Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

i obejrzyj film p.t. Misery wg Kinga. Tam jest dokładny opis w jaki sposób nie wypuszczać chłopa z domu. I juz nie będzie się oglądał za innymi babami o necie nie wspominając :)
Adriana Ż.

Adriana Ż. Kierownik
Sekretariatu

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Często zapomina się jeszcze o jednej sprawie. Jak chce się po kobiecemu"przegadać-przewałkować" jakiś problem to jest od tego przyjaciółka,a nie chłopak.
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Widzę, że niezła nagonka ma tu miejsce na Irenę. Chyba ma prawo do swoich uczuć, do tego, żeby czuć się źle w związku? I doceńcie to, że napisała tu po to, aby się poradzić, a nie po to, aby czytać cięte komentarze. Tym bardziej, że widać, że jest w kiepskiej kondycji psychicznej.

Co ja zrobiłabym Ireno na Twoim miejscu? Tak, jak ktoś tu pisał, skupiła się na sobie. A przy okazji próbowała zwrócić uwagę mojego partnera, aby w końcu zauważył jaki Skarb ma przy sobie. Weź się w garść i zorganizuj sobie dzień dla siebie. Pójdź na zakupy, kup sobie coś naprawdę fajnego, idź do fryzjera, kosmetyczki - zrób się jednym słowem na bóstwo. I niech ta zmiana nie będzie tylko na jeden dzień, ale na dłużej. To może pomóc Ci poczuć się bardziej kobieco (jak czuję się bardziej seksi w szpilkach i mini niż dresach i adidasach:)) Poza tym zobaczysz jak niewiele trzeba, żeby Twój partner spojrzał na Ciebie z zupełnie innego punktu widzenia. Jest też szansa, że inni mężczyźni zwrócą na Ciebie uwagę, co u partnerów wywołuje obawę przed stratą i wtedy zaczynają doceniać fakt, że jesteśmy z nimi.

Ktoś może zaraz napisze, że perfidny plan. Jednak głównym problemem jest Twoja niska samoocena. Musisz zmienić coś w swoim życiu, aby poczuć się pełnowartościową kobietą. Taka metamorfoza może Ci w tym pomóc. Poza tym powinnaś też skupić większą uwagę na sobie: zacząć robić to, co lubisz (np. czytać, chodzić do kina, biegać), spotykać się z innymi ludźmi (przyjaciółmi) i przestać koncentrować się wyłącznie na partnerze i Waszych problemach. Mam wrażenie, że on zajmuje zbyt wiele miejsca w Twoim życiu - stał się jego centrum i poza nim nie ma w nim nic więcej. A gdzie miejsce na Ciebie? Na Twoje pragnienia? Pasje? Pomyśl o tym. Może rzeczywiście wystarczy zadbać bardziej o siebie, a zignorować to, co Cię obecnie wypala? Wiem, łatwo nie będzie. Ale zawsze warto spróbować.
Anna C.

Anna C.
http://cuba.miamor.p
l

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Irena Kurdziel:
to raczej ja jestem męczennikiem , ponieważ daje z siebie wszystko,a nie dostaje tyle ile należy.
Co to znaczy "wszystko"? I ile Ci się należy?
Poza tym dla mnie znaczącą różnicą jest patrzenie na kobiety na ulicy , na ich wdzięki , a inną sprawą jest perfidne oglądanie nagich kobiet skoro to jest zdrada
A kto powiedział, że to jest zdrada? Gdzie to usłyszałaś? Kto Ci to wbił do głowy?
Beata B.

Beata B. właściciel, Beata
Brzezicka. Biuro
Brzeziccy

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Irena Kurdziel:
Nie chcę tak żyć ,

Co pomyślałabyś o sobie, gdybyś miała odwagę podjąć decyzję o życiu niezgodnym ze swoimi młodzieńczymi, romantycznymi wyobrażeniami?

albo coś sie zmieni albo mój zwiąek polegnie czego nie chce , bo kocham swojego chłopaka
Czy to jest pierwsza osoba w Twoim życiu, którą potraktowałaś słowem "kocham"?
Wanda B.

Wanda B. nauczycielka języka
angielskiego

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

tak na marginesie, zazwyczaj przez zdradę emocjonalną rozumie się, że partner nawiązuje emocjonalną więź z inną kobietą, ale nie uprawia z nią seksu.

