Adam Urbanowski

Adam Urbanowski Dyrektor ds.
komunikacji i
rozwoju produktów
(finanse) / ...

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Wystarczy wybrać kraj do którego chciało by się pojechać i zwiedzić.Nastepnie zorganizować transport...resztą(nocleg,jedzenie, zapoznanie okolicy, imprezy z miejscowymi itp) zajmię się osoba którą sobie wybierzesz. Dziwne? Znalazłem i zalogowałem się w serwisie http://www.couchsurfing.com/ . Setki tysięcy ludzi z całego świata(a dokładnie 414,102 osób)wybiera ten sposób podróżowania. Co sądzicie na ten temat?, pojechali byscie na drugi koniec świata do zupelnie obcych ludzi? A może przyjelibyscie zagranicznych couchsurferów u siebie? Kilku moich znajomych korzysta z surfowania na kanapie. Może byc niezla przygoda:)
Rafał Sieradzki

Rafał Sieradzki Copywriter, Film
maker, Cook, Working
at Heights

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

bardzo fajna idea dla otwartych ludzi. ja korzystam z http://hospitalityclub.org, ktore chyba powstalo jeszcze wczesniej. daje to, co w podrozowaniu jest najwazniejsze - mozliwosc zejscia z utartych tutystycznych szlakow i poznawania ludzi, jakimi są na codzien, a takze miesjc, do ktorych byc moze nigdy bysmy nie trafili. popieram jak najbardziej. i polecam.

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Czytałam kiedyś artykuł o couchsurfingu, podpisuję się pod tym, że to świetna idea, aczkolwiek (jeszcze)z niej nie korzystałam. Osoby, które chętne są by przyjąć pod swój dach nie chcą za to żadnej zapłaty, ale jak to w sumie jest w praktyce? No bo wydaje mi się dziwne tak po prostu przyjechać do osoby której się wcale nie zna, z obcego kraju i nie odwdzięczyć się wcale za przenocowanie. Ktoś ma doświadczenie?
Rafał Sieradzki

Rafał Sieradzki Copywriter, Film
maker, Cook, Working
at Heights

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Ewelina Chwieralska:
Czytałam kiedyś artykuł o couchsurfingu, podpisuję się pod tym, że to świetna idea, aczkolwiek (jeszcze)z niej nie korzystałam. Osoby, które chętne są by przyjąć pod swój dach nie chcą za to żadnej zapłaty, ale jak to w sumie jest w praktyce? No bo wydaje mi się dziwne tak po prostu przyjechać do osoby której się wcale nie zna, z obcego kraju i nie odwdzięczyć się wcale za przenocowanie. Ktoś ma doświadczenie?

Czemu dziwne? na tym to wlasnie polega. oczywiscie, mozna zostawic jakis podarek (ja mialem zobrowke, ale mi sie zbila:) ale to nie jest obowiazkowe. ty u kogos nocujesz, za jakis czas przenocujesz kogos innego. a jak nie masz mozliwosci dac nocleg, to mozesz kogos tylko oprowadzic po miescie, albo inaczej pomoc.
Adam Urbanowski

Adam Urbanowski Dyrektor ds.
komunikacji i
rozwoju produktów
(finanse) / ...

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

wkraczając do grona couchsurferów trzeba wpłacić symbliczną kwotę dla rozwoju przedsięwzięcia. następnie wybieramy - co możemy zaoferować członkom klubu np. nocleg przy przyjeździe do polski, lub oprowadzenie po mieście. uważam że to świetny sposób na nawiązywanie ciekawych kontaktów. znajomy z pracy był w danii za sprawą couchsurfing.com. ludzie ktorzy go nocowali okazali się niewykle mili i uczynni(swoją drogą niezłe chlejusy z tych duńczyków, wiec można poznac tamtejsze zwyczaje:). wspolne imprezy, zabawa, pokazanie okolicy. Projekt istnieje od 1999 roku. Każdy członek ma opinie osób którzy u niego spali. wiec śmiało mozna im zaufać:)
Hanna Ż.

