konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Kamil Muniak:
Z całym szacunkiem, ale czy zdaje Pan sobie sprawę z faktu, iż publikując zdjęcia z widocznym nr rejestracyjnym oraz swoją wypowiedzią naraża na konsekwencje prawne zarówno właściciela pojazdu jaki diagnostę? W dowodzie jest wyraźna pieczątka stacji. Odpowiednie służby będą już wiedziały jak do tego dojść... To tak na marginesie.


I co w tym złego? Bo się wyda? I bardzo dobrze jeśli tak się stanie.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Oto przykład konieczności przeglądów okresowych mózgu kierowcy a nie samochodu:

Obrazek
Krzysztof B. edytował(a) ten post dnia 05.09.12 o godzinie 08:52

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Krzysztof B.:
Oto przykład konieczności przeglądów okresowych mózgu kierowcy a nie samochodu:

Raczej niechęć do pojechania do serwisu, by wymienić żarówki (niestety, sam zapewne tego nie zrobi) - ale to raczej nijak ma się do przeglądu technicznego...
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Daniel Kos:
Dokładnie. Niestety bardzo dużo kierowców nie korzysta z pasów wewnętrznych. Włączanie kierunkowskazu w lewo przed wjazdem na rondo to już w ogóle nieporozumienie (nikomu to nie pomaga, poza tym ronda mają różne układy i więcej zjazdów niż cztery). Niestety wielu instruktorów tego uczy (choćby ostatnio jakiś instruktor/egzaminator napisał do "Motoru" że to zgodna z przepisami sygnalizacja manewru zawczasu i on za niewykonanie tego migania uwala na egzaminie..)
Ronda są różne i na jednych "mruga się" w lewo, a na innych nie. Tzn. włącza się lewy kierunek tylko na tych najprostszych - jeden pas i 4 wloty - w prawo, prosto, w lewo no i z powrotem. Rondo jest skrzyżowaniem, tyle, że o ruchu okrężnym i jak na każdym skrzyżowaniu możemy jechać na nim w lewo, stąd lewy kierunkowskaz.
W przypadku kilku pasów na rondzie, czy rondach ogólnie rzecz biorąc bardziej skomplikowanych, lewy kierunkowskaz tylko przeszkadza.
Zasada jest prosta - sygnalizuje się zmianę pasa lub zmianę kierunku jazdy. Zmieniamy kierunek jazdy, bo skręcamy na tym rondzie w lewo, więc należy włączyć lewy kierunkowskaz. Tak mówi kodeks, policjanci, instruktorzy, więc nie wiem kogo jeszcze byście chcieli :-)
http://www.youtube.com/watch?v=Pt_Ri0Vl3dw&feature=pla...
Swoją drogą nie rozumiem dlaczego wszelkie niejasności dotyczące rond są wciąż nieuregulowane w kodeksie drogowym...
To jest rzeczywiście dziwne.Jakub Łochowicz edytował(a) ten post dnia 08.09.12 o godzinie 23:40

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Jakub Łochowicz:
Ronda są różne i na jednych "mruga się" w lewo, a na innych nie. Tzn. włącza się lewy kierunek tylko na tych najprostszych - jeden pas i 4 wloty - w prawo, prosto, w lewo no i z powrotem.

Rondo to skrzyżowanie, z któego zjeżdża się tylko w prawo a lewy kierunkowskaz "wrzuca się" tylko przy zmianie pasa, ew. do zasygnalizowania, że będę zawracał na rondzie. To, jaki migacz wykorzystamy nie zależy tak do końca od ronda ale też od tego, jak się w danym regionie jeździ. U nas na Śląsku nikt na rondzie (poza takim o dwóch pasach ruchu) ani przed nim nie wrzuca lewego migacza. Ba, nawet przepisy tego nie określają. Na Śląsku dyrektor tutejszego WORD powie, że się nie wrzuca a dyro MORD powie, że tak. I co?
Rondo jest skrzyżowaniem, tyle, że o ruchu okrężnym i jak na każdym skrzyżowaniu możemy jechać na nim w lewo, stąd lewy kierunkowskaz.

Nie wiem, jak chcesz zjechać z ronda w lewo ;-) Nie ma obowiązku używania lewego kierunkowskazu na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym.
W przypadku kilku pasów na rondzie, czy rondach ogólnie rzecz biorąc bardziej skomplikowanych, lewy kierunkowskaz tylko przeszkadza.