Okazjonalne oglądanie nagich kobiet w necie i zwracanie uwagi na inne kobiety to nie jest zdrada, ani emocjonalna, ani żadna inna ( to kwestia proporcji - jeśli większość czasu poświęca na siedzenie w necie, coś jest nie tak)

jeśli Ci się to zachowanie nie podoba, powiedz mu o tym , ale wiedz, że nie możesz na nikim wymusić zmiany zachowania.

Jeśli zaś chciałabyć być dla chłopaka "wszystkim", "całym światem", żeby literalnie "świata poza Tobą nie widział" - to nie jest to możliwe. Nie dla normalnego człowieka, może dla kogoś o zaburzonej psychice - poczytaj o stalkerach - dla nich kobieta jest "całym światem" i nie jest to fajne!

konto usunięte

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Witajcie,
dziękuje Wam za wszystkie komentarze, te miłe jak i te nie zbyt. Przypuszczam, że niektórzy z Was mają racje. Dość często rozważałam opcje które mogą mnie skłaniać do takiego zachowania i z niektórymi Waszymi komentarzami mogę się zgodzić. Prawdą jest, że jestem zaborcza, ale prawdą jest też to, że chcę to zmienić, widzę to. Parę dni temu mój chłopak pojechał na próbę swojego zespołu, gra na perkusji, jest bardzo otwartą osobą, pełną życia czasami mam wrażenie, że jesteśmy zupełnymi przeciwnościami, łatwo nawiązuje kontakty kiedy ja jestem nieufna, zamknięta w sobie. W każdym bądź razie pojechał na tą próbę, pomylił się i zabrał mój telefon, a swój zostawił. Siedziałam w domu i dostał sms-a od swojego przyjaciela, odczytałam go,a dla jasności żeby niektórzy mnie nie spalili na stosie od razu to mamy między sobą taki układ, że możemy czytać wiadomości na swoich telefonach. Przeczytałam go i zobaczyłam tez inne rozmowy z przyjacielem, pisał że ma powili dość, że zaczyna mu coraz mniej zależeć itp. kiedy wrócił siedziałam w pokoju z odczuciem jakby wszystko mi uciekało, wszystko było poza mną , jakbym była w jakimś życiu innej osoby, nie mogłam uwierzyć w to, że kiedyś byliśmy tacy inni. On od razu spytał o co chodzi, nie chciałam mówić, nie chciałam mu wypominać, ale on dobrze wiedział o co chodzi i od razu powiedział, że pisał to w złości, że tak nie uważa, że kocha mnie i chcę ze mną spędzić resztę życia. Wtedy poczułam, że ja też tego chcę, poczułam że muszę zrobić wszystko żeby było dobrze. Musiałam to jakoś poskładać do całości, musiałam pomyśleć w czym tak naprawdę jest problem dlatego dziś poprosiłam go o szczerą rozmowę, bez kłótni, bez wypominań, po prostu powiedziałam wszystko co czuje, ale bez obarczania o winie, chciałam żebyśmy razem rozwiązali ten problem.Powiedziałam mu, że czasami czuje się samotna, nie zrozumiała, że chciałabym żeby było jak wcześniej, nie prosiłam go o 100% czasu dla mnie, ale jeśli już go wyznacza dla mnie to niech skupi się tylko na mnie, a nie na komputerze, rodzinie, znajomych itp żebym faktycznie czuła się wyjątkowa chociażby te parę godzin które ma dla mnie. Powiedziałam mu też, że nie czuje się piękna dla niego, że kiedy na mnie patrzy nie widzę tego w jego oczach. Oczywiście pokłóciliśmy się, zaraz po tym znów się pogodziliśmy. Powiedział, że zrozumiał to że czasami po prostu nie traktuje mnie tak jak powinien, że czasami jest ze mną i robi 1000 innych rzeczy, że czasami wybucha, nie myśli co mówi, ale w środku czuje ból i chcę mu się płakać. Zachowywał się tak jak kiedyś,poczułam się wyjątkowa, nawet kiedy pomyślałam o tym, że patrzy na inne kobiety to zrozumiałam, że to i tak nie ma sensu, nie liczy się. Spędziliśmy miły wieczór, był naprawdę kochany,prawił mi komplementy, ale nie przesadne, zrozumiałam wtedy za co go pokochałam, za to jaką ciepłą osobą potrafi być i przed wszystkim nie udaje niczego, jak bardzo go kocham i nie widzę życia bez niego. Myślałam, że wszystko jest już ok, ale kiedy poszedł spać i siedziałam sama bawiąc się z psem zrozumiałam, że nie jest. Dotarło do mnie, że tak naprawdę to nie jest jego wina, że to ze mną jest coś nie tak. Docierało do mnie, że jestem nienormalna, bo jak można po uczuciu radości, miłości, pewności poczuć pustkę. Czułam, że go kocham, ale czułam się tak smutna, tak załamana, tak niedowartościowana, tak przepełniona pustką. To moja wina, że tak jest między nami, wiem że kiedy ktoś pomoże mi przezwyciężyć tą pustkę to ja dam sobie spokój, przestane być zła, smutna, zazdrosna itp. Tylko nie wiem w ogóle jak się do tego zabrać, jestem aż tak zdołowana, boję się że nie będę mieć siły walczyć , że nasz związek się rozpadnie, a ja załamie się jeszcze bardziej, bo z nim jestem smutna , a bez niego nie wyobrażam sobie przyszłości.

