Adam Mudolo

Adam Mudolo Konsultant ds.
Walidacji

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

http://regiomoto.pl/portal/aktualnosci/przeglad-samoch...
Wejdzie nie wejdzie ? w sumie jak ktoś zapłaci raz to zapłaci i dwa.
Bardziej interesuje mnie jakie realne będą skutki takiej ustawy.
Marcin M.

Marcin M. Sprzedaż Audi

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Nie realne, chyba jakiś dziennikarzyna nie miał o czym napisać i popełnił taki artykuł.
Bartosz K.

Bartosz K. Oil & Gas

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Moim zdaniem częstotliwość przeglądu powinna być powiązana z przebiegiem. Czyli obowiązkowy przegląd co ileś tyś km lub co 3 lata jeśli tyle nie przejedziemy.

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Marcin M.:
Nie realne, chyba jakiś dziennikarzyna nie miał o czym napisać i popełnił taki artykuł.

Chyba tak właśnie było, zważywszy na puentę artykułu: Otrzymaliśmy odpowiedź, że "resort transportu nie przygotowuje obecnie zmian w zakresie badań technicznych pojazdów".

Jak się dostaje stawkę literową to się płodzi i płodzi. Więc wypłodził.
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Zamiast kombinować z 2 przeglądamy, usprawnić przebieg tego co jest obecnie, bo sami dobrze wiemy jak takie przeglądy potrafią wyglądać.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Marcin Chruślak:
Zamiast kombinować z 2 przeglądamy, usprawnić przebieg tego co jest obecnie, bo sami dobrze wiemy jak takie przeglądy potrafią wyglądać.

Ja na przykład w zeszłym roku nie dostałem przeglądu. Co prawda za brak tabliczki znamionowej ale zawsze.

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Kolega dostał przegląd na zgniłego Nissana - progów prawie wcale, spore wycieki z silnika, dziurawa podłoga, ledwo zipiące amortyzatory, folia zamiast tylnej szyby. Kosztowało go to dodatkowe 150 zeta... Jeżeli tak by to dalej miało wyglądać, dzięki.

Zrobienie przeglądu wszędzie dookoła chyba jest trudniejsze. W Czechach widuję złomy ale często dziwilem się, jak Favoritki tu wyglądają. To pewien starszy jegomość ode mnie z roboty odparł, że u nich też można dać w łapę ale mało kto ryzykuje: policja przy kontroli obejrzy auto a jak okaże się, że coś jest niesprawne (a tu wielkim halo przy przeglądzie są nawet dziury w karoserii nie mające wpływu na jazdę), to problemy ma kierowca i ten, kto podbił STK.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Damian P.:
Kolega dostał przegląd na zgniłego Nissana - progów prawie wcale, spore wycieki z silnika, dziurawa podłoga, ledwo zipiące amortyzatory, folia zamiast tylnej szyby. Kosztowało go to dodatkowe 150 zeta... Jeżeli tak by to dalej miało wyglądać, dzięki.

Damian, nie przegiąłeś z tą szybą? ;) Przeglądy robię w różnych stacjach diagnostycznych w Wielkopolsce i zawsze były one rzetelne. Dlatego trochę trudno mi uwierzyć w to, że jakikolwiek diagnosta podbije przegląd bez tylnej szyby. Dziurawa podłoga, wycieki z silnika, nawet brak amortyzatorów ale szyba?

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Kosma S.:

Damian, nie przegiąłeś z tą szybą? ;) Przeglądy robię w różnych stacjach diagnostycznych w Wielkopolsce i zawsze były one rzetelne. Dlatego trochę trudno mi uwierzyć w to, że jakikolwiek diagnosta podbije przegląd bez tylnej szyby. Dziurawa podłoga, wycieki z silnika, nawet brak amortyzatorów ale szyba?

Hm... jak tym byłem wieziony, to modliłem się o dotarcie w kawałku :)


Obrazek



Obrazek


Lewy przegląd w Polsce? No problem.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Damian P.:

Lewy przegląd w Polsce? No problem.

Tylko sprecyzujmy. Kolega dostał lewy przegląd czy też pojechał nissanem do stacji i tam dostał przegląd za taki stan jaki widać na zdjęciach?

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Kosma S.:
Tylko sprecyzujmy. Kolega dostał lewy przegląd czy też pojechał nissanem do stacji i tam dostał przegląd za taki stan jaki widać na zdjęciach?

Diagnosta chciał tylko zobaczyć, czy auto w ogóle istnieje. Warunek był jeden - pojazd ma istnieć i hamować. Nad korozją marudził ale zalecił wymianę korodujących elementów.

