Bea S.

Bea S. daleko w
chmurach....

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Artek Drozdz:
Wcale się mnie nie dziwi nieufność Australijczyków wobec obcokrajowców (przypuszczam, że głównie skierowana w stronę Polaków). Tu w Polsce każdy tylko patrzy jak tu kogoś oszukać, okraść. Może i przesadzam ale w każdym razie nasza mentalność nie za ciekawa jest. Pani Ewa starała się o wizę 13 miesięcy - po takim czasie można oczekiwać nie wiadomo czego i ja to rozumiem.

Nieufność do obcokrajowców napewno nie jest spowodowana obecnoscia Polaków w Australii hahaha, ja wokoł mam samych australijczyków praca dom szkoła jakoś nie zauważyłam nawet najmniejszej nichęci do braku kontaktu z Polką,a wręcz ciekawość, niechęć zauważyłam do ludzi z krajów Azji...bo jest ich poprostu FULL dookoła.
Myślę że z pracą nie jest łatwo, ale porównajmy warunki pracy....
przeciętny australijczyk nie kończy zawałem serca w wieku 40 lat!
Również mieszkałam w wielu krajach w związku z pracą,ale moje wyobrażenia o Australii jedynie potwierdziły moją decyzję...fakt brakuje dobrych markowych sklepów (pachnie chińszczyzną wszędzie)...pozdrawiam

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Ja chcę razem z żoną, na jakiś rok może 2 lata. Chcemy spróbować życia w odległym miejscu, poznać nową kulturę, ludzi, krajobrazy...Szukam właśnie pracy w Australii lub Nowej Zelandii. Nie jest to łatwe. Może ktoś może mi pomóc??? Może ktoś potrzebuje ludzi do pracy w tamtym rejonie świata???

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Już za tydzień będę w Australii, także podzielę się swoimi "na gorąco" spostrzeżeniami.

Ponawiam pytanie:

Czy ktoś leci do Au w przyszły czwartek ?

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Ja i moj chłopak rowniez chcemy....ogromnie....przeogromniaście....
Mariusz Cos

Mariusz Cos Global brands
Management/Digital
Marketing/product
develo...

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Witajcie
13 września wylatuje do Australii/Sydney - Bondi Junction/.
Pozdrawiam i do zobaczenia
MK
Rafał Z.

Rafał Z. Kierownik ds.
współpracy z
dystrybucją - Tesco
Polska Sp....

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Cześć

Jutro jest mój pierwszy dzień w szkole językowej koło Bondi junction...

Autralia zrobiła na mnie duże wrażenie.

Pozdrawiam
Paulina Wawrzoszek

Paulina Wawrzoszek Student, Akademia
im. Leona
Koźmińskiego w
Warszawie

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

sprzedam wycieczke do australii dla jednej osoby.
hotel w sydney **** . wyżywienie. przelot. zwiedzanie. w tym 3 dni na MTB mistrzostwach świata. wycieczka zorganizowana.
za ok 10 000 . (cena obnizona o ok 6 000, w stosunku do zakupionej, poniewaz w ostatniej chwili dowiedzialam sie ze nie moge jechac. PRZEŁOM SIERPIEŃ / WRZESIEŃ

Kontakt

tel ; 725592710
gg 980953
Paulina Wawrzoszek

Paulina Wawrzoszek Student, Akademia
im. Leona
Koźmińskiego w
Warszawie

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

http://www.allegro.pl/item711694997_australia_sydney_1...
Klaudiusz Ś.

Klaudiusz Ś. Sales Manager
Animator sprzedaży i
rozwoju biznesu
(to...

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

byłem w tej krainie,

i żałuję że nie zostałem...

Sydney, marzec 2006r
Mariusz Cos

Mariusz Cos Global brands
Management/Digital
Marketing/product
develo...

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Hej,
poszukuje lokum/dość taniego/ na ok. 2-3mc w okolicy Bondi Beach/Junction od 14 wrzesnia
Z góry dzięki za pomocMariusz Kościsz edytował(a) ten post dnia 12.08.09 o godzinie 12:05

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Witam
od jakiegos czasu coraz częściej mysle o wyjeździe do Australii, głównie zeby podszkolic swój angielski, zdobyc nowe doświadczenia pracując no i oczywoście zobaczyc ten wspaniały swiat.... Kto wie moze uda mi sie znaleźć prace w moim przyszłum zawodzie, ponieważ w przyszłym roku kończę weterynarię i wtedy właśnie chciała bym bardzo wyjechac na jakiś czas do Australii-marzenie... ;)
Moze jest tu ktos kto planuje w przyszłym roku(lub najbliższym czasie) jechac w to piękne miejsce?? Razem zawsze raźniej :D
pozdrawiam wszystkich zakochanych w Australii!! ;)
Ps, mam nadzieje ze moje marzenie spełni sie juz niedług...

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Pozdrowienia dla wszystkich pragnących wyjechać do Australii.

Ja już tu jestem od zeszłego piątku (w Melbourne), od poniedziałku zacząłem szkołę, codziennie poznaje nowe osoby (troszkę za dużo hindusów jak dla mnie :)) .

Pozdrawiam gorąco.

Marcin.
Katarzyna Małecka

Katarzyna Małecka Rzeczoznawca
majątkowy

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Ja również chciałabym pojechać do Australii :) Właściwie to marzenie z lat dziecięcych. Zakochałam się w tym kontynencie kiedy miałam jakieś 10-12 lat, po serii artykułów, które ukazały się w prasie. Chyba był to „Świat Młodych”, ale nie jestem pewna. Być może jakaś inny periodyk. Kilka rzeczy w szczególny sposób zwróciło moją uwagę. Dziś mogą wydawać się banalne, może nawet śmieszne, ale ja byłam wtedy dzieckiem i to dzieckiem żyjącym w głębokiej komunie, choć także dzieckiem rodziców, którzy starali się rozszerzać moje horyzonty, więc mogła oczarować mnie egzotyka tego kraju.

Przede wszystkim zachwyciła mnie opera ze skrzydłami w Sydney. Pamiętam, że nie mogłam oderwać od niej wzroku… lekkość i szlachetność formy, wręcz anielska biel skrzydeł na tle ciemnogranatowej tafli wody… Dziwna taka fascynacja w tym wieku, tym bardziej, że nie było w domu żadnych tradycji związanych z architekturą, chociaż mama zawsze starała się zaszczepić mi zainteresowanie zabytkami, malarstwem i innymi kulturami. Z wypiekami na twarzy czekałam na kolejne odcinki. Kangury, roztkliwiały mnie tym, że noszą swojego malca w torbie i mają wyjątkowo sympatyczne pyszczki, ale takie doznania pojawiły się chyba nawet wcześniej, podczas pierwszych wizyt w zoo. Miś koala wyglądał jak wymarzony pluszak. Chciało się go tulić i głaskać. A on do tego jeszcze był żywy! A Aborygeni… już sama nazwa powodowała gęsią skórę. Wydawali się niezwykle tajemniczy. Jednym słowem: zupełnie INNY świat... wzbudzający niepokój, ale jednocześnie szalenie pociągający. Potem od babci dowiedziałam się, że jej brat po wojnie wyemigrował do tego kraju. Fascynował mnie ten wujek, bo był „bardzo odważny” decydując się na tak daleką podróż w nieznane, chociaż jak się niedawno dowiedziałam skończył niezbyt dobrze... Wtedy jednak był w moich oczach wręcz bohaterem. Jednak dla mnie, kilkunastoletniej dziewczynki, dzieliła mnie od tej krainy odległość nie do pokonania.

Kilka lat później, w trakcie studiów, znowu odżyły dawne marzenia, kiedy zastanawiałam się gdzie chciałabym w życiu mieszkać. To był okres kiedy wielu Polaków opuszczało kraj, a ja bywałam od czasu do czasu wśród niemieckiej polonii, ale nie chciałam na co dzień mówić po niemiecku, choć ciągnęło mnie w świat. Marzyło mi się coś innego… Miały być spełnione dwa warunki: ciepły klimat, mógł być nawet gorący, i kraj anglojęzyczny. W Europie takiego miejsca nie ma. Nigdy nie pociągały mnie Stany Zjednoczone i mentalność Amerykanów. Afryka wydawała się zbyt nieprzystępna i przerażająca, tym bardziej, że mam przyjaciela, który tam mieszka i po jego opowieściach nie pałałam chęcią osiedlenia się tam. Przede wszystkim jednak nie wierzyłam, że coś takiego leży w moim zasięgu. Były także różne inne czynniki osobiste, które trzymały mnie w Polsce.

Ostatnio dziwny splot wydarzeń sprawił, że znowu wróciły dawne marzenia, ale tym razem ze wzmożoną siłą i pytaniem: właściwie dlaczego nie? Dwadzieścia lat temu to było naprawdę dużo trudniejsze niż dziś, kiedy cały świat jest bardziej otwarty niż kiedyś, podobnie jak sama Australia. Przeliczniki walutowe również są takie, że koszty takiej podróży, choć wysokie, są jednak w bliższym zasięgu niż wtedy. Hmmm…… tylko rodzi się pytanie, co miałabym tam robić? Rzeczoznawców majątkowych pewnie mają dosyć swoich ;) ? Tak więc na razie wyjazd do „Krainy Kangurów” pozostaje nadal w sferze marzeń, ale…. przecież marzenia czasami się spełniają i od nich przeważnie wszystko się zaczyna… a poza tym jak napisał P. Coelho „kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu”….

Pozdrawiam wszystkich którzy głęboko wierzą w realizację swoich marzeń… Nie dajcie ich sobie odebrać a na pewno się spełnią :) Kasia

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

ja już byłam :) to miejsce na zawsze pozostanie w mojej pamięci.
Jeżeli chcecie przeżyć podróż życia to Australia !!!

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Miesiac w Australii zlecial bardzo szybko ...

W tym czasie bylem juz w Cairns, zdalem IELTSa i lada dzien rozpoczynam proces aplikowania o wize 476.

Czy moze jest ktos z osob piszacych na forum w tym momencie w Melbourne ?

Pozdrawiam wszystkich.
Aleksandra C.

Aleksandra C. Fizjoterapeuta,
Trener Personalny

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Jak już pojadę to mam nadzieję zostac ;))))))))
Izabela S.

Izabela S. Zawód: Ksiegowa

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

ja też bym pojechała.. :):)

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Witajcie,
ja przeprowadzam sié do Brisbane 8.listopada. Bardzo chétnie nawiázé znajomosc z mieszkajácymi tam Polakami (ale to dziwne,bo ludzie zazwyczaj stroniá od takich kontaktów).
Pozdrawiam
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Karolina Figurska:
Witajcie,
ja przeprowadzam sié do Brisbane 8.listopada. Bardzo chétnie nawiázé znajomosc z mieszkajácymi tam Polakami (ale to dziwne,bo ludzie zazwyczaj stroniá od takich kontaktów).
Pozdrawiam

A co w tym dziwnego ;)))

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Oj biedna ta Australia

Irlandie i UK juz zalatwilismy, Bezrobocie u nich szaleje, banki padaja

czyzby teraz kolej na antypody?



Wyślij zaproszenie do