Temat: TATOO W TAJLANDII

Adam Urbanowski:

Marzena G.:
Adam,jesli masz Facebooka to tu jest link
http://www.facebook.com/kohchangtattoo
Jesli nie- studio znajduje sie na White Sand Beach, znajdziesz bez problemu,jest przy glownej ulicy, zerknij na FB jak wyglada wejscie i studio z ulicy i tym sie kieruj.
Ceny o jakies 40-50% nizsze niz w Polsce, zalezy, co robisz, ja mam dosc duzy tatuaz na plecach, zaplacilam za niego 3000 thb.

Adam Urbanowski:

Marzena G.:
ano piekne.... i tanie...tansze niz w Polsce na pewno, natomiast zalezy gdzie, partaczy tez troche jest niestety...3 razy robilam tatoo w Tajlandii, ale wszystkie 3 w jednym miejscu, jestem bardzo zadowolona :) chyba generalnej odpowiedzi typu tak albo nie ..tutaj nie ma :) Dobrze miec sprawdzone, polecone miejsce, bo samo stwierdzenie ,ze za grosze to za malo jednak :)

ja moge polecic tatoo na wyspie koh chang,jesli bedziesz, to jest miejsce, gdzie robilam 3 razy tatoo, do dzisiaj jest piekne, trzyma sie..itd i ja tez sie trzymam :)

Daj namiar proszę :) ja już za 5 dni lecę :) jakie ceny? Nie zarazę się u nich żadna zoltaczka przy tym dziaraniu?

O nie, a ja nie mogłem zrobić dziary na changu, bo szkoda wyjazdu (niemoglbym snoorkowac) a teraz patrzę na ceny i masakra, za jakieś malenstwo na phangan chcą 8000 thb - macie coś godnego polecenia i taniego na Samui (bede tam jutro) albo w bkk, bede cały dzień 19.05 ?

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Marzena G.:
Adam,jesli masz Facebooka to tu jest link
http://www.facebook.com/kohchangtattoo
Jesli nie- studio znajduje sie na White Sand Beach, znajdziesz bez problemu,jest przy glownej ulicy, zerknij na FB jak wyglada wejscie i studio z ulicy i tym sie kieruj.
Ceny o jakies 40-50% nizsze niz w Polsce, zalezy, co robisz, ja mam dosc duzy tatuaz na plecach, zaplacilam za niego 3000 thb.

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Tomasz Orłowski:

Marzena G.:
Adam,jesli masz Facebooka to tu jest link
http://www.facebook.com/kohchangtattoo
Jesli nie- studio znajduje sie na White Sand Beach, znajdziesz bez problemu,jest przy glownej ulicy, zerknij na FB jak wyglada wejscie i studio z ulicy i tym sie kieruj.
Ceny o jakies 40-50% nizsze niz w Polsce, zalezy, co robisz, ja mam dosc duzy tatuaz na plecach, zaplacilam za niego 3000 thb.

Sorry, ale na te prace patrzeć się nie da. Sam miałem ochotę zrobić sobie w Tajlandii tradycyjny tatuaż, ale jednak obawiałem się o warunki higieniczne.

W takim razie jeśli ktoś chce zrobić sobie tatuaż dla magicznej chwili to śmiało, ale żeby po powrocie do kraju się jednak nie okazało, że w sumie to mogło być lepiej i chyba jednak nie było warto z perspektywy czasu.
W PL mamy bardzo dobrych artystów i jestem pewny, że pomimo wyższych cen, warto jednak to zainwestować.

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Tomasz Orłowski:

Marzena G.:
Adam,jesli masz Facebooka to tu jest link
http://www.facebook.com/kohchangtattoo
Jesli nie- studio znajduje sie na White Sand Beach, znajdziesz bez problemu,jest przy glownej ulicy, zerknij na FB jak wyglada wejscie i studio z ulicy i tym sie kieruj.
Ceny o jakies 40-50% nizsze niz w Polsce, zalezy, co robisz, ja mam dosc duzy tatuaz na plecach, zaplacilam za niego 3000 thb.

Sorry, ale na te prace patrzeć się nie da. Sam miałem ochotę zrobić sobie w Tajlandii tradycyjny tatuaż, ale jednak obawiałem się o warunki higieniczne.