Przy drugim aucie (Ford Ka - kolega sprzedał Nissana na Allegro), ten sam diagnosta nie podbił przeglądu bo progów i podłużnic praktycznie nie było, tylny "zderzak" dziurawi jak sito. Że luzy na kierownicy? No problem.

Ten sam kolega , jeszcze wcześniej miał Fiata Uno - złamany amortyzator, brak progów, brak srub regulujących reflektory (prawy świecił w kosmos i jak jechaliśmy tym w październiku zeszłego roku a w Ostrawie trafiła nas mgła...)... da się. Wszystko się da.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Damian P.:
>
Ten sam kolega , jeszcze wcześniej miał Fiata Uno - złamany amortyzator, brak progów, brak srub regulujących reflektory (prawy świecił w kosmos i jak jechaliśmy tym w październiku zeszłego roku a w Ostrawie trafiła nas mgła...)... da się. Wszystko się da.

Czyli dwoma słowami "jestem hardkorem" ;)

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Jak w R21 wyszło mi, że muszę progi zrobić (miałem dwie dziury), to znalazł się inny kolega, który był mi gotów pomóc przejść przegląd. Zbiegło się to też z koniecznością wymiany zawieszenia - też nie problem, posmarować więcej... byleby auto było w stanie się zatrzymać.

Nie zdecydowałem się - auto poszło na części.

Wracając do tematu kolegi. Kupił "Kaczkę" za 2500 Zł. Trzy miesiące temu nie przeszedł przeglądu bo progi dziurawe, tył cały przeżarty (diagnosta nadkola by jeszcze jakoś przecierpiał ale to, że mocowanie tylnego zawieszenia trzymało się dosłownie na włosku - już nie) - blacharka za 2100. Był tym nad polskim morzem. Po powrocie auto zaczęło pływać - zawieszenie. Kolejne 2k pln. Dopóki jeździ i dopóki da się przegląd załatwić... można być hardkorem.

Tego Uniaka miałem pożyczonego. Wybierałem się w dłuższą trasę (100 km), pytam na co mam uważać. On mi na to, że na prawy amortyzator, bo ledwo żyje. Ja mu na to, że to się parami wymienia jak jest w takim stanie. Łiii tam... mam nie pędzić, nie machać kierownicą za gwałtownie i uważać na dziury.
Daniel D.

Daniel D. SZUKAM PRACY!!!
Otwarty na wszelkie
propozycje...

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Kosma S.:
Marcin Chruślak:
Zamiast kombinować z 2 przeglądamy, usprawnić przebieg tego co jest obecnie, bo sami dobrze wiemy jak takie przeglądy potrafią wyglądać.

Ja na przykład w zeszłym roku nie dostałem przeglądu. Co prawda za brak tabliczki znamionowej ale zawsze.

To Ty jeszcze jeździsz samochodami na przeglądy ;)

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Kosma S.:
[...]Dlatego trochę trudno mi uwierzyć w to, że jakikolwiek diagnosta podbije przegląd bez tylnej szyby. Dziurawa podłoga, wycieki z silnika, nawet brak amortyzatorów ale szyba?

Czytałem przecież Pana komentarze w różnych miejscach i na różnych forach, i na ogół bije od nich rozsądek i logika, dlatego też nie potrafię zrozumieć czy - proszę się nie gniewać - zadając powyższe pytanie przemawia przez Pana grzeczność wobec diagnostów, czy... naiwność? ;)

Przypadki opisane przez p.Damiana mnie nie dziwią.

W większych ośrodkach miejskich rygor bywa większy (choć nie jest to zasadą), ale na prowincji, gdzie Heniu-diagnosta zna Genia, Franka i wszelkich Edków z kilku okolicznych wsi, a Edki też mają kolegów ze starymi Kadetami, Corollami, a bywa, że i Polonezy-niedobitki się znajdą?

Badania diagnostyczne na prowincji bywają nie mniej dziurawe, niż badane obiekty, zwane tylko już grzecznościowo samochodami.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 14.08.12 o godzinie 11:28
Jakub Łochowicz

Jakub Łochowicz Lubię i potrafię
sprzedawać.

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Maciej Piechocki:
Badania diagnostyczne na prowincji bywają nie mniej dziurawe, niż badane obiekty, zwane tylko już grzecznościowo samochodami.