konto usunięte

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

I proszę Was nie piszcie komentarzy typu poczytaj coś tam, polecam jakiś tam film albo sarkastyczne cytaty, wypowiedzi które mają na celu zgnoić mnie, bo to jest dość prymitywne. Na pewno wiele z takich osób które szydzą z czyjegoś złego stanu emocjonalnego, problemów też kiedyś będą potrzebować pomocy. A wszystkim którzy radzą bardzo dziękuje.

konto usunięte

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

A co do wypowiedzi Mariusza Gruenbaum'a to zgodzę się z Tobą. Taki jest dzisiejszy świat, a ja jestem zbyt wrażliwa, uczuciowa na te czasy, aż czasami się śmieje że powinnam przenieś się do np XIX wieku. Jak poznałam mojego chłopaka to były to dość dziwne okoliczność, zostałam zaproszona przez znajomego na imprezę urodzinową jego kolegi i tam poznałam swojego chłopaka. Początkowo połączyła nas miła rozmowa, a potem zaczęliśmy rozmawiać na gg, rozmowa nam się kleiła tak, że mogliśmy pisać godzinami, nie raz zarywaliśmy noce i olewaliśmy obowiązki dla siebie albo chodziliśmy jak pijani w ciągu dnia żeby tylko przyjść do domu i znów mieć kontakt. Potem zaczęliśmy się odwiedzać, z czasem coraz częściej, on pierwszy wyznał mi miłość, jest młodszy ode mnie, tak naprawdę jestem jego pierwszą miłością. Mówił, że do nikogo jak do mnie go nie przyciągało i chodziło mu tu o uczucia. Wtedy wyrobiłam sobie o nim opinie ułożonego i tak jak pisałam na początku, nie myślałam nawet że wchodzi na takie strony, w zasadzie nie myślałam nawet o tym. Czułam się wyjątkowa, piękna dla niego, a po tym jak zobaczyłam na jakie strony wchodzi na internecie mój obraz jego idealnego poległ. Nie czułam się już taka wyjątkowa, idealna. Owszem wiedziałam, że mnie kocha, ale nie czułam się tak jak piszę piękna. Myślę, że za bardzo wdrążyłam się w ten romantyzm, za bardzo wyidealizowałam go pod swoje poglądy i zapomniałam, że to facet. Z czasem było coraz gorzej, zaczęłam być obsesyjnie zazdrosna aż doszło to do takiego stadium jak jest teraz.
Gośka J.

Gośka J. Urząd
Wojewódzki/Wydział
Bezpieczeństwa i
Zarządzania Kr...

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Irena Kurdziel:

Jakie masz plany, co do własnego rozwoju zawodowego i osobistego? Masz jakieś marzenia, pasje?