W takim razie jeśli ktoś chce zrobić sobie tatuaż dla magicznej chwili to śmiało, ale żeby po powrocie do kraju się jednak nie okazało, że w sumie to mogło być lepiej i chyba jednak nie było warto z perspektywy czasu.
W PL mamy bardzo dobrych artystów i jestem pewny, że pomimo wyższych cen, warto jednak to zainwestować.

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Marzena G.:
Tomku, bez watpienia warto i w Polsce. Ja jednak ze swoich tatuazy jestem bardzo zadowolona, jesli chodzi o studio z linku i galerie prac- nie sugeruj sie, studio istnieje na wyspie od wielu lat i wizytowka jest ta sama, jesli chodzi o galerie, w wiekszosci to nie sa prace terazniejszych tatuazystow, nowa ekipa jest tam od 1,5 roku i sa naprawde swietni a moj wybor nie byl przypadkowy.Natomiast robienie tatuazu jak to napisales "dla magicznej chwili" i w Tajlandii i w Polsce jest nieporozumieniem, to nie jest cos, co sie robi dla chwili, niezaleznie od miejsca.

Tomasz Orłowski:

Marzena G.:
Adam,jesli masz Facebooka to tu jest link
http://www.facebook.com/kohchangtattoo
Jesli nie- studio znajduje sie na White Sand Beach, znajdziesz bez problemu,jest przy glownej ulicy, zerknij na FB jak wyglada wejscie i studio z ulicy i tym sie kieruj.
Ceny o jakies 40-50% nizsze niz w Polsce, zalezy, co robisz, ja mam dosc duzy tatuaz na plecach, zaplacilam za niego 3000 thb.

Sorry, ale na te prace patrzeć się nie da. Sam miałem ochotę zrobić sobie w Tajlandii tradycyjny tatuaż, ale jednak obawiałem się o warunki higieniczne.

W takim razie jeśli ktoś chce zrobić sobie tatuaż dla magicznej chwili to śmiało, ale żeby po powrocie do kraju się jednak nie okazało, że w sumie to mogło być lepiej i chyba jednak nie było warto z perspektywy czasu.
W PL mamy bardzo dobrych artystów i jestem pewny, że pomimo wyższych cen, warto jednak to zainwestować.

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Adam Urbanowski:

Marzena G.:
Tomku, bez watpienia warto i w Polsce. Ja jednak ze swoich tatuazy jestem bardzo zadowolona, jesli chodzi o studio z linku i galerie prac- nie sugeruj sie, studio istnieje na wyspie od wielu lat i wizytowka jest ta sama, jesli chodzi o galerie, w wiekszosci to nie sa prace terazniejszych tatuazystow, nowa ekipa jest tam od 1,5 roku i sa naprawde swietni a moj wybor nie byl przypadkowy.Natomiast robienie tatuazu jak to napisales "dla magicznej chwili" i w Tajlandii i w Polsce jest nieporozumieniem, to nie jest cos, co sie robi dla chwili, niezaleznie od miejsca.

Tomasz Orłowski:

Marzena G.:
Adam,jesli masz Facebooka to tu jest link
http://www.facebook.com/kohchangtattoo
Jesli nie- studio znajduje sie na White Sand Beach, znajdziesz bez problemu,jest przy glownej ulicy, zerknij na FB jak wyglada wejscie i studio z ulicy i tym sie kieruj.
Ceny o jakies 40-50% nizsze niz w Polsce, zalezy, co robisz, ja mam dosc duzy tatuaz na plecach, zaplacilam za niego 3000 thb.

Sorry, ale na te prace patrzeć się nie da. Sam miałem ochotę zrobić sobie w Tajlandii tradycyjny tatuaż, ale jednak obawiałem się o warunki higieniczne.

W takim razie jeśli ktoś chce zrobić sobie tatuaż dla magicznej chwili to śmiało, ale żeby po powrocie do kraju się jednak nie okazało, że w sumie to mogło być lepiej i chyba jednak nie było warto z perspektywy czasu.
W PL mamy bardzo dobrych artystów i jestem pewny, że pomimo wyższych cen, warto jednak to zainwestować.

A co sądzicie o metodzie babmboo tatoo? Słyszałem ze tatuaże takiego nigdy nie mozna umyć mydlem, trochę dziwne skoro ludzie maja tu całe ciała wydziarane ta metoda. co dzień bije sie z myślami żeby zrobic sobie ten tatoo,a na phi phi robią tylko bamboo, znalazłem jeden świetny salon(jest wiele) i co dzień tam zachodze żeby zagadac. Ale drogo jest, jak na tajlandie, za tatoo 15x15 cm chcą 3000-4000 thb, i to nie jakiś z cieniami i nie cały wypełniony, tylko prosty tribal z wieloma pustymi przestrzeniami, najgrubsza linia ma ok 1-2 cm .