Nieprawda - kierunkowskaz na takim rondzie jest informacją, co ja chcę zrobić na rondzie. Potem widać, że są ciermięgi nie wiedzące jak się zachwać na takim rondzie i obejżdżają je np. prawym pasem...
Zasada jest prosta - sygnalizuje się zmianę pasa lub zmianę kierunku jazdy. Zmieniamy kierunek jazdy, bo skręcamy na tym rondzie w lewo, więc należy włączyć lewy kierunkowskaz. Tak mówi kodeks, policjanci, instruktorzy, więc nie wiem kogo jeszcze byście chcieli :-)

Kodeks ruchu drogowego nie mówi, że na rondzie masz wrzucić kierunkowskaz w lewo, gdy chcesz jechać w tym kierunku. Wrzucając lewy kierunek na śląskich rondach, wprowadzisz zamęt. Zmiana pasa i zjazd z ronda - to powinieneś sygnalizować.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Zeszliśmy co prawda z przeglądu samochodu co pół roku :-) Może moderator połączy ten ciekawy wątek z jakimś istniejącym lub utworzy nowy?
Damian P.:
Rondo to skrzyżowanie, z któego zjeżdża się tylko w prawo a lewy kierunkowskaz "wrzuca się" tylko przy zmianie pasa, ew. do zasygnalizowania, że będę zawracał na rondzie. To, jaki migacz wykorzystamy nie zależy tak do końca od ronda ale też od tego, jak się w danym regionie jeździ. U nas na Śląsku nikt na rondzie (poza takim o dwóch pasach ruchu) ani przed nim nie wrzuca lewego migacza. Ba, nawet przepisy tego nie określają. Na Śląsku dyrektor tutejszego WORD powie, że się nie wrzuca a dyro MORD powie, że tak. I co?
No nie powinno tak być. Mamy kilka rodzajów rond i przepisy powinny być sprecyzowane. Wtedy nie byłoby dyskusji
Nie wiem, jak chcesz zjechać z ronda w lewo ;-) Nie ma obowiązku używania lewego kierunkowskazu na skrzyżowaniu o ruchu okrężnym.
A kto mówi o zjeżdżaniu w lewo? Zmieniam kierunek o 90* w lewo i tyle. Zaznaczam zmianę kierunku jazdy - zaznaczam w którym kierunku pojadę.
Nieprawda - kierunkowskaz na takim rondzie jest informacją, co ja chcę zrobić na rondzie. Potem widać, że są ciermięgi nie wiedzące jak się zachwać na takim rondzie i obejżdżają je np. prawym pasem...
To zależy od rond. Na przykład w Poznaniu nic nie masz robić na rondzie, bo przed rondem powinieneś zająć odpowiedni pas. Masz 3 lub 4 pasy - w kolejności od lewej - prosto lub w lewo, prosto, prosto lub w prawo - czasem dojdą tylko do jazdy w lewo lub tylko do jazdy prosto. Mrugać w prawo możesz jedynie na pasie prosto lub w prawo, a lewy kierunkowskaz na pasie prosto lub w lewo, jeśli jedziesz w lewo.
Jeśli masz pas do jazdy prosto lub w lewo i nie włączysz lewego kierunku, to znaczy to, że jedziesz prosto :-) Więc jak nie mrugać?
A już w ogóle nie kumam jak ktoś na pasie do jazdy tylko PROSTO na rondzie mruga prawym przy zjeżdżaniu. Oznacza to, że chce przecież zmienić pas. Skoro jedzie prosto na pasie tylko do jazdy prosto to nie włącza kierunkowskazu.
Kodeks ruchu drogowego nie mówi, że na rondzie masz wrzucić kierunkowskaz w lewo, gdy chcesz jechać w tym kierunku. Wrzucając lewy kierunek na śląskich rondach, wprowadzisz zamęt. Zmiana pasa i zjazd z ronda - to powinieneś sygnalizować.
Na Śląsku, nie na Śląsku - to zależy od ronda. Na rondach, o których mówisz (a których całe mnóstwo jest na przykład w Szczecinie i ani jednego w Poznaniu) skręcając w lewo na rondzie oczywiście jedziesz wewnętrznym pasem. Nie lubię tego typu rond dlatego, że z tego wewnętrznego muszę się wcisnąć na zewnętrzny (żeby opuścić rondo) i liczyć na łaskę i niełaskę innych kierowców.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Jakub Łochowicz:
To zależy od rond. Na przykład w Poznaniu nic nie masz robić na rondzie, bo przed rondem powinieneś zająć odpowiedni pas. Masz 3 lub 4 pasy - w kolejności od lewej - prosto lub w lewo, prosto, prosto lub w prawo - czasem dojdą tylko do jazdy w lewo lub tylko do jazdy prosto. Mrugać w prawo możesz jedynie na pasie prosto lub w prawo, a lewy kierunkowskaz na pasie prosto lub w lewo, jeśli jedziesz w lewo.
Jeśli masz pas do jazdy prosto lub w lewo i nie włączysz lewego kierunku, to znaczy to, że jedziesz prosto :-) Więc jak nie mrugać?

