konto usunięte

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Katarzyna Siudowska:
Michał Pawelec:
Zastanawiam sie nad takim rozwiazaniem - wykupic najtańszy np 10dniowy pobyt przez biuro podróży a pozniej samemu zwiedzać autem.

Co o tym myslicie? czy bedzie to rozwiazanie konkurencyjne cenowo? Ewidentnym minusem jest uwiązanie do miejsca zakwaterowania.

Ps. Wyjazd planuje okolica maj/czerwiec

Wlasciciele hotelu Kasbah de la Valle sa przewodnikami gorskimi w tym rejonie, wypozyczaja tez MTB.

Rety - mozna wypozyczyc rowery? Super!

nie będzie. znacznie taniej będzie, jak kupisz sobie sam bilety (oczywiście w grę wchodzi przesiadka), możesz je mieć za około 500 zł w dwie strony (czasem taniej, czasem drożej, zależy jak szukasz) i zorganizujesz sobie wszytsko sam - tym bardziej, że pewnie i tak niewiele skorzystasz z noclegów i jedzenia oferowanego w ramach wycieczki. do Maroka raczej nie ma ofert typu do 1000 zł jak np. do Tunezji...

a rowery faktycznie można pożyczyć na miejscu - i nie jest to bardzo uciążliwe:) i to nie tylko w rzeczonym miejscu, raczej nie powinno być problemów:)

edit: literówka:)Katarzyna Siudowska edytował(a) ten post dnia 18.01.10 o godzinie 20:52

poza tym większość ofert biur podróży to Agadir, z którego jest daleko prawie wszędzie... Do Marrakeszu autobus jedzie 5h, więc nawet jeśli pokonasz dystans w 3, to w dwie strony będzie już 6, więc łatwo policzyć, ile będzie czasu na miejscu :)
a jak już zaczniesz nocować w miejscach, które będziesz zwiedzał, to zupełnie mija się z celem wykupowanie wycieczki. Na upartego, możesz wykupić bezpośredni lot do Agadiru (LOT, kosztuje ok 1100PLN) i stamtąd jechać i zwiedzać. Na pewno wyjdzie taniej :)

konto usunięte

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Katarzyna Pręgowska (Stępień):
Katarzyna Siudowska:
Michał Pawelec:
Zastanawiam sie nad takim rozwiazaniem - wykupic najtańszy np 10dniowy pobyt przez biuro podróży a pozniej samemu zwiedzać autem.

Co o tym myslicie? czy bedzie to rozwiazanie konkurencyjne cenowo? Ewidentnym minusem jest uwiązanie do miejsca zakwaterowania.

Ps. Wyjazd planuje okolica maj/czerwiec

Wlasciciele hotelu Kasbah de la Valle sa przewodnikami gorskimi w tym rejonie, wypozyczaja tez MTB.

Rety - mozna wypozyczyc rowery? Super!

nie będzie. znacznie taniej będzie, jak kupisz sobie sam bilety (oczywiście w grę wchodzi przesiadka), możesz je mieć za około 500 zł w dwie strony (czasem taniej, czasem drożej, zależy jak szukasz) i zorganizujesz sobie wszytsko sam - tym bardziej, że pewnie i tak niewiele skorzystasz z noclegów i jedzenia oferowanego w ramach wycieczki. do Maroka raczej nie ma ofert typu do 1000 zł jak np. do Tunezji...

a rowery faktycznie można pożyczyć na miejscu - i nie jest to bardzo uciążliwe:) i to nie tylko w rzeczonym miejscu, raczej nie powinno być problemów:)

edit: literówka:)

poza tym większość ofert biur podróży to Agadir, z którego jest daleko prawie wszędzie... Do Marrakeszu autobus jedzie 5h, więc nawet jeśli pokonasz dystans w 3, to w dwie strony będzie już 6, więc łatwo policzyć, ile będzie czasu na miejscu :)
a jak już zaczniesz nocować w miejscach, które będziesz zwiedzał, to zupełnie mija się z celem wykupowanie wycieczki. Na upartego, możesz wykupić bezpośredni lot do Agadiru (LOT, kosztuje ok 1100PLN) i stamtąd jechać i zwiedzać. Na pewno wyjdzie taniej :)
Jak będziesz miała pytania co do cen to śmiało. :)Michał Kaczmarski edytował(a) ten post dnia 18.01.10 o godzinie 21:55
Michał Pawelec

Michał Pawelec Prezes Zarządu

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Czyli za ok 3,5tyś/osobe mozna spokojnie przeżyc ok 10dni w Maroko? A jak jest z hotelami? W gre wchodza ***. Jakich warunków i cen mozna sie spodziewac?

Ile kosztuje wypożyczenie niewielkiego autka?Michał Pawelec edytował(a) ten post dnia 19.01.10 o godzinie 00:28
Mariusz M.

Mariusz M. "Czasem nie wolno
odpuścić i stać z
boku. Bo w życiu są
s...

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Michał Pawelec:
Czyli za ok 3,5tyś/osobe mozna spokojnie przeżyc ok 10dni w Maroko? A jak jest z hotelami? W gre wchodza ***. Jakich warunków i cen mozna sie spodziewac?

Ile kosztuje wypożyczenie niewielkiego autka?Michał Pawelec edytował(a) ten post dnia 19.01.10 o godzinie 00:28

za 3,5 tysiąca to żyjesz jak lord w Maroko:)
a warunki i ceny zależą od miasta:)
niestety do tej pory bywając nie wypożyczałem autka,ale było gdzies tutaj również co nie co o cenach:)

konto usunięte

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Informacyjnie o cenach biletów.

Bezpośrednie(!) połączenie Warszawa-Agadir Royal Air Maroc.
Cena na teraz 1635 PLN ze wszystkimi opłatami od osoby. Póki co nie ma żadnej promocji na tej trasie i ciężko powiedzieć czy będzie. Taniej da się znaleźć połączenie do Casablanki. W tej chwili najlepszą cenę ma Air France wyloty do 15 czerwca total od osoby 1145 PLN, Alitalia wyloty do 31 maja total 1255 PLN, TAP 1250 PLN.

Pozdrawiam,

MichałMichał Kaczmarski edytował(a) ten post dnia 19.01.10 o godzinie 09:21

konto usunięte

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

na lataj.pl, jest informacja o promocji AirFrance od 1050 do Casablanki, tak jak pisałam wcześniej do Agadiru bezpośrednio LOT od 1150 no i tanie linie, gdzie można znaleźć nawet poniżej 500 PLN :)

ceny noclegów zależą też od terminu. przykładowo w okolicach nowego roku ceny potrafią być wyższe o 50% niż w najwyższym sezonie. z tego co zdążyłam zauważyć, nie ma "oficjalnego" podziału na sezon niski i wysoki (czasem też średni).
Filip Podolski

Filip Podolski wolny strzelec

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Witam wszystkich!
Być może pomyliłem miejsce i nie ma wśród użytkowników tego forum takich, którzy nie znoszą tanich cen i braku luksusów, ale jeśli kogoś to zainteresuje, to do Maroka można polecieć już za 110 (sto dziesięć) zł.
Ja właśnie tyle zapłaciłem (no, drugie tyle za dojazdy do lotnisk), a podobno w innym terminie dało się kilka razy taniej.
Trzeba tylko: znaleźć promocję, mieć wtedy czas, nie bać się przesiadek z noclegami, zmieścić wszystko w podręcznym bagażu (do 10 kg) i można lecieć.
Ja ruszam w środę, na 3 tygodnie.
Pozdrawiam
Marzena G.

Marzena G. Active Asia Podróże
z Duszą

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

zartujesz??? a mozesz podac szczegoly, jak, gdzie i w jaki sposob to zrobiles?niesamowite!;-))
Joanna K.

Joanna K. my imagination is
always on vacation

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Filip Podolski:
Witam wszystkich!
Być może pomyliłem miejsce i nie ma wśród użytkowników tego forum takich, którzy nie znoszą tanich cen i braku luksusów, ale jeśli kogoś to zainteresuje, to do Maroka można polecieć już za 110 (sto dziesięć) zł.
Ja właśnie tyle zapłaciłem (no, drugie tyle za dojazdy do lotnisk), a podobno w innym terminie dało się kilka razy taniej.
Trzeba tylko: znaleźć promocję, mieć wtedy czas, nie bać się przesiadek z noclegami, zmieścić wszystko w podręcznym bagażu (do 10 kg) i można lecieć.
Ja ruszam w środę, na 3 tygodnie.
Pozdrawiam
zajebiozowo! powodzenia
Agata B.

Agata B. "Follow the river
and you will get to
the sea" - T. Fuller

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Witam :)
Moim największym marzeniem jest podróż do Maroka 'na własną rękę'z kilkoma osobami, które, tak jak ja, otwarte są na nowe kultury, zabytki, miejsca i nie narzekają z byle powodu :))
Chciałabym najbardziej wybrać się tam w październiku/listopadzie 2010r. Wcześniej nie dam rady, ponieważ zamierzam spędzić długie wakacje pracując w USA...
Z chęcią dołączę się do jakiejś grupy - proszę tylko dać mi znać :)
W Maroku byłam raz na zorganizowanej wycieczce (od razu się zakochałam w tym miejscu)- najlepszej w moim życiu, no ale wiadomo samemu lepiej ;)
Pozdrawiam
Filip Podolski

Filip Podolski wolny strzelec

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Marzena G.:
zartujesz??? a mozesz podac szczegoly, jak, gdzie i w jaki sposob to zrobiles?niesamowite!;-))

Ryanair miał taką promocję w listopadzie i grudniu, wcześniej ponoć było za niecałe 10 euro.
Marzena G.

Marzena G. Active Asia Podróże
z Duszą

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

niesamowite!cudownej podrozy zycze i mam nadzieje,ze rowniez tak trafie w swoim czasie;-)BOMBA!!!;-)
Borys K.

Borys K. Prezes Zarzadu,
Virtus Finanse Sp. z
o.o.

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

witajcie.
Przed godziną wróciłem z wycieczki "na własną rękę" do Maroko.
Lądowanie o 20.40 we Wrocławiu. Lot z Alicante.
Z grupą znajomych spędziliśmy tam kilka dni, zwiedzając Meknes, Rabat, Volubilis i Fes, w którym przez kilka dni mieszkaliśmy.
Piękny kraj, który odkrywaliśmy na swój własny sposób.
Wrażeniami podzielę się w najbliższym czasie. Teraz muszę odespać ostatni tydzień. :)
Powiem tylko, że w sferze logistyki polecam pomiędzy miastami podróżowanie pociągami, bardzo wygodne i niedrogie. W miastach oczywiście petitaxi lub "autobusy komunikacji miejskiej". Jeżdżą jak jeżdżą ale już się pojawią to dowiozą za 3,40 dhr.
Bazę wypadową mieliśmy w Fezie przy samej medynie. Początkowo mieliśmy nocleg w hotelu cascade ale zamieniliśmy go na inny o podobnie survivalowym standardzie, ale ze śniadaniem za 1 eur. :)
Pogoda nam nie dopisała. Dużo deszczu. Słońce pokazywało się okazjonalnie.
Lot Ryanairem. Wroc-All, All-Fes, Fes-All, All-Wroc.
Do Maroko na pewno wrócę. Pustynię z czerwonym piachem chcę zobaczyć. Na camelach tam dotrzeć. :)
pozdrawiam
Barbara Gałuszka

Barbara Gałuszka Kupiec Kluczowy ,
Tymbark (Grupa
Maspex Wadowice)

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Witam:) ja też kilka dni temu wróciłam z wyprawy do Maroka (Marrakesh, Ait Ben Haddou, Essouira, Agadir, Anty Atlas). Wypożyczenie samochodu w Agadirze kosztowało nas 300 D za dobę(trochę ponad 100 zł) plus koszt benzyny. Było bezchmurnie i temperatury takie polskie sierpniowe. Maroko jest rewelacyjne i na pewno tam niedługo wrócę:) Trzeba tylko obserwować promocje Ryanair:)

Pozdr,
Basia
Ewa Kuś

Ewa Kuś Treasury/ Skarbnik
Grupy

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Borys Kondusza:
witajcie.
Przed godziną wróciłem z wycieczki "na własną rękę" do Maroko.
Lądowanie o 20.40 we Wrocławiu. Lot z Alicante.
Z grupą znajomych spędziliśmy tam kilka dni, zwiedzając Meknes, Rabat, Volubilis i Fes, w którym przez kilka dni mieszkaliśmy.
Piękny kraj, który odkrywaliśmy na swój własny sposób.
Wrażeniami podzielę się w najbliższym czasie. Teraz muszę odespać ostatni tydzień. :)
Powiem tylko, że w sferze logistyki polecam pomiędzy miastami podróżowanie pociągami, bardzo wygodne i niedrogie. W miastach oczywiście petitaxi lub "autobusy komunikacji miejskiej". Jeżdżą jak jeżdżą ale już się pojawią to dowiozą za 3,40 dhr.
Bazę wypadową mieliśmy w Fezie przy samej medynie. Początkowo mieliśmy nocleg w hotelu cascade ale zamieniliśmy go na inny o podobnie survivalowym standardzie, ale ze śniadaniem za 1 eur. :)
Pogoda nam nie dopisała. Dużo deszczu. Słońce pokazywało się okazjonalnie.
Lot Ryanairem. Wroc-All, All-Fes, Fes-All, All-Wroc.
Do Maroko na pewno wrócę. Pustynię z czerwonym piachem chcę zobaczyć. Na camelach tam dotrzeć. :)
pozdrawiam
Witam,
przede mną wyprawa do Maroka (Fez - wodospady Uzud- Marakesz- Jabal Tubkal- As-Sawira-Fez) pod koniec marca. budżet nie przewiduje kawioru i hoteli 4* więc mam ogromną prośbę - proszę wskaż namiary na tani hotel w Fezie o którym wspominasz (ten do którego trafiliście po hotelu cascade :) )

z góry bardzo dziękuje za odpowiedź

pozdrawiamEwa Kuś edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 11:27
Borys K.

Borys K. Prezes Zarzadu,
Virtus Finanse Sp. z
o.o.

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Ewa Kuś:
Borys Kondusza:
witajcie.
Przed godziną wróciłem z wycieczki "na własną rękę" do Maroko.
Lądowanie o 20.40 we Wrocławiu. Lot z Alicante.
Z grupą znajomych spędziliśmy tam kilka dni, zwiedzając Meknes, Rabat, Volubilis i Fes, w którym przez kilka dni mieszkaliśmy.
Piękny kraj, który odkrywaliśmy na swój własny sposób.
Wrażeniami podzielę się w najbliższym czasie. Teraz muszę odespać ostatni tydzień. :)
Powiem tylko, że w sferze logistyki polecam pomiędzy miastami podróżowanie pociągami, bardzo wygodne i niedrogie. W miastach oczywiście petitaxi lub "autobusy komunikacji miejskiej". Jeżdżą jak jeżdżą ale już się pojawią to dowiozą za 3,40 dhr.
Bazę wypadową mieliśmy w Fezie przy samej medynie. Początkowo mieliśmy nocleg w hotelu cascade ale zamieniliśmy go na inny o podobnie survivalowym standardzie, ale ze śniadaniem za 1 eur. :)
Pogoda nam nie dopisała. Dużo deszczu. Słońce pokazywało się okazjonalnie.
Lot Ryanairem. Wroc-All, All-Fes, Fes-All, All-Wroc.
Do Maroko na pewno wrócę. Pustynię z czerwonym piachem chcę zobaczyć. Na camelach tam dotrzeć. :)
pozdrawiam
Witam,
przede mną wyprawa do Maroka (Fez - wodospady Uzud- Marakesz- Jabal Tubkal- As-Sawira-Fez) pod koniec marca. budżet nie przewiduje kawioru i hoteli 4* więc mam ogromną prośbę - proszę wskaż namiary na tani hotel w Fezie o którym wspominasz (ten do którego trafiliście po hotelu cascade :) )

z góry bardzo dziękuje za odpowiedź

pozdrawiamEwa Kuś edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 11:27
Witaj.
Hotel nazywa się BAB BOUJLOUD.
Usytuowany jest przy samej medynie. Tak więc świetnie miejsce wypadowe do medyny, którą m.in z uwagi na słynne garbarnie trzeba zobaczyć.
Sam hotel bardzo czysty. Z tego co mówił własciciel wynika, że niedawno był remontowany wewnątrz.
Jeżeli do Fezu dolecicie samolotem to "centrum" miasta dostaniecie się takim miejskim autobusem za 3,5 dhr. Nie dajcie się skusić na inne autobusy bo więcej zapłacicie. Zatoczka dla tego autobusu usytuowana jest około 200m od lotniska.
Autobus kończy swoją trasę przy dworcu kolejowym ( bardzo ładny budynek ). Tam złapiecie petitaxi do hotelu BAB BOUJLOUD.

pozdrawiam
Ewa Kuś

Ewa Kuś Treasury/ Skarbnik
Grupy

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Borys Kondusza:
Ewa Kuś:
Borys Kondusza:
witajcie.
Przed godziną wróciłem z wycieczki "na własną rękę" do Maroko.
Lądowanie o 20.40 we Wrocławiu. Lot z Alicante.
Z grupą znajomych spędziliśmy tam kilka dni, zwiedzając Meknes, Rabat, Volubilis i Fes, w którym przez kilka dni mieszkaliśmy.
Piękny kraj, który odkrywaliśmy na swój własny sposób.
Wrażeniami podzielę się w najbliższym czasie. Teraz muszę odespać ostatni tydzień. :)
Powiem tylko, że w sferze logistyki polecam pomiędzy miastami podróżowanie pociągami, bardzo wygodne i niedrogie. W miastach oczywiście petitaxi lub "autobusy komunikacji miejskiej". Jeżdżą jak jeżdżą ale już się pojawią to dowiozą za 3,40 dhr.
Bazę wypadową mieliśmy w Fezie przy samej medynie. Początkowo mieliśmy nocleg w hotelu cascade ale zamieniliśmy go na inny o podobnie survivalowym standardzie, ale ze śniadaniem za 1 eur. :)
Pogoda nam nie dopisała. Dużo deszczu. Słońce pokazywało się okazjonalnie.
Lot Ryanairem. Wroc-All, All-Fes, Fes-All, All-Wroc.
Do Maroko na pewno wrócę. Pustynię z czerwonym piachem chcę zobaczyć. Na camelach tam dotrzeć. :)
pozdrawiam
Witam,
przede mną wyprawa do Maroka (Fez - wodospady Uzud- Marakesz- Jabal Tubkal- As-Sawira-Fez) pod koniec marca. budżet nie przewiduje kawioru i hoteli 4* więc mam ogromną prośbę - proszę wskaż namiary na tani hotel w Fezie o którym wspominasz (ten do którego trafiliście po hotelu cascade :) )

z góry bardzo dziękuje za odpowiedź

pozdrawiamEwa Kuś edytował(a) ten post dnia 17.02.10 o godzinie 11:27
Witaj.
Hotel nazywa się BAB BOUJLOUD.
Usytuowany jest przy samej medynie. Tak więc świetnie miejsce wypadowe do medyny, którą m.in z uwagi na słynne garbarnie trzeba zobaczyć.
Sam hotel bardzo czysty. Z tego co mówił własciciel wynika, że niedawno był remontowany wewnątrz.
Jeżeli do Fezu dolecicie samolotem to "centrum" miasta dostaniecie się takim miejskim autobusem za 3,5 dhr. Nie dajcie się skusić na inne autobusy bo więcej zapłacicie. Zatoczka dla tego autobusu usytuowana jest około 200m od lotniska.
Autobus kończy swoją trasę przy dworcu kolejowym ( bardzo ładny budynek ). Tam złapiecie petitaxi do hotelu BAB BOUJLOUD.

pozdrawiam

Bardzo dziękuje za pomoc :)

pozdrawiam
Katarzyna L.

Katarzyna L.
www.katelewa.wordpre
ss.com

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Filip Podolski:
Witam wszystkich!
Być może pomyliłem miejsce i nie ma wśród użytkowników tego forum takich, którzy nie znoszą tanich cen i braku luksusów, ale jeśli kogoś to zainteresuje, to do Maroka można polecieć już za 110 (sto dziesięć) zł.
Ja właśnie tyle zapłaciłem (no, drugie tyle za dojazdy do lotnisk), a podobno w innym terminie dało się kilka razy taniej.
Trzeba tylko: znaleźć promocję, mieć wtedy czas, nie bać się przesiadek z noclegami, zmieścić wszystko w podręcznym bagażu (do 10 kg) i można lecieć.
Ja ruszam w środę, na 3 tygodnie.
Pozdrawiam

Hej,
A czy mozesz powiedziec z jakiego lotniska w Polsce leciales do Maroko?
Michał Cichecki

Michał Cichecki I enjoy IT :)

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

Jakiś czas temu (koniec marca) leciałem z Katowic Wizzem do Bergamo i z Bergamo do Tangeru Ryanem.

Opcji jest naprawdę spooooro :)

Pozdrawiam!
Michał

konto usunięte

Temat: A może by tak Maroko 2010 na własną rękę?

a my lecieliśmy z Poznania do Girony, stamtąd do Fezu, droga powrotna przez Marakesz:)

Następna dyskusja:

Maroko Marzec... Kwiecień ...




Wyślij zaproszenie do