Hanna Ż. dziennikarz, autor

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Mój znajomy kołczserfuje i sobie chwali. Wszystko jest kwestią tego, jakie ma się podejście do obcych ludzi w swoim domu...
Ja również jestem zapisana na coachsurfing, ale nie skorzystałam ze spania u kogoś (hostelworld.com odpowiada mi najbardziej). Jakoś dziwnie bym się czuła. W hostelach płaci się mało i nie jest się od nikogo uzależnionym czy obciążonym koniecznością odwdzięczania się.
W drugą stronę też jakoś chyba nie potrafię. Kołczowałam tylko przez 2 tygodnie... walizki ;) Nie zdecydowałam się na przenocowanie obcych facetów... (a tylko faceci jak do tej pory się zgłaszali).
Adam Urbanowski

Adam Urbanowski Dyrektor ds.
komunikacji i
rozwoju produktów
(finanse) / ...

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

normalne ze samotna kobieta nie powinna decydowac sie na nocowanie facetow. trafi sie kilk normalnych, ale moze byc i jakis wariat:)
Hanna Ż.

Hanna Ż. dziennikarz, autor

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Adam Urbanowski:
normalne ze samotna kobieta nie powinna decydowac sie na nocowanie facetow. trafi sie kilk normalnych, ale moze byc i jakis wariat:)

To prawda... A poza tym z wiekiem zrobiło mi się dziwne coś - coraz mniej interesują mnie przypadkowi ludzie. Nie chce mi się gadać z kolejnym Belgiem, Szwedem, Holendrem czy Chińczykiem spotkanym na szlaku o tym, co robi itp. Z kołczowaniem jest podobnie. Ten obcy ktoś nie tylko śpi, ale jeszcze trzeba z nim gadać. Boszsz, to co pisze brzmi paskudnie, a ja jestem bardzo towarzyska - tylko po prostu coraz bardziej "kierunkowo".
Adam Urbanowski

Adam Urbanowski Dyrektor ds.
komunikacji i
rozwoju produktów
(finanse) / ...

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

tak sobie mysle...moglbym skorzystac z tego typu rozwiazania podrozujac po europie. moglbym przyjac tez na noc kilka osob...ale nie wiem czy dal bym rade pojechac w ten sposob np. do indii, albo do kraju arabskiego:/

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Rafał Sieradzki:
Ewelina Chwieralska:
Czytałam kiedyś artykuł o couchsurfingu, podpisuję się pod tym, że to świetna idea, aczkolwiek (jeszcze)z niej nie korzystałam. Osoby, które chętne są by przyjąć pod swój dach nie chcą za to żadnej zapłaty, ale jak to w sumie jest w praktyce? No bo wydaje mi się dziwne tak po prostu przyjechać do osoby której się wcale nie zna, z obcego kraju i nie odwdzięczyć się wcale za przenocowanie. Ktoś ma doświadczenie?

Czemu dziwne? na tym to wlasnie polega. oczywiscie, mozna zostawic jakis podarek (ja mialem zobrowke, ale mi sie zbila:) ale to nie jest obowiazkowe.

No jednak trochę dziwne jest dla mnie nocowanie u kogoś (obcego) i nie płacenie za to, ale że taka jest idea couchsurfingu i że właściwie o to w tym wszystkim chodzi, żeby tanio podróżować :) o podarkach właśnie gdzieś czytałam, czy słyszałam tylko znowu zastanawiałabym się co przywieźć z Polski i czy alkohol np wypada :p

ty u kogos nocujesz, za jakis czas przenocujesz
kogos innego. a jak nie masz mozliwosci dac nocleg, to mozesz kogos tylko oprowadzic po miescie, albo inaczej pomoc.

