Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Ludzie opisywali Jezusa , Matkę Boską i Świetych a nie Boga , na Boga !!
Andrzej Sawa

Andrzej Sawa doradca,kupiec

Temat: Bóg jest wymyślony.

Jesteś ateistą?
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Agnostykiem , wierzę w Boga , ale nie uznaję Jezusa za Boga .
Andrzej Sawa

Andrzej Sawa doradca,kupiec

Temat: Bóg jest wymyślony.

A więc wiesz,że przeprowadzenie dowodu na boskość Jezusa jest niemożliwe.To kwestia wiary w Prawdę.
Grzesiek S.

Grzesiek S. "Co dzień, gdy
przejdziesz próg,
jest tyle dróg co w
świa...

Temat: Bóg jest wymyślony.

Jezus wychodzi na przeciw - tym którzy Go szukają.
Przychodzi z łaską wiary do wielu osób często w indywidualny sposób choćby podczas rozmaitych rekolekcji charyzmatycznych, wspólnotowych czy też Mszy św o uzdrowienie - tam szczególnie, podczas których w niepodważalny sposób można doświadczyć Jego mocy, miłości, imienia - Jahwe.

Wiara w Trójedynego Boga dla mnie też nie jest prosta ale wierzę, mimo iż nie rozumiem tak jakbym chciał.
Czy trzeba wierzyć w coś co ogranicza się do definicji? matematycznej, doświadczenia fizycznego? - Nie.
wiedzę po prostu się przyjmuję jako rzeczywistość tak jak te literki które widzisz niezależnie od ich przekazu wiesz że czytasz i wierzyć nie musisz po prostu tego doświadczasz.

możliwości masz wiele, oto kilka z nich:
- http://alfapolska.org
- http://jezusnastadionie.pl
- http://www.se.neteasy.pl/kalendarz-mszy-sw-o-uzdrowienie
- Msza święta w Twojej Parafii
- http://www.youtube.com/watch?v=Cmo7Zuce0tg

Pozdrawiam,
z Panem Bogiem.
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Całe dotychczasowe życie czekam na jakiś znak od Boga ,, i nic.
Szukam tego Boga w czasie skupienia w kościołach i na cmentarzach i brak jakiegokolwiek znaku.
Jezus przychodził do ludzi 2 tysiace lat temu , umarł i juz do nas nie przychodzi .
Tak wiec opowiadanie ,że jezus wychodzi na przeciw to robienie ludziom wody z mózgu.
Grzesiek S.

Grzesiek S. "Co dzień, gdy
przejdziesz próg,
jest tyle dróg co w
świa...

Temat: Bóg jest wymyślony.

Jeśli tak odpowiadasz wyczerpując "poszukiwania", to jestem przekonany że Twoja definicja jest wymyślona tak jak tytuł tego wątku.

Pozdrawiam i życzę zdrowia na duszy,
Grzesiek

http://www.youtube.com/watch?v=DnwjSzhEIFw&feature=rel...
Damian W.

Damian W. QA Engineer

Temat: Bóg jest wymyślony.

Janusz K.:
Całe dotychczasowe życie czekam na jakiś znak od Boga ,, i nic.
Szukam tego Boga w czasie skupienia w kościołach i na cmentarzach i brak jakiegokolwiek znaku.
Jezus przychodził do ludzi 2 tysiace lat temu , umarł i juz do nas nie przychodzi .
Tak wiec opowiadanie ,że jezus wychodzi na przeciw to robienie ludziom wody z mózgu.

Jak chcesz doświadczyć Boga to idz na mszę Trydencką tam Bóg dotyka . Mnie ostatnio dotknął, tyko dziwie się co zrobiono na II soborze watykańskim z kilkuset letnią tradycją , wrzucono do kosza . Ostatnio to odkrywam tradycje i jest to coś niebywałego .
Andrzej Sawa

Andrzej Sawa doradca,kupiec

Temat: Bóg jest wymyślony.

Damian W.:
Janusz K.:
Całe dotychczasowe życie czekam na jakiś znak od Boga ,, i nic.
Szukam tego Boga w czasie skupienia w kościołach i na cmentarzach i brak jakiegokolwiek znaku.
Jezus przychodził do ludzi 2 tysiace lat temu , umarł i juz do nas nie przychodzi .
Tak wiec opowiadanie ,że jezus wychodzi na przeciw to robienie ludziom wody z mózgu.