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Irena Kurdziel:
Irena, moim zdaniem twoje problemy w związku, biorą się z twojego zaniżonego poczucia własnej wartości, z niskiej samooceny. I to na tym polu powinnaś szukać pomocy, tu jest miejsce do zmiany i rozwoju.
Poznanie chłopaka, jego pozytywna ocena ciebie, komplementy, spojrzenia sprawiły, że poczułaś się kimś lepszym, ładniejszym, bardziej wartościowym. On cię ogrzał emocjonalnie, stał się twoim słońcem, kiedy ty sama dla siebie byłaś i jesteś zaledwie cieniem. Niestety minęło trochę czasu i jego atencja osłabła. Jego ogrzewające, przyjemne ciepło, przestało grzać tak intensywnie i rozproszyło się, bo wrócił do swoich poprzednich zainteresowań. To normalny etap każdego związku. Niestety w przypadku osoby o obniżonym poczuciu wartości siebie, powrót do codzienności swojego chłodnego cienia, gdy już raz zaznało się przyjemnego uczucia ciepła, jest mało przyjemny. To dlatego dopóki rozmawiacie, to jest ci dobrze, a gdy on idzie spać i zostajesz sama ze sobą to czujesz pustkę (chłód). Niestety on prędzej czy później tego nie wytrzyma, bo on nie rozumie twojej gęsiej skórki, twojej pustki, smutku, tych wszystkich emocji, które wypełzają z twojego cienia, bo to nie jego wina, że sama dla siebie jesteś tym kim jesteś. Co więcej twoje roszczeniowe zachowanie, wieczne pretensje, prośby i groźby obniżają jego naturalne ciepło i zaczyna czuć się z tobą coraz mniej komfortowo.
Przestań być pasożytem energetycznym. Znajdź źródło ciepła w sobie i zacznij ogrzewać samą siebie, a może kiedyś będziesz potrafiła ogrzać również kogoś innego.
Agnieszka B.

Agnieszka B. Chciałabym zostać
krasnalem :)

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Jeżeli on musi z płaczem błagać o wybaczenie bo gołą panne widział w necie to na bank zwieje.
Ucieknie gdzie pieprz rośnie jak mu tylko klapki z oczu spadną(miłosc jest ślepa)
i bedzie szczęśliwy z dziewczyną bez focha i wiecznej jazdy,
a w soboty wieczorem bedą oglądać razem filmy pornograficzne zeby podglądnąć co w trawie piszczy...
Tomasz M.

Tomasz M. Dyrektor, Bulk
Trading Polska Sp. z
o.o.

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

No cóż....przyjrzałem się tej dyskusji, argumentom Ireny i zastanawiam się, czy ktoś po prostu się tu trochę nie zgrywa.
Daleki jestem od niszczenia czyichś wyobrażeń co do "romantycznej miłości" ale jeśli kobieta wyrzuca - na krawędzi emocjonalnego szantażu - partnerowi oglądanie zdjęć kobiet na internecie, to coś jest chyba nie tak. Nie ma tu nawet mowy o tym , że są to zdjęcia pornograficzne bo wtedy, to już chyba byłby koniec świata?
Miłość i oddanie drugiej osobie naprawdę nie polega na tym, że zapomina się o swoich potrzebach i nagle "wyłącza" chęć obejrzenia zdjęcia innej, ładnej kobiety czy nawet pofantazjowania przy tym bo to dziecinada.
I nie, nie jestem "zepsuty do szpiku kości": wydaje mi się, że jestem zupełnie normalnym facetem...
Pozdrawiam wszystkie panie!
Katarzyna J.

Katarzyna J. Redaktor,
copywriter,
wirtualna asystentka

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Irena Kurdziel:
Po 1: bez obaw, nie jesteś jedyną, która jest bardzo wrażliwa i której wydaje się, że nie pasuje do tych czasów :) Musisz się tylko nauczyć z tym radzić. Tak jak nauczyłam się ja (i cały czas się uczę).
Po 2: to nie jest tak, że to tylko i wyłącznie Twoja wina. Owszem, Twoja zaborczość jest z pewnością przesadzona i żadna nadmierna wrażliwość nie powinna jest usprawiedliwiać. Jednak z tego co piszesz mim zdaniem wynika, że zależy Twojemu Mężczyźnie na Tobie tylko jest trochę zagubiony w tym wszystkim. Ma czasem dość, ale wie, że tak naprawdę jesteś dla niego całym światem. Skoro czuje ból wewnętrzny i chce mu się czasem płakać, niech się wypłacze. Męskie łzy nie są powodem wstydu i słabości, a moim zdaniem odwagą w przyznaniu się, że jednak z czymś sobie nie radzą. Moim zdaniem oboje potrzebujecie terapii, ale nie u psychologa, tylko takiej własnej we dwoje. Słaba jesteś nie tylko Ty, ale i On. Spróbujcie pogadać. Ty wylej na spokojnie wszystko, co Cię gryzie. Niech On zrobi to samo. Później spróbujcie ustalić plan działania, w którym każde z Was będzie pracowało indywidualnie nad sobą, ale też będzie starało się naprawić Wasz związek. Coś takiego uzdrawia - wiem, bo jakiś czas temu miałam zbliżoną sytuację. Jeśli chcesz o coś więcej zapytać w tej kwestii, to pisz na prv.