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Marzena G.:
Nie znam sie :)
Jak to NIGDY?tzn masz sie nie myc mydlem???:))
Bo rozumiem, mnie tez zalecano w pierwszych 2-3dniach mydla na wytatuowane miejsce nie uzywac, ale NIGDY?chyba,ze o czyms nie wiem...Za moj najwiekszy tatuaz zaplacilam 2700 thb a jest naprawde spory i byl czasochlonny, duzo cieni, wypelniania, sporo czasu to zajelo.
Adam, nic na sile...:)

Adam Urbanowski:

Marzena G.:
Tomku, bez watpienia warto i w Polsce. Ja jednak ze swoich tatuazy jestem bardzo zadowolona, jesli chodzi o studio z linku i galerie prac- nie sugeruj sie, studio istnieje na wyspie od wielu lat i wizytowka jest ta sama, jesli chodzi o galerie, w wiekszosci to nie sa prace terazniejszych tatuazystow, nowa ekipa jest tam od 1,5 roku i sa naprawde swietni a moj wybor nie byl przypadkowy.Natomiast robienie tatuazu jak to napisales "dla magicznej chwili" i w Tajlandii i w Polsce jest nieporozumieniem, to nie jest cos, co sie robi dla chwili, niezaleznie od miejsca.

Tomasz Orłowski:

Marzena G.:
Adam,jesli masz Facebooka to tu jest link
http://www.facebook.com/kohchangtattoo
Jesli nie- studio znajduje sie na White Sand Beach, znajdziesz bez problemu,jest przy glownej ulicy, zerknij na FB jak wyglada wejscie i studio z ulicy i tym sie kieruj.
Ceny o jakies 40-50% nizsze niz w Polsce, zalezy, co robisz, ja mam dosc duzy tatuaz na plecach, zaplacilam za niego 3000 thb.

Sorry, ale na te prace patrzeć się nie da. Sam miałem ochotę zrobić sobie w Tajlandii tradycyjny tatuaż, ale jednak obawiałem się o warunki higieniczne.

W takim razie jeśli ktoś chce zrobić sobie tatuaż dla magicznej chwili to śmiało, ale żeby po powrocie do kraju się jednak nie okazało, że w sumie to mogło być lepiej i chyba jednak nie było warto z perspektywy czasu.
W PL mamy bardzo dobrych artystów i jestem pewny, że pomimo wyższych cen, warto jednak to zainwestować.

A co sądzicie o metodzie babmboo tatoo? Słyszałem ze tatuaże takiego nigdy nie mozna umyć mydlem, trochę dziwne skoro ludzie maja tu całe ciała wydziarane ta metoda. co dzień bije sie z myślami żeby zrobic sobie ten tatoo,a na phi phi robią tylko bamboo, znalazłem jeden świetny salon(jest wiele) i co dzień tam zachodze żeby zagadac. Ale drogo jest, jak na tajlandie, za tatoo 15x15 cm chcą 3000-4000 thb, i to nie jakiś z cieniami i nie cały wypełniony, tylko prosty tribal z wieloma pustymi przestrzeniami, najgrubsza linia ma ok 1-2 cm .

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Adam Urbanowski:

Marzena G.:
Nie znam sie :)
Jak to NIGDY?tzn masz sie nie myc mydlem???:))
Bo rozumiem, mnie tez zalecano w pierwszych 2-3dniach mydla na wytatuowane miejsce nie uzywac, ale NIGDY?chyba,ze o czyms nie wiem...Za moj najwiekszy tatuaz zaplacilam 2700 thb a jest naprawde spory i byl czasochlonny, duzo cieni, wypelniania, sporo czasu to zajelo.
Adam, nic na sile...:)

Adam Urbanowski:

Marzena G.:
Tomku, bez watpienia warto i w Polsce. Ja jednak ze swoich tatuazy jestem bardzo zadowolona, jesli chodzi o studio z linku i galerie prac- nie sugeruj sie, studio istnieje na wyspie od wielu lat i wizytowka jest ta sama, jesli chodzi o galerie, w wiekszosci to nie sa prace terazniejszych tatuazystow, nowa ekipa jest tam od 1,5 roku i sa naprawde swietni a moj wybor nie byl przypadkowy.Natomiast robienie tatuazu jak to napisales "dla magicznej chwili" i w Tajlandii i w Polsce jest nieporozumieniem, to nie jest cos, co sie robi dla chwili, niezaleznie od miejsca.