Jak chcesz doświadczyć Boga to idz na mszę Trydencką tam Bóg dotyka . Mnie ostatnio dotknął, tyko dziwie się co zrobiono na II soborze watykańskim z kilkuset letnią tradycją , wrzucono do kosza . Ostatnio to odkrywam tradycje i jest to coś niebywałego .

Po prostu Janusz nie doznał łaski wiary.

Oczywiście warto pukać - może zostanie otworzone.

Radzę szukającym odwiedzić kościoły obrządku greckiego - grekokatolickie i prawosławne - jest ich sporo w Polsce.Ryt trydencki też ma swój klimat.

U mnie,w Chełmie,raz do roku,w styczniu w bazylice na "górce" /dawniej kościół katedralny - prawosławny i unicki/ jest odprawiana msza grekokatolicka - w intencji męczenników pratulińskich.
Ireneusz Broda

Ireneusz Broda Inżynier
konstruktor, TI
AUTOMOTIVE (POLAND)

Temat: Bóg jest wymyślony.

Janusz K.:
Całe dotychczasowe życie czekam na jakiś znak od Boga ,, i nic.
Szukam tego Boga w czasie skupienia w kościołach i na cmentarzach i brak jakiegokolwiek znaku.
Jezus przychodził do ludzi 2 tysiace lat temu , umarł i juz do nas nie przychodzi .
Tak wiec opowiadanie ,że jezus wychodzi na przeciw to robienie ludziom wody z mózgu.

Witaj Januszu
Pan Bóg nie jest jednym z tych co lubią się ukrywać i bawić w kotka i myszkę.
Ja jakieś 2 lata temu byłem na kursie "Nowe Życie" (gorąco polecam).
I tam na początku dostałem karteczkę ze słowami, słowami, które mówi do nas Bóg.
Było to:
"Tych kocham, którzy mnie kochają,
znajdzie mnie ten, kto mnie szuka. "
Prz 8,17
To był początek mojej drogi, drogi z Panem Jezusem.
Od tamtego czasu można spokojnie powiedzieć, że otrzymałem nowe życie.
Doświadczyłem Boga, żywego, który JEST!
Znaków, potwierdzających było nie mało i nadal są.

Może nie skupiaj się na znakach ale na samym Bogu i jego szukaj a znaki Ci to potwierdzą.
Przypomniał mi się fragment:
"Pan jest blisko wszystkich, którzy Go wzywają,
wszystkich wzywających Go szczerze.
" Ps 145,18

Panie, przymnóż nam wiary!” (Łk 17,5)
Tego Ci życzę i oto będę prosił Boga.
Wszystkiego dobrego!!!

p.s.
Możliwości jest wiele, jak napisali wcześniej poprzednicy.
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Tak sie zastanawiam dlaczego teraz juz nie wierze w te teksty religijne , takie karteczki z wypisywanymi mądrosciami i dochodzę do wniosku ,że to jest kwestia zaufania .
Po prostu straciłem do nich całkowicie zaufanie.
Jak można im ufać jeśli są ze soba sprzeczne , oparte jedynie na inteligencji bajkopisarzy , ktorzy je przepisywali , powielali , zmieniali . Gdzie w nich jakies boskie tchnienie ?? Gdzie ??
Jesli mnie ktos oszukał - a Kościół to zrobił każąc mi wierzyć w boskość Starego i Nowego Testamentu to ja mówię : naiwnych znaleźliście wielu ale ja z tej waszej drużyny sie wypisuję .
Nie jestem takim naiwniakiem i potrafie powiedziec : tak myliłem sie tyle lat , bo byłem naiwny jak dziecko .
Teraz wydoroślałem , niejeden mnie juz oszukał i okradł i dlatego nie dam z siebie robic idioty !
Lubię tradycje katolicką w naszym kraju ale cenię tylko tych księży , którzy w swoich przemowach nie opierają się na wymyślonych przez ludzi tekstach tylko czerpią swoją mądrość z doświadczenia narodów i społeczeństw . Wtedy czuję ,że oni mogą reprezentować Bożą myśl.
Andrzej Sawa

Andrzej Sawa doradca,kupiec

Temat: Bóg jest wymyślony.

A skąd Januszu wiesz,że to teksty wymyślone?A może one naprawdę są święte?

W kontekście Twojego spojrzenia żałuję,że coraz rzadziej korzysta się z Biblii Wujka.A dlaczego,bo trzeba się tam wczuwać w tekst,a nie dosłownie czytać.Biblia jest księgą symboli.Nie ma sensu jej czytać dosłownie.Ponad 2500 lat temu napisano Stary Testament,prawie 2000 lat temu Nowy.Przecież wtedy inaczej pisano.