konto usunięte

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Irena Kurdziel:
I proszę Was nie piszcie komentarzy typu poczytaj coś tam, polecam jakiś tam film albo sarkastyczne cytaty, wypowiedzi które mają na celu zgnoić mnie, bo to jest dość prymitywne. Na pewno wiele z takich osób które szydzą z czyjegoś złego stanu emocjonalnego, problemów też kiedyś będą potrzebować pomocy. A wszystkim którzy radzą bardzo dziękuje.


Irena, zastanawiam się czy kiedykolwiek usiadłaś i zastanowiłaś się co powoduje, że Twoja reakcja jest tak silna i czemu tak bardzo się tym zadręczasz? Czemu tak bardzo boisz się, że On odejdzie? Co się dzieje w związku z tym , że On ogląda te zdjęcia? Czy rozmawiałaś ze swoim chłopakiem na temat tego dlaczego tak mocno na to reagujesz? Nie zapominaj, że pochodzicie z różnych domów, wasze doświadczenia były różne, wartości które wyznajecie też pewnie się różnią. Bycie z kimś w związku oznacza, że decydujemy się na wspólną podróż przez życie ponieważ uznaliśmy, że lepiej nam razem niż osobno. Nie oznacza to jednak rezygnacji z siebie i służalczego spełniania oczekiwań drugiej osoby. Każdy wchodzi w związek z jakimiś oczekiwaniami, warto o nich rozmawiać, bo tylko wtedy druga strona ma szansę się do nich odnieść i jeżeli są one trudne do zrealizowania można wypracować kompromis lub podjąć decyzje co do kontynuowania wspólnej podróży. Warto też porozmawiać o wyznawanych wartościach i powiedzieć drugiej stronie czemu są dla Ciebie ważne, jak je rozumiesz i jak wyobrażasz sobie ich realizację. Niech Twój chłopak zrobi to samo. Poszukajcie tego co dla Was wspólne i spróbujcie na tym budować swój własny mały świat.
Zacznij od siebie, a potem porozmawiaj o tym z chłopakiem.
Życzę Ci powodzenia.
Iwona G.

Iwona G. Przedstawiciel ds
sprzedaży Theromomix

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

ja myślę..że to wszystko wina rodziców...że wychowują.. życiowe emocjonalne kaleki... którym pomimo dorosłego wieku wydaje się że są księzniczkami.... że maja wszystko na własność...i że życie to film w którym gra sie główną rolę. Potem taka jedna z drugą wypisują pierdoły.. w internecie... ( era pisania do przyjaciółki juz przeszła ) . Chodz bardziej mysle ze jest to zwykła prowokacja.. przecież nie można byc az tak .. ..głu....hmm... zagubionym :-)))))))
Tomasz M.

Tomasz M. Dyrektor, Bulk
Trading Polska Sp. z
o.o.

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Iwona G.:
ja myślę..że to wszystko wina rodziców...że wychowują.. życiowe emocjonalne kaleki... którym pomimo dorosłego wieku wydaje się że są księzniczkami.... że maja wszystko na własność...i że życie to film w którym gra sie główną rolę. Potem taka jedna z drugą wypisują pierdoły.. w internecie... ( era pisania do przyjaciółki juz przeszła ) . Chodz bardziej mysle ze jest to zwykła prowokacja.. przecież nie można byc az tak .. ..głu....hmm... zagubionym :-)))))))
No cóż Iwi...nic dodać, nic ująć...;)). Brawo za supercelny komentarz!!!

Temat: zdrada emocjonalna -jak sobie poradzić ?

Zdradziła mnie kobieta nie umiem być z inną kochać się szlak mnie trafią

Następna dyskusja:

Zdrada, rozstanie - jak sob...




Wyślij zaproszenie do