Andrѐ P.

Andrѐ P. Było, minęło ... ;)

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Stan K.

Ale ci co leca do Australii na kilka tygodni to chyba niespelna
rozumu

Stan ! O czym Ty piszesz ?
Byłem w Melbourne odwiedzić rodzinkę już drugi raz i było O.K.

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Andrѐ P.

Andrѐ P. Było, minęło ... ;)

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

>Stan K.
W Sydney mieszkalem 5 lat i nie odwazylbym sie napisac, ze znam >to miasto
[...ciach]

W Gdańsku mieszkam ponad 40 lat i też nie powiem że znam "to miasto".
POza tym, trzeba zaznczyc aklimatyzacje, czesto ok tygodnia, gdy
czlowiek wstaje w nocy a w dzien chce sie spac, wbrew zwyczajom
gospodarzy.

Wystarczyło iść spać z gospodarzami zarówni tu i tam.
POdsumowujac - zwiedzac Australie w ciagu 3 tygodni? To moze napisac tylko ignorant.

Tu przyznaję Tobie całkowitą rację.
Zwiedzic miasto w kilka tygodni to co innego niż kontynent.
Może jak Australia będzie bliżej jednoczącej się Europy ...
W końcu Turcja już jest ;DDD
Ines Hermaszewska

Ines Hermaszewska Student, University
Of Limerick

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Hmmm...5-ty rok siedzę w Irlandii...Brakuje mi słonecznego sampoczucia...Zamieniła bym wyspy:(...Totalnie jednak nie wiem jak to ugruźć:/To,że daleko można przeżyć...Jednak co i gdzie się tam załatwia jak się nie ma nikogo znajomego na miejscu to nie mam pojęcia....Może mi ktoś pomoże...?;]Może opowiecie jakie były wasze początki...Powspominamy?;)Pozdrawiam serdecznie z deszczowej Irlandii.
Andrѐ P.

Andrѐ P. Było, minęło ... ;)

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Ines H.
Witam.
Może na początek zerknij na oficjalną stronę Departamentu ;D
http://www.immi.gov.au/
Alicja F.

Alicja F. Warsztaty rozwoju
osobistego

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

A ja się wybieram do NZ - za 2 miesiące :)

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

...jeszcze tylko 8 dni :)
Sylwia O.

Sylwia O. Kierownik Drogerii

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

ja też tylko 8 dni :}
Miroslaw L.

Miroslaw L. Managing Director at
Eagle Eye Staffing
Solutions Ltd

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

3 dni.. :)

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

4 dni :)

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

ja tez chce jechac, najlepiej na kila m-cy.

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

JA TEZ CHCĘ I TAM BĘDĘ:) z tymże na dłużej, minimum rok tak aby poznać ten piękny kraj jak najdokładniej:) ktoś chętny mi potowarzyszyć?:)

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Katarzyna Mazur:
JA TEZ CHCĘ I TAM BĘDĘ:) z tymże na dłużej, minimum rok tak aby poznać ten piękny kraj jak najdokładniej:) ktoś chętny mi potowarzyszyć?:)

No ja startuję po wakacjach i też minimum rok :-)

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Julia Opyrchał:
Ja też się dopisuję! Nie wiem kiedy...ale podobno marzenia się spełniają:)


Ja podobnie:) pozdrowienia:)

Sylwia
http://zlotabrama.pl

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

ja też chcę... i polecę :)))

P.S. niezapomnianej podróży dla wszystkich wybierających się do Australii w najbliższym czasie :)

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

i ja i ja:)
byłem i chcę wrócić

konto usunięte

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Stan K.:
Andrzej P.:
Stan K.

Ale ci co leca do Australii na kilka tygodni to chyba niespelna
rozumu

Stan ! O czym Ty piszesz ?
Byłem w Melbourne odwiedzić rodzinkę już drugi raz i było O.K.


Juz wczesniej pisalem. Gdy zapraszalem rodzine to napisalem ze minimum aby nabrac jakiegos pogladu o Australii to poltora miesiaca albo 2 . Absolutne minimum to 1 miesiac.
Aby zrozumiec co to jest bush pojechalismy do sasiedniego stanu kierujac sie nie zwykla droga a GPSem. Gdy po kilkuset km okazalo sie, ze sie bush nie chce skonczyc a petrol juz migal przez kilkanascie km - a dookola tylko bush - wpadli w panike. Na szczescie pojawilo sie kilka domow i wlasciciel lokalnego sklepiku sprzedal - juz po godzinach - petrol, wiec dojechalismy do noclegu ok 40 km.

To pomoglo zrozumiec, czym sa odleglosci w Australii, zaden opis nie odda radosci z tego tankowania. Aby zrozumiec roznorodnosc klimatyczna, trzeba pojechac do Snowy Mountains ale i do tropicalnego Queensland lub Northern Territory.

WIelkie miasta, jak Sydney, Melbourne, czy Brisbane sa w przyblizeniu takie jak wielkie miasta w kazdym kraju: traffic, sklepy, panorama z wysokich budynkow itp. Nie uwierze by po 3 tygodniach pobytu ktokolwiek, zauwazy ze w samym Sydney mieszka mniej niz 1 promil mieszkancow, reszta to urzedy i sklepy. A pozostale 3.5 mln mieszka w ponad 50 niezaleznych gminach rozposcierajacych sie na 120 km! Tak jaby teren miedzy Warszawa a Radomiem, ale bardzo roznorodny, poczynajac od Emu plains, Windsor poprzez Stanwell Park, Hornsby , Parki wewnatrz maista, jak kuringai, czy parramatta, wliczajac Gosford, czy Windsor.

W Sydney mieszkalem 5 lat i nie odwazylbym sie napisac, ze znam to miasto - mimo ze wtedy nie mialem domu, co jest rownoznaczne z weekendowymi wyjazdami.

POza tym, trzeba zaznczyc aklimatyzacje, czesto ok tygodnia, gdy czlowiek wstaje w nocy a w dzien chce sie spac, wbrew zwyczajom gospodarzy.

POdsumowujac - zwiedzac Australie w ciagu 3 tygodni? To moze napisac tylko ignorant.


W sumie nie kazdy moze sobie pozwolic na podrózowanie przez 2-3miesiáce,ale to wcale nie wyklucza swietnego czasu w Australii w ciágu dwóch tygodni- mi akurat tylko tyle przypadlo.
Nie zwiedzilam calej Australii, ale Brisbane, Sydney i okolice zwiedzilam...

Stan K.

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Jacek Donda

Jacek Donda Senior Risk Analyst,
Sydney

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Stan,
Jestem pełen uznania i szacunku. Twoja i jej podobne historie zawsze sprowadzają mnie do właściwego wymiaru i sprawiają, że przestaję myśleć, że „ja to miałem ciężko”. Nie mówiąc już o tym, że to co piszesz daje poczucie, że nie ma takiej... rury, której nie można przejść (jak w Skazanych na Shawshank :).

No i w zupełności się zgadzam z tym co napisałeś w kwestii emigracji z Polski wczoraj i dziś.

Pozdr.
J.
Ania Kropińska

Ania Kropińska every day gives you
more
possibilities...
Carpe Diem!!!

Temat: Kto chce jechać do Australii - policzmy się!!!

Ja tez sie wybieram lada moment :)
lece do szkoly jezykowej a potem do The Hotel School Sydney. Juz sie nie moge doczekac !!!
do zobaczenia!!!



Wyślij zaproszenie do