A sprzeczności - jest dowcip,że nikt tak nie kłamie,jak naoczny świadek,a po za tym jak często np.sąd musi wyjaśniać sprzeczności w zeznaniach.

Oczekujesz,że księża w swoich kazaniach będą wychodzić z doświadczeń ludzi,a przecież Biblia,nawet jeżeli nie jest święta,to na pewno jest zapisem doświadczeń ludzi i jak każdy zapis ludzki jest ułomnym zapisem.
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Nauka potwierdza ,że pierwotna wersja Ewangelii wg Św Marka mogła byc pisana przez bezpośredniego świadka zdarzeń w ostatnim roku ( albo 3 latach w zalezności od Ewangelisty) działalnosci Jezusa z Nazaretu.
Ale już ta wszystko co dopisano do Św Marka ( po ukrzyzowaniu Jezusa) i napisano w pozostałych Ewangeliach poza historia opisana przez Św Marka to juz " bajki" zmyślone przez ludzi żyjących w trzecim pokoleniu po Chrystusie dla potrzeb dobrze rozwijajacej się sekty chrześcijańskiej.
Andrzej Sawa

Andrzej Sawa doradca,kupiec

Temat: Bóg jest wymyślony.

Janusz K.:
Nauka potwierdza ,że pierwotna wersja Ewangelii wg Św Marka mogła byc pisana przez bezpośredniego świadka zdarzeń w ostatnim roku ( albo 3 latach w zalezności od Ewangelisty) działalnosci Jezusa z Nazaretu.
Ale już ta wszystko co dopisano do Św Marka ( po ukrzyzowaniu Jezusa) i napisano w pozostałych Ewangeliach poza historia opisana przez Św Marka to juz " bajki" zmyślone przez ludzi żyjących w trzecim pokoleniu po Chrystusie dla potrzeb dobrze rozwijajacej się sekty chrześcijańskiej.


Januszu,zaskakuje mnie Twoja pewność - byłeś naocznym świadkiem?
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Zaskakuje mnie Twoje pytanie .
Kpiąc , pokazujesz swoje braki w czytaniu opracowań historycznych.
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Tak właściwie to powinienem poradzic Tobie przeczytanie Forum Biblia na Goldenline.

konto usunięte

Temat: Bóg jest wymyślony.

To co ponizej nie jest moje, ale swietnie koresponduje nie tylko z tym tematem. Zycze milego czytania :)

Bóg kontra nauka
'Mam nadzieję, że wszyscy będziecie w stanie zrozumieć co powiem. Pozwólcie, że wyjaśnię na czym polega problem jaki ma nauka z religią.'
Ateistyczny profesor filozofii zrobił pauzę, a następnie poprosił jednego ze swoich nowych studentów by wstał.

'Jesteś chrześcijaninem, prawda, synu?''Tak, proszę pana' potwierdził student.

'Więc wierzysz w Boga?'
'Oczywiście.'
'Czy Bóg jest dobry?'
'Oczywiście. Bóg jest dobry!'
'Czy Bóg jest wszechmocny? Czy Bóg może wszystko?'

'Tak.'
'Czy ty jesteś dobry czy zły?'
'Biblia mówi, że jestem zły.'

Profesor uśmiechnął się porozumiewawczo. "Aha! Biblia! Przez chwilę się zastanawiał. 'Powiedzmy że, o tu w pobliżu ciebie jest ciężko chory człowiek, a ty możesz go uzdrowić. Zrobiłbyś to? Pomógłbyś mu? Spróbowałbyś?'

"Tak. zrobiłbym to.'
"Wiec jesteś dobry ...!'
"Tego bym nie powiedział.'
'Ale dlaczego? Przecież pomógłbyś tej chorej i okaleczonej osobie gdybyś mógł. Większość z nas by to zrobiła gdyby mogła. Ale nie Bóg.'
Student nie odpowiedział, więc profesor kontynuował. Nie zrobiłby tego, prawda? Mój brat był chrześcijaninem i zmarł na raka, pomimo, że modlił się do Jezusa by go uzdrowił.
Jak może ten Jezus być dobry? Możesz na to odpowiedzieć?'