No akurat nie przenocowałabym nikogo, bo nie mam ku temu warunków a co do pokazania miasta to teoretycznie jak najbardziej, ale w moim mieście raczej nie ma czego zwiedzać ;) może dlatego czułabym się trochę jak pasożyt, korzystając z czyjejś gościnności a nie oferując nic w zamian...
Póki co i tak tylko się rozglądam ;)

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Myślę w tym roku o Chorwacji, albo o Hiszpanii a tym samym o jakiejś alternatywnej formie noclegu jak couchsurfing właśnie ;) tylko to jest tak, że przeważnie można zostać u kogoś na noc, czy dwie (z tego co czytałam w profilach osób na stronach couch), co jest oczywiście jasne dla mnie, bo ile można komuś siedzieć na karku ;). Mo i tak myślę co dalej jak się chce zostać co najmniej tydzień, czy sobie gdzieś nocleg z wyprzedzeniem załatwić czy jak? Czy może załatwić sobie nocleg u innych couchsurferów i przenosić się z miejsca na miejsce :D
Adam Urbanowski

Adam Urbanowski Dyrektor ds.
komunikacji i
rozwoju produktów
(finanse) / ...

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

jestem pewien że ludzie tam zalogowani i aktywnie korzystający z coachsurfingu są tak pozystywnie zakręceni że akurat nie powinnas się martwic ww. rzeczami. poprostu wczesniej uzgadniasz zasady - ilosc nocy i to jak się odwidzięczysz. jesli w Twoim miescie nie ma nic ciekawego do pokazania, mozesz zabrac taką osobę do innego większego miasta. wroclaw, krakow itp. :)
Malgorzata P.

Malgorzata P. projektant/kreslarz

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Ja korzystalam z goscinnosci ludzi z couchsurfing w Sztokholmie (u chlopaka z Iranu), Porto (u chlopaka z Finlandii)i Lizbonie (u Portugalczyka). Jednak stwierdzam, ze trzeba z dana osoba wczesniej wymienic kilkanascie maili, zeby "jakos" poznac ja. Zdarza sie, ze na miejscu nie za bardzo masz o czym rozmawiac, nie masz wspolnych zainteresowan itd. Bo ile mozna rozmawiac o danym miejscu, zabytkach, muzeach itd.

Suma sumarum mile wspominam te wypady i uwazam, ze warto troche wysilku w to wlozyc, zeby miec naprawde fascynujacy wyjazd.
Adam Urbanowski

Adam Urbanowski Dyrektor ds.
komunikacji i
rozwoju produktów
(finanse) / ...

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

uau, gratulacje:) krążą opinie ze kobiety nie specjalnie chcą nocować u facetów. nie mialas obaw?
Edyta N.

Edyta N. menadżer zespołu
jazzowego, kierownik
produkcji filmowej

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Witam,

jeśli ktoś ma obawy dotyczące CS, to zupełnie niepotrzebnie - to społeczność świetnie zorganizowana, jeśli chcesz pomieszkać w danym mieście dłużej, wystarczy zapisać się do którejś z grup dedykowanej miastu lub Twoim zainteresowaniom i napisać stosownego posta

ja osobiście korzystałam z uprzejmości CSerów i nocowałam kilkunastu - żadnych negatywnych skojarzeń, wręcz przeciwnie. niektórzy z nich zostali moimi najlepszymi przyjaciółmi :))
Adam Urbanowski

Adam Urbanowski Dyrektor ds.
komunikacji i
rozwoju produktów
(finanse) / ...

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

bravo! widzę że kobiety na gl mają większe doświadczenie z cs niz faceci:) a co z podrozowaniem we dwie osoby np. chcac pojechac z kims na takie tournee po europie, nocujac u ceseów. macie jakies doswiadczenia?
Edyta N.

Edyta N. menadżer zespołu
jazzowego, kierownik
produkcji filmowej

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

tak, ja zawsze jeżdżę z ekipą ok trzy-cztery osoby i wystarczy tylko zapytać osobę, do której się zwracamy z prośbą o pomoc, czy może przenocować taką ilość, zabrać ze sobą karimaty czy dmuchane materace i pościele - i zazwyczaj nie ma problemu

jeśli chodzi o to, czy my i coś wozimy naszym gospodarzom - często butelkę wódki, np. żubrówkę, ja osobiście czasem robię likier kawowo-śmietankowy wg. staropolskiej podlaskiej sekretnej receptury :)) ponadto moja ekipa bardzo lubi gotować, więc w mieszkaniu gospodarza urządzamy huczną kolację z polskimi specjałami i wszyscy są bardzo szczęśliwi

ja u siebie gościłam osobników płci męskiej /w liczbie pojedynczej/ i wierzcie mi - żaden z nich nie zachował się jakkolwiek niestosownie, byli uprzejmi, szarmanccy i czasem nawet robili mi śniadania :))
Monika S.

