Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

Widujecie je czasami, przy okazji, to tu, to tam ... ?

Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

Ireneusz Broda:
że jest piekło.[/i] Św. Faustyna

Nie chodzilo mi o relacje z tzw. drugiej lub trzeciej reki, tylko o to,
czy ktos z was osobiscie bezposrednio zauwaza takie znaki?

Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

Patryk K.:
W tym stanie dotarłam do swego rodzaju grzęzawiska, gdzie wiele osób tkwiło po szyję w bagnie i jęczało. Pojęłam, że to bagno złożone było z nasienia, które wytrysnęło w grzesznych związkach i podczas seksualnych zboczeń, za które my ludzie na ziemi jesteśmy odpowiedzialni. (Gloria Polo)

Jezioro spermy, dziecko w słoiku i inne bajki Glorii Polo

" Od ładnych paru miesięcy krąży po internecie świadectwo Glorii Polo. Kolumbijka owa opowiada jak to trafiona przez piorun odbyła podróż w zaświaty, skąd powróciła do świata żywych, została cudownie uzdrowiona z oparzeń IV stopnia i nawróciła się.
Historia ta jest bardzo poważnie traktowana przez wiele osób. Niestety, mimo pozytywnego przesłania moralnego, jest ona nieprawdziwa i pełna niedorzeczności, a nawet błędów teologicznych. "

Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

Ireneusz Broda:

Miałem jedno takie zdarzenie, którego osobiście byłem świadkiem. Reklamy złemu robił nie będę.

To bylo takie dobre?

Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

Patryk K.:

Ireneusz Broda:
Po owocach poznacie.

Jakoś wierzący nigdy nie przywołują tych słów szefa, gdy wypływa kolejna afera pedofilska w KRK:
"Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców."

A Ty tylko jednym.
Przestan sie czepiac.

Nie wiesz, ze to jest robione przez tajnych agentow ZUA, ktorzy tylko powierzchownie wygladaja, jak ksieza katoliccy?

Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

Ireneusz Broda:

Kacper H.:

Ireneusz Broda:

Miałem jedno takie zdarzenie, którego osobiście byłem świadkiem. Reklamy złemu robił nie będę.

To bylo takie dobre?

A co może być dobrego od szatana?

Napisales, ze nie chcesz robic mu reklamy.

Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

Magdalena Szymecka:

A co może być dobrego od szatana?

Oczywiście, że szatan potrafi czynić dobro, ale tylko po to by w efekcie końcowym doprowadzić człowieka do zła. Jeśli kuszenie wprost nie wychodzi, to włazi luką, przez którą może stworzyć iluzję dobra i nas sprytnie zwieść.

Bo gdzie Diabel nie moze, tam babe posle.

Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

Magdalena Szymecka:

Bo gdzie Diabel nie moze, tam babe posle.

w praktyce bywa różnie ;)

Skąd wiesz? :)

Temat: ZNAKI, że Szatan nie śpi ...

ZNALEZIONE W INTERNECIE:

" Występuje Pan przeciwko całej współczesnej kulturze. To jakieś szaleństwo. Zarzuca pan dominikanom, że promują homeopatię, jezuitom, że poprzez medytację chrześcijańską popierają jogę, benedyktynom rozpowszechnianie buddyzmu zen, a biskupowi, że posługuje się wahadełkiem. W niewinnej rozrywce szuka pan szatana. Myślę, że sam ma pan kłopoty.

Staram się nie nadużywać wysokich publicystycznych tonów. Napiszę jednak krótko. Nigdy dotąd polska rodzina i polski naród nie były tak zagrożone. Współczesna kultura, dla zarobku i z głupoty, jest morderczynią więzi.

Bardzo dużo jeżdżę po Polsce. Miesięcznie do 15.000 kilometrów. Spotykam się z tysiącami osób. Mówię w gimnazjach, liceach, w kościołach i do studentów. Rozmawiam z wychowawcami, nauczycielami, katechetami, dyrektorami szkół, rodzicami. Ludzie młodzi są papierkiem lakmusowym wszelkich masywnych przemian kulturowych – pracujący z nimi potwierdzają moje intuicje. W ciągu ostatnich 2-3 dosłownie lat obserwuje się w Polsce jakieś nieprawdopodobne przyspieszenie procesów destrukcji więzi.

Ze szkoły wraca dwójka przyjaciół. W milczeniu. Na uszach słuchawki. Kiedy nauczyciel pyta: czemu ze sobą nie rozmawiacie? - są zdziwieni. Wręcz oburzeni: za chwilę będziemy w domu i pogadamy na czacie!

Rośnie pokolenie znudzonych i unikających wysiłku. Rozmowa twarzą w twarz czasami wymaga jakiegoś poświęcenia. Relacje zapośredniczone przez media są łatwe. Na czacie np. można kłamać. Na czacie kłamstwo ma o wiele dłuższe nogi. I piszący nawet przestali już widzieć swe kłamstewka. Bo przecież nikt nie widzi.

Zatem, po pierwsze: relacje zapośredniczone. Wychowujemy pokolenie miękkich maminsynków. Nadwrażliwców z wiotkimi mięśniami duszy. Smutnych w swej masie i bez charakteru.

Po drugie: nieobecność ojca i nadopiekuńcza, lękowa matka. Polska się wyludnia. Północny wschód – tragedia emigracji porównywalna z XIX-wieczną. Zasiedlony po wojnie Zachód – o wiele gorzej.
Dolnośląskie, opolskie – proces wyludniania widzą wszyscy zajmujący się młodzieżą. Z dziećmi coraz rzadziej żyją w jednym gospodarstwie oboje rodzice. W rodzinach pełnych, również coraz częściej sytuacja jest niewesoła. Dorośli uciekają od odpowiedzialności. Choćby w pracę. Ojcowie coraz częściej nawet jeśli obecni ciałem, są nieobecni duchem. Wódka, komputery. Coraz częstszymi gośćmi w naszej Poradni chrześcijańskiej są zrozpaczeni siedemnastolatkowie: Czy może pan coś zrobić z moim 35-letnim tatą? Po powrocie z pracy jest tak zmęczony, że jak siada do komputera, to nie wstaje przed północą. Praktycznie wychowuję się bez ojca... Przychodzą też matki przyprowadzając swe trzynasto- szesnastolatki, ofiary szkolnego stresu i pewnego środka na kaszel sprzedawanego bez recepty. Wokół którego tworzy się subkultura śmierci. Fora, na których radzi się jak i ile zażywać. A potem trzynastolatka pokazuje 800 cięć żyletką na nogach. Matka policzyła.

Po trzecie wirtual. Po czwarte pop-satanizm. I okultyzm rozcieńczony w internecie. Maturzystka, w wieku lat trzynastu namówiona przez przyjaciółkę „zabawiła się” w OOBE. Efektem pięcioletnie zaburzenia snu. W końcu gwałt astralny. Bezradność, zagubienie, dzieci błądzące we mgle. Właśnie dziś katolickie wydawnictwo promuję książkę „Dowód”. Ile osób uwierzy mi, że doświadczenia bliskie śmierci, NDE, to oszustwo spirytyzmu?