Student milczał. "Nie, nie możesz, prawda?' skwitował profesor.
Wypił łyk wody ze szklanki stojącej na jego biurku by dać chwilę studentowi.
'Zacznijmy od początku, młody człowieku. Czy Bóg jest dobry?'
"Em .. tak' stwierdził student.

"Czy szatan jest dobry?'
"Nie,' student nie wahał się z odpowiedzią.
'A skąd przyszedł szatan?'
'Od Boga,' niepewnie odpowiedział student.
'Właśnie. Bóg stworzył szatana, czyż nie? Powiedz mi synu, Czy jest zło na tym świecie?'
"Tak, profesorze."
'Zło jest wszędzie, prawda? A przecież Bog wszystko stworzył, zgadza się?
'Tak.'
"Wiec kto stworzył zło?' kontynuował profesor, "skoro Bóg stworzył wszystko, w takim razie Bóg stworzył zło, skoro zło istnieje, a zgodnie z zasadą, że nasze czyny określają kim jesteśmy, to Bóg jest złem.'
I znowu student nie odpowiedział.
'Istnieją choroby? Niemoralność? Nienawiść? Brzydota?
Czy wszystkie te okropne rzeczy istnieją na tym świecie?
"Tak,' potwierdził student nerwowo przestępując z nogi na nogę.

'Więc kto je stworzył?'
Student ponownie nie odpowiedział, wiec profesor powtórzył swoje pytanie. "Kto je stworzył?

Nadal brak odpowiedzi. Wykładowca nagle przerwał i zaczął krążyć po sali. Cała klasa siedziała jak zahipnotyzowana. "Powiedz mi," zwrócił się do innego studenta. 'Wierzysz w Jezusa Chrystusa, synu?'

"Tak, profesorze, wierzę,' z lekkim drżeniem w głosie przyznał student.

Wykładowca zatrzymał się. "Nauka mówi, że mamy pięć zmysłów, których używamy by poznawać i obserwować świat wokół nas. Czy kiedykolwiek widziałeś Jezusa?'
'Nie, proszę pana, nie widziałem,'

'Czy kiedykolwiek dotknąłeś Jezusa, skosztowałeś czy powąchałeś swojego Jezusa? Czy kiedykolwiek jakimkolwiek zmysłem poczułeś Jezusa Chrystusa, czy Boga?
'Nie, obawiam się, że nie."
'A jednak nadal w niego wierzysz?'
'Tak.'
'Zgodnie z regułami protokołu opartego na empirycznych i możliwych d o udowodnienia podstawach, nauka stwierdza, że twój Bóg nie istnieje. Co na to powiesz, synu?'

'Nic', odpowiedział student. "Mam tylko swoją wiarę.'
'Tak, wiarę,' powtórzył profesor. 'I właśnie dlatego nauka ma problem z Bogiem. Nie ma żadnych dowodów, tylko wiara.'
Student stał chwilę w milczeniu, po czym sam zaczął zadawać pytania. "Profesorze, czy jest coś takiego jak ciepło?'
'Tak.'
'A czy jest coś takiego jak zimno?'
"Tak synu, zimno istnieje.'
'Nie, panie profesorze, zimno nie istnieje.'

Profesor odwrócił się twarzą do studenta, wyraźnie zainteresowany.
W sali nagle zrobiło się bardzo cicho. Student zaczął wyjaśniać.

'Może być ciepło, cieplej, nawet bardzo gorąco, strasznie gorąco, bezgranicznie gorąco, jest cos takiego jak biały żar lub też mniej ciepła czy brak ciepła, ale nie ma czegoś takiego jak 'zimno'. Możemy obniżyć ciepło do -273,15 C stopni poniżej zera, czyli do całkowitego braku ciepła, ale nie możemy zejść poniżej tego. Nie ma czegoś takiego jak 'zimno,' w przeciwnym razie moglibyśmy zejść poniżej najniższej temperatury -273,15 stopni. Każdy człowiek czy przedmiot poddaje sie badaniu kiedy posiada lub przekazuje energię. Absolutne zero (-273,15C) to całkowity brak ciepła. Rozumie pan panie profesorze, zimno jest tylko słowem używanym by opisać nieobecność ciepła. Nie potrafimy zmierzyć zimna. Ciepło możemy zmierzyć termicznymi jednostkami ponieważ ciepło to energia. Zimno nie jest przeciwieństwem ciepła, proszę pana, tylko jego brakiem.'

W klasie zaległa cisza. Gdzieś upadł na podłogę długopis, co zabrzmiało jak uderzenie młotem.
"A co z ciemnością, profesorze. Czy istniej coś takiego jak ciemność?'

'Tak', odpowiedział profesor bez wahania. 'Czymże jest noc jeśli nie ciemnością?'

"Myli się pan. Ciemność nie jest czymś, jest brakiem czegoś. Istnieje słabe światło, zwykłe światło, jasne światło, oślepiające światło, ale jeśli przez jakiś czas nie ma światła,, nie ma niczego i to zwiemy ciemnością, prawda? Definiując to słowo, takie znaczenie mu nadajemy. W rzeczywistości, ciemności nie ma. Gdyby była, można by ciemność uczynić bardziej ciemną, prawda?

Profesor uśmiechnął się do studenta stojąc tuż przed nim. To będzie dobry semestr. 'Do czego zdążasz, mody człowieku?'

"Już mówię, profesorze. Chodzi mi o to, że pańskie założenie filozoficzne już na początku jest błędne, wiec i wniosek musi być błędny.'

Profesorowi tym razem nie udało się ukryć zaskoczenia. "Błędny? Możesz wyjaśnić dlaczego?'

'Opiera się pan na założeniu dwoistości' wyjaśniał student. 'Utrzymuje pan, że istnieje życie i istnieje śmierć; dobry Bóg i zły Bóg. Rozpatruje pan ideę Boga jako coś określonego, coś co możemy zmierzyć. Panie profesorze, nauka nie potrafi nawet wyjaśnić czym jest myśl.'

'Wykorzystuje zjawiska elektryczności i magnetyzmu, których nie widzi, co więcej w pełni nie rozumie żadnego z nich. Postrzeganie śmierci jako przeciwieństwa życia oznacza ignorancję faktu, że śmierć nie może istnieć jako coś konkretnego. Śmierć nie jest przeciwieństwem życia, jest po prostu jego brakiem.'

'Panie profesorze, uczy pan swoich studentów, że pochodzą od małpy?'

'Jeśli myślisz o biologicznym procesie ewolucyjnym, młody człowieku, to oczywiście, że tak.'
'Czy kiedykolwiek widział pan ewolucję na własne oczy?'

Profesor potrząsnął głową, nadal się uśmiechając świadomy dokąd zmierza to rozumowanie. Naprawdę, bardzo dobry semestr.

'Ponieważ nikt nigdy nie zaobserwował procesu ewolucji w akcji i nawet nie może udowodnić, że ten proces nadal się toczy, czy pan panie profesorze nie naucza raczej swoich poglądów? Czy nie jest pan teraz kaznodzieją zamiast naukowcem?'

Klasa zawrzała. Student odczekał aż się uspokoją. "Kontynuując wątek prowadzony wcześniej przez pana w rozmowie z poprzednim studentem, proszę pozwolić, że dodam coś od siebie.

Student rozejrzał się po sali. 'Czy ktoś z was kiedykolwiek widział mózg profesora?' Cała klasa wybuchła śmiechem. 'Czy ktoś z was słyszał mózg profesora, czuł jego mózg, dotknął albo powąchał mózg profesora? Wygląda na to, że nikt z nas.

Więc, zgodnie z ustalonymi regułami empirycznego, pewnego, możliwego do udowodnienia protokołu, nauka mówi, że nie ma pan mózgu, z całym szacunkiem panie profesorze.' A wiec skoro nauka mówi, że nie ma pan mózgu, to na jakiej podstawie mamy polegać na pana wykładach?'

Teraz w sali zaległa cisza. Profesor gapił sie na studentów z nieprzeniknionym wyrazem twarzy. W końcu, po chwili, która wydawała się wiecznością, wykładowca odpowiedział. 'Myślę, że będziecie musieli przyjąć to na wiarę.'
"Przyznaje pan więc, że wiara istnieje, a faktycznie wiara istnieje w powiązaniu z życiem.,' kontynuował student. 'A wiec, panie profesorze, czy istnieje coś takiego jak zło?'
'Teraz już nie tak pewnie, profesor odpowiedział, "Oczywiście, że istnieje. Widzimy je codziennie. W codziennych przykładach nieludzkiego traktowania człowieka przez człowieka. Widzimy je w ogromie przestępstw i przemocy na całym świecie. To nic innego jak zło.'

'Zło nie istnieje, proszę pana, lub przynajmniej nie istnieje samo w sobie,' stwierdził student. 'Zło jest po prostu brakiem Boga. Podobnie jak ciemność czy zimno, słowa które stworzył człowiek by opisać nieobecność Boga. Bóg nie stworzył zła. Zło jest skutkiem tego co dzieje się kiedy człowiek nie posiada miłości Bożej w swoim sercu. To jak zimno, które nastaje kiedy brakuje ciepła czy ciemność, która zapada kiedy zabraknie światła.'
Profesor usiadł.

P.S. Studentem był Albert Einstein
Albert Einstein napisał książkę pod tytułem "God vs Science" ('Bóg kontra nauka"), w 1921 roku.
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Poniżej kilka cytatów dotyczących poglądów religijnych Alberta Einsteina :

Koncepcja osobowego Boga jest mi zupełnie obca i uważam ją wręcz za naiwną.
Doszedłem – będąc dzieckiem całkowicie niereligijnych (żydowskich) rodziców – do głębokiej religijności, która jednak miała swój nagły koniec w wieku lat dwunastu.
Nie myślę, że z konieczności nauka i religia są naturalnymi oponentami. W rzeczy samej, myślę, że jest bardzo bliski związek między nimi. Co więcej, myślę, że nauka bez religii jest kulawa, i odwrotnie, religia bez nauki jest ślepa. Obie są ważne i powinny współpracować "ręka w rękę".
Jestem głęboko wierzącym ateistą. [...] Jest to poniekąd zupełnie nowy rodzaj religii.
Swoje poglądy określał jako religijne odczucie kosmicznego porządku, ("cosmic religious sense"). Odpowiadając na telegram rabina Nowego Jorku Herberta S. Goldsteina w 1929 (Czy wierzy Pan w Boga. Stop. Odpowiedź zapłacona do 50 słów) stwierdził: Wierzę w Boga Spinozy, który ujawnia się w harmonii wszechbytu, a nie w Boga, który interesuje się losem i uczynkami każdego człowieka. Spinoza był naturalistycznym panteistą.
Do jednej z wielbicielek napisał:
To oczywiście kłamstwo, co czytałaś o mojej religijności; kłamstwo które jest raz po raz powtarzane. Nie wierzę w osobowego Boga i zawsze otwarcie się do tego przyznawałem. Gdybym jednak musiał znaleźć w sobie coś, co miałoby aspekt religijny, to byłaby to bezgraniczna fascynacja strukturą świata, jaką ukazuje nam nauka.

Rok przed śmiercią w liście do filozofa Erika Gutkinda Einstein wypowiedział się na temat Biblii i Boga w znacznie bardziej ateistycznym duchu:
Słowo 'Bóg' jest dla mnie niczym więcej niż wyrazem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są ponadto dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego, jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić.
Andrzej Sawa

Andrzej Sawa doradca,kupiec

Temat: Bóg jest wymyślony.

Janusz K.:
Zaskakuje mnie Twoje pytanie .
Kpiąc , pokazujesz swoje braki w czytaniu opracowań historycznych.


Chyba to już pisałem,może w innym temacie,że często popełnia się błąd ahistorycznego podejścia do historii.

Przez tysiące lat zmieniał się sposób opisu świata.Teraz opisujemy świat za pomocą "żelaznych" dowodów - śladów materialnych i źródeł pisanych.
Kiedyś nie były to jedyne źródła - były źródła mówione,przekazywane z pokolenia na pokolenie,legendy,mity,których teraz często nie potrafimy odróżnić od bajek.Nie jest to mój pomysł - czytałem to w opracowaniach historycznych.
Janusz K.

Janusz K. dyrektor

Temat: Bóg jest wymyślony.

Na forum Biblia wypowiadał sie historyk Robert Suski .
Z jego wypowiedzi odczytałem ,że nauka obecnie oprócz śladów materialnych czy pisanych zaprzęgła do badań naukowych programy komputerowe i metodą dedukcji jest wstanie ocenić kto kiedy przepisując tekst zmieniał , dodawal swoje opowieści , czyli wypaczał prawdziwy obraz opisany przez świadka.
Nauka moze też analizuja tekst danego świadka z dużym prawdopodobieństwem stwierdzic czy on kłamie , wymyśla rzeczy nieprawdziwe czy też piszę prawdę.
Przykładem krytycznej analizy wydarzeń w Medjugorie było stanowisko wysłannika Watykanu i miejscowego biskupa .
Oni o tyle mieli łatwiej ,że "świadkowie" jeszcze żyli i mogli ich przesłuchać.



Wyślij zaproszenie do