Monika S. Marketing

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Jestem w Hospitality Club, spedzilam 5 dni w Londynie u chilijskiego malarza, u siebie przenocowalam 1 Rosjankę i 1 Rosjanina.

Wszyscy żyją ;) :)
Wojciech Łukowski

Wojciech Łukowski Szukam pomysłu...
Najchętniej
związanego z
Hiszpanią.

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Rafał Sieradzki:
bardzo fajna idea dla otwartych ludzi. ja korzystam z http://hospitalityclub.org, ktore chyba powstalo jeszcze wczesniej. daje to, co w podrozowaniu jest najwazniejsze - mozliwosc zejscia z utartych tutystycznych szlakow i poznawania ludzi, jakimi są na codzien, a takze miesjc, do ktorych byc moze nigdy bysmy nie trafili. popieram jak najbardziej. i polecam.


Widze Rafale, ze korzystamy z tej samej strony. W wakacje czulem sie, jakbym prowadzil hotel ;) Teraz bede mial goscia w lutym. Ogolnie fajna opcja podrozowania, o ile ktos nie oczekuje luksusow.
Wojciech Łukowski

Wojciech Łukowski Szukam pomysłu...
Najchętniej
związanego z
Hiszpanią.

Temat: Surfowanie na kanapie - co sądzicie na ten temat?

Ewelina Chwieralska:
Rafał Sieradzki:
Ewelina Chwieralska:
Czytałam kiedyś artykuł o couchsurfingu, podpisuję się pod tym, że to świetna idea, aczkolwiek (jeszcze)z niej nie korzystałam. Osoby, które chętne są by przyjąć pod swój dach nie chcą za to żadnej zapłaty, ale jak to w sumie jest w praktyce? No bo wydaje mi się dziwne tak po prostu przyjechać do osoby której się wcale nie zna, z obcego kraju i nie odwdzięczyć się wcale za przenocowanie. Ktoś ma doświadczenie?

Czemu dziwne? na tym to wlasnie polega. oczywiscie, mozna zostawic jakis podarek (ja mialem zobrowke, ale mi sie zbila:) ale to nie jest obowiazkowe.

No jednak trochę dziwne jest dla mnie nocowanie u kogoś (obcego) i nie płacenie za to, ale że taka jest idea couchsurfingu i że właściwie o to w tym wszystkim chodzi, żeby tanio podróżować :) o podarkach właśnie gdzieś czytałam, czy słyszałam tylko znowu zastanawiałabym się co przywieźć z Polski i czy alkohol np wypada :p

ty u kogos nocujesz, za jakis czas przenocujesz
kogos innego. a jak nie masz mozliwosci dac nocleg, to mozesz kogos tylko oprowadzic po miescie, albo inaczej pomoc.

No akurat nie przenocowałabym nikogo, bo nie mam ku temu warunków a co do pokazania miasta to teoretycznie jak najbardziej, ale w moim mieście raczej nie ma czego zwiedzać ;) może dlatego czułabym się trochę jak pasożyt, korzystając z czyjejś gościnności a nie oferując nic w zamian...
Póki co i tak tylko się rozglądam ;)


Paulino, w Poznaniu nie masz czego pokazac turystom? ;)) Na Hospitality Club jest tez wlasnie opcja / grupa, ktora zaprasza w mniej znane miejsca lub znacznie oddalone od utartych tras. W ostatnie wakacje mialem czlowieka ze Slowenii, ktory podrozowal 3 tygodnie rowerem po Polsce i grupe 4 osob tez z rowerami na wedrowce 2-tygodniowej. Oni wlasnie szukali tez kontaktow "po drodze". Pozdrawiam :)

Następna dyskusja:

Polecam surfowanie na kanapie




Wyślij zaproszenie do