/watch?v=2xB4dbdNSXY
To śpiewali sowieccy strażnicy więzienni:
http://www.youtube.com/watch?v=Q8DkmzIcDeA&feature=rel...
A to była przyśpiewka do golenia radzieckich konstruktorów atomówek:
http://www.youtube.com/watch?v=N9oq_IskRIgMaciek G. edytował(a) ten post dnia 13.12.11 o godzinie 00:48

konto usunięte

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Maciek G.:

Zapomniałeś o Jezusie...

Tak, uważam, że jeśli dwie strony walczą na śmierć i życie, a jakiś ruch po jednej stronie podejmuje działania dążące do osłabienia zdolności obronnych swojej strony, to mamy do czynienia ze sprzyjaniem drugiej stronie, ze zdradą. Historia ruchów pacyfistycznych, ich sprzyjanie a to raz Hitlerowi a to drugi raz Sowietom, i to u szczytu II WW, podczas ataku na Polskę, ataku na Wlk Brytanie wreszcie podczas zimnej wojny, przyjmowanie pieniędzy, bezpośrednio, czy pośrednio, od komunistycznych kontrolerów, odbiera pacyfizmowi reputację.

Jednostronne rozbrojenie, osłabianie zdolności obronnych własnego kraju nie jest drogą do pokoju. Jacek K. edytował(a) ten post dnia 13.12.11 o godzinie 01:44

konto usunięte

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Maciek G.:

A potem taki pacyfista, pokrzyczawszy, pojedzie na stację i naleje do pełna.
I właśnie podałeś jedyny, prawdziwy powód tej ruchawki ;-)

Jeździsz samochodem, prawda? A nawet jeśli nie, to autobusem czasem jeździsz.
Nie tylko ropa, w tlumiku jest katalizator, platyna. Skąd? Jaka wojna go udostępniła. A używasz komputera? Kupiłeś używany czy nowy? Co zrobiłeś ze swoim starym? Czy wiesz, jak zostal zutylizowany? A wiesz jakie pierwiastki rzadkie są w twoim telefonie? Jako pacyfista, powinieneś zadawać sobie takie pytania. Wszystko to może potencjalnie być przyczyną wojen i nieszczęść w drugim krańcu świata. To jest broń która zabija, nie bomby i karabin amerykanów.

Konflikt o ropę (czy platynę) ma swoją genezę. Czy pacyfiści zadają sobie pytanie co jest powodem konfliktów wokół surowców naturalnych?

Gdyby mi ktoś powiedział, że pakt węgla i stali między niemcami a francją jest rozwiązaniem problemów wojen to właśnie jemu bym przyklasnął, i szkoda że termin pacyfizm jest niechlubnie zajęty przez coś innego. Przyklasnąłbym Fisherowi i Uryemu (Camp David) za negocjacje typu win-win... ale nie przyklasnąłbym nikomu, kto by "rozbrajał" mój kraj, gdy nikt z sąsiadów tego nie czyni.Jacek K. edytował(a) ten post dnia 13.12.11 o godzinie 01:57
Romuald K.

Romuald K. szef, K-mex

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Pacyfizm to rewolucyjne przewartosciowanie. To niezgoda i punkt wyjscia dla indywidualistów i ludzi odpowiedzialnych za swoje zycie. Kto jest gotowy by zabic za ideę ten zawsze będzie wracał do punktu wyjscia i skaze sie na brak spełnienia w działaniu. Skaze na to tez swoje dzieci.

Jesli teraz zabijamy w Afganistanie dla chorej idei demokracji to morderstwa nasilą się w naszych rodzinach, społecznościach. W końcu zagubimy sens jakiegokolwiek rozwoju. Wrocimy do punktu wyjscia nic nie osiagajac swym zyciem.Romuald K. edytował(a) ten post dnia 13.12.11 o godzinie 02:21

konto usunięte

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Romuald K.:
Jesli teraz zabijamy w Afganistanie dla chorej idei demokracji to morderstwa nasilą się w naszych rodzinach, społecznościach. W końcu zagubimy sens jakiegokolwiek rozwoju. Wrocimy do punktu wyjscia nic nie osiagajac swym zyciem.