Tomasz Orłowski:

Marzena G.:
Adam,jesli masz Facebooka to tu jest link
http://www.facebook.com/kohchangtattoo
Jesli nie- studio znajduje sie na White Sand Beach, znajdziesz bez problemu,jest przy glownej ulicy, zerknij na FB jak wyglada wejscie i studio z ulicy i tym sie kieruj.
Ceny o jakies 40-50% nizsze niz w Polsce, zalezy, co robisz, ja mam dosc duzy tatuaz na plecach, zaplacilam za niego 3000 thb.

Sorry, ale na te prace patrzeć się nie da. Sam miałem ochotę zrobić sobie w Tajlandii tradycyjny tatuaż, ale jednak obawiałem się o warunki higieniczne.

W takim razie jeśli ktoś chce zrobić sobie tatuaż dla magicznej chwili to śmiało, ale żeby po powrocie do kraju się jednak nie okazało, że w sumie to mogło być lepiej i chyba jednak nie było warto z perspektywy czasu.
W PL mamy bardzo dobrych artystów i jestem pewny, że pomimo wyższych cen, warto jednak to zainwestować.

A co sądzicie o metodzie babmboo tatoo? Słyszałem ze tatuaże takiego nigdy nie mozna umyć mydlem, trochę dziwne skoro ludzie maja tu całe ciała wydziarane ta metoda. co dzień bije sie z myślami żeby zrobic sobie ten tatoo,a na phi phi robią tylko bamboo, znalazłem jeden świetny salon(jest wiele) i co dzień tam zachodze żeby zagadac. Ale drogo jest, jak na tajlandie, za tatoo 15x15 cm chcą 3000-4000 thb, i to nie jakiś z cieniami i nie cały wypełniony, tylko prosty tribal z wieloma pustymi przestrzeniami, najgrubsza linia ma ok 1-2 cm .

sorry wprowadzili mnie w błąd. Kurcze żałuje ze nie ogarnalem tego na Koh Changu, tutaj nawet za jedna sentencje z tantrycznego tatuazu Sak Yant chcieli 1500 :) a to 5-10 cm czystego tekstu, naciagacze jak nic, leżą nic nie robią, jak im sie trafi bogaty frajer na tatuaz za 20 000 batow, to maja utarg. W takim razie czekam na Bangkok, poszukam czegoś na ko San road

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Adam Urbanowski:
W takim razie czekam na Bangkok, poszukam czegoś na ko San road

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Marzena G.:
Ja chyba tez bym sie nie odwazyla...chyba,ze byloby studio z polecenia, gdzie ktos znajomy robil swoje tatuaze i zna dobrze to miejsce,tatuazyste itd...

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

A co sądzicie o metodzie babmboo tatoo? Słyszałem ze tatuaże takiego nigdy nie mozna umyć mydlem, trochę dziwne skoro ludzie maja tu całe ciała wydziarane ta metoda. co dzień bije sie z myślami żeby zrobic sobie ten tatoo,a na phi phi robią tylko bamboo, znalazłem jeden świetny salon(jest wiele) i co dzień tam zachodze żeby zagadac. Ale drogo jest, jak na tajlandie, za tatoo 15x15 cm chcą 3000-4000 thb, i to nie jakiś z cieniami i nie cały wypełniony, tylko prosty tribal z wieloma pustymi przestrzeniami, najgrubsza linia ma ok 1-2 cm .

sorry wprowadzili mnie w błąd. Kurcze żałuje ze nie ogarnalem tego na Koh Changu, tutaj nawet za jedna sentencje z tantrycznego tatuazu Sak Yant chcieli 1500 :) a to 5-10 cm czystego tekstu, naciagacze jak nic, leżą nic nie robią, jak im sie trafi bogaty frajer na tatuaz za 20 000 batow, to maja utarg. W takim razie czekam na Bangkok, poszukam czegoś na ko San road

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

John D.:

A co sądzicie o metodzie babmboo tatoo? Słyszałem ze tatuaże takiego nigdy nie mozna umyć mydlem, trochę dziwne skoro ludzie maja tu całe ciała wydziarane ta metoda. co dzień bije sie z myślami żeby zrobic sobie ten tatoo,a na phi phi robią tylko bamboo, znalazłem jeden świetny salon(jest wiele) i co dzień tam zachodze żeby zagadac. Ale drogo jest, jak na tajlandie, za tatoo 15x15 cm chcą 3000-4000 thb, i to nie jakiś z cieniami i nie cały wypełniony, tylko prosty tribal z wieloma pustymi przestrzeniami, najgrubsza linia ma ok 1-2 cm .

sorry wprowadzili mnie w błąd. Kurcze żałuje ze nie ogarnalem tego na Koh Changu, tutaj nawet za jedna sentencje z tantrycznego tatuazu Sak Yant chcieli 1500 :) a to 5-10 cm czystego tekstu, naciagacze jak nic, leżą nic nie robią, jak im sie trafi bogaty frajer na tatuaz za 20 000 batow, to maja utarg. W takim razie czekam na Bangkok, poszukam czegoś na ko San road

Mam wrażenie, ze nie wiecie o co chodzi z tatuażami Sak Yant. To nie są tatuaże do ozdoby to są symbole magiczne używane do konkretnych celów. Żaden Taj nie zrobi sobie Sak Yant'u w studio tatoo - tylko "głupi falang" może wpaść na coś takiego, dlatego też koszą ich za to jak za zboże.
I dobrze...
Sak Yant robią mistrzowie duchowi, specjaliści od czarnej magii i mnisi buddyjscy. Sak Yant nie poparty odpowiednim rytuałem i nastawieniem "otrzymującego" nie działa. Nie ma wartości duchowej i nie spełnia swojej podstawowej roli jaką jest "ochrona" lub "inna" moc, którą niesie ze sobą konkretny symbol czy mantra. Jest wtedy tylko zwykłym rysunkiem i możecie go sobie zrobić gdziekolwiek, nawet w Polsce a wzór ściągnąć z netu. Będzie prościej, taniej i higienicznie :]

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

John D.:

A co sądzicie o metodzie babmboo tatoo? Słyszałem ze tatuaże takiego nigdy nie mozna umyć mydlem, trochę dziwne skoro ludzie maja tu całe ciała wydziarane ta metoda. co dzień bije sie z myślami żeby zrobic sobie ten tatoo,a na phi phi robią tylko bamboo, znalazłem jeden świetny salon(jest wiele) i co dzień tam zachodze żeby zagadac. Ale drogo jest, jak na tajlandie, za tatoo 15x15 cm chcą 3000-4000 thb, i to nie jakiś z cieniami i nie cały wypełniony, tylko prosty tribal z wieloma pustymi przestrzeniami, najgrubsza linia ma ok 1-2 cm .

sorry wprowadzili mnie w błąd. Kurcze żałuje ze nie ogarnalem tego na Koh Changu, tutaj nawet za jedna sentencje z tantrycznego tatuazu Sak Yant chcieli 1500 :) a to 5-10 cm czystego tekstu, naciagacze jak nic, leżą nic nie robią, jak im sie trafi bogaty frajer na tatuaz za 20 000 batow, to maja utarg. W takim razie czekam na Bangkok, poszukam czegoś na ko San road

Mam wrażenie, ze nie wiecie o co chodzi z tatuażami Sak Yant. To nie są tatuaże do ozdoby to są symbole magiczne używane do konkretnych celów. Żaden Taj nie zrobi sobie Sak Yant'u w studio tatoo - tylko "głupi falang" może wpaść na coś takiego, dlatego też koszą ich za to jak za zboże.
I dobrze...
Sak Yant robią mistrzowie duchowi, specjaliści od czarnej magii i mnisi buddyjscy. Sak Yant nie poparty odpowiednim rytuałem i nastawieniem "otrzymującego" nie działa. Nie ma wartości duchowej i nie spełnia swojej podstawowej roli jaką jest "ochrona" lub "inna" moc, którą niesie ze sobą konkretny symbol czy mantra. Jest wtedy tylko zwykłym rysunkiem i możecie go sobie zrobić gdziekolwiek, nawet w Polsce a wzór ściągnąć z netu. Będzie prościej, taniej i higienicznie :]

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Link do wypowiedzi

Temat: TATOO W TAJLANDII

Link do wypowiedzi