O jakim rondzie mówisz? Rataje? Śródka? Z tego co piszesz to nie dziwię się, że mniej doświadczeni kierowcy, nie znający hierarchii znaków drogowych, nie potrafią na tych rondach jeździć, chaotycznie sygnalizując manewry.
Dla mniej zorientowanych. W Poznaniu są takie same ronda jak w innych rejonach kraju, z tą różnicą, że są tam światła. Wtenczas nie jest to już rondo tylko zwykłe skrzyżowanie, na którym skręcając w lewo, włącza się lewy migacz (ustępując pierwszeństwa), a jadąc prosto nie sygnalizuje się w ogóle. Sytuacja odwraca się kiedy wyłączona jest sygnalizacja, wtenczas mamy już klasyczne rondo, gdzie jadąc w lewo nie sygnalizujemy, a jadąc prosto tj. zjeżdżając z ronda, wrzucamy prawy migacz. Oczywiście zmianę pasa sygnalizujemy.
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Kosma S.:
O jakim rondzie mówisz? Rataje? Śródka? Z tego co piszesz to nie dziwię się, że mniej doświadczeni kierowcy, nie znający hierarchii znaków drogowych, nie potrafią na tych rondach jeździć, chaotycznie sygnalizując manewry.
Dla mniej zorientowanych. W Poznaniu są takie same ronda jak w innych rejonach kraju, z tą różnicą, że są tam światła. Wtenczas nie jest to już rondo tylko zwykłe skrzyżowanie, na którym skręcając w lewo, włącza się lewy migacz (ustępując pierwszeństwa), a jadąc prosto nie sygnalizuje się w ogóle. Sytuacja odwraca się kiedy wyłączona jest sygnalizacja, wtenczas mamy już klasyczne rondo, gdzie jadąc w lewo nie sygnalizujemy, a jadąc prosto tj. zjeżdżając z ronda, wrzucamy prawy migacz. Oczywiście zmianę pasa sygnalizujemy.

A jakie to ma znaczenie? Światła zmieniają pierwszeństwo, ale nie system jazdy na rondzie. Rataje, Śródka, Kaponiera - przed każdym z tych rond masz odpowiedni pas i tyle.

Sytuacja się zmienia, gdy mamy do czynienia z takim rondem, których jak pisałem jest mnóstwo na przykład w Szczecinie i na Śląsku, a w Poznaniu się nie doliczyłem ani jednego. Może jakieś jest, nie wiem.

http://www.funduszestrukturalne.gov.pl/NR/rdonlyres/7C...

Tutaj obowiązują inne zasady, bo zmieniasz pasy w trakcie jazdy na rondzie. Na tych "poznańskich" czy innego typu, jak zwał tak zwał, czyli z jasno określonymi kierunkami jazdy już przed wjazdem na rondo - nie powinno się manewrować po wjeździe na rondo, dlatego nie mruga się na pasach do jazdy prosto, natomiast włącza się lewy kierunkowskaz jadąc w lewo na pasie do jazdy prosto i w lewo.

Pozdrawiam wszystkich mega-doświadczonych kierowców, co to mieli prawko jak ja chodziłem do przedszkola, a którzy jednocześnie jeżdżą za dnia bez świateł i na letnich oponach zimą. Jakub Łochowicz edytował(a) ten post dnia 09.09.12 o godzinie 15:43
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Jakub Łochowicz:
>

A jakie to ma znaczenie? Światła zmieniają pierwszeństwo, ale nie system jazdy na rondzie. Rataje, Śródka, Kaponiera - przed każdym z tych rond masz odpowiedni pas i tyle.

Naprawdę popatrz sobie na system oznakowania poziomego. Nawet jak wjedziesz na zewnętrznym pasie to masz kilkanaście metrów linii przerywanej, która pozwoli Tobie nawet zawrócić.Kosma S. edytował(a) ten post dnia 09.09.12 o godzinie 18:30
Ladislav Zaparka