Ale patrz jak piszesz. To całe modus operandi pacyfisty. Sorry, że powiem to agresywnie.

Kogo "zabijamy w Afganistanie". Co wiesz na temat tego dlaczego tam jesteśmy? Do kogo strzelamy, jak i kto do nas strzela?

Tak samo jak w Wietnamie. Dwa kultowe zdjęcia, 'dziewczynki poparzonej napalmem' (potem okaże się, że nie napalmen i nie amerykanie) i 'funkcjonariusza armii wietnamu południowego strzelającego w głowę dywersantowi vietkongu' i ... jacy amerykanie podli. Amerykanie wycofali się z Wietmamu, Armia wietnamu komunistycznego napadła na wietnam południowy. Ile setek tysięcy milionów zginęło? Nie ma zdjęć? Acha. to były ofiary, bomby, kule pokojowych ruchów egzekucyjnych.

Nie powstał demokratyczny Wietmam południowy jak Korea południowa, to jest wielki sukces ruchów pacyfistycznych. I nieszczęście dla Wietnamu.

Nangar Khel? Winni znaleźli się w sądzie sądzeni przez własne armie. Zalecałbym ostrożność w pisaniu o "zabijaniu w Afganistanie"Jacek K. edytował(a) ten post dnia 13.12.11 o godzinie 07:49
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Jacek K.:
Maciek G.:

Zapomniałeś o Jezusie...
Pisałem o tych, którzy naprawdę istnieli...

Tak, uważam, że jeśli dwie strony walczą na śmierć i życie, a jakiś ruch po jednej stronie podejmuje działania dążące do osłabienia zdolności obronnych swojej strony, to mamy do czynienia ze sprzyjaniem drugiej stronie, ze zdradą. Historia ruchów pacyfistycznych, ich sprzyjanie a to raz Hitlerowi a to drugi raz Sowietom, i to u szczytu II WW, podczas ataku na Polskę, ataku na Wlk Brytanie wreszcie podczas zimnej wojny, przyjmowanie pieniędzy, bezpośrednio, czy pośrednio, od komunistycznych kontrolerów, odbiera pacyfizmowi reputację.

Jednostronne rozbrojenie, osłabianie zdolności obronnych własnego kraju nie jest drogą do pokoju.

A gdzie i kiedy ja napisałem o jednostronnym rozbrojeniu kraju? Jacek, czytaj, jak chcesz komuś coś takiego zarzucić. Mnie tylko nie podoba się zaangażowanie Polski w te konflikty. Nie mamy tam żadnego interesu. Nie mieliśmy. Mieć nie będziemy...Maciek G. edytował(a) ten post dnia 13.12.11 o godzinie 08:50
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Jacek K.:
>
Jeździsz samochodem, prawda? A nawet jeśli nie, to autobusem czasem jeździsz.
Nie tylko ropa, w tlumiku jest katalizator, platyna. Skąd? Jaka wojna go udostępniła. A używasz komputera? Kupiłeś używany czy nowy? Co zrobiłeś ze swoim starym? Czy wiesz, jak zostal zutylizowany? A wiesz jakie pierwiastki rzadkie są w twoim telefonie? Jako pacyfista, powinieneś zadawać sobie takie pytania. Wszystko to może potencjalnie być przyczyną wojen i nieszczęść w drugim krańcu świata. To jest broń która zabija, nie bomby i karabin amerykanów.
Głównie rowerem. Ale niech tam będzie. Czyli co? Mówisz, że te wszystkie rządy, które pieprzyły głupoty o obaleniu dyktatora to kłamią? Chodziło tylko o tańszą ropę? Te pierdoły o "niesieniu demokracji" to ściema? Chodziło tylko o pokazanie siły gnojkowi, który nie chciał nam sprzedawać ropy? Czy może o zwyczajną grabież ropy? Przecież teraz nie musimy kupować. Teraz amerykańskie firmy kopią ropę i wywożą za darmo? Bzdura! Więcej ropy kupujemy od państw, których nikt nie najeżdża. Choćby od Arabii Saudyjskiej.
Co więcej, niejednokrotnie tam państwa zachodnie wspierają każdego watażkę, byle im sprzedawał te dobra. Nieważne, jak traktuje swoich obywateli. Arabia Saudyjska, Oman, Jemen, Katar - tak same wzorce demokracji.