Nissan (jeśli dobrze zrozumiałem, że to ten) ma tablice SK, czyli taka sobie ta "prowincja" (jak ja nie lubię tego słowa...). Robiłem przeglądy w małych miejscowościach i uwierz mi, że do wszystkiego potrafili się przyczepić. Fakt, że na auto chucham i dmucham, ale widziałem co się działo u ludzi, którzy wjeżdżali przede mną, więc nie ma reguły. Jak zwykle gdzieniegdzie wypływa na wierzch polska mentalność i po prostu szkoda.
Chyba o tym tu pisałem - jak byłem w Niemczech, złapałem gumę i podjechałem do pierwszego lepszego wulkanizatora (miasto wielkości Poznania). Miałem nowe opony zimowe. Facet mówi, że nie mogą mi jej naprawić, bo za godzinę zamykają zakład i nie zdążą uruchomić urządzenia do naprawy opon. Była sobota, następnego dnia chciałem wrócić do domu; w niedzielę mają zamknięte. Zapytałem, czy nie może po prostu wyjąć tego gwoździa i nakleić łatki?? On tak na mnie spojrzał i powiedział, że nie, bo to jest u nich nielegalne... Skończyło się na tym, że dali mi moją oponę i założyli jakąś starą, z malutkim bieżnikiem, na której dojechałem do Polski. Za montaż skasowali, za oponę nie. W Polsce w 10 minut założono łatkę :-)
Marcin Chruślak

Marcin Chruślak "Usuń ze swojego
słownika słowo
„problem” i zastąp
słowem...

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Kosma S.:
Damian P.:
Kolega dostał przegląd na zgniłego Nissana - progów prawie wcale, spore wycieki z silnika, dziurawa podłoga, ledwo zipiące amortyzatory, folia zamiast tylnej szyby. Kosztowało go to dodatkowe 150 zeta... Jeżeli tak by to dalej miało wyglądać, dzięki.

Damian, nie przegiąłeś z tą szybą? ;) Przeglądy robię w różnych stacjach diagnostycznych w Wielkopolsce i zawsze były one rzetelne. Dlatego trochę trudno mi uwierzyć w to, że jakikolwiek diagnosta podbije przegląd bez tylnej szyby. Dziurawa podłoga, wycieki z silnika, nawet brak amortyzatorów ale szyba?

Kosma, ja znam przypadek przeglądu auta bez silnika ;) i tez auto przeszło ....choć obecnie zauważyłem poprawę, panowie sprawdzają nawet spaliny, choć nie w każdym aucie :]Marcin Chruślak edytował(a) ten post dnia 14.08.12 o godzinie 16:00
Marcin T.

Marcin T. Dyrektor
Zarządzający,
Reich-cK Sp. z o.o.,
dr n. ekon.

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

U mnie "niepewnie" bywa przy mojej Fieście. Ale jeżdżę cały czas do tego samego przeglądziaża i mi zwraca uwagę na korozję (nigdzie nie ma dziur), silniczek krokowy silnika (naprawa przewyższa wartość auta) i drążki układu kierowniczego (ale to się okazało, że jest maglownica - patrz wartość samochodu). Dwa lata temu zwrócił uwagę na źle wyregulowane światła co za 10 PLN wyregulował. Ja mu wzracam uwagę, że samochód jeździ rocznie nim ok. 500 - 1000km i więcej wydaję na ubezpieczenie niż na paliwo. Samochód spełnia jednak o dziwo wszelkie normy amortyzatorów i hamulców, nie ma wycieków itd. Na przegląd jeżdżę z marszu (czyli samochód jest brudny, nic nie jest zatajone).
A co do Niemiec to koledze pferowali "załatwienie" przeglądu do Z1, więc tam też nie jest tak idealnie.
Damian S.

Damian S. Bazinga!

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Maciej Piechocki:
Kosma S.:
[...]Dlatego trochę trudno mi uwierzyć w to, że jakikolwiek diagnosta podbije przegląd bez tylnej szyby. Dziurawa podłoga, wycieki z silnika, nawet brak amortyzatorów ale szyba?

Czytałem przecież Pana komentarze w różnych miejscach i na różnych forach, i na ogół bije od nich rozsądek i logika, dlatego też nie potrafię zrozumieć czy - proszę się nie gniewać - zadając powyższe pytanie przemawia przez Pana grzeczność wobec diagnostów, czy... naiwność? ;)

Przypadki opisane przez p.Damiana mnie nie dziwią.

Może trochę naiwność ;) W sumie fakt, szroty się zdarzają i jakoś przechodzą przeglądy.

konto usunięte

Temat: Przegląd samochodu co pół roku

Jakub Łochowicz:

Nissan (jeśli dobrze zrozumiałem, że to ten) ma tablice SK, czyli taka sobie ta "prowincja" (jak ja nie lubię tego słowa...).

Opisane auta są zarejestrowane w Katowicach - SK :-)))

Następna dyskusja:

Ile robicie km w ciagu roku?




Wyślij zaproszenie do