Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...
Gdybyśmy nie zawracali sobie tym głowy to nie mielibyśmy wynalazków takich jak np: urządzenia codziennego użytku opierające się na elektronice. Prędzej czy później oderwane od rzeczywistości i zdrowego rozsądku teorie pozwalają na zaprojektowanie i skonstruowanie przedmiotów użytku codziennego. Poza tym, jeśli uważasz, że niepotrzebnie się tym zajmujemy to po co próbujesz się powoływać na tę wiedzę w dyskusjach, twierdząc, że wszechświat był i będzie oraz przytaczasz istnienie tworów takich jak czarne dziury, w dodatku w sposób, który pokazuje, że nie za bardzo wiesz o co chodzi (chociażby dlatego, że nie ma nawet przesłanek, by jakikolwiek wszechświat wpadł w czarną dziurę a gdyby z kolei wpadł, to przestałby istnieć co przeczy z kolei stwierdzeniu, że był i zawsze będzie, nawet samo zawsze [czas] ulega zniszczeniu po wpadnięciu do czarnej dziury)? Nie tylko czarne dziury z resztą mogą doprowadzić do rozpadu wszechświata, może to nastąpić np: w wyniku przejścia fazowego (
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zjawisko_tunelowe ) próżni do stanu o niższym poziomie energii, gdyby znana nam próżnia okazała się próżnią fałszywą (
http://pl.wikipedia.org/wiki/Fa%C5%82szywa_pr%C3%B3%C5... ).
Co do Boga - co to by był za Bóg, który stworzył by sobie różne prawa natury i zostawił tak sobie? Jeśli Bóg kontroluje sferę ducha to dlaczego jest tyle zła? I gdzie jest wtedy wolna wola? Dla mnie to co piszesz to wręcz zaprzeczenie Boga, bo przeczy Jego podstawowym cechom - miłości, sprawiedliwości, a po części - wszechmocy.
Przeszczep głowy nie będzie krokiem naprzód do poznania sfery duchowej, ponieważ nauka (a raczej "nauka") przeczy jej istnieniu. Przez co będzie dążyć do potwierdzenia swoich przypuszczeń. Drugim powodem który nie pozwoli na zbadanie sfery duchowej jest samo to co piszesz - przyporządkowujesz ducha do materii, zadając pytanie o jego umiejscowienie. Czyli dajesz mu cechy materialne. Gdyby takie miał, dawno by został zbadany. Chociażby dlatego, że fizyka zna wiele zjawisk, gdzie już zapytanie o "kiedy?" i "gdzie?" jest błędne, jeśli wykraczamy poza naszą znaną z życia codziennego materię. Więc jeśli mówimy o duszy to fizykę i inne nauki ścisłe trzeba odłożyć na bok i skupić się na logice w odniesieniu do obserwowalnych skutków występowania duszy.
Co do drobnego pyłku w wszechświecie - to akurat prawda.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 16.07.13 o godzinie 09:37