Konflikt o ropę (czy platynę) ma swoją genezę. Czy pacyfiści zadają sobie pytanie co jest powodem konfliktów wokół surowców naturalnych?
Tutaj znowu - dopóki sprzedają zachodowi surowce nikt nie ruszy najgorszego dyktatora.

Gdyby mi ktoś powiedział, że pakt węgla i stali między niemcami a francją jest rozwiązaniem problemów wojen to właśnie jemu bym przyklasnął, i szkoda że termin pacyfizm jest niechlubnie zajęty przez coś innego. Przyklasnąłbym Fisherowi i Uryemu (Camp David) za negocjacje typu win-win... ale nie przyklasnąłbym nikomu, kto by "rozbrajał" mój kraj, gdy nikt z sąsiadów tego nie czyni.
Jak już pisałem - nie wzywam do rozbrajania kraju. Nie podoba mi się tylko nasz udział w burdach w Zatoce Perskiej. Polski żołnierz poszedł walczyć o ropę, dla Chevronu i kilku innych koncernów.
Jakoś pies z kulawą nogą nie zainterweniuje w innych, bardziej krwawych regionach świata - choćby w Liberii. Ale po co? Nie mają ciekawych surowców, nie potrzeba im naszego niesienia demokracji.

konto usunięte

Temat: Pacyfizm - droga rozwoju czy zgubna ideologia?

Maciek G.:
Głównie rowerem. Ale niech tam będzie. Czyli co? Mówisz, że te wszystkie rządy, które pieprzyły głupoty o obaleniu dyktatora to kłamią? Chodziło tylko o tańszą ropę? Te pierdoły o "niesieniu demokracji" to ściema? Chodziło tylko o pokazanie siły gnojkowi, który nie chciał nam sprzedawać ropy? Czy może o zwyczajną grabież ropy?

O tu zaczyna się ciekawa dyskusja. Mój ulubiony przykład: Węgiel np. Francji i Niemcom dała Bozia. A nie żadne osikiwanie terytorium... Nie można powiedzieć, to jest moje, bo ja tu sobie poszedłem pozwiedzać, podobało mi się, więc stwierdziłem, że to jest moje. Trzeba pogadać, jak to najlepiej wykorzystać z sąsiadami. Niemcy to zrobiły po kilku wojnach z francuzami (pod bacznym okiem amerykanów) i nagle się okazało, że ropa, tfu, węgiel, przynosi zyski obu stronom większe niż każdej sobie. Europejska Wspólnota Węgla i Stali. I to jest model współpracy. Konkretny problem, siadają odwieczni wrogowie, oddzielają sentymenty od problemu, i okazuje się, że można rozwiązać.

Mówi Pan o Iraku? Bo źli Amerykanie? Ja Amerykanów darzę sympatią, nie są bez wad ale mają wiele fantastycznych zalet. Dlatego razi mnie jeden cel pacyfizmu, bicie jak w bęben Amerykanów. Jakby rzeczywiście zapomniano, że Sowiecki Sojuz już upadł.

Nic nie mówi Pan o arktyce? a to jest cholernie blisko Polski. Teren osikują władze Rosji, mówią, że to przedłużenie ich terytorium. Tam jest bardzo dużo ropy. Więcej niż w Iraku. Groźby i pohukiwania na Norwegów, na Kanadyjczyków już są. Pacyfiści znamiennie milczą.
Nie słyszałem, by w związku z roszczeniem Rosjan poszedł ktokolwiek pod ich ambasadę i krzyknął. Ropa jest wspólna. Give Peace a Chance. Make Love not War etc. Bardzo znamienne.

Rosji bardzo dobrze życzę. Życzę jej takiego podejścia i takiego rozwiązania problemu
jak to zrobiły Francja i Niemcy w sprawie Węgla i Stali.
Dobrej umowy z sąsiadami, dużych zysków, znacznie większych, niż gdyby robiła to sama, w imię swojego mocarstwa, swojej "własności", walcząc, grożąc, uzależniając, konfliktując. Udowadniając jedynie, że posiadanie ropy jest przekleństwem a nie bogactwem, udowadniając że jest bardzo wielkim mocarstwem z bardzo dumnym i bardzo biednym społeczeństwem.

Używa Pan telefonu komórkowego. Czyli wie Pan, jako pacyfista,
czyja krew została przelana by jakiś tam bizmut czy molibden można było tanio użyć?
Je pan (ropa do ciągnika) i używa lekarstw (ropa, gaz) i elektroniki (złoto, ziemie rzadkie)...
Wszystko zroszone krwią, jak się bliżej przyjrzeć. ...

Powiem Panu jak to działa. Konsument chce wszystko kupić taniej. Jak najtaniej. Bez względu na wszystko. Producenci ścigajacy się ze sobą muszą to konsumentowi zapewnić. Tutaj pod jego okiem oczywiście społeczna odpowiedzialność biznesu etc. Ale tam, gdzie się da najdalej od kamer, tej odpowiedzialności nie ma. I to tam przydałoby się czujne oko pacyfistów.

Ale oni mają ustalony (teraz to już inercja sierot po stalinie) cel, United States, i walą w bęben, dobrze się przy tym śpiewa piosenki i kultywuje Woodstock i dzieci kwiaty.

Niech najpierw uderzą w siebie. Wojny mają podłoze ekonomiczne związane z konsumpcją i brakiem etyki, (po zwalczeniu kościoła jakiejkolwiek etyki).
===========================
Media mają dużą rolę do odegrania. Tak naprawdę mają sprzedawać. Nie pokazywać prawdę.
Nie mają psuć nam dobrego samopoczucia.

Problem wojen nie bierze się z tego, ze ludzie mają broń by się bronić, że umieją się nią posłużyć. Problem wojen bierze się z tego, że ludzie są chciwi, emocjonalni i nie umieją ze sobą negocjować (win-win) tylko chcą wygrywać kosztem innych. W pracy, w polityce, w biznesie. To jedno źródło wojen. Drugie to
jakaś straszna ideologia rewolucji, przelania krwi dla lepszej
przyszłości, której nigdy nie zrozumiem. Tego drugiego źródła
ideologicznego, pacyfizm nigdy nie ruszał, bo był jej sojusznikiem.


A nie źródlem wojny jest to, że mój kraj ma armię, że za podatki kupuje broń, żę rozwija technologie, szkoli żołnierzy. Mam nadzieję, że to robi. Ma do tego prawo i będzie miał dzięki Bogu.
Jak ktoś napadnie Polskę, pójdę jej bronić, jestem podporucznikiem rezerwy.
Celem żołnierza nie jest "dzikie zabijanie", to na filmach i grach komputerowych.
To właśnie istnienie elementu odstraszania ratuje nam życie przez ostatnie stulecie (brak konfliktów). ratuje setki istnień ludzkich, zapobiega wojnie.

Dlatego pacyfizm, który miałby w jakikolwiek sposób osłabić obronność mojego kraju, uważam za bardzo szkodliwy.
Jacek K. edytował(a) ten post dnia 13.12.11 o godzinie 10:25

Następna dyskusja:

Gunther von Hagens: sztuka ...




Wyślij zaproszenie do