Ladislav Zaparka właściciel,
Przedsiębiorstwo L-Z

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

A mnie uczono zachowanie na rondzie tak:
- prawy kierunkowaz, zjezdzias wprawo na pierwszym zjezdzie,
- lewy signalizujes, ze bedzies obkrazal rondo, az dojedzies do swojego zjazdu, wtedy przed nim prawy,
Jest to logiczne, tylko malo,kto tak jezdzi, w Radomiu na rondach, tam zawsze podwajam czujność, tam sa specialisci, jedzie z lewego pasa, i krzyzuje tor jazdy, bo od razu skreca.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Problem jest też taki, że zmiana pasa z prawego na lewy i odwrotnie to w Poznaniu trauma dla jeżdżących nieco mniej sprawnie. Niestety, ze względu na operację kolana, od jakiegoś czasu jestem skazany na jazdę z moją żoną i nie mogę pojąć dlaczego zmieniając pas odruchowo zwalnia ;) Nie tylko ona zresztą, przyjezdni robią to samo przez co mają problem z tym żeby się wbić. Poznaniacy są średnio uprzejmi, a wystarczyłby by jakiś umowny przepis, że puszczamy tych co chcą zmienić pas z prawego na lewy wtedy wszyscy mieliby łatwiej i więcej ludzi jechałoby odruchowo prawym pasem.

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Jakub Łochowicz:
No nie powinno tak być. Mamy kilka rodzajów rond i przepisy powinny być sprecyzowane. Wtedy nie byłoby dyskusji

Z ust instruktora jak i jednego z policjantów słyszałem, że to skrzyżowanie o ruchu okrężnym i jakkolwiek absurdalnie to brzmi, to jedziesz dalej "na wprost" dookoła wyspy...
A kto mówi o zjeżdżaniu w lewo? Zmieniam kierunek o 90* w lewo i tyle. Zaznaczam zmianę kierunku jazdy - zaznaczam w którym kierunku pojadę.

Z ronda nie da się zjechać w lewo. Lewy kierunkowskaz tylko przy zmianie pas, ewentualnie przy zaznaczeniu, że objeżdżasz rondo. W Polsce sygnalizujesz tylko zjazd z ronda. Takie mamy przepisy.
To zależy od rond. Na przykład w Poznaniu nic nie masz robić na rondzie, bo przed rondem powinieneś zająć odpowiedni pas. Masz 3 lub 4 pasy - w kolejności od lewej - prosto lub w lewo, prosto, prosto lub w prawo - czasem dojdą tylko do jazdy w lewo lub tylko do jazdy prosto. Mrugać w prawo możesz jedynie na pasie prosto lub w prawo, a lewy kierunkowskaz na pasie prosto lub w lewo, jeśli jedziesz w lewo.
Jeśli masz pas do jazdy prosto lub w lewo i nie włączysz lewego kierunku, to znaczy to, że jedziesz prosto :-) Więc jak nie mrugać?

Nie jest do do końca prawda, ponieważ...
A już w ogóle nie kumam jak ktoś na pasie do jazdy tylko PROSTO na rondzie mruga prawym przy zjeżdżaniu. Oznacza to, że chce przecież zmienić pas. Skoro jedzie prosto na pasie tylko do jazdy prosto to nie włącza kierunkowskazu.

...np. na rondzie obok Spodka w Katowicach, z obu pasów możesz zjechać z ronda. I znów - tu sygnalizujesz zmianę pasa (z zewnętrznego na wewnętrzny) oraz zjazd z ronda z obu pasów.
Na Śląsku, nie na Śląsku - to zależy od ronda. Na rondach, o których mówisz (a których całe mnóstwo jest na przykład w Szczecinie i ani jednego w Poznaniu) skręcając w lewo na rondzie oczywiście jedziesz wewnętrznym pasem. Nie lubię tego typu rond dlatego, że z tego wewnętrznego muszę się wcisnąć na zewnętrzny (żeby opuścić rondo) i liczyć na łaskę i niełaskę innych kierowców.

Ludzie u nas nie potrafią jeździć po rondach ani tym bardziej nie wiedzą, kto komu powinien ustąpić pierwszeństwa. Nie zależy od ronda i to jest póki co, kompletną bzdurą bo z ronda zjeżdża się tylko w prawo a nie w lewo. Na egzaminie objeżdżając rondo, wrzuciłem kierunek w lewo, że będę objeżdżał wyspę. Egzaminator zapytał mnie, po co to robię - po czym zadowolony odpowiedzią dodał, że nie ma takiego obowiązku a wyjątek to tylko zmiana pasa na takim rondzie.

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Kosma S.:
Problem jest też taki, że zmiana pasa z prawego na lewy i odwrotnie to w Poznaniu trauma dla jeżdżących nieco mniej sprawnie.


Generalnie obserwuję, że ludzie mają problem ze zmianą pasa nie tylko na rondzie... sceny, które obserwuję na DTŚ'ce za Spodkiem i np. na DK1 potrafią postawić włosy na głowie.
wystarczyłby by jakiś umowny przepis, że puszczamy tych co chcą zmienić pas z prawego na lewy wtedy wszyscy mieliby łatwiej i więcej ludzi jechałoby odruchowo prawym pasem.

A to przypadkiem ten przepis - art. 22.4 kodeksu drogowego tego już nie reguluje?
Kierowca zmieniając zajmowany pas ruchu jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Odwróćmy sytuację. Kierowca jadący własnym pasem ruchu będzie miał pierwszeństwo w każdej sytuacji przed tym, który zamierza na zajmowany przez niego pas ruchu wjechać. Często wspomniana zasada jest naruszana przez kierowców na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Damian P.:
wystarczyłby by jakiś umowny przepis, że puszczamy tych co chcą zmienić pas z prawego na lewy wtedy wszyscy mieliby łatwiej i więcej ludzi jechałoby odruchowo prawym pasem.

A to przypadkiem ten przepis - art. 22.4 kodeksu drogowego tego już nie reguluje? [i]
Kierowca zmieniając zajmowany pas ruchu jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.

Zupełnie nie o to mi chodziło przecież ;) Teraz jest tak, że mój pas i się nie wpi..dalaj.
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Ladislav Zaparka:
- lewy signalizujes, ze bedzies obkrazal rondo, az dojedzies do swojego zjazdu, wtedy przed nim prawy,
Jest to logiczne
No to coś nie tak z tą logiką. Jadę po rondzie bez kierunkowskazu to znaczy, że nadal po nim będę jechał. Po co kierunkowskaz? By zasygnalizować wjazd na wysepkę?

Dla innych uczestników przydatne są następujące informacje:
- czy zjeżdżam (prawy kierunkowskaz)
- czy jadę dalej po rondzie (brak kierunkowskazu)
- czy zmieniam pas na prawy (prawy kierunkowskaz)
- czy zmieniam pas na lewy (lewy kierunkowskaz)

Dla innych uczestników kompletnie nieprzydatne są następujące informacje:
- będę zjeżdżał kilka zjazdów dalej
- będę jechał "w lewo" :)

Jeśli sygnalizujemy jazdę na wprost lewym kierunkowskazem to co sygnalizuje kierowca jadący po zewnętrznym pasie z lewym kierunkowskazem? Zmianę pasa, jazdę na wprost czy oba jednocześnie??? A może chęć zawracania tylko na którym wjeździe on wjechał???

Polacy nie potrafią jeździć po rondach. Co gorsze sami sobie jeszcze to utrudniają.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Krzysztof B.:
>
- będę jechał "w lewo" :)
>

Tylko z jednym trzeba się zgodzić. Coraz szybciej jeździmy i raczej wolimy na rondo wjechać niż się zatrzymać, wtedy jest tak, że tego lewego kierunkowskazu już po prostu nie widać bo już za głęboko wjechaliśmy w rondo. Z tej prozaicznej przyczyny wziął się ten lewy migacz na rondzie. Jest on oczywiście bez sensu ale co zrobić, w Poznaniu nawet autobusy MPK wrzucają lewy migacz. Co ciekawe większość ludzi nie wyłącza już tego lewego migacza zjeżdżając z ronda ;) LOLKosma S. edytował(a) ten post dnia 11.09.12 o godzinie 11:26
Krzysztof B.

Krzysztof B. instruktor

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Co więcej malują pasy kompletnie niezgodnie z zasadami jazdy na rondzie (oczywiście mowa o takich bez świateł). Strzałka w lewo i strzałka na wprost to codzienność. A gdzie strzałka pokazująca zjazd? Zarządcy dróg również nie potrafią jeździć po rondach i dodatkowo wprowadzając w błąd innych kierowców albo uświadamiają innych, że na rondzie da się skręcić w lewo.

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Warto jechać do http://www.czesciromet.pl/uslugi-oferowane-przez-stacj... super specjaliści.
Damian Michalczyk

Damian Michalczyk handel i usługi

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

To dość często, ale i tak myślę, że warto. Dobra stacja kontroli pojazdów wykona to szybko i kompleksowo. A koszt myślę, że będzie przystępny. Teraz na rynku jest sporo stacji jak np. SKP Florex w Łodzi, gdzie diagnostyka zajmuje chwilę, a dzięki nowoczesnym urządzeniom jest rzetelna i dokładna.

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Sprawdźhttp://www.intedu.pl/jak-zadbac-o-dobry-stan-techniczn... dobry wybór.

Następna dyskusja:

Ile robicie km w ciagu roku?




Wyślij